ARESZTOWANE KWIATY....

Szanowna Pani,

Polsce coraz bliżej do dyktatury Łukaszenki i Putina

Ukłony

Szanowny Panie, czuję "przez skórę", że od dawna jesteśmy w "uścisku" Rosji.
Tyle tylko, że przez parę lat, ten "uścisk" był lekko "rozluźniony".

Pozdrawiam serdecznie;)))

Która łapie się za areszt tulipanów
Pokazują swoją słabość i moralności dno
Więc drgawki ich dopadły i to jest właśnie to
Teraz coraz bardziej będą upadać nisko
A ich sumienie przypominać uroczysko
Pozdrawiam cieplutko:))

"Oni się boją stąd armia baranów
Która łapie się za areszt tulipanów..."

Trafnie to ująłeś;)))

Jeszcze trochę pokrzyczą
pokąsają, postraszą
czasu mają niewiele
ich trwanie - kwiaty zgaszą...

Pozdrawiam serdecznie;)))

A potem będą ulica zamiatać jak pozwolimy
Szybciej ich za zdradę z Polski przegonimy
Pozdrawiam cieplutko:))

to już jest tylko żałosne. Kto wpadłby na pomysł pospiesznego sprzątania kwiatów pod Kensington Palace w Londynie?a przecież rodzinie królewskiej też mogłą być niewygodna Diana i jej kult , heh ale tam nie ruskich sługusów ze WSI i klasa nie ta co pomatołstwo.

Przegonimy...już niedługo!

Pozdrawiam serdecznie;)))

No cóż...oni mają poważne władze, a my...pętaków!

Pozdrawiam serdecznie;)))

...junta tępaków, agentów i... geszefciarzy!

Pozdrawiam serdecznie;)))

Dziękuję;)))

Pozdrawiam serdecznie;))))

A ja dzisiaj wyjątkowo pesymistyczna:(
Sądząc po nagonce w mediach będzie NAPRAWDĘ trudno i niebezpiecznie.
Wyzwolono po raz wtóry niesamowitą agresję wobec niepoprawnych.

pozdrawiam serdecznie:)

ps czy miejsce spotkania Pod Pręgierzem aktualne?

Agresję będą podsycać...nie mam najmniejszych wątpliwości.
Chcą wywołać krwawe zamieszki, które chętnie stłumią...
Ogłoszą się wybawicielami od "moherowej zarazy", "oszalałego z nienawiści" Kaczyńskiego, ciemnogrodu, ksenofobów, faszystów...i tym podobne...
Czekają na pretekst, a jak nie będzie go zbyt długo - sami go sprokurują...czerpią wzorce z "zaprzyjaźnionego" kraju, bliskiego ich mentalności i bolszewickim sercom...
Nic nowego, to wszystko już przerabialiśmy...pamiętam te metody bardzo dobrze!

Ale pamiętam też, że nie wszystko przewidzieli i wiele spraw wymknęło się im spod kontroli...
Teraz jesteśmy bardziej zdeterminowani i nie damy tak łatwo nabrać się na stare sztuczki...
Nie popadaj w pesymizm...oni na to właśnie liczą.
Nie wszyscy widzą świat przez pryzmat szklanego ekranu, rzeczywistość jest twarda, a ludzie odczuwają ją na własnej skórze...

We Wrocławiu - pod pręgierzem!

Pozdrawiam serdecznie;)))

Słowacki Juliusz

Kiedy róża stanie złączona z kamieniem,
A nad niemi się dąb zakołysze:
Cała emigracja zagore płomieniem
I o paszport do Boga napisze.

I wstanie jako człowiek i mocarze zatrwoży,
I wywróci oddechem bezbożne;
Sam Pan Bóg wyda paszport, Chrystus słońce położy,
A Duch-piorun nam da podorożnę.

I szable się zapalą, zasłonecznią się znaki,
Serca wszystkie jak lampy zagorą,
Jak miesiące zabłyszczą nasze biedne chodaki,
Jak w pioruny nas łachmany ubiorą.

I polecą zwiastować w Polszcze niebieskie ptaki,
Że idziemy jak chłopki z kijami:
A żelazni rycerze i brązowe rumaki,
Nim zobaczą - już pierzchną przed nami.

Prędzejże, Panie Boże, Twym ognistym ramieniem
Łam, a przemoż cielesne opory!
Niechaj róża zakwitnie połączona z kamieniem,
Niech dąb Bogiem zabłyśnie spod kory!

Bo nie prędzej to będzie, aż się to wszystko stanie,
Co w poety ogniło się słowie,
Aż z duchów będzie chmura, a w tej chmurze błyskanie,
A w błyskaniu jak Chrystusy wodzowie.

Dziękuję Joanno za przypomnienie, prawie zapomnianego Słowackiego.
Czytając "Proroctwo" czuję ciarki przechodzące po skórze!

Pozdrawiam serdecznie;)))