List od p.Macieja Łętowskiego z Presspublica Sp. z o.o.

A ich dusza zniewolona
Wciąż ją gonią jak szaleni
Ciągle jej mocno spragnieni
Gdy jej braknie ,nic nie będzie
Każdy z nich na grzędzie siądzie
Będzie siedział, aż się wreszcie zmęczy
Spadnie na sumienie ,które go zadręczy
Pozdrawiam

Ale zwroccie uwage, ze oni nie prosza o usuniecie tylko o wykupienie praw.

Inna sprawa ze to staje sie nagminne.
To znaczy mamy taka sytuacje: prywatny wydawca, wlasciciel telewizji moze pisac i kreowac rzeczywistosc JAK MU SIE ZECHCE. Moga klamac (przykladow mamy zatrzesienie, nie mowie to w szczegolnosci o nikim, ani niczym, ogolnie) moga zmieniac znaczenie, moga sugerowac, moga co zechca.

A potem gdy sie okaze, ze ktos to chce wykorzystac ale nie zarobkowo, tylko DO DYSKUSJI, to... albo zabraniaja, albo chca kasy, albo strasza sadem.

To jest wlasnie cywilizacyjna dzicz.
Dlatego wlasnie prywatyzowanie mediow w kazdym kraju powinno spotykac sie z kolosalnym sprzeciwem. Jakim prawem banda prywatnych osob ma sobi uzurpowac prawo do kreowania przestrzeni publicznej? Dziki kraj i tyle. Po prostu dziki kraj.

czy to "ten" Maciej Łętowski ?

tak, "ten".

Oczywiście, twórcy nie powinni mieć żadnych praw do tego, co stworzyli. Skończmy wreszcie z idiotycznym płaceniem za filmy, ksiązki, prasę. Kopiujmy, kopiujmy, piratujmy i wklejajmy!!!

coś się znowu Panu (?) pomyliło. Omówienie tekstu, który ktoś wyprodukował i wziął za to kasę od zagranicznych właścicieli mediów , podlega opłacie?

A czy ty zrozumiales co ja mowie? Czy ja mowilem o piratowaniu?

A powiedz mi z jakiej racji ten twoj za przeproszeniem "tworca" - bo ja pisze o "tworcach" czyli kreatorach rzeczywistyosci, z jakiej racji ten ktos ma miec prawo kreowac rzeczywistosc i nie brac za to ZADNEJ odpowiedzialnosci?

Za przeproszeniem pokazanie wystepu pana Piotra Wolkowicza - w jaki sposob to szkodzi Polsatowi? Ano w taki, ze pokazuje jakimi obludnikami sa ludzie tam pracujacy. Ale nie w zadnym wypadku przez kradziez praw autorskich!!!!!!!
Czy ty tego nie rozumeisz?
O tym ja pisze.
A nie o tym, ze ktos komus kradnie pomysly, i je wykorzystuje.

Kraj w ktorym media moga klamac a ty nie mozesz ich za to punktowac to jest kraj DZIKI. I o tym pisze. A nie o tych twoich pozal sie Boze "tworcach".
"Tworcy"
Dobre sobie.

A moze Presspublica (rozumiemy ze slowo "press" w tym wypadku nalezy czytac "Naciski") wyliczy ile to ludzi kupilo ich gazete po tym jak Blogmedia o nich napisali co? Ladnie to tak krasc pieniadze w wyniku darmowej reklamy ze strony BM24? Moze jakas gaze odpala co? My tu tez intelelktualnie sie TWORZYMY panie 123.

O ile mi wiadomo to odwoływanie sie do innych tworów ich cytowanie itd. pod warunkiem wskazania ich twórcy i źródła pochodzenia jest dozwolone i nie jest przywłaszczeniem sobie praw autorskich. Ten niuans nie został jeszcze sprecyzowany i jeżeli coś nie zostało zastrzeżone i obwarowane dodatkowym opisem (JAWNIE) jest tzw podaniem do publicznej wiadomości i z tego tytułu nie przysługują żadne dodatkowe profity... no chyba że wejście na prasę typu "parkiet" itd. jest płatne wtedy mamy doczynienia ze zjawiskiem typu "piractwo" i nielegalnym kopiowaniem jeśli nie uzyskało się licencji na skopiowane.
O ile zdążyłem sie zapoznać z treścią to zaden z elementów i publikowanych materiałów przez presspublica nie jest zabezpieczony w ten sposób. Wiec są open tu public, bo przecież autorom oto chodziło by czytano ich wypociny, dyskutowano o nich i na nie sie powoływano. Czyż nie?,

Żaden problem. Proponuję nie omawiać, nie czytać gazet z owej stajni i pisać zupełnie o czym innym. Tamte teksty nie istnieją, nie istnieje redakcja, prezes, dyskusja. Za rok zapomnimy o kolejnym periodyku ;-) Amen.
Interesujący jest kompletny brak wiedzy o internecie. Mądry prezes zaproponowałby pisanie u siebie albo podziękował za darmową reklamę. No cóż, jest jak jest ale list miły :)
Swoją drogą tematyka jest śliska bo jak potraktować wklejkę z artykułu na publicznym forum jeśli ktoś wykupił płatny dostęp?

Patrząc na tytuł pomyślałem- no tak, 1 kwietnia ;-)

Zeby było smieszniej, na BM24 prawie NIE MA cytatów z Rzepy. Tak mało jest tam treści, poza tymi na blogach :)
A płatnych NIE MA WCALE.

w takich wypadkach proponowane jest najpierw usunięcie spornych tekstów,a potem dopiero rozmowa na poważnie.
A tu tylko ! propozycja jakich pełno w internecie.Propozycja prenumeraty ?

Ja np. często otrzymuję propozycje z PC Worlda zakupu trzech numerów pisma w cenie jednej.
Często też korzystam,bo warto.

> Unicorn,luzik,masz rację Prima Aprilis :)))

Pzdr.

to, w jakiej formie zostało napisane pismo p.Łętowskiego, jest kwestią wtórną. Prawa autorskie są chronione i jest to faktem. Jak Zarząd napisał w komentarzu wyżej, pismo napiszemy, jutro będzie projekt na portalu.

Mam lepszą propozycję- po 3 tysiaki na łebka i piszemy w Rzeczpospolitej :D A poważnie, popatrzcie na to z dwóch stron:
1. jesteśmy tak czytani, że ciągle nas monitorują i czekają aby zagryźć, wręcz nas uwielbiają :)
2. zawodowi dziennikarze czytają amatorów, wstyd i hańba, szkoda, że nie przekłada się to na teksty i tu mamy temat do dyskusji- dlaczego zawodowi wyrobnicy pióra nie chcą podejmować ważnych tematów zainicjowanych przez blogerów.
I odpowiedzi:
1. boją się o kasę i tyłek,
2. jakie tematy?
3. nie ma niczego.

czytasz w moich myslach :)Jako dowód na skorzystanie z tekstu w Rzepie chcę załączyć list do ambasadora we Francji :) oparty na relacji Wildsteina, który wzywał rządzących do reakcji na kalumie sączone w obcych mediach.
Jakoś wydawca nie skorzystał z tego wezwania swojego dziennikarza?

i Tak dowiedziałam się gdzie pracuje pan Łętkowski........;)
ale wracając do meritum sprawy
"fajnie,ze czytają nas....nawet TAM.........:)
serd pozdr :)
ps przy okazji
nowa forma "cenzurowania"
;)