Dać odpór "kaczce".
W PRLu informacje spoza partii docierały do nas tylko w jednej formie: ODPORU.
- jeśli odpór pojawił się to znaczy, że w RWE o tym było (trzeba włączyć żeby się dowiedzieć co naprawdę wydarzyło się)
- jeśli zdemaskowano polityczną intrygę CIA to znaczy, że zdarzenie dotyczyło żywotnych dla kraju spraw
- jeśli obśmiano i wykpiono to znaczy, że zdarzenie było nośne społecznie
Itd, itd.,
Powyższe nie obowiązywało wiadomości dotyczących działań genseka i oficjalnych czynników preparowanych przez ludzi Urbana (za pomocą Waltera i jemu podobnych) W tym przypadku zdumiewająco dobrze pracowało zwykłe zaprzeczenie. Na przykład wiadomość "rząd realizując wytyczne partii zmierzające do dalszego podnoszenia zamożności naszego socjalistycznego społeczeństwa podjął decyzję o podwyżkach emerytur dla najbardziej potrzebujących". Należało rozumieć "rząd obniżył emerytury wszystkim z wyjątkiem grożących strajkiem górników oraz służb mundurowych i niemundurowych odpowiedzialnych za trzymanie społeczeństwa za mordę"
Powyższy schemat propagandowy dysponenci mediów w większości ci sami co w PRLu stosują także dzisiaj. Przykład z wizytą Premiera w sklepie, która miała zwrócić uwagę opinii publicznej na alarmujący wzrost kosztów utrzymania łączy zarówno metodę dawania odporu jak i informacji o jedynie słusznej postawie rządzących.
W informacjach telewizyjnych i radiowych pojawił się odpór podobny do tego wyeksponowanego na samą górę SG wpisu capa na granicy dobrego smaku.
Przeciętny odbiorca wyjdzie z tego z negatywnymi emocjami do "kaczki" i to mu zostanie jak ołów w kościach zgromadzony tam nim wprowadzono katalizatory.
- dodam - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. @dodam
TVN24 ruszyło już wczoraj pod wieczór z Knapikiem w roli głównej, Kuźniar od rana posiłkuje się 'zaprzyjaźnionymi satyrykami" ze starą pudernicą na czele. Zaproszony rysownik narysował "Czerwonego Kaczorka" tłumacząc, że to niby nawiązanie do ery gierkowskiej.
ŻENADA I KILO MUŁU ! Wszyscy wyznają, ze kupują w BIEDRONCE !
Dno dna, a biedny człowiek nie ma za co zrobić zakupów, NAWET w Biedronce.
Pokarze łachmytów za to, dostaną zapłatę za kpiny z biedy ludzkiej.
ps. zdjęcie - DWA W JEDNYM - kłamstwo i prawda.
Obrzydliwy Urban za kierownicą pieknego Jaguara.
1. kłamstwo - Urban nie prowadzi, ma kierowcę ubeka, który go wozi, nie wiem, czy W OGÓLE ma prawo jazdy - podejrzewam, ŻE NIE.
2. prawda - to on obrzydliwy staruch i to jego Jaguar.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- Zaloguj się, by odpowiadać
2. @dodam
"Przeciętny odbiorca wyjdzie z tego z negatywnymi emocjami do "kaczki" i
to mu zostanie jak ołów w kościach zgromadzony tam nim wprowadzono
katalizatory.
Wątpię.
Proszę pamiętać, że ludność też dostosowuje swoje postrzeganie do propagandy, tak jak za PRL-u, tak dzisiaj.
Najlepszym tego dowodem była ostatnia debata Vincent vs Leszek.
Minister był bardzo dobrze przygotowany PRowsko i wizerunkowo, zwracał się do profa per Leszku, płynnie przerywał Balceronowi wypowiedzi, a w wybijaniu adwersarza z wątku skutecznie pomagał mu red. Mosz za pomocą wrzut o np bogatej ciotce z Ameryki.
Jaby zapytać socjologów, psychologów i politologów, to na punkty i obiektywnie i na łopatki wygrał Vincent.
A jak zapytano społeczeństwa to wyszło 50 do 37 dla Leszka.
Ot taka wtopka systemu.
- Zaloguj się, by odpowiadać
3. Może ma kierowcę,
ale to on decyduje gdzie jechać i to jest ten wymiar symboliczny, o który chodziło mi.
- Zaloguj się, by odpowiadać
4. Jeśli jest tak w istocie
to tylko cieszyć się. Biorąc pod uwagę stałe pranie mózgów to nawet te 30% opozycji do III RP to dużo.
- Zaloguj się, by odpowiadać