Baba jest ta Rostowski i ta Balcerowicz.
Piotr Francisze..., wt., 22/03/2011 - 19:33
Projekt zmian w systemie emerytalnym przewiduje, że składka do OFE zostanie zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc., a w 2017 r. wzrośnie do 3,5 proc. To, co ZUS zabierze OFE trafi na specjalne indywidualne subkonta.
Mam lepszy pomysł. Zapiszmy to samo w ludzkim języku. Da się to mniej więcej wyłożyć tak:
Siała baba mak, nie wiedziała jak, dziadek wiedział, nie powiedział, a to było tak!
Czujecie już bluesa? Blues jest tu prosty: kółko graniaste kręci się jak perpetuum mobile. Dziś zabierzemy wam cokolwiek, by obiecać wam cokolwiek jutro. Przestajemy być wiarygodni, pomimo opierania mózgów 24 godziny na dobę, więc musimy udawać, że debatujemy. Dzielić się na dwugłosy - jak Balcerowicz z Rostowskim - by nadal rządzić, czyli trzymać uzdę na gardle baranów.
Rozumiecie? Nie? To podam to danie na chłopskiej tacy. Rostowski uważa, że nie powinniśmy przekazywać pieniędzy do OFE, jeśli OFE pożyczy te pieniądze państwu, czyli nam wszystkim, przy okazji zwiększając zadłużenie (krajowe) Polski.
Baba jest ta Rostowski. Nie powiedział, dlaczego jako minister finansów rządu fajansowego Donalda Tuska emituje tak drogie obligacje? No właśnie, dlaczego emituje i dlaczego tak drogo? Wiecie? Skoro emituje z wielkim procentem, a obligacje może sobie kupić każdy (by zarobić), to kupuje sobie i OFE, bo ustawa nie zabrania. A dlaczego nie zabrania? Bo ustawodawca, czyli m.in. Balcerowicz i pośrednio jako organ doradczy Rostowski, tak to zaplanował. A dlaczego tak to zaplanował?
Dziadek wam powie. Rostowski nie ma pojęcia, jak zarządzać finansami państwa i jak konstruować zrównoważony budżet państwa. Rostowski wie natomiast świetnie, co to jest kreatywna księgowość i jak robić wodę z mózgu leminga. Sztuka obsobaczania leminga stała się zresztą umiejętnością szlifowaną do mikrometrów w całej zachodniej cywilizacji śmierci. "Miszcz" Rostowski opanował toto, podobnie jak "miszcz" Balcerowicz, w stopniu zbliżonym do ideału. I miszcze mizdrzą się na ekranach. Jeden lobbuje dla rządu, bo wybory się zbliżają, zaś drugi dla OFE, bo płacą i wymagają.
A ty miszczu, płać i płacz.
Dziadek wam powie. Nie ma sensu tworzyć wyrwy w ZUS, by OFE budowały nam oszczędności na naszym, czyli naszych dzieci, długu. OFE niech sobie buduje nasze oszczędności na wspieraniu gospodarki polskiej, czyli powinno mieć bezwzględny i absolutny zakaz kupowania obligacji państwa polskiego. Dziadek stawia tu kropkę. Pieniądze płatników składek emerytalnych mają wspierać gospodarkę, a nie dług.
Baba Balcerowicz wypomniała słusznie babie Rostowskiemu, że ZUS kosztuje (sto razy) za dużo podatnika, bo ma rozbudowaną (sto razy) za bardzo biurokrację i (jest we wpływach nieudolnych polityków nie potrafiących oprzeć się lobbingowi bab, które ZUS mają we władaniu). (Co w nawiasie pochodzi od dziadka, bo baby, pod krawatami i w garniturach, o takich rzeczach nie gadają, gdyż szydło z worka ma nie wyjść.)
W każdym razie, baba Balcerowicz wypomniała, że baba Rostowski powinna szukać oszczędności na zlikwidowaniu przywilejów emerytalnych górników, rolników (bo jest ten wstrętny i drogi KRUS) i ukróceniu rozrostów (rakowych) biurokracji. Baba Balcerowicz plecie, bo nic innego nie robiła w rządzie baby Buzka, gdy była na miejscu baby Rostowskiego w rządzie baby Tuska. Baba Buzek miała babę Kwaśniewskiego, zaś baba Tusk ma babę Komorowskiego. Gdyby nawet baba Tusk coś chciała odbabić w dziadowskim państwie, to baba Komorowski nie dozwoli. Baby w Polsce sieją mak, lecz czy wiedzą jak?
Dziadek wam powie, po co baby w Polsce sieją mak. Powód jest prosty: mak to letarg. Spij, "miszczu" śpij smacznie, abyś nie obudził się przed śmiercią. Dziś płać wysokie podatki i - za trzy lata - zgodzisz się, że ZUS musi więcej kosztować, żeby były jakiekolwiek emerytury. Gdy już będziesz pracował do siedemdziesiątego roku życia, to pewnie umrzesz, zanim doczekasz emerytury. Raz, dwa, trzy, umrzesz ty, ja nie ty, może ty. I oto tu chodzi. Dzieci mają się nie rodzić, ty masz pracować, by podczas pracy zejść z tego świata. Banksterzy mają mieć coraz więcej, abyś ty też miał coraz większy dług.
Dziadek wam powie. Nie będzie emerytur, jeśli nie będą rodzić się dzieci. Nie będzie emerytur, jeśli baby będą siały mak. Mak to letarg. Śpij.
Dziadek wie swoje. Cywilizacja śmierci nie zbuduje cywilizacji życia. Dlatego śpij i wspieraj cywilizację śmierci, póki jeszcze żyjesz. Ku chwale bab, które sieją mak, by grabić.
Mam lepszy pomysł. Zapiszmy to samo w ludzkim języku. Da się to mniej więcej wyłożyć tak:
Siała baba mak, nie wiedziała jak, dziadek wiedział, nie powiedział, a to było tak!
Czujecie już bluesa? Blues jest tu prosty: kółko graniaste kręci się jak perpetuum mobile. Dziś zabierzemy wam cokolwiek, by obiecać wam cokolwiek jutro. Przestajemy być wiarygodni, pomimo opierania mózgów 24 godziny na dobę, więc musimy udawać, że debatujemy. Dzielić się na dwugłosy - jak Balcerowicz z Rostowskim - by nadal rządzić, czyli trzymać uzdę na gardle baranów.
Rozumiecie? Nie? To podam to danie na chłopskiej tacy. Rostowski uważa, że nie powinniśmy przekazywać pieniędzy do OFE, jeśli OFE pożyczy te pieniądze państwu, czyli nam wszystkim, przy okazji zwiększając zadłużenie (krajowe) Polski.
Baba jest ta Rostowski. Nie powiedział, dlaczego jako minister finansów rządu fajansowego Donalda Tuska emituje tak drogie obligacje? No właśnie, dlaczego emituje i dlaczego tak drogo? Wiecie? Skoro emituje z wielkim procentem, a obligacje może sobie kupić każdy (by zarobić), to kupuje sobie i OFE, bo ustawa nie zabrania. A dlaczego nie zabrania? Bo ustawodawca, czyli m.in. Balcerowicz i pośrednio jako organ doradczy Rostowski, tak to zaplanował. A dlaczego tak to zaplanował?
Dziadek wam powie. Rostowski nie ma pojęcia, jak zarządzać finansami państwa i jak konstruować zrównoważony budżet państwa. Rostowski wie natomiast świetnie, co to jest kreatywna księgowość i jak robić wodę z mózgu leminga. Sztuka obsobaczania leminga stała się zresztą umiejętnością szlifowaną do mikrometrów w całej zachodniej cywilizacji śmierci. "Miszcz" Rostowski opanował toto, podobnie jak "miszcz" Balcerowicz, w stopniu zbliżonym do ideału. I miszcze mizdrzą się na ekranach. Jeden lobbuje dla rządu, bo wybory się zbliżają, zaś drugi dla OFE, bo płacą i wymagają.
A ty miszczu, płać i płacz.
Dziadek wam powie. Nie ma sensu tworzyć wyrwy w ZUS, by OFE budowały nam oszczędności na naszym, czyli naszych dzieci, długu. OFE niech sobie buduje nasze oszczędności na wspieraniu gospodarki polskiej, czyli powinno mieć bezwzględny i absolutny zakaz kupowania obligacji państwa polskiego. Dziadek stawia tu kropkę. Pieniądze płatników składek emerytalnych mają wspierać gospodarkę, a nie dług.
Baba Balcerowicz wypomniała słusznie babie Rostowskiemu, że ZUS kosztuje (sto razy) za dużo podatnika, bo ma rozbudowaną (sto razy) za bardzo biurokrację i (jest we wpływach nieudolnych polityków nie potrafiących oprzeć się lobbingowi bab, które ZUS mają we władaniu). (Co w nawiasie pochodzi od dziadka, bo baby, pod krawatami i w garniturach, o takich rzeczach nie gadają, gdyż szydło z worka ma nie wyjść.)
W każdym razie, baba Balcerowicz wypomniała, że baba Rostowski powinna szukać oszczędności na zlikwidowaniu przywilejów emerytalnych górników, rolników (bo jest ten wstrętny i drogi KRUS) i ukróceniu rozrostów (rakowych) biurokracji. Baba Balcerowicz plecie, bo nic innego nie robiła w rządzie baby Buzka, gdy była na miejscu baby Rostowskiego w rządzie baby Tuska. Baba Buzek miała babę Kwaśniewskiego, zaś baba Tusk ma babę Komorowskiego. Gdyby nawet baba Tusk coś chciała odbabić w dziadowskim państwie, to baba Komorowski nie dozwoli. Baby w Polsce sieją mak, lecz czy wiedzą jak?
Dziadek wam powie, po co baby w Polsce sieją mak. Powód jest prosty: mak to letarg. Spij, "miszczu" śpij smacznie, abyś nie obudził się przed śmiercią. Dziś płać wysokie podatki i - za trzy lata - zgodzisz się, że ZUS musi więcej kosztować, żeby były jakiekolwiek emerytury. Gdy już będziesz pracował do siedemdziesiątego roku życia, to pewnie umrzesz, zanim doczekasz emerytury. Raz, dwa, trzy, umrzesz ty, ja nie ty, może ty. I oto tu chodzi. Dzieci mają się nie rodzić, ty masz pracować, by podczas pracy zejść z tego świata. Banksterzy mają mieć coraz więcej, abyś ty też miał coraz większy dług.
Dziadek wam powie. Nie będzie emerytur, jeśli nie będą rodzić się dzieci. Nie będzie emerytur, jeśli baby będą siały mak. Mak to letarg. Śpij.
Dziadek wie swoje. Cywilizacja śmierci nie zbuduje cywilizacji życia. Dlatego śpij i wspieraj cywilizację śmierci, póki jeszcze żyjesz. Ku chwale bab, które sieją mak, by grabić.
- Piotr Franciszek Świder - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Panie Piotrze
Witam,
szkoda czasu na ten cyrk dla ubogich. Chyba najlepszą recenzję z tej hucpy napisał Geralt :
Debata o OFE: i zostanę z tą opinią jak ten ch...
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pani Marylu
Sobie czasami coś napiszę. Ale pamiętam wierszyk Brzechwy.
"I choćby przyszło tysiąc atletów
i każdy zjadłby tysiąc kotletów
to nie udźwigną, taki to ciężar."
Jakoś tak, z pamięci... Bloger sobie gada, a ch... robią swoje.
Pozdrawiam
Piotr Franciszek
3. Panie Piotrze
dzisiaj przegłosują. PiS już wykluczyli z "debaty", dzisiaj pora na wnioski SLD do ustawy o OFE.
A lemingi łykają, łykają, jak Biedronkę z TVN-u.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. To prawda...
Nauczyli łykać się każde gówno. Zasrywają własny organizm, a choroba wynikająca z zatrucia gównem jest bardzo ciężka. Przyjdzie cierpieć jeszcze w tym życiu.
Idę do swojej roboty.
Może późniejszą porą znajdę trochę czasu, by coś napisać.
Pozdrawiam
Piotr Franciszek
5. Pani Marylu
że dziś przegłosują, to ja napisałem miesiąc temu.
Pytanie brzmi: co zrobią za trzy lata?
Odpowiedź brzmi: podniosą składki, wydłużą wiek emerytalny, przestaną płacić emerytury i zostaną wypierdoleni poprzez rewolucję, która jednak nie narodzi się w Polsce. Ten naród jest już przegrany. Obsrany dokumentnie.
Do roboty. (Ja mam sporo swojej pracy.)
I pozdrawiam
Piotr Franciszek