Szerokie horyzonty Żakowskiej
" Jestem chora na ambicję , czego się w życiu nie dotknę, to z wewnętrznym ciśnieniem” - Magdalena Żakowska - niech Was wiek nie myli, żona Jacka Żakowskiego.
Zapewne nie zwróciłbym uwagi na istnienie tej "chorej na ambicję" osoby gdyby nie lutowy Press i opublikowany tam Ranking Żakowskiej. Porażająca lektura otwartości na świat i poglądy inne, niż własne i środowiska w którym się przebywa. Tu akurat mamy do czynienia ze środowiskiem Gazety Wyborczej. Ale oddam głos pani Magdalenie:
Radio:
" Jedyny program , którego słucham regularnie, to w Roxy FM "Kazimierz nad Wisłą" Kazimiery Szczuki; szczególnie polecam jej genderowe (tak tak, nowomowa musi się pojawić u oświeconej dziennikarki - przyp. Geralt) rozmowy o muzyce z wszystkowiedzącą na ten temat Adelą Ostaszkiewicz".
No cóż, nie każdy musi mieć czas na słuchanie radia. Zapewne potrzeba go więcej na lekturę dzienników, by wyrobić sobię WŁASNE zdanie na temat zjawisk i wydarzeń w Polsce i świecie. Ale co czytam?
Dzienniki:
"W pracy (...) przeglądam papierową "Gazetę Wyborczą ". Wstyd się przyznać, ale wybieram nie więcej niż trzy duże materiały. Innych polskich dzienników nie kupuję".
Ale za to tygodniki są konikiem naszej bohaterki. I tu zaskakauje pluralizmem tytułów (żartuję:):
Tygodniki:
"W każdy poniedziałek święto, czyli felieton Jerzego Urbana w "NIE". Urban to, moim zdaniem, najlepszy felietonista w Polsce" . Tu musze przerwać na chwilę, to co przeczytacie za chwilę wyszło naprawdę spod pióra trzydziestoletniej inteligentki (przynajmniej mającej takie o sobie zdanie, żony naczelnego polskiego publicysty) UWAGA cytat! : Ma słabe strony (Urban - przyp. Geralt) nie rozumie np., na czym polega wartość parytetu kobiet na listach wyborczych, w ogóle dość ociężale radzi sobie z tematem feminizmu, ale wybaczam i padam na kolana . "Nie" w całości wydaje mi się zresztą jedynym prawdziwie niezależnym pismem w Polsce".
Dalej Żakowska wylicza kolejnych ulubionych publicystów i tytuły tygodników. Zaraz za Urbanem plasują się:
"Na drugim miejscu wśród tygodników są ex aequo "Forum" i "Polityka".(...) "Polityka" mnie przeraża. Za dużo tekstów, które chciałabym przeczytać, i z góry wiem, że tego nie zrobię. Męża czytam jeszcze przed drukiem. W środę wybieram więc teksty innych autorów. To przede wszystkim Adam Krzemiński i Edwin Bendyk. Wciąż brakuje mi w "Polityce" Jerzego Pilcha. Staram się zaglądać do "Wprost" dla Piotra Najsztuba, Tomasza Lisa i Rafała Kalukina . Do "Przekroju" - dla Marka Raczkowskiego.
Miesięczniki:
Z miesięczników Pani Rdaktor czytuje "Vanity Fair", "Adbustersa" i ogląda "Vogue" aż w trzech edycjach - amerykańskiej, brytyjskiej i francuskiej.
Telewizjia:
Oprócz CNN i Al Jazeery Pani Magdalena ogląda jedną audycję w TVP Kultura oraz:
"Staram się nie przegapić Kuby Wojewódzkiego w TVN. " (...) częściej niż przez przypadek trafiam na "Kropkę nad i". Nie tylko ze względu na buty Moniki Olejnik".
Tyle wyimków z Rankingu Magdaleny Żakowskiej, dziennikarki "Gazety Wyborczej". Mi dużo wyjaśniła ta lektura. Pomogła mi zrozumieć, że dziennikarze tam pracujący naprawdę wierzą w to co piszą i gadają. Oni poprostu nie mają szans poznać innych opinii, bo kiszą się we własnym sosie.
- geralt9 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Jak Olejnik przyszła na Krakowskie Przedmieście
udając załobę, to miała wtedy szansę poznać opinie na swój temat.
2. Przerażające wynurzenia
Z mojego punktu widzenia, to jakby cały dzień siedzieć w szambie.
Ja, jeżeli przypadkiem w sklepie dotknę tego czegoś co się nazywa "NIE, to odruchowo mówię: "fujjj" i wycieram ręce.