swoich kolegów partyjnych - PO i PSL razem rządzą Polską.
PO chciała poczekać na raport
Szef podkomisji Eugeniusz Kłopotek relacjonował, że jeśli chodzi pierwszy akapit wspólnego projektu uchwały, który dotyczył tego, czym była katastrofa, nikt z posłów nie miał zastrzeżeń. Problemy pojawiły się dopiero przy drugim akapicie dotyczącym raportu MAK.
Jak mówił, politycy PiS chcieli, by we wspólnym projekcie znalazły się dwa pierwsze zdania z ich projektu uchwały dotyczące m.in. zdecydowanego sprzeciwu wobec tez zawartych w końcowych raporcie MAK. Z kolei - jak relacjonował - PO uznała, że należy poczekać do czasu, aż znany będzie polski raport opracowany przez szefa MSWiA Jerzego Millera; w reakcji na to, posłowie PiS opuścili posiedzenie podkomisji.
Poseł PO Robert Węgrzyn tłumaczył, że posłowie PO zgłosili wniosek o odrzucenie projektów, nie dlatego, że są generalnie przeciwko uchwałom, ale dlatego, że przedstawiciele PiS opuścili posiedzenie podkomisji, gdzie - zgodnie z wcześniejszą umową - miał powstać wspólny projekt. O jakim konsensusie i dobrej woli w takiej sytuacji można mówić - pytał.
Jego zdaniem, na raport MAK powinien odpowiedzieć organ "równoległy" i "proporcjonalny" do organu strony rosyjskiej. - Jeśli strona rosyjska za pośrednictwem MAK-u prezentuje swoje stanowisko, to naszym zdaniem odpowiednikiem jest komisja Millera - powiedział.
ZSL(ukradziona nazwa PSL) był skuteczny tylko raz podczas nocnego zamachu stanu, którego źródłem był strach przed ujawnieniem agentury. Słynne słowa "noblisty" "wy nie wiecie jak daleko oni zaszli". A więc czego możemy się spodziewać po drużynie zapustnej niejakiego Pawlaka od 20 lat dojącej Polskę( bo własnych krów oni już nie mają). Tylko jednego: wypić i zakąsić na koszt podatnika. Do istotnych osiągnięć rzekomych chłopów należy także dewastacja polskiego przemysłu spożywczego i obszarów wiejskich
2 komentarze
1. niech sie Kłopotek nie tłumaczy, niech wpłynie na
swoich kolegów partyjnych - PO i PSL razem rządzą Polską.
PO chciała poczekać na raport
Szef podkomisji Eugeniusz Kłopotek relacjonował, że jeśli chodzi pierwszy akapit wspólnego projektu uchwały, który dotyczył tego, czym była katastrofa, nikt z posłów nie miał zastrzeżeń. Problemy pojawiły się dopiero przy drugim akapicie dotyczącym raportu MAK.
Jak mówił, politycy PiS chcieli, by we wspólnym projekcie znalazły się dwa pierwsze zdania z ich projektu uchwały dotyczące m.in. zdecydowanego sprzeciwu wobec tez zawartych w końcowych raporcie MAK. Z kolei - jak relacjonował - PO uznała, że należy poczekać do czasu, aż znany będzie polski raport opracowany przez szefa MSWiA Jerzego Millera; w reakcji na to, posłowie PiS opuścili posiedzenie podkomisji.
Poseł PO Robert Węgrzyn tłumaczył, że posłowie PO zgłosili wniosek o odrzucenie projektów, nie dlatego, że są generalnie przeciwko uchwałom, ale dlatego, że przedstawiciele PiS opuścili posiedzenie podkomisji, gdzie - zgodnie z wcześniejszą umową - miał powstać wspólny projekt. O jakim konsensusie i dobrej woli w takiej sytuacji można mówić - pytał.
Jego zdaniem, na raport MAK powinien odpowiedzieć organ "równoległy" i "proporcjonalny" do organu strony rosyjskiej. - Jeśli strona rosyjska za pośrednictwem MAK-u prezentuje swoje stanowisko, to naszym zdaniem odpowiednikiem jest komisja Millera - powiedział.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @"Poseł" Kłopotek, "poseł" Żelichowski z długim nosem
ZSL(ukradziona nazwa PSL) był skuteczny tylko raz podczas nocnego zamachu stanu, którego źródłem był strach przed ujawnieniem agentury. Słynne słowa "noblisty" "wy nie wiecie jak daleko oni zaszli". A więc czego możemy się spodziewać po drużynie zapustnej niejakiego Pawlaka od 20 lat dojącej Polskę( bo własnych krów oni już nie mają). Tylko jednego: wypić i zakąsić na koszt podatnika. Do istotnych osiągnięć rzekomych chłopów należy także dewastacja polskiego przemysłu spożywczego i obszarów wiejskich