Polityczna nagonka na rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej przechodzi w nową fazę. Od wpisu Joanny Senyszyn z 24 stycznia 2011 r. nie ma już znaczenia, kto z jaką formacją polityczną sympatyzuje. Nagle wszystkie rodziny ofiar, w równym stopniu, są żądnymi kasy krwiopijcami na ciele biednej i obolałej Ojczyzny. Co gorsza J.S. z premedytacją powtarza kłamstwa, że „Lot prezydenckiego samolotu, 10 kwietnia 2010 roku, był rodzajem turystyki pielgrzymkowej”a ofiary tragedii nie reprezentowały RP tylko jechały na saksy, dorobić sobie przy kampanii wyborczej śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Czytając tego typu podłości rozumiem, że dla J.S. ważniejsze jest jej istnienie medialne niż pamięć o tragicznie zmarłych kolegach ze wspólnej formacji politycznej. Z jej słów jasno wynika, że kandydat SLD na prezydenta Pan Jerzy Szmajdziński i jego koleżanki -Izabela Jaruga-Nowacka oraz Jolanta Szymanek-Deresz, polecieli do Smoleńska na grzybki albo chcieli uświetnić inaugurację kampanii wyborczej Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
A może znaleźli się tam z łapanki i teraz, za to, coś im się należy.
Czy po tak haniebnej wypowiedzi Joanna Senyszyn może jeszcze spoglądać w oczy członkom ich rodzin?
Czy wolności słowa ma jakieś granice?
Ile jeszcze pomyj zostanie wylanych w debacie publicznej na nasze rodziny, zanim ludzie tego pokroju zamilkną na wieki?
Kiedy do głowy docierają podobne wypowiedzi zaczynam odnosić wrażenie, że prezes Prokuratorii Generalnej Marcin Dziurda,z premedytacją spuścił ze smyczy sforę wynędzniałych i rozdrażnionych psów, gotowych zagryźć każdego członka rodziny naznaczonego krwią smoleńskiej katastrofy.
Zastanawia mnie tylko, czemu do tych ujadających wściekłych bestii nie docierają zasady wynikające z określonych unormowań prawnych RP
Za katastrofę nieubezpieczonego państwowego samolotu TU-154M PLF 101 odpowiada właściciel, czyli Rzeczypospolita Polska, a w jej imieniu za skutki finansowe wynikające z katastrofy odpowiada skarb państwa i to z jego środków muszą zostać wypłacone odszkodowania. (Dura lex, sed lex.)
Natomiast w przypadku wspomnianego przez J.S. wypadku drogowego sprawcą był kierowca prowadzący samochód z obowiązkowo wykupioną polisą OC, zatem kwestia finansowa odszkodowań spada również na ubezpieczyciela samochodu, o czym europosłanka jakoś nie wspomina w swych wyliczeniach.
Czy to, aby nie celowe milczenie, potrzebne dla lepszego złapania tropu przez podburzoną sforę?
A może w całej tej sprawie ujadające psy nie są tak głodne, a jedynie wykorzystuje się ich rozdrażnienie i wściekły skowyt jako nowy element polowania z nagonką, mającą na celu osaczyć i uciszyć głośno dopominających się o prawdę członków rodzin Katastrofy Smoleńskiej.
http://stanzag.salon24.pl/272628,prokuratoria-generalna-rozniecila-ogien-nienawisci
3 komentarze
1. warto zaznaczac
ze prokuratoria generalna nie ma nic wspolnego z prokuratorem. Trzeba zaznaczac, ze to urzad rzadowy. krotko mowiac, ze to rzad wypuscil info o odszkodowaniach.
2. Prezes Prokuratorii
Prezes Prokuratorii Generalnej: „Propozycja zadośćuczynienia nie jest przyznaniem się do winy"
http://www.wpolityce.pl/view/6532/Prezes_Prokuratorii_Generalnej___Propo...
Marcin Dziurda, prezes Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa na antenie Radia ZET odniósł się do kontrowersji wokół propozycji przekazania rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej zadośćuczynienia i poinformowaniu o tym opinii publicznej.
Rodziny mogą dostać zadośćuczynienie. Nikogo nie zmuszamy, ani do rozmowy na ten temat, ani do przyjęcia tej propozycji, natomiast nie było innego sposobu żeby poinformować wszystkie rodziny ofiar o tym, że taką propozycję Skarb Państwa składa, a ta propozycja jest jednakowa dla wszystkich. Rozmowy z częścią rodzin trwały od lipca ubiegłego roku, ale zgłosiło się mniej więcej jedna trzecia. - stwierdził Marcin Dziurda w rozmowie z Moniką Olejnik na antenie Radia ZET.
Prezes Prokuratorii Generalnej tłumaczył, że rodziny ofiar były zachęcane do zgłaszania się do prokuratorii w sprawie odszkodowania lub zadośćuczynienia. Marcin Dziurda podkreślił, że inicjatywa w tej sprawie leży po stronie rodzin ofiar i ich pełnomocników, ponieważ prokuratoria nie ma prawa do wyszukiwania danych osobowych najbliższej rodziny ofiar katastrofy.
Nie mamy prawa do tego żeby szukać, śledzić, inwigilować, szukać nazwisk rodziców, nazwisk dzieci tych osób, my jesteśmy kancelarią prawną państwa i nie możemy działać inaczej niż prywatna kancelaria, nie ma legalnego sposobu jeżeli ktoś sobie nie życzy żeby takie dane uzyskać, to była pierwsza sprawa. A druga, co zresztą wyszło w czasie dyskusji po złożeniu tej propozycji, no część osób wyraźnie mówi, że one nie chciałyby dostać takiej propozycji, albo w ogóle, albo teraz, więc zmuszanie ich do jakiegoś kontaktu, do otrzymania listu, czy niechcianego telefonu byłoby – no pewnie – zwiększaniem ich cierpienia i bólu w tej sytuacji, w której się znalazły. - tłumaczył Marcin Dziurda.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Marcin Dubieniecki: „Moment
Marcin Dubieniecki: „Moment przedstawienia propozycji zadośćuczynienia jest nieprzypadkowy"
http://www.wpolityce.pl/view/6524/Marcin_Dubieniecki___Moment_przedstawi...
W Kontrwywiadzie RMF FM mąż i pełnomocnik Marty Kaczyńskiej stwierdził, że najpierw należy rozmawiać o przyczynach katastrofy smoleńskiej, a dopiero później zastanawiać się nad wysokością odszkodowań dla rodzin ofiar.
Dla mnie moment przedstawienia tej propozycji przez Prokuratorię Generalną jest nieprzypadkowy. Uważam, że przedstawienie tego w tydzień po wszystkich nieprawidłowościach dotyczących raportu MAK-u, jakie wyszły na jaw, jest pewnego rodzaju odwróceniem uwagi. - oświadczył w Kontrwywiadzie RMF FM mąż Marty Kaczyńskiej.
Ponadto Marcin Dubieniecki jest zdania, że dyskusja związana z wysokością zadośćuczynienia powinna odbywać się poza kamerami, bo jest to indywidualna decyzja każdej z rodzin katastrofy.
Mąż a zarazem pełnomocnik Marty Kaczyńskiej podkreślił, że jego zdaniem, aby rozmawiać o jakichkolwiek kwotach zadośćuczynienia należałoby poczekać do zakończenia postępowania prokuratorskiego lub końcowego raportu z prac komisji Millera.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl