Polska zamiast rozwoju smietnikiem Europy

Polska w potrzebie, podtopy, Smolensk czeka a premier na urlopie.

Moi drodzy trzeba trzezwo i z rozwaga spojrzec prawdzie w oczy, przy czym nalezy uczyc sie uczciwie i rzetelnie obiektywizmu oraz moralnego realizmu, to znaczy prawdziwej oczywistosci w zestawieniu z historia faktów. Przerabialismy juz to za komuny, kiedy bylo wszystko na kartki. Czy za rzadu PiS kiedykolwiek grozilo  nam lub ktos móg chocby pomyslec o bankructwie gospodarczym Ojczyzny? Jednak na jakiejs wirtualnej zielonej wyspie cudów cudaka Tuska wytworzonej propagandowo i pijarowo w polecznych mediach, faktycznie Polska jednak dryfuje, balansuje i stnela na pograniczu czy krawedzi ryzyka plajty. Skoro tak dobrze, to dlaczego jest tak zle, choc rzad zaklina rzeczywistosc i wychwala sie w niebiosa? Nikt tego zagrozenia nie chce, ani nawet nie próbuje zauwazyc czy akceptowac, bo mamy POdstepna partie nowoczesnych standardów oraz specjalistów od oszustw i afer, która po mistrzowsku zbalamucila naiwny naród. Nalezy dodac i to z naciskiem, ze taka POlityka nie sluzy ani panom, inteligentom i chlopom czy normalnym obywatelom ale robi z nas dziadów i wasali Moskali oraz poddanych Brukselki. Premier zas czego sie nie dotknie, to tylko popsuje, zniszczy lub powoduje zaniechaniem samozaglade, odwracajac potem kota ogonem, pokretnie twierdzac, przekonujac, ze to tylko dla naszego dobra z mysla o przyszlosci.

Wyrazam moje glebokie oburzenie i protest we wdrazaniu POdstepnie i skrycie tajnych projektów Tuska wtlaczania CO2 bez jakiejkolwiek konsultacji spolecznej czy debaty ekspertów na temat ryzyka i zagrozenia oraz wplywu na ekologie czy rozwoju gospodarczego na skazonych terenach. Nie mozna wyrazic zgody na zasmiecanie i wyniszczanie polskiej gleby na terenach rolniczych, narazajac Polaków i Polske na wyniszczenie po zniszczeniu chluby morskich stoczni kolej teraz na dobytek dziedzictwa polskiego rolnictwa ekologicznego. Po swiadomym przyzwoleniu na podtapianie powodziami zyznej polskiej gleby, która jest darem Bozym Ojczyzny, nastepuje planowe zlowrogie wtlaczanie trucizn i skazanie gleby od wewnatrz, utwierdzajace w domniemaniu, ze polityka rolna nie lezy rzadzacym na sercu a wrecz stala sie sola w oku, wiec podobnie jak szpitale czy stocznie próbuje sie rolnictwo zdegradowac i unicestwic, kosztem drogiego importu obycych inwestorów czy koncernów, narazajac miliony Polaków na bezrobocie i utrate dobytku. Niech rzad zacznie lepiej rozwijac i zagospodarowywac nasze bogactwa naturalne po weglu z wodami geotermalnymi i gazem lupkowym jako priorytet, niz powodowac politycznie zaglade srodowiska wbrew logiki z pominieciem aprobaty spolecznej. Ta sterowana Polityka doprowadzi tylko do katastrofy ekologicznej a zamiast rozwoju kraju w dazeniu dolaczenia do grupy unijnych krajów rozwinietych, Polska stanie sie tylko w efekcie prowincjonalnym smietnikiem i kloaka Europy.

http://co2.krunet.pl/?page_id=88