Naprawdę nie widzicie ?
szuan, czw., 13/01/2011 - 14:44
Czytam , oglądam, słucham i nie mogę się oprzeć wrażeniu, jak to pięknie nas wmanipulowano w kanał. Raport MAK, jaki by nie był i jak by nie został oceniony spełnił swoją rolę w 100%.
Dziś 99% dyskusji to odniesienia do „faktów” i opinii zawartych w Raporcie, a nie niezależne spojrzenia na Katastrofę, jej skutki i przebieg.
Raport w ustach publicystów , a nawet i polityków zawęził swoim opublikowaniem cała dyskusję do „za” lub „przeciw” , ograniczając do wręcz szczątkowych wszelkie wykraczające poza jego treść wypowiedzi.
To nie brak wskazania częściowej Rosji czy nieścisłości w Raporcie są najważniejsze. Raport spełnił swoją rolę doskonale – wprowadził nas w „kanał” dyskusji JEDYNIE o tym co zawiera.
Tak jak nie wiadomo czy jakiekolwiek opinie ekspertów były brane pod uwagę przy wersji końcowej , nie wiadomo jakie otrzymali dane od MAK-u do rozpatrzenia , w jaki sposób jakiekolwiek przekazywane przez MAK dowody są potwierdzone – to wszystko się skończyło.
MAK swoim raportem uzależnił możliwa dyskusję od opinii czy się z nim zgadzamy czy nie, a zamknął wszelkie ścieżki pozamakowskiego dążenia do wyjaśnienia.
Nasi „mądrzy” publicyści są na ścieżce ograniczonej raportem jak z klapkami na oczach.
A przypomnieć należy :
- Nie podejmuje się żadnej dyskusji w zakresie na ile dowody przekazane przez MAK nie zostały zmanipulowane, czy badania są wiarygodne i bez przekłamań, czy zagwarantowano odpowiednie procedury w celu uniknięcia pomyłki itp
- Na ile uwzględniono w dochodzeniu (w jaki sposób, jakimi metodami, w jakim zakresie) inne czynniki, w ogóle nie uwzględnione w Raporcie
- Jak przebiegało badanie dowodów przez Mak – jakie zastosowano sposoby badan, gdzie są wyniki pośrednie i na jakiej podstawie opracowano wnioski
- Nie wyszczególniono żadnych punktów możliwych przyczyn czy teorii , których badania MAK nie obejmowały , jak na przykład badanie świadomego działania czynników zewnętrznych (zła wola, spisek, zamach) w sposób umożliwiający wydanie jednoznacznej opinii w tych zakresach
- I najważniejsze – jak wierzyć komisji MAK, w pełni rosyjskiej, wiarygodność której przy bliższym sprawdzeniu jest co najmniej dwuznaczna ze względu na zaangażowanie władz rosyjskich, jej poprzednich opinii i jednocześnie konfliktom interesów (przecież to MAK certyfikuje i samoloty i lotniska )
O ile punkt ostatni wykracza poza faktografie i jest raczej punktem wynikającym z praktyki niż procedury, to poprzednie w dzisiejszych dyskusjach przestały występować, a co najmniej przestały być brane pod uwagę. Uważam, że w tym zakresie zarówno raport MAK-u jak i zgodność z tym ukierunkowaniem naszych władz są spójne i odegrały swoją rolę idealnie.
Ograniczenie (a dokładniej – samoograniczanie) dyskusji do punktów Raportu to błąd , tym gorszy, że świadomie narzucony przez stanowisko Rosjan – cały Raport taki właśnie efekt miał przynieść. Polemizujcie z tym co powiedzieliśmy, skupcie się na drobiazgach, to zamilkną głosy wychodzące poza.
To tak samo, jakgdyby w sprawie Katynia dyskutowano jedynie o tym , czy mundury były zielone, czy bardziej oliwkowe; zabici to Polacy, czy też jest wśród nich kilku np. Żydów, strzelano z odległości 50 czy 15 cm, itp. itd. Bez uwag odnośnie przyczyn, przebiegu i sprawców.
I TO JEST CAŁY EFEKT RAPORTU – skumulować cała dyskusję na poziomie drugorzędnym.
I niestety wszyscy wpisujący się w te rozważania, kłócący się o elementy drugorzędne, jak te konie z klapkami widzą tylko co, co powinni – zatracają całą zdolność szerszego oglądu.
Nawet z tzw. prawicowych, niezależnych mediów płyną te same słowa – a tego właśnie oczekiwali autorzy raportu, naprawdę tego nie widzicie ?
Powiem krótko – dajecie się wpuszczać w kanał, gdzie ciemno i końca nie widać, a im głębiej tym bardziej śmierdzi .Tylko żebyście potem nie mówili, że nie uprzedzałem.
- szuan - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. wskazówki z Kremla dla Tuska
Spekulowanie na temat katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem jest nieetyczne i bluźniercze - uważa szef rosyjskiej dyplomacji. Nawiązując do raportu MAK Siergiej Ławrow powiedział, że MSZ Rosji nie może komentować wyników technicznego śledztwa.
Ławrow oświadczył na konferencji prasowej, że śledztwo zostało przeprowadzone zgodnie z międzynarodowymi normami prawnymi, ujętymi w konwencji chicagowskiej, na wniosek rządu Rosji i rządu Polski.
- Prowadził je MAK (Międzypaństwowy Komitet Lotniczy), który jest niezależną organizacją międzynarodową. Toteż jeśli koledzy w Polsce piszą, że to rosyjskie śledztwo, to nie jest tak - podkreślił Ławrow.
- MAK jest uznawany za niezależną instytucję. Techniczna komisja korzystała z pomocy czołowych ekspertów naszego kraju, Polski, USA, szeregu państw europejskich, WNP (Wspólnoty Niepodległych Państw) - powiedział Ławrow.
- Wypowiedzi (po opublikowaniu raportu MAK) były różne - powiedział szef dyplomacji rosyjskiej.
Podkreślam, że spekulowanie na temacie katastrofy uważam za nieetyczne, a nawet bluźniercze - dodał Ławrow. Zaznaczył, że praktycznie wszystkie dokumenty są dostępne w internecie, a "raport MAK i inne materiały trafiły już najpewniej do organów śledczych FR, które będą kontynuować dochodzenie w kontakcie z polskimi kolegami".
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/katastrofa-smolenska/ostre-slowa-rosji-sp...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
Jaasne. Komisja Budrenki była Międzynarodowa i tak samo niezależna.
Eksperci dostali nie wiadomo co i nikt nie wie co napisali w odpowiedzi.
Pytanie jedno - skoro rządy złożyły wniosek, to kto zapłaci na całe dochodzenie MAK-u i Raport ? Ktoś wie jak to wygląda ?
Bo jeszcze się okaże, że polski rząd ogłosi zbiórkę funduszy za opłatę przekazanych wyników dochodzenia i pracę specjalistów etc. To byłby numer !
pozdr.
3. Ten, którego płk.Putin
Ten, którego płk.Putin nienawidził, już nie przeszkadza. A tego, którym płk. Putin gardzi, poniewiera na oczach biednego narodu, który nic z tego nie rozumie.
Jesteśmy, jak ten tupolew: rozszarpani na tysiące kawałków, pocięci, sponiewierani i pozbawieni kokpitu z dowódcami."A cywilizowany świat nie będzie oskarżać. Wszystko pokryje ropa, gaz i mgła."
http://www.wpolityce.pl/view/6042/Ten__ktorego_plk_Putin_nienawidzil__ju...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Gęś z MAK iem w dziobie
W czasie II wojny światowej moja rodzina mieszkała na Kresach zajętych przez bolszewików. Jako przykład poziomu rosyjskiej propagandy moja Mama chętnie przytaczała prawdziwą opowieść o wydarzeniu którego była świadkiem. Otóż rosyjscy nauczyciele przekazywali Polakom rewlelację o tym, co stalo się na niedalekiej granicy. A granicę przeszłą gęś. "- Huś pierieszła hranicu! " powtarzali podekscytowani. - Ale to nie była gęś! To był polski oficer przebrany za gęś! - tłumaczyli zdumionym ludziom. Moja Mama zastanawiała się po latach: Czy oni te jawne brednie opowiadali z myślą o Polakach? Czy mieli nas za takich durniów? Czy też sami w to wierzyli? Ale to przecież byli "nauczyciele". Czy więc zupełnie nie miała dla nich znaczenia empirycznie wielokrotnie potwierdzona różnica wzrostu oficera i gęsi? Mama skłaniała sie do tezy, że im kazali w to uwierzyć, to oni uwierzyli.
Mnie raport MAK-u interesuje tyle, co tamta rewelacja. I prawdę mówiąc ma taką samą wartość.
Mnie interesuje mój naród - żeby się nigdy do tamtych nie upodobnił. I jeszcze interesują mnie ci żałośni przestawiciele władz naszego państwa, którzy pozwolili na to, co się wczoraj wydarzyło. Żeby odeszli i już nie przynosili nam hańby.
5. Zastanówmy się co by było gdyby
ten raport był bardziej obiektywny .Wspominający ,że były nieprawidłowości na wieży itd. Rząd i dziennikarze "reżimowi" mogliby tylko piać z zachwytu nad dobrocią i obiektywizmem płk. Putina . Społeczeństwo mogłoby "niekupić" takiej narracji. Może trochę odważna teza ,ale zarezykuję . płk, Putin rzucił koło ratunkowe Tuskowi przedstawiając skrajnie nieobiektywny raport . Teraz będzie odgrywana farsa ,jacy to niby jesteśmy niezależni ,ale trzeba mieć świadomość ,że i tak kluczowe decyzje nie zapadają w Warszawie .
6. Naprawdę widzę. Więc: - Chłopy do roboty.
Co nas obchodzi, kto zaufa żałosnym sługusom?
Szuanie, piszemy o tym samym.
Pisał o tym Aleksander Ścios, piszę ja. Nie dyskutujmy o tym, o czym ONI chcą abyśmy dyskutowali. W pierwszym komentarzu piszę wprost, cytując Aleksandra Ściosa:
"...nikt nie pyta o gaz łupkowy, bo w centrum uwagi są wyłącznie rzeczy podsuwane przez ośrodki propagandy. Podobnie - nikt nie pyta o Komorowskiego, rolę tzw. służb specjalnych, umowę gazową, gazoport, granicę z Kaliningradem i dziesiątki innych tematów decydujących o naszej przyszłości.
http://blogmedia24.pl/node/43173 Chłopy do roboty. Co nas obchodzi, kto zaufa żałosnym sługusom?
michael
7. Szuanie, naprawdę widzimy
I piszemy o tym też.
Polecam Ściosa łącznie z komentarzami.
Wczoraj pisane, a pasuje wszystko również jak ulał do dzisiejszego show dla tuskomatołków.
http://cogito.salon24.pl/267567,blad
8. @ Szuan "Naprawdę nie widzicie?"
Bardzo polecam artykuł Szuana zadającego retoryczne pytanie postawione już w pierwszym zdaniu:
Czytam , oglądam, słucham i nie mogę się oprzeć wrażeniu, jak to pięknie nas wmanipulowano w kanał. Raport MAK, jaki by nie był i jak by nie został oceniony spełnił swoją rolę w 100%.
http://blogmedia24.pl/node/43169
Stawiam tezę, w pełni zgadzając się z Szuanem, że Rosjanie, puszczając kolejną zimną i wyrachowaną prowokację sterują teraz już nie tylko przebiegiem publicznej dyskusji, ale także konkretnym biegiem spraw. Zwracam uwagę na nasze interesy, które leżą, albo są skutecznie odsuwane do wiecznego negatywnego załatwienia, chociażby te, o których napisał (w cytowanym wyżej komentarzu) Aleksander Ścios:
"Podobnie - nikt nie pyta o Komorowskiego, rolę tzw. służb specjalnych, umowę gazową, gazoport, granicę z Kaliningradem i dziesiątki innych tematów, decydujących o naszej przyszłości."
Wspomniana granica z Kaliningradem, jest najświeższym interesem gorliwie załatwianym przez Ministra Spraw Kiepsko Załatwionych, a którego skutkiem ma być włączenie Polski do małej WNP złożonej z Rosji i Polski we wspólnych granicach. (Bezwizowy ruch graniczny pomiędzy Polską a Prusami Wschodnimi.) Jak się to Państwu podoba?
Czy warto o tym nie rozmawiać?
_____________________________________________________________________________ Aleksander Ścios "BŁĄD" http://cogito.salon24.pl/267567,blad czyli przykład obsesji polemiki
Aleksander Ścios "GOLEM" http://blogmedia24.pl/node/42948 czyli obsesja polemiki
michael
9. michael
Ciekawe jest także ,że UE nie pała entuzjazmem co do wprowadzenia takiego ruchu bezwizowego z Obwodem Kaliningradzkim . To Polska Tuska jest rzecznikem Rosji .
10. a mnie przypomniała się inna
historia tego typu, też rodzinna. Ruski tłumaczył mojej matce, że u nich pszczoły są takie duże jak wróble. Zapytany jak w takim razie włażą przez mały otwór do ula poskrobał się po głowie i wymyślił na poczekaniu "nu da, trieszcziot, pierdiot a leziot". Metodologia dowodowa ta sama, tylko że wtedy to ruski udawał, że wierzy w to co mówi, a teraz Polacy udają , że wierzą w to,co mówią ruscy. Bo jednak trudno mi przyjąć do wiadomości , że ktoś przyjmije to za dobrą monetę, chociaż obserwując młodych , wykształconych nie można wykluczyć istnienia takiego indywiduum.