OB-CIACH W LUBLINIE. CZYTANIE Z OBSTAWĄ (długodystansowiec )
Styczniowy Ob-Ciach w Lublinie. Trochę ponad dwadzieścia osób w różnym wieku. Jak zawsze obecna jest przemiła grupa młodych ludzi powiązana miesięcznikiem „Pod Prąd”. Siadamy już zwyczajowo przy stolikach na drugim piętrze, rozkładamy gazety, zamawiamy kawę i ciastka, czytamy. Grupa młodych przy filarze koło ruchomych schodów czyta gazety. Żadnego głośnego demonstrowania, nagabywania ludzi, wykrzykiwania haseł politycznych. Cicho, spokojnie i kulturalnie.
W pewnym momecie podchodzi do mnie młody chłopak i mówi, że ochrona zabroniła mu robienia zdjęć (fotografowali się z LEGALNIE WYDAWANYMI PERIODYKAMI) i że jeśli już jakieś zdjęcia zostały zrobione to nie mogą one zostać zamieszczone w internecie. Na pytanie dlaczego, usłyszał że na robienie zdjęć w Centrum Handlowym Plaza w Lublinie wymagane jest zezwolenie kierownictwa Centrum i dodatkowo, że oni (a więc służba porządkowa galerii) wie, tutaj cytuję: „KIM JESTEŚCIE I GDZIE MIESZKACIE”. Dosłownie zbaraniałam. To już zabrzmiało jak próba zastraszenia. Przepraszam, nie zabrzmiało. Było próbą zastraszenia.
Chłopak poszedł więc do kierownictwa Galerii aby uzyskać pozwolenie na zrobienie zdjęć. Zezwolenia takiego nie otrzymał gdyż kierownictwu nie podobała się kreskówka zamieszczona na ostatniej stronie „Pod Prąd” krytykująca Gazetę Wyborczą i jej naczelnego. Młodzi zastosowali się do zakazu i zdjęć nie robili. Siedzieliśmy dalej w kafeterii i dopijaliśmy kawę. W ciagu paru minut zostaliśmy okrążeni przez trzech pracowników ochrony w cywilu i po niedługim czasie dołączył czwarty w pełnym umundurowaniu. Każdy trzymał przy ustach łoki-toki. Na moje zapytanie dlaczego nie możemy siebie sfotografować skoro inni odwiedzający Centrum fotografują tutaj siebie i swoje pociechy usłyszałam, że jest zakaz fotografowania. Kontynuując zapytałam dlaczego w takim razie nie ma znaku (przekreślony aparat fotograficzny) informującego o takim zakazie. Odpowiedzi nie było. Kierownictwo zakazuje gdyż mu się nasza „akcja” nie podoba i koniec. Do końca naszego pobytu w Plazie ostentacyjnie towarzyszyła nam ochrona, nawet wtedy gdy udałam się do toalety. Dodam tylko, że uczestnicy Ob-Ciachu nie fotografowali sklepów, ich logo, wystaw czy sprzedawanych produktów tylko siebie nawzajem. Z gazetą w ręku, przy kawiarnianym stoliku.
Tak więc w kraju, który jest niby demokratyczny, gdzie zagwarantowana jest wolność słowa i wypowiedzi, grupa ludzi spokojnie czytająca w kafeterii przy kawie i ciastku gazety legalnie wydawane i dostępne w większości punktów sprzedaży potraktowana została jako ideologiczne zagrożenie. Kierownictwo Plazy bowiem nie podobały się treści, które owe gazety propagują. Dano nam nader wyraźnie do zrozumienia, że jesteśmy niemile widziani i oddelegowano do pilnowania nas zawodowych ochroniarzy czekających wyraźnie na jakikolwiek powód aby nas wyprowadzić.
Zamierzam w poniedziałek dostarczyć pismo do kierownictwa Plazy z formalnym zapytaniem o powód takiego traktowania. Na Salonie mamy również prawników. Proszę więc o poradę jakie kroki powinniśmy podjąć aby w przyszłości nie być skazanym na czytanie pod obstawą.
Po całym tym zajściu pozostało mi przykre uczucie déjà vu. Ludzie w mundurach pilnujący mojej porawności politycznej. Dający mi do zrozumienia co powinnam czytać a czego nie. To już drugi raz w Polsce od swojego powrotu trzy lata temu usłyszałam: „Wiem kim jesteś i gdzie mieszkasz”. O dwa razy za dużo.
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. to nie próba zastraszenia, tylko niedozwolone pratyki
żaden ochroniarz nie ma prawa legitymować osób w sklepie. Od tego jest Policja !
Ja bym wezwała policję i złożyła doniesienie o próbie popełnienia przestepstwa.
Proponuje puszczać w sieci nazwę Centrum Handlowego Plaza w Lublinie z ostrzeżeniem - tam atakują klientów !
A do dyrekcji Plaza napisac oficjalną skargę.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. no to już wiem, gdzie nie
no to już wiem, gdzie nie chodzić...
* Centrum handlowe Plaza w Sosnowcu
* Centrum handlowe Plaza w Krakowie
* Centrum handlowe Plaza w Lublinie
* Centrum handlowe Plaza w Rybniku
* Centrum handlowe Plaza w Poznaniu
* Ruda Śląska Plaza
* Suwałki Plaza
* Toruń Plaza
* Zgorzelec Plaza
BABCIA WEATHERWAX 20 1003 | 08.01.2011 19:00
http://dlugodystansowiec.salon24.pl/266180,ob-ciach-w-lublinie-czytanie-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Napisałem do Plaza Centers
Ze zdumieniem przeczytałem relację o zachowaniu ochrony w lubelskiej Galerii Plaza.
http://dlugodystansowiec.salon24.pl/266180,ob-ciach-w-lublinie-czytanie-...
Ale prawdziwym oburzeniem napawa mnie fakt, iż ochroniarze zachowywali się tak na polecenie kierownictwa Galerii.
Oczekuję zbadania tej sprawy i ukarania kierownika, jeśli fakty podane przez autora wpisu okażą się prawdziwe.
Mam nadzieję, że to jednostkowy wybryk i że zarząd polskiej części Plaza Centers nie pochwala utrudniania życia klientom o określonych poglądach politycznych. Przypomnę, że żyjemy w kraju demokratycznym, gdzie zakazana jest jakakolwiek forma dyskryminacji.
Sądzę, że 30 dni aż nadto wystarczy na zbadanie sprawy i podjęcie decyzji. Sądzę, że firma założona i prowadzona przez ludzi, których przodkowie niejednokrotnie zaznali nietolerancji, nie będzie tolerować podobnych postaw w swoich galeriach.
Z wyrazami szacunku
Dostałem odpowiedź:
"Thank you for your message. I'm out of office from 06.01.2011 to 10.01.2011.
I look forward to being in touch with you upon my return.
If urgent cases please contact Marta Szymańska marta.szymanska@plazacenters.pl "
Pozdrawiam każdym słowem
4. @yuhma
podaj adres maila do szefostwa Plazy - trzeba im zatkać skrzynke, jednoczesnie wysyłając do pani Szymańskiej.
Może się wkurzą i spytaja, co to larum z Polski.
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów a sieć Plaza
http://www.isidorus.net/show/prawo,29,Zakaz_fotografowania_w_muzeach_nie...
Jeżeli w Muzeach zakazano, to co mówić o markecie dla konsumenta?
Odpowiedni wpis znalazł się w Rejestrze Klauzul Niedozwolonych:
Zakaz zakazu fotografowania?
Zakaz zakazu fotografowania?
Numer wpisu: 1945
Data wpisu: 2010-05-25
Data wydania wyroku: 2010-03-05
Sygnatura akt: XVII AmC 1145/09
Nazwa i siedziba sądu: Sąd Okręgowy w Warszawie-Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w dniu 5 marca 2010 roku uznał, że zakwestionowana pozwem p. Michała Kosiarskiego klauzula o zakazie fotografowania w muzeach i pobieraniu dodatkowej opłaty za zgodę na fotografowanie, którą można było znaleźć m.in. w regulaminie muzeum we Wrześni, jest klauzulą niedozwoloną. Wyrok zaś oznacza, że wszystkie polskie muzea (również Wawel) powinny zweryfikować swoje regulaminy. Teraz, po uprawomocnieniu się wyroku, stosowanie takich klauzul - również przez inne muzea - może być uznane za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Czegoś nie rozumiem...
Ponad 20 mądrych młodych ludzi, CZTERECH głupich ochroniarzy i JEDEN debil za biurkiem. Czy Polacy już całkiem jaj potracili !!! Jakie pisma !!! Jakie "pozwy" !!! Tam trzeba 50 - 100 ludzi zwołać z aparatami foto i przez cały czas - od otwarcia do zamknięcia napieprzać zdjęcia czemu się tylko da - ochroniarzom przede wszystkim.
Zapewniam, że taka akcja wypłoszy "klientów - oglądaczy" - tez zresztą tak samo debilnych jak ochroniarze - bo do takich przybytków normalny Polak nie chodzi. Ja, przynajmniej, jeszcze nigdy w zadnym "centrum handełe" nie byłem.
Kurde !!! Ludzie !!! Gdybyśmy za komuny tak cackali się z "prawem", to dzisiaj Wy mielibyście urzędowy język rosyjski.
PS. Te jaja to Polacy pewnie w bankach na zastaw zostawili... Szlag mnie trafia, żem już za stary na takie akcje...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
7. Morsik
ja też się dziwię, ale ludzie z OBciachu widać nie ganiali się z ZOMO po ulicach i nie są zaprawieni w takich bojach.
Z ochroniarzami miałam kiedyś niezłą jazdę, jak przyjechałam do firmy, z którą współpracowałam, po dokumenty.
Przeszłam portiernię , dostałam przepustkę do biura, wracam, a tu "rewizja" - otwórz torbę, odepnij płaszcz. Źle trafili :) Ja od razu - podstawa prawna ? Oni nacierają, ja za telefon i mówię - dzwonie na policje, zgłaszam napaść i próbę pozbawienia wolności.
Oni do kierownika, kierownik przyszedł, przeprosił i wyszłam. Napisałam skargę do Zarządu firmy, u której byłam i wymienili firmę ochraniarską.
Jak człowiek nie umie bronić swojej godności, to sam pozbawia się swoich praw.
Wystarczyło postraszyć telefonem na policję i zgłoszeniem napaści na konsumenta przez agencję ochrony. I cały czas fotografować i nagrywać - wszak sprzęt mieli.
No, ale trzeba mieć "jaja" do końca, czyli nie dać się zastraszać mięśniakom bez mózgu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. > Morsiku,
Zgadzam się z Tobą.Z nimi nie ma co się cackać.
Ale skoro OB-CIACH traktuje się zabawowo,czego można oczekiwać ?
To i ochrona trochę zabawiła się kosztem ob-ciachowców,będą mieli co opowiadać przy rosole w niedzielne południe :) A śmichu będzie...
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
9. Śladami zbrodni, czyli zakupy w CH Plaza w Suwałkach i Lublinie
Niedawno byłem w Lublinie. Umówiłem się
na spotkanie ze znajomymi na kawę. Przechodząc obok lubelskiej Plazy
zdziwiłem się, że "małej czarnej" nie wypijemy w galerii handlowej.
Powód - znajomi bojkotują Plazę, ponieważ właściciel centrum (holding
Elbit Imaging Ltd., notowany na giełdzie w Tel Awiwie oraz nowojorskim
NASDAQ Global Market. Obie firmy są częścią Europe Israel, kontrolowanej
przez Mordechaja Zissera, jej założyciela, który jest także prezesem
Plaza Centers N.V.), odmówił umieszczenia pamiątkowej tablicy o
wcześniejszym przeznaczeniu terenu (właściciel zwalcza także lubelski Ob-Ciach).
W miejscu obiektu w latach 1939-1943 znajdował się obóz pracy SS dla
kilku tysięcy Żydów, z których większość zginęła w masowej egzekucji na
Majdanku. Kilkuset Żydów Niemcy zamordowali na miejscu. Zgodnie z umową z
władzami miasta tablica miała powstać zaraz po oddaniu centrum do
użytku, właściciel zwlekał blisko rok z jej wykonaniem.Pomogły
interwencje, m.in. Gazety Wyborczej. W wyniku protestów, tablicę odsłonięto na jednym z bocznych filarów.
A teraz kilka faktów o przeszłości
terenu, na którym dzisiaj znajduje się Plaza Center Suwałki (na
podstawie projektu IPN śladami zbrodni):
Więzienie karno-śledcze, Suwałki, ulica Dwernickiego 17
Historia obiektu
Więzienie carskie
wybudowane w 1903 r. Kompleks pełnił rolę więzienia zarówno w okresie
międzywojennym, jak i w czasie II wojny światowej.
Więzienie karno-śledcze
Jesienią 1944 r.
więzienie zostało zajęte przez funkcjonariuszy polskich podległych PKWN.
Zlokalizowano tu więzienie karno-śledcze II klasy. W latach 1946-1949 w
więzieniu wykonano co najmniej siedem wyroków śmierci. Wg relacji
wyroki wykonywano w piwnicach, które w późniejszych latach zasypano. Nie
wiadomo gdzie grzebano straconych.
Dalsze losy obiektu
W 1960 r. więzienie
karno-śledcze przekształcono w Zakład Karny, który z kolei w 1976 r.
przemianowano na Areszt Śledczy – ten funkcjonował tu do 2000 r. W 1981
r. przetrzymywano w nim internowane kobiety z woj. suwalskiego.
W suwalskiej
Plazie byłem zaledwie kilka razy. Nie zauważyłem żadnej tablicy
upamiętniającej zbrodnie dokonane w tym miejscu. Nie chcę moralizować,
że miasto mogło w obiekcie zrobić piękne muzeum, bo zaraz spotkam się ze
słusznymi argumentami problemu z pozyskaniem środków. O wmurowanie
tablicy władze Suwałk powinny jednak zadbać. Jak pokazał przykład
Lublina, o pamięć po krajanach skutecznie mogą walczyć także sami
mieszkańcy.
http://jacwing.salon24.pl/266402,sladami-zbrodni-czyli-zakupy-w-ch-plaza-w-suwalkach-i-lublinie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Najwyższy czas,...
...aby wezwać Normalnych Polaków do bojkotowania tych "przybytków". Wszędzie.
Na pewno nikt z nas od tego nie zbiednieje, na pewno nikt nie będzie głupszy od reszty.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
11. Ob-ciach w Plazie
Małe sprostowanie. Nie pisałam, że byliśmy legitymowani. Po prostu usiłowano nas zastraszyć mówiąc "wiemy kim jesteście i gdzie mieszkacie". Również nie wycofaliśmy się po zaistniałym incydencie tylko siedzieliśmy do końca jak zwykle, mimo że z obstawą. Napisałam skargę na takie traktowanie do Centrum Handlowego Plaza w Lublinie i oczekuję na odpowiedź i od tej odpowiedzi uzależnię moje dalsze kroki w tej sprawie. Może to nie jest dla Państwa wystarczające ale na chwilę obecna taki jest stan rzeczy. Tak, pamiętam czasy ZOMO ale czy naprawdę Państwo oczekujecie, że będę w podobny sposób ganiała się z ochroną po Plazie? W jakim celu? Aby dać im argument na takie jak powyższe potraktowanie nas? W czasach komuny nie mogliśmy w taki sposób jak obecnie upublicznić zaistniałej sytuacji. Ganianie się z ochroną nie przyniesie zamierzonego efektu. Wręcz odwrotnie. Bojkot Plazy, zniechęcanie do kupowania w tym miejscu będzie bardziej dotkliwe.
12. długodystansowiec
Witam,
to nie jest atak na Was, to oburzenie na bezprawna działalność ochraniarzy.
Napisałam maila do
Polska Rada Centrów Handlowych
Aleksandra Wasilewska
Communication Manager
awasilewska@prch.org.pl
z żadaniem podania podstaw prawnych zakazu fotografowania i napaści na konsumentów w lubelskiej Galerii Plaza.
Spokojnie, to trzeba wypalać żywym ogniem do gołej ziemi. Konsument ma swoje prawa, jak sobie firma pościele, to bez klienta zostanie.
Dotyczy to wszystkich sieci.
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. @długodystansowiec
"Chłopak poszedł więc do kierownictwa Galerii aby uzyskać pozwolenie na zrobienie zdjęć. Zezwolenia takiego nie otrzymał gdyż kierownictwu nie podobała się kreskówka zamieszczona na ostatniej stronie „Pod Prąd” krytykująca Gazetę Wyborczą i jej naczelnego. Młodzi zastosowali się do zakazu i zdjęć nie robili"
Czy Pani w ogóle wie, jak nazywa się "kierownictwo"? Kto wydał zakaz fotografowania? Kto nakazal ochronie pilnowanie was na każdym kroku? Kto powiedział, że wiemy „KIM JESTEŚCIE I GDZIE MIESZKACIE”.
Szanowna Pani,
to co Pani opisuje, to są poważne sprawy. Ja wiem, że to był OB-ciach, akcja na luzie, ale zachowanie kierownictwa marketu i ochrony to naprawdę skandaliczne sprawy.
Pisze Pani: "Zamierzam w poniedziałek dostarczyć pismo do kierownictwa Plazy z formalnym zapytaniem o powód takiego traktowania". Sądzę, że takie pismo to minimum. Sprawą należałoby zainteresowac media, co najmniej lokalne. Pisma powinny pośc do kierownictwa Plazy w Lublinie, szefostwa z Warszawie, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rzecznika Praw Obywatelskich, Miejskiego i Krajowego Rzecznika Konsumentow, Amnesty International itd.
14. Inna sprawa,
gdyby użyli siły.
Myślę,że po tym incydencie ochroniarze powinni być oddelegowani do magazynu.
ps: w Tesco pojawiły się koszerne jabłka Made in Israel...nie polecam.
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/