Isia pisze...
..?
ciekawe, kiedy doleci?..
bezgraniczna cierpliwość
to moja wiz(j)a
do nieba..
nie gdzieś i kiedyś tam..
jak nie da się inaczej ;)
dam sobie przypiąć
na moment skrzydła
polecieć ośmielę się tam
wysoko
i ściągnąć z tego
ozdobionego miłością stołu
tu na ziemię obrus
wraz z całą, calutką zastawą
...
niech już spadnie nam na głowy
ten deszcz, którego się wstydzimy
.. deszcz zwyczajnych, dobrych
ludzkich uczuć..
bez strachu, że się
z nimi w sercu
komukolwiek narazimy :))
Chociaż „Się” długo żyło
nigdy „Się” nie uwierzyło
że jest „Się” tam
gdzie zawsze.
Już teraz.
Bez skrzydeł
...na zawsze...
4 komentarze
1. You smile, I smile...
Z uśmiechem idź przez życie
I miej byczą minę.
Łap szczęscie za nogi
I duś jak cytrynę!
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
2. Pelargonio?
Witam.
Lap szczescie za nogi
I dus jak cytryne!
Od razu udusic?
Pozdrawiam.
3. oj... !
4. You smile, I smile...