Pospieszalski zniknie z TVP w marcu...

avatar użytkownika chinaski

"Wyborcza" na okładce dzisiejszego wydania straszy karykaturą Viktora Orbana. Michnik w swym redakcyjnym komentarzu porównuje premiera Węgier do Łukaszenki. Wiemy, że Nadredaktor w ostatnim czasie bardzo oszczędnie zabiera głos. Lider Fideszu zapewne czuje się wyróżniony.



Troska "Gazety", czy szerzej- Agory o "wolność", "pluralizm" medialny jest specyficzna. Na rynku mają panować zaprzyjaźnione pisma z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami. Inni to "zamordyści", "faszyści", "PISowcy". Sam Adam Michnik, naśladując Kisiela, sporządził słynną listę ludzi, którymi gardzi. Jest tam cała gamma dziennikarzy m.in. P. Lisicki, J. Lichocka, S. Janecki, R. Ziemkiewicz.

Mało tego, gadzinówka Nadredaktora wielokrotnie nawoływała, by niepoprawnymi dziennikarzami zajęła się władza, żeby obrazoburcze programy, audycje zostały raz na zawsze zlikwidowane. Michnikowi nie przeszkadzały nigdy programy kolegów Żakowskiego czy Ordyńskiego, w których dyskutowano w jedynie słusznym gronie funkcyjnych z "Polityki" i "GW". T. Sakiewicz zapraszając do Trójki ks. Małkowskiego wywołał wielodniowy atak ostatniego stadium wścielizny.

Pamiętam, jak Michnik kiedyś publicznie powiedział mniej więcej: "Ja mediów Rydzyka po prostu nie znoszę, ale osobiście będę walczył o to, by mogły nadawać". Chyba tego wezwania nie słyszała K. Wiśniewska, która codziennie nawołuje polski episkopat do "ostatecznego rozwiązania" problemu mediów redemptorysty z Torunia.

Michnik nie pisnął słowem, kiedy PO wespół z SLD robiły czystki w TVP. Nie ma Cejrowskiego, Wildsteina, Sakiewicza, Lichockiej. Wszyscy na michnikowej liście, przypadek?

Dziś kolejna

wieść

, która wywołała radość na Czerskiej:

""Warto rozmawiać" - publicystyczny talk-show prowadzony przez Jana Pospieszalskiego, zniknie w marcu z anteny TVP. O tym, że program nie pojawi się w wiosennej ramówce, mówiło się w telewizji już od dłuższego czasu. Wcześniej emisję programu skrócono o 8 minut. Powód tego miał być czysto techniczny. "


W zamian w TVP program dostanie B. Węglarczyk albo lepiej, W. Orliński. Należy mu się. Wobec "konserwatysty" Żakowskiego to prawdziwy lewak. Wreszcie Polactwo dostanie michnikowy pluralistyczne, "wolne" media, a w nich pluralizm poglądów, opinii, zachowań, myśli.

 

Etykietowanie:

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. internacjonały bolszewickie zwierają szeregi

ponieśli klęskę , konserwatyści odzyskują poparcie otrzeźwiałych ludzi, to trzeba ruszyć ze zdwojona siłą na te srodowiska, które sie jeszcze nioe obudziły.

Sikorski oznajmił, że zna wyniki wyborów na Białorusi PRZED wyborami - więc czemu sie dziwić towarzyszom z Czerskiej ?

Natomiast nalezy podjąć akcję zbierania podpisów do Zarządu TVP z żądaniem zachowania programu Pospieszalskiego. To możemy zrobić, a nawet jak dyrekcja będzie głucha, to zostanie dowód do prokuratury na działalnośc wbrew interesom instytucji publicznej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Piotr Franciszek Świder

2. Szkoda gadać.

Rak lewackiego postępu jest w fazie kolejnej ekspansji. Pojawiają się wciąż nowe przyrzuty. W sumie biedna ta Polska.
Pozdrawiam

 

Piotr Franciszek

avatar użytkownika Maryla

3. Jest prawda czasu, jest

Jest prawda czasu, jest prawda ekranu, jest i prawda etapu. Na poprzednim etapie ludzie mówiący publicznie, że 10 kwietnia nie był najpiękniejszym dniem dla Polski, a Rosja ma sporo za uszami, był pisowskim szczujem i spiskowym lujem. Na obecnym etapie osoba głosząca powyższe opinie okazuje się światłym Europejczykiem państwowotwórczym oraz wspierającym rząd zwolennikiem pojednania polsko-rosyjskiego. Czas zmienić nazwę z "GW" na "Wyborcza Gazeta Polska".

http://www.rp.pl/artykul/216162,582683.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Jednak wczoraj biuro prasowe

Jednak wczoraj biuro prasowe TVP potwierdziło nam informację, że widowiska Jana Pospieszalskiego wiosną w publicznej telewizji już nie zobaczymy. - Rzeczywiście programu "Warto rozmawiać" nie będzie od marca. Uznaliśmy, że w nowej ramówce dla programu w takiej formie miejsca nie będzie. Ale to nie znaczy, że pan Jan Pospieszalski zniknie z telewizji publicznej. Jeśli przedstawi projekt innego programu, w którym zawarta będzie różnorodność punktów widzenia, a nie jednostronność, jak to było w "Warto rozmawiać", z pewnością zostanie to wzięte pod uwagę - usłyszeliśmy w biurze prasowym TVP.

Co ciekawe, o tym, że program Pospieszalskiego przestanie się ukazywać za trzy miesiące, nic nie wie Bogusław Piwowar, tymczasowy po. prezes TVP zastępujący chorego Włodzimierza Ławniczaka.

Do prezesa nie dotarło

Nic mi nie wiadomo o tym, że programu nie będzie. To dla mnie nowość - mówił wczoraj w rozmowie z "Polską" Bogusław Piwowar, zaznaczając, że sprawę będzie wyjaśniał. Przyznał jednak, że obowiązki prezesa TVP pełni od tygodnia i nie wszystkie informacje jeszcze do niego dotarły.

A to właśnie jednostronność w przedstawianiu poglądów i stronniczość "Warto rozmawiać" ma być, jak się dowiedzieliśmy, powodem zdjęcia programu Pospieszalskiego. Na Woronicza mówi się nawet o raporcie, który dokonał miażdżącej oceny "Warto rozmawiać". Ale, jak dowiedziała się "Polska", biuro koordynacji programowej pod kierownictwem Jacka Snopkiewicza nie zajmowało się bezpośrednio oceną tego programu i żaden raport na ten temat nie powstał (jak to było w przypadku "Wiadomości", którymi kierował Jacek Karnowski). Co nie oznacza - jak usłyszeliśmy w biurze prasowym - że nie były robione wewnętrzne analizy oceniające program, ale to w TVP nie jest niczym wyjątkowym i dotyczy wielu programów.

Sam prowadzący o decyzji dyrektor TVP 1 Iwony Schymalli dowiedział się w ostatni piątek. W rozmowie z "Polską" zaprzeczył jednak, aby trwały jakiekolwiek rozmowy z dyrektorką Jedynki na temat nowej formuły jego programu. - Rozmowy z panią Iwoną Schymallą trwają, ale poza mną - powiedział.

Jego zdaniem, podobnie jak burza z powodu filmu dokumentalnego Ewy Stankiewicz "Solidarni 2010", przy którego powstaniu pracował, tak i zniknięcie z wiosennej ramówki jego programu świadczy źle: - To pokazuje, że w naszym kraju nie ma debaty publicznej, a media funkcjonują jako ogniwo pewnej struktury - mówi Jan Pospieszalski. I dodaje: - Nie jestem egotem, nie mam rozbudowanego mniemania o sobie, można zarzucać "Solidarnym 2010" niedokładność, nawet nierzetelność, ale niewzięcie pod uwagę w rankingach filmu, który pokazuje społeczny fenomen, świadczy właśnie o jednostronności debaty publicznej.

Teraz warto debatować

W miejsce ukazującego się do marca "Warto rozmawiać" będzie inny program publicystyczny pt. "Debata", w którym mają się znaleźć rozmowy z gośćmi okraszane materiałami filmowymi.

Do studia "Debaty" mają być zapraszane dwie osoby reprezentujące różne poglądy. Prócz ogólników, że program ma zderzać różne oceny zjawisk, w TVP nie zdecydowano jeszcze, kto będzie jego prowadzącym.

- Trwają przymiarki, ale o żadnych konkretnych nazwiskach nie ma jeszcze mowy - informuje biuro prasowe TVP.

http://wiadomosci.onet.pl/media/program-pospieszalskiego-znika-z-anteny-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Eliminacja ostatniego

Eliminacja ostatniego konserwatywnego programu stanowi naruszenie gwarancji konstytucyjnych:
Art. 54.

Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

6. Dwa RAZy juz ocalilismy Program Pana Jana

trzeci RAZ tez musi się udać.........gdzie mozna podpisywać LISTY poparcia/pisanie da jakiegoś dyrektorka,uwazam za CZAS stracony/pisanie w sieci.....TASK,.tego doszuflady nie schowają,były kiedys tzw "PETYCJE" moze coś w tym rodzaju.....?

gość z drogi

avatar użytkownika idem

7. Odbiorcy TVP będą musieli przełaczyć się na TV "TRWAM"

To że kolejne czerwone liberały łamią sobie zęby na Żelaznym Redemptoryście jest zadziwiające i pokrzepiające...I tyle zyska spadająca na zbitą, różową mordę "publiczna" TVP. Natomiast słowo "publiczna" zmienia konotacje...Bliżej już do agencji towarzyskiej...

 Idem
avatar użytkownika gość z drogi

8. Idem,mnie tez ostatnio ten przymiotnik

kojarzy się z jednym,czyli z agencją..........rozowy salon pada na pysk.......myslę,ze
TAK i bardzo mnie TOcieszy.....
W Gazecie Polskiej jest świetny artykuł o tajemnicach willi w Kazimierzu.........warto czytać,warto
rozmawiac.....
re
Gazeta Polska ma juz 200lat........
ja Ją czytam od kilkunastu,ale że to aż tAK wiekowa Pani,,nie wiedziałam..........
i jak TU
zyczyć Jej z okazji jubileuszu,100lat...........e? nie wypada.....a wiec
następnych dwustu...:)
Re Telewizji TRWAM,
było by cudnie gdyby chociaz tylko przez 10 minut,oglądali JĄ ,dziennie,
ale oni wolą tance na lodzie...........bo sami kręcą lody...
re Wspaniałego Redemptorysty
do pięt MU nie dorastają....OT iJUZ

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o śr., 05/01/2011 - 23:03.

gość z drogi