Jak zalatwiac sedziow - I

avatar użytkownika Tymczasowy

Tytul brzmi wrecz przepieknie, ale wlasciwie, to nalezaloby najpierw  zadac pytanie: "Czy da sie zalatwic sedziow?". I wyjasnienie na wstepie, to "zalatwienie" znaczy usuniecie rzeczonych z zawodu. Daje odpowiedz, dzieki ktorej nie trzeba czytac moj tekst: jest to bardzo, bardzo trudne. Jednakowoz, madrosci wyglaszane przez roznych ludzi zachecaja, by jednak sie nie lenic. Trener Gorski glosil: "Jak nie ma ciagu na bramke, to gole nie padaja". Bedzie wygladalo madrzej jesli zacytuje Charlesa Ponite: "Wielkie nadzieje skutkuja lepiej niz male obawy". Mysle, ze tym wielkim nadziejom nie bedzie przeszkadzaly mniejsze prace, wierze, ze w zadnym wypadku nie bada one syzyfowe. 

Najpierw, mniej ambitnie ("Nie od razu Krakow zbudowano), mozna zaczac od, jak by to powiedziec, rozplasania prawa. Robili to rozni ludzie  i wypada ich przypomniec. W czasach wspolczesnych pionierem byl dr hab. (wowczas) Lech Falandysz. Pewnie, ze absolwent Wydzialu Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, ktory konkuruje pod tym wzgledem z wydzialem prawa na Uniwersytecie Jagiellonskim w Krakowie. Falandysz byl wychowankiem "samego" prof. Igora Andrejewa (tu nazwisko ma swoje znaczenie). W latach 1991 - 1995 L.Falandysz wzniosl sie na wyzyny (dla niego to Himalaje) i robil u prezydeta L.Walesy na stanowisku zastepcy szefa kancelarii.  Byl cwany, ale znalazl sie cwanszy od niego; to "kapciowy" Walezego, Mieczyslaw Wachowski, ktory niejawnie byl tez esbeckim oficerem prowadzacym Walesy. Uczony prawnik nie sprostal kierowcy, choc trzeba przyznac, ze nie byl to prosty kierowca. Musial lec i zrezygnowal z glorii. Jednak nazwisko w teorii prawa pozostalo w postaci okreslenia "falandyzacja prawa", co oznacza taka wykladnie prawa, ktora srowadza sie do naginania prawa z powodu potrzeb politycznych. Waleso-falandysz sobie "falandyzowali", zas Trybunal Konstytucyjny to odrzucal.

Znacznie dalej poszla ekipa tuszczana na czele z facecikiem, ktory zamienil sie na lepetynke z prosiakiem. Mozna rzec, ze chlopcy i dziewczynki poszli na calosc. Musialbym jednak wniesc tu poprawke. Nasi po rychlym dojsciu do wladzy, korzystajac z tych wszystkich doswiadczen, mogliby pokazac czym jest prawdziwe "chodzenie na calosc". Przykladowo, tuszczani pozbawili immunitetu kilku poslow z opozycji parlamentarnej, dlaczego nie pojsc dalej, robic to tasmowo? Przpomniec tuszczanym bolszewikom na czym polegala praca stachanowska.

Obiecujace proby sa dokonywane w tych dniach w Stanach Zjednoczonych wyzwalanych przez nowego prezydenta, Donalda Trumpa. Niebawem je przedstawie w jednym z kolejnych odcinkow. Prawde mowiac, to wlasnie te nowiny z Ameryki zainspirowaly mnie do napisania tego odcinkowca.

 

napisz pierwszy komentarz