hieny medialne i polityczne skunksy wypuszczone na żer - w ramach nastroju światecznego - czyli język miłości

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasem szokujący komentarz

Tymczasem szokujący komentarz zamieścił pod jednym z wpisów na ten temat Janusz Palikot. Zgodnie z przypuszczeniami były polityk usunął później wpis, ale jak mawiają internauci „tweety nie płoną”.

Janusz Palikot jutro wytrzeźwieje i ogłosi, że ktoś mu się włamał na konto. Pamiętajmy, że polityków, którzy nie potrafią upilnować nawet własnego konta należy trzymać z dala od jakichkolwiek posad. pic.twitter.com/AHqFTOlhEp

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 2 lutego 2019

Człowiek, który jeszcze tydzień temu zapowiadał walkę z hejtem. Teraz @Palikot_Janusz proszę się samemu do prokuratury zgłosić. Screen od @K_Stanowski pic.twitter.com/cFXehEU6GZ

— Szymon Krawiec (@SzymonKrawiec) 2 lutego 2019

Ktoś przejął konto @Palikot_Janusz? Bo to przecież niemożliwe, żeby zwolennik tolerancji do inności, demokracji, wolności słowa i wróg „mowy nienawiści” tak napisał. pic.twitter.com/pJafHXnZae

— Regalista (@regem_et_regnum) 3 lutego 2019

Zwycięzcami w konkursie "Sobotnie wrogie przejęcie konta" zostają @PanWaldemar i @Palikot_Janusz. Elita. pic.twitter.com/uUMO0kzJGh

— 13 (@funpuff1) 2 lutego 2019

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Atak zgrai zebranej pod TVP


Atak zgrai zebranej pod TVP na Magdalenę Ogórek to wasz dorobek, panowie Tusk, Schetyno & Co

autor: wPolityce.pl

Ryba psuje się od głowy. Oskarżam: to wasz dorobek, panowie Tusk, Schetyno &
Co, efekt waszej polityki, totalsi, zakodowani w nienawiści, judzący,
rozniecający społeczne podziały, bazujący na rozpętanej przez siebie
wojnie polsko-polskiej, nikogo innego, tylko wasz! Nie będę przypominał
wszystkich wyzwisk, obelg i inwektyw, które padly z mównicy sejmowej
i poza, wszystkich prób wyprowadzania ludzi na ulice, przemycania
warchołów w bagażniku do Sejmu, nie starczyłoby zresztą miejsca
na cytaty. Ale kilka przypomnieć trzeba, jak wezwanie chobielińskiego
„dyplomaty” do dorznięcia watahy, radość z „zimnego Lecha” i „kaczki
po smoleńsku”, jak zachęcanie przez prezydenta państwa (sic!)
do „walenia dechą”, jak płomienne przemowy o „strącaniu szarańczy
z drzewa”, wzywanie do zrobienia „Majdanu w Warszawie”, jak próby
zebrania tłumów i zmuszenia przedstawicieli demokratycznie wybranych
władz do „wyskakiwania z okien”, jak niedawne wskazówki byłej premier
(sic!), cytuję wiernie:

„Wtedy, kiedy jeszcze
dinozaury były, a ludzie nie mieli strzelb i nowoczesnej broni, która
pozwoliłaby ich zabić - wie pani co robili? Rzucali kamieniami w tego
dinozaura. Wiadomo, że od jednego rzucenia na pewno nie padł. Ale jeśli
przez miesiąc, dwa rzucali tymi kamieniami, to go na tyle osłabili,
że mogli go pokonać”…

Nie ja wymyśliłem
to ukamienowaanie. To tylko niektóre z wydzielin, bo inaczej tego nie
można określić, „polityków” z przypadku. Frustratów odsuniętych
od władzy przez wyborców, a w istocie politycznych prostaków,
manipulatorów, którzy własny interes przedkładają nad dobro własnego
kraju, z ustami pełnymi frazesów, a w istocie łamiących podstawowe
zasady funkcjonowania demokracji, posuwających się nawet do rujnowania
na zewnątrz wizerunku państwa, w którym żyją, nie cofających się nawet
do wykorzystania dla własnego rozgłosu śmierci prezydenta miasta,
zabitego przez oszalałego nożownika-bandytę. Tak, prócz rozlicznych
afer, przękretów, nepotyzmu, skandali i różnorakich form nadużywania
władzy, to jest właśnie waszym największym dorobkiem, panowie Tusk,
Schetyno & Co, to wasz „sukces”, totalsi, zakodowani w nienawiści, judzący, rozniecający społeczne podziały.

Każdy
ma jakieś preferencje i sympatie polityczne. Mógłbym wymienić kilka
nazwisk znanych postaci, którymi gardzę za ich zachowania i jątrzące
działania, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy nakłanianie rodaków
mojego kraju do linczu, do dorznięcia watahy, walenia dechą, urządzania
krwawego Majdanu w Warszawie… Więc powtórzę po raz trzeci:
to wy jesteście zakulisowymi sprawcami ataku rozjuszonej zgrai
na dziennikarkę Magdalenę Ogórek. Wy i nikt inny. I mam nadzieję,
że wyborcy, którymi usiłujecie manipulować z tak paskudnym, zimnym
wyrachowanie wskażą wam w nadchodzącym wyborach właściwe dla was
miejsce: poza marginesem polityki.


autor:

Piotr Cywiński


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Sawicki: Poseł Niesiołowski

Sawicki: Poseł Niesiołowski zostanie co najmniej zawieszony w KP PSL-UED

Poseł
Stefan Niesiołowski, któremu prokuratura zamierza postawić zarzuty
korupcyjne, zostanie co najmniej zawieszony w członkostwie w klubie
parlamentarnym PSL-UED - zapowiedział w niedzielę wiceprzewodniczący
tego klubu Marek Sawicki (PSL). Czekamy na pełne wyjaśnienie -
podkreślił.

Kalisz obrońcą Niesiołowskiego. "Mój klient jest niewinny. Prokuratorzy chcieli wywołać hejt i udało się" [ROZMOWA]

"Prawdopodobnie
śledczy dysponują jedynie taśmami na zatrzymanych biznesmenów, nie
Niesiołowskiego. Nie ma dowodu, że został on nagrany" - mówi dziennik.pl
Ryszard Kalisz, obrońca posła. - "Były szef CBA Paweł Wojtunik
zasugerował, że sprawa zakładu chemicznego w Policach została
operacyjnie zakończona trzy lata temu. Wtedy komplet dokumentów trafił
na biurko obecnej władzy. Dlaczego wypływa akurat teraz?".

Kierwiński: Nie będzie przeprosin ze strony PO dla Jarosława Kaczyńskiego

Nie
będzie tych przeprosin, ponieważ po wysłuchaniu taśm pana Kaczyńskiego,
mamy bardzo duże prawdopodobieństwo co do tego, że zaszło przestępstwo -
powiedział Marcin Kierwiński z PO pytany o kwestię wezwania
przedsądowego, w którym prezes PiS domaga się przeprosin od PO.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Ks. prof. P. Bortkiewicz: Jak


Ks. prof. P. Bortkiewicz: Jak to jest, że mentorzy ludzi, którzy głoszą
rozdział Kościoła od państwa siedzieli w ławach świątyni i szli do
Komunii?

Ci, którzy słuchali wywodów na temat rozdziału Kościoła i państwa
przecież mogli poczuć się rozdarci, kiedy widzieli, jak oto ich
mentorzy siedzieli w ławach kościoła, uczestniczyli spektakularnie w
liturgii pogrzebowej prezydenta Gdańska, niektórzy być może szli w
procesji do Komunii. No więc, jak to jest? Może warto o tym pamiętać –
mówił w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam ks. prof. Paweł
Bortkiewicz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Kto sieje nienawiść. "To ich


Kto sieje nienawiść. "To ich bojówki zaatakowały Magdalenę Ogórek i to oni odpowiadają za to zdziczenie obyczajów"

Zwykle nie pisuję do internetu, ale atak na Magdalenę Ogórek każe zając
stanowisko natychmiast. Sama sprawa jest wystarczająco poruszająca.
To napaść grupy na bezbronną kobietę, za to, że występuje w medium
stygmatyzowanym przez totalną opozycję. To zorganizowana z premedytacją
akcja zastraszania niewygodnych dziennikarzy. To podła próba
psychicznego złamania kobiety – organizatorzy i ich kibice przekazywali
sobie z satysfakcją informację, że Ogórek, podobno, pomimo bardzo
godnego zachowania w trakcie zajścia, po oddaleniu się, miała płakać.
Winszowali sobie i zachęcali do dalszych tego typu działań. Oto
mentalność bojówkarzy.

Czytam,
że prokuratura czeka na wniesienie oskarżenia przez ofiarę. Dlaczego
zrzucać na nią odpowiedzialność? Czy nie jest wystarczającym dowodem
przestępstwa to, co zostało nagrane i wyemitowane? To przecież ewidentna
przemoc wobec konkretnej osoby. Dodatkowo prawo grozi karami więzienia
za naciski na dziennikarza uniemożliwiające mu pracę. Na co czeka
prokuratura? Na co wczoraj czekała policja?

Wszystko
w tej sprawie i wokół niej układa się w znany nam z III RP wzór świata
na opak. Podjudzający do gwałtu organizatorzy nienawiści, to ci, którzy
na co dzień biadają nad jej narastaniem. To politycy, media, postacie
publiczne, które na drugi dzień po wyborach wzywają do walki z wyłonioną
w demokratycznych procedurach władzą. Ci, którzy apelują o blokowanie
legalnych manifestacji i domagają się bezkarności dla łamiących prawo.
Ci, którzy obrażają, pomawiają i usiłują zdezawuować swoich konkurentów.
Ci, którzy oficjalnie wzywają do prześladowania osób działających
w państwowych instytucjach, do zastraszania ich i nękania na wszelkie
możliwe sposoby. W rolach tych występują nie tylko medialne szczujnie
totalnej opozycji, ale i renomowane postacie o profesorskich tytułach,
naczelni dzienników oraz tygodników, znani artyści i pisarze.
Ci wszyscy, którzy krokodyle łzy wylewają nad Pawłem Adamowiczem, gotowi
go, wbrew wszystkiemu, natychmiastowo kanonizować, a nie zauważyli
zamordowania z powodów politycznych Marka Rosiaka. Ci, którzy jak
Bronisław Komorowski, potrafią cieszyć się z fizycznej agresji
na przeciwników – były prezydent publicznie wyrażał radość z powodu
napaści na posłankę Pawłowicz – a biadają nad upadkiem obyczajów. Ci,
którzy jęczą, że nie potrafi się uszanować żałoby po prezydencie
Gdańska, a kpili z żałoby po tragedii smoleńskiej. Może ogłosicie dziś
akcję „murem za Niesiołowskim”?

To ich bojówki zaatakowały
Magdalenę Ogórek i to oni odpowiadają za to zdziczenie obyczajów.
Przypominają organizowany przez PRL „gniew ludu”. Już wcześniej
atakowały niechętnych sobie dziennikarzy, choć nie było to aż tak
ostentacyjne. Jak długo znosiło to będzie państwo polskie?


autor:

Bronisław Wildstein


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Dziwna słabość "Wyborczej" do


Dziwna słabość "Wyborczej" do prezesa PiS. Jarosławowi Kaczyńskiemu poświęcili cztery strony i porównali go do... Kulczyka!

Gazeta Wyborcza  / autor: screen GW
Gazeta Wyborcza” trzyma się swoich
nagrań z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego niczym tonący
brzytwy. Już na pierwszej stronie wtorkowego wydania redakcja
z Czerskiej raczy nas kolejnymi taśmami, przekonując, że nagrania -
między innymi - stawiają pod znakiem zapytania deklaracje majątkowe
prezesa, który twierdzi, że nie prowadzi działalności gospodarczej.

Wyborcza”, zapewne w trosce o swoich
czytelników, zamieściła komentarz podsumowujący, co do tej pory
znajdowało się na nagraniach. Czyżby tak bardzo nie wierzyli w zdolności
umysłowe swoich odbiorców, że aż sami muszą tłumaczyć, co napisali?

Gazeta Wyborcza / autor: screen GW
Gazeta Wyborcza / autor: screen GW

Czymże jednak byłyby te wyjaśnienia, gdyby nie był ataku na media publiczne i na rząd?

TVP
i sprzyjający PiS publicyści ogłosili, że publikacja „Wyborczej”
to kapiszon, jednocześnie od wtorku poświęcają jej sporo miejsca
w programach informacyjnych i publicystycznych. (…) W weekend rządowa
telewizja informowała fałszywie, jakoby „Wyborcza” wycofała się
i przeprosiła Kaczyńskiego. To nieprawda

— stwierdziła redakcja z Czerskiej.

Zapewne,
jeśli TVP przemilczałaby sprawę taśm, zaraz pojawiłyby się zarzuty,
że boi się informować odbiorców i chroni rząd i prezesa PiS. Dla
Czerskiej i tak jest źle, i tak jest niedobrze.

We wtorkowym
wydaniu jest również tekst Wojciecha Czuchnowskiego i Iwony Szpali.Tym
razem na celownik wzięli Kazimierza Kujdę, przekonując, że to „jedna
z najważniejszych postaci układu Srebrna-PiS”.

Jak przekonują,
Kujda miał pomagać Birgfellnerowi w negocjacjach z zarządem Srebrnej.
Nagrana rozmowa porusza wątek wyborów samorządowych i parlamentarnych.
Co ciekawe, pod fragmentem stenogramu autorzy zamieścili wyjaśnienie,
czego nagranie dotyczy. Na tym jednak nie koniec. W stenogramie znalazł
się wątek, którego „Wyborcza” w żaden sposób nie podkreśliła. Chodzi
o propozycję korzyści majątkowej, jaką Kazimierzowi Kujdzie składał…
austriacki deweloper!!!

CZYTAJ WIĘCEJ: „To jest prawdziwa bomba”! Ważny wątek z taśmy „GW”: Urzędnik odrzucił ofertę przyjęcia łapówki od austriackiego biznesmena

Czy
Birgenfellner proponuje Kujdzie pieniądze za poparcie w rozmowach
ze Srebrną? Tego nie wiemy. Ten fragment jest bardzo mglisty.
Najwyraźniej Austriak coś oferuje, a Kujda odmawia

— w tak lakoniczny sposób całą sprawę skomentowała „Gazeta Wyborcza”. Pojawia się więc pytanie, dlaczego nie napisano wprost, że ujawniono tym samym propozycję złożenia przez Birgfellnera korzyści majątkowej?

Redakcja
z Czerskiej przekonuje także, że rzeczywistym właścicielem spółki
Srebrna jest Jarosław Kaczyński. Co ciekawe, całą sprawę porównuje do…
biznesu Jana Kulczyka.

Jan Kulczyk przez lata
figurował na pierwszym miejscu listy najbogatszych Polaków i nigdy nie
udawał, że nie ma kontroli nad swymi spółkami

— możemy przeczytać w „GW”.

Jak to wszystko ma się do Srebrnej i Jarosława Kaczyńskiego? „Wyborcza” spieszy z wyjaśnieniami:

Gdyby
doszło do kłótni między prezesem PiS a pozostałymi osobami
zaangażowanymi w fundację, a także między prezesem a jego partią,
Kaczyński w dalszym ciągu kontrolowałby Instytut im. Lecha Kaczyńskiego,
a tym samym finansowe zaplecze PiS, jakim jest Srebrna i zależne
od niej spółki. Jest więc rzeczywistym właścicielem całkiem dużego
majątku, czego w swym oświadczeniu majątkowym nie uwzględnia, gdyż
obecne prawo go do tego nie zmusza

— stwierdziła redakcja z Czerskiej.

Co więcej,
redaktorzy ocenili, że dochody z ewentualnego wynajmu pomieszczeń
w wieżowcach Srebrnej byłyby przeznaczane na finansowanie PiS-u.

„Gazeta
Wyborcza” opublikowała w zeszły wtorek stenogram nagrania rozmowy
z lipca 2018 roku m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim
biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy
w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS
spółkę Srebrna.

Pierwsza opublikowana przez „GW” rozmowa dotyczy
planów budowy w Warszawie dwóch 190-metrowych wieżowców przez powiązaną
ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Budowa - jak poddała „GW” - miała
być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości
do 300 mln euro (1,3 mld zł). W biurowcu miałyby się mieścić m.in.
apartamenty, hotel i siedziba fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.

W środę
„GW” napisała, że Jarosław Kaczyński 20 razy spotykał się w centrali
partii z austriackim biznesmenem, który miał w imieniu spółki Srebrna
zbudować biurowiec; w jednej z rozmów brał udział prezes Pekao
SA Michał Krupiński.

wkt/”Gazeta Wyborcza”


I znowu "pudło". Po co Kaczyńskiemu K-Towers? "GW" potwierdza czystość intencji prezesa PiS: "Dla jego brata, dla pamięci o…

Prezes PiS chciał się dorobić na budowie K-Towers? Taką tezę
lansuje m.in. „Gazeta Wyborcza”, która dzisiaj opublikowała kolejne
fragmenty nagrań, na których słyszymy austriackiego biznesmena
i Kazimierza Kujdę (szef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska).
Z opublikowanych stenogramów wynika jednak zupełnie co innego. Zarówno
Kujda i Birgfellner podkreślają, że prezesowi Kaczyńskiemu najbardziej
zależy na upamiętnieniu śp. Lecha Kaczyńskiego, a nie zbiciu majątku.

Kazimierz Kujda: Bo wiem, jaka to ważna idea: mieć ten budynek.

Gerald Birgfellner:
Tak. I mieć centrum kongresowe, to największe życzenie pana
Kaczyńskiego, to centrum kongresowe. Dla jego brata, dla pamięci o nim,
to będzie fantastyczne. W tym miejscu, w takiej lokalizacji.

K.: Wiem, że będzie to także ważne dla Instytutu, bo Instytut będzie właścicielem.

G.: Tak.

K.: Starałem się, jak to tylko możliwe, bo to jest ważne dla prezesa Kaczyńskiego.

G.: Tak.

K.:
To jest bardzo ważne dla prezesa Kaczyńskiego, bardzo ważne dla Polski,
dla naszej historii, dla wszystkiego, powiedzmy, razem, teraz.

Gazeta
Wyborcza” wciąż liczy na to, że uda jej się celnie uderzyć w Jarosława
Kaczyńskiego, ale co nowa publikacja, to „pudło”, samobój. Kolejne
publikowane nagrania potwierdzają tylko, że prezes PiS ma czyste
intencje, zarówno jak jego najbliżsi współpracownicy.

CZYTAJ WIĘCEJ:

„To jest prawdziwa bomba”! Ważny wątek z taśmy „GW”: Urzędnik odrzucił ofertę przyjęcia łapówki od austriackiego biznesmena?

„Gazeta Wyborcza” wypuszcza kolejną taśmę, by uderzyć w Jarosława Kaczyńskiego: „To prezes PiS rządzi spółką Srebrna”

Kłamstwem w Kaczyńskiego. W nowym numerze „Sieci”: Kulisy manipulacji taśmami z zapisami rozmów prezesa PiS

kk/”GW”


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl