13 grudnia 1981. Sowiecka wojna przeciwko Polsce
13 grudnia 1981
Wojna wytoczona Polsce przez sowieckiego agenta Kremla, w mundurze polskiego generała
Nie sądzę, aby odebranie Polsce niepodległości na dwa pokolenia, pozbawienie Polaków wolności i dobrobytu i poddanie ich totalitarnej władzy, mogło nie zostać potępione w historii waszego kraju.[i]
Alain Besancon
Nie ma potępienia komunizmu za zbrodnie przeciwko ludzkości
Przed dziesięcioma latami, Besancon nawet nie wspomniał o dziesiątkach tysięcy Polaków zamęczonych i pomordowanych przez komunistów po 1944 roku. Besancon nie wspomniał także o uczestnictwie tow. bandyty Jaruzelskiego — w sowieckich przygotowaniach do ataku na demokracje zachodnie w Europie. A nowa wojna jądrowa, jaką zamierzali rozpętać bolszewiccy bandyci i nadzorcy Jaruzelskiego z Kremla w celu zaspokojenia swoich morderczych planów o komunistycznym panowaniu nad światem — oznaczałaby miliony ofiar oraz olbrzymie, nuklearne zniszczenia, zwłaszcza na ziemiach polskich.[ii]
Jednak, w ponoć postkomunistycznej III RP — tego potępienia zbrodni sowieckiego komunizmu ze strony agenturalnej elity władzy nie ma. Wręcz przeciwnie...
W ciągu ostatnich kilku lat, odkąd władzę w kraju przejęła agenturalna partia założona przez agentów sowieckich służb specjalnych w PRL, wyraźnie widać postępujący w agenturalnych środowiskach władzy zawłaszczonej przez PO oraz postkomunistycznych mass mediach — proces zakłamywania prawdy historycznej oraz wybielania zbrodni komunistycznych popełniany na polskich patriotach walczących z komunizmem i bolszewizacją Polski.
Honorowanie bolszewizmu przez władze PRL-bis
Głośnym tego przykładem była zainicjowana przez reprezentanta WSI na stanowisku prezydenta RP — budowa okazałego pomnika bolszewickim bandytom poległym w 1920 roku w walkach o Warszawę, w czasie sowieckiego najazdu na Polskę. A ostatnim takim przykładem było zaproszenie twórcy stanu wojennego i sowieckiego generała, tow. Jaruzelskiego — na obrady Rady Bezpieczeństwa Narodowego przez prezydenta RP z WSI… [sic!]
Czyżby postsowiecka agenturalna elita PO szykowała nowy stan wojenny z Narodem Polskim?
Chociaż, istnienie takiego antypolskiego stanu wojennego, czyli wojny przeciwko Polakom wytoczonej przez postsowiecką agenturę w PRL-bis, ogłosił już wcześniej na zebraniu wyborczym Komorowskiego[iii] — dyżurny specpolitruk PO, członej sztabu honorowego kandydata WSI na prezydenta, tow. Wajda. … [sic!]
Film "Tow. generał"
Niedawno, po pokazie filmu zatytułowanego "Tow. generał" pokazującego prawdę o tym sowieckim najemniku — miłośnicy kontunuowania sowieckiego zakłamania historii Polski z SLD — a może nawet i wręcz miłośnicy kontunuowania antypolskich zbrodni komunistycznych — w liście do prezesa TVP podkreślali, że:
"film skonstruowany jest z góry założoną tezą, że Jaruzelski, a także formacja polityczna, w której funkcjonował, służyła głównie interesom Związku Radzieckiego, wbrew interesom Polaków i państwa polskiego. Jak zaznaczono, w celu udowodnienia tej tezy autorzy filmu wykorzystali fragmenty filmów z zasobów TVP opatrzonych komentarzami pracowników Instytutu Pamięci Narodowej, prawicowych publicystów oraz ‘nawróconych - czyli słusznych - funkcjonariuszy PZPR.’"[iv]
Do tych protestów przeciwko filmowi przyłączyli się także i propagandziści z PO oraz różne jaczejki cyngli z GWna… Wynika z tego, że sowieckim i postsowieckim propagandzistom z SLD i PO oraz z GWna — przeszkadza każda, nawet skromna krytyka komunistycznych zbrodniarzy oraz bandytów rządzących w PRL z nadania komunistycznych bandytów z Kremla.
Tak więc, bolszewiccy propagandziści z SLD, PO czy GWna — kontynuują swoją wojnę z historyczną prawdą i polskim patriotyzmem — reprezentowanym przez PiS. Kaczyński wzbudza nie współczucie, ale strach Jest to trawjąca już od lat wojna z Jarosławem Kaczyńskim oraz jego antykomunistycznym ugrupowaniem, któremu od lat odmawiają zarówno politycznej i moralnej legitymacji do walki o niezależność oraz możliwość kierowania niepodległym państwem.
Pisał o tym ostatnio redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Paweł Lisicki w artykule "Polityczna siła współczucia" stwierdzająć, że Kaczyńskiemu "udała się inna sztuka. Mimo że tak bardzo dotknięty cierpieniem po utracie brata, mimo że sam omal nie rozstał się z życiem z rąk fanatyka, mimo że nie ma realnej władzy, Kaczyński wzbudza nie współczucie, ale strach. Tak jakby powetował sobie realne klęski potęgą retoryki."[v]
Red. Lisicki ma rację pisząc, że propaganda przeciwko Kaczyńskiemu wzbudziła strach, zarówno w samych postkomunistycznych propagandzistach, jak i w części Narodu od lat odszukiwanego antypolską propagandą oraz sztuczkami socjotechniczymi… Teraz, ten strach jest nawet jeszcze większy niż ten strach, jaki Kaczyński wzbudzał będąc premierem IV RP — bowiem rozpanoszona agenturalnymi rządami posbolszewicka mafia od jakiegoś czasu w coraz mniejszym stopniu ukrywa swoje przestępstwa.
Film "Katownia na ul. Oczki - tu mordowano Polskę"
Trzy lata temu, w 2007 roku, Telewizja Trwam pokazała wstrząsający film "Katownia na ul. Oczki - tu mordowano Polskę" o sowieckim więzieniu w Warszawie, w którym zdegenerowani komunistyczni bandyci mordowali polskich patriotów. Przed pokazem tego filmu — historia tej bolszewickiej katowni była nieomal nie znana…
W filmie, obok szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoniego Macierewicza, wystąpił również prof. Józef Szaniawski. Film ten mówi o praktycznie zupełnie nieznanej czhistorii PRL oraz zbrodniach komunistycznego totalitaryzmu w Polsce. Na Oczki mieściła się bowiem siedziba stalinowskiej Informacji Wojskowej[vi] (IW), będącej właściwie wyłącznie filią GRU — a więc sowieckiego wywiadu wojskowego.
W tym budynku urzędowali m.in. sowieccy bandyci i jednocześnie generałowie w polskich mundurach: Edmund Buła i Edward Poradko — najwięksi zbrodniarze komunistyczni w PRL. Później mieściła się tu również siedziba innego agenta IW, również komunistycznego zbrodniarza, tow. Czesława Kiszczaka.
W jednym z wywiadów zatytułowanych "Filia GRU na Polskę"[vii] prof. Szaniawski stwierdził, że wszyscy "Ci ludzie byli faktycznie oficerami GRU“. W 1957 roku znienawidzoną przez Polaków za zbrodnie IW zmieniono na "Wojskowa Służba Wewnętrzna", a w 1991 na "Wojskowe Służby Informacyjne".
NAjdziwniejsze jest jdnak to, że jeszcze w czasach niby postkomunistycznego rządu Tadeusza Mazowieckiego — w tym gmachu IW przy ul. Oczki, w siedzibie kontrwywiadu wojskowego III RP — rezydował także przedstawiciel sowieckiego wywiadu wojskowego GRU ze swoim biurem… [sic!]
Walka w obronie wolności słowa w PRL-bis
Znakomity pisarz oraz poeta Marek Rymkiewicz[viii], któremu zapowiedziano wytoczenie procesu za jego wypowiedzi o komunistycznej propagandzie uprawianej w PRL-bis stwierdził, że: "Prześladowanie i ograniczanie wolności słowa jest w naszym kraju rzeczą tak oczywistą, niemal codzienną, że właściwie nie warto już o tym mówić."
Okazuje się bowiem, że mówienie o tym w "jaki sposób idee wczesnego komunizmu, czyli idee Róży Luksemburg, sformułowane na przełomie XIX i XX wieku, działają do dzisiaj i jaki mają wpływ na nasze życie", jest w PRL-bis naruszaniem czci jednego z twórców postsowieckiego, antypolskiego salonu — zwalczającego polskość i polski patriotyzm…
Zdaniem Rymkiewicza: "Unia Europejska została wymyślona właśnie wtedy, we wczesnym komunizmie. Idea stworzenia społeczeństwa globalnego, takiego, które nie będzie dzielić się na różne narody, a więc idea wynarodowienia, została sformułowana właśnie wtedy i właśnie przez Różę Luksemburg, i niemal nienaruszona, w różnych przebraniach, dotrwała do naszych czasów."
"Mamy więc obecnie do czynienia" — stwierdza Rymkiewicz — "z ideami rdzennie komunistycznymi - zresztą nie tylko w tej dziedzinie życia, w innych też - które występują w przebraniach liberalnych, demokratycznych, socjaldemokratycznych, a niegdyś stanowiły fundament światowego ruchu komunistycznego."
Ten komunistyczny wpływ jest wyraźnie widoczny nawet i w sądach, bowiem sędziowie potrafią wydawać kuriozalne wyroki, w którym piszą, że: "negatywne treści na temat Adama Michnika redaktora naczelnego Gazety Wyborczej oraz wydawcy tej gazety Agory S.A. są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego".[ix] [sic!]
WSI sowiecką strukturą w PRL-bis
Jak pisze prof. Szaniawski w "Filii GRU na Polskę":
"To co zrobił Antoni Macierewicz, miało historyczne znaczenie. Na polecenie premiera Jarosława Kaczyńskiego zlikwidował on ostatnią strukturę sowiecką wewnątrz niepodległego państwa polskiego. Działała ona tak, jakby nic się u nas nie zmieniło, mimo uzyskania niepodległości. Zadziwiające jest, ze przetrwała jako część składowa państwa polskiego do początku XXI wieku, za czasów prezydentów: Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego. Usunięcie tej struktury było rzeczą niezbędną przy budowie IV Rzeczypospolitej przez braci Kaczyńskich."
W wywiadzie pt. "Trzeba głośno mówić"[x] zamieszczonym w "Naszym Dzienniku", Szaniawski mówił m.in. o rolach tow. Jaruzelskiego oraz tow. Kiszczaka w zbrodniach popełnianych przez komunistów w PRL. A przecież obu tych komunistycznych zbrodniarzy Adam Michnik awansował na stopień „ludzi honoru”… [sic!] Lecz pewnie ten "honor" tej całej postsowieckiej trójki — miał oznaczać jakiś bolszewicko-trockistowski horror rodem prosto z PRL...
O agencie stalinowskiej Informaji Wojskowej tow. Jaruzelskim — Szaniawski napisał, że "wiemy, że był bardzo umoczony w najbardziej haniebne sprawy. Nie chcę o tym mówić, wolę, żeby to zrobili historycy z IPN".
Szaniawski podkreślił on też, iż "Jest to związane z działalnością gen. Jaruzelskiego i jego związkami z sowieckim wywiadem GRU od 1943 roku. Jaruzelski nie był w czasie wojny oficerem liniowym, tylko oficerem zwiadu i jako taki był związany ze zbrodniczym GRU, tzw. Smierszem." Bowiem, pisze Szaniawski: "Nie kto inny, tylko gen. Piotr Jaroszewicz, późniejszy wieloletni premier Polski Ludowej, twierdził, że nikt nie widział Jaruzelskiego na pierwszej linii frontu.
Dlatego Jaroszewicz był bardzo przeciwny odznaczeniu Jaruzelskiego Krzyżem Virtuti Militari. Notabene, sprawa zabójstwa Jaroszewiczów już w III RP, w 1992 r., ma swoje zbrodnicze korzenie w zbrodniczej działalności WSI.“
Kiszczak — jedna z najbardziej zbrodniczych postaci w dziejach PRL
Natomiast o Kiszczaku prof. Szaniawski stwiedził:
"W filmie jego rola jako wieloletniego szefa wojskowych służb specjalnych, jako człowieka, który ma ręce unurzane po łokcie we krwi, nie tylko z czasów stanu wojennego, ale i okresu stalinowskiego, została ledwo zaakcentowana. Natomiast to jest jedna z najbardziej zbrodniczych postaci w dziejach Polski."
Ostatni więzień polityczny PRL Prof. Józef Szaniawski był rownież przez kilka dni więźniem w pomieszczeniach komunistycznej katowni polskich patriotów na ul. Oczki. Później przeniesiono go do więzienia na ul. Rakowieckiej, a następnie przeniesiono go do najcięższego polskiego więzienia, zakładu karnego w Barczewie na Mazurach nazywanego też "polskim Alcatraz“.
Szaniawski został oskarżony o godzenie "w podstawy i fundamenty sojuszu polsko-radzieckiego", jako agent CIA. Czyli, za godzenie w podstawy władzy sowieckiej — jaką w imieniu bandytów z Kremla sprawował w PRL tow. Jaruzelski. Józef Szaniawski był zwolniony z więzienia jako ostatni więzień polityczny PRL[xi]…
Czy nie jest zdumiewająe, że tego rodzaju filmów o polskich bohaterach i patriotach — nie zamawia TVP, a nauczanie prawdziwej historii Polski nie stanowi jednej z najważniejszych form realizacji misji tego nadawcy publicznego.
Rząd PRL-bis działa w interesie Rosji
W artykule "Polska między historią a geopolityką; W interesie Rosji"[xii] opublikowanym w "Naszym Dzienniku" prof. Józef Szaniawski opisuje całą serię antypolskich przedsięwzięć podejmowanych przez agenturalny rząd Tuska, który — jak z tego wynika — jest już całkowicie podporządkowany bolszewicko-rosyjskiej agenturze[xiii] rodem z sowieckiego, komunistycznego piekła zwanego PRL…
Likwidacja muzeum - Izby Pamięci Pułkownika Kuklińskiego
Jednym z takich antypolskich przedsięwzięć PO jest to, że na kilkanaście dni przed oficjalną wizytą prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w Polsce prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poleciła zlikwidować muzeum - Izbę Pamięci Pułkownika Kuklińskiego. [sic!]
A przecież tylko dzięki działalności płk. Ryszarda Kuklińskiego świat, w tym i tereny polskie — uniknął kolejnej tragicznej, wojennej katastrofy, czyli tym razem wojny z użyciem broni jądrowej — szykowanej przez bolszewickich zbrodniarzy z Kremla.
Olbrzymia mapa przedstawiająca sowiecki atak na Europę Zachodnią z użyciem broni jądrowej — jest jednym z eksponatów prezentowanych przez Izbę Pamięci Pułkownika Kuklińskiego.
Likwidacja izby pamięci w komunistycznej katowni polskich patriotów
Jak pisze prof. Szaniawski: "Bogdan Klich polecił zamknąć i zlikwidować muzeum - izbę pamięci w osławionej katowni przy ul. Oczki w Warszawie w podziemiach gmachu Informacji Wojskowej. Było to miejsce więzienia, tortur i egzekucji tysięcy polskich patriotów. Kilka lat temu w gmachu przy Oczki zostało utworzone muzeum ukazujące (…) jak w imię imperialnych interesów Rosji aresztowano tysiące Polaków, aby pozostałe miliony zastraszyć i zniewolić."
W tej serii takich antypolskich ataków sprowokowanych decyzją prezydenta III RP z nominacji WSI — była także tzw. "Akcja krzyż"[xiv], jaką zorganizował przeciwko ludziom wierzącym i polskim katolikom, agent WSI, Zbigniew S. pseudonim "Niemiec".
"Reżim, który mamy tu obecnie, rozwieje się niebawem jak śmierdzący dym"
Czyli teraz, ten niby postkomunistyczne władze PRL-bis honorują sowieckiego agenta Informacji Wojskowej i wystawiają pomniki sowieckim bandytom, a jednocześnie likwidują miejsca pamięci poświęcone polskim bohaterom… Jest to bardzo groźne zjawisko mówiące o tym, że władze PRL-bis realizują koncepcje propagowane przez postbolszewickie elity, które stworzyły PRL-bis wyłącznie dla swoich potrzeb.
Polski patriota, poeta Marek Rymkiewicz tak pisał o aktualnych zamierzeniach tych elit dotyczących przyszłości Polski:
"Wydaje mi się, że ludzie Adama Michnika są propagatorami właśnie tej idei [czyli idei wynarodowienia sformułowanej przez Różę Luksemburg — przyp. Andy], idei Europy ponadnarodowej, takiej Europy, która będzie się obywać bez narodów. To bardzo poważna sprawa, która dla mnie przybiera kształt pytania: czy Polacy mają szansę na przetrwanie, czy będą istnieli?"[xv]
Takie antypolskie działania władz oraz postsowieckich elit powodują, że Polakom i polskim patriotom pozostaje tylko ta nadzieją, jaką głośno wypowiedział także Rymkiewicz, że postbolszewicki "Reżim, który mamy tu obecnie, rozwieje się niebawem jak śmierdzący dym."[xvi]
Oczywiście, że nadzieja ta jest połączona z wysiłkami mającymi na celu przyspieszenia rozwiania się tego śmierdzącego w polskich domach, agenturalnego bolszewicko-trockistowskiego dymu nienawiści do Polski i polskości oraz polskiego katolicyzmu…
_______________________
[i] Zob.: Bronisław Wildstein "Rozmowa z Alainem Besanconem", francuskim historykiem i sowietologiem, WPROST, nr 46/2000, https://www.wprost.pl/ar/8441/Wirus-komunizmu/?O=8441&pg=0.
[ii] O odpowiedzialności sowieckiego agenta Jaruzelskiego oraz kosztach zbrojeń w PRL pisałem w notce „PRL wydało na sowieckie zbrojenia ponad 1000 miliardów dolarów”, http://blogmedia24.pl/node/40942.
[iii] Zob. Agata Kondzińska "Platforma kontratakuje, Wajda straszy",2010-05-16, wyborcza.pl. http://wyborcza.pl/1,75478,7888243,Platforma_kontratakuje__Wajda_straszy.html.
[iv] Zob.: "SLD: ‘Tow. generał’ nie spełnia wymagań ustawy", http://fakty.interia.pl/polska/news/sld-tow-general-nie-spelnia-wymagan-ustawy,1433662.
[v] Cytat z: Paweł Lisicki "Polityczna siła współczucia", "Rzeczpospolita", ; http://blog.rp.pl/lisicki/2010/11/12/polityczna-sila-wspolczucia.
[vi] Agentami tej morderczej, sowieckiej tajnej służby zwanej Informacja Wojskowa byli m.in. sowiecki szef tzw. LWP — tow. Jaruzelski oraz jego najbliższy współpracownik, tow. Kiszczak.
[vii] Zob.: prof. Józef Szaniawski "Filia GRU na Polskę", http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20070628&id=my13.txt.
[viii] Wszytskie cytaty za: "Elity nie potrzebują Polski", z Jarosławem Markiem Rymkiewiczem, poetą, pisarzem, historykiem literatury, rozmawia Małgorzata Rutkowska, "Nasz Dziennik", 13-14 listopada, Nr 265 (3891), http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101113&typ=my&id=my31.txt.
[ix] Zob. moją notkę "Remuszko v. Agora, ‚Gazeta Wyborcza‘ Michnik i okolice", http://salski.salon24.pl/131799,remuszko-v-agora-gazeta-wyborcza-michnik-i-okolice.
[x] Zob.: prof. Józef Szaniawski "Trzeba głośno mówić", http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20070628&id=my13.txt
[xi] Józef Szaniawski, urodzony w 1944 roku we Lwowie, działał przeciwko sowieckim wpływom w PRL oraz działał na rzecz integracji Polski z NATO. W 1985 roku został on przez WSW oraz SB aresztowany i starym bolszewickim zwyczajem, fałszywie oskarżony o współpracę z CIA. Sąd wojskowy — w LWP, dowodzonym przez sowieckiego agenta tow. Jaruzelskiego — skazał Szaniawskiegona 10 lat więzienia. W latach 1985–1990 Józef Szaniawski był przetrzymywany w więzieniach na warszawskim Mokotowie przy ul. Rakowieckiej i w Barczewie. Szaniawskizostał uniewinniony przez Sąd Najwyższy. Jako niebezpieczny dla bolszewickiej agentury w PRL-bis prof. Szaniawskiwyszedł na wolność w PRL-bis — dopiero wiosną 1990 roku, już jako ostatni polityczny więzień PRL.
[xii] Zob.: prof. Józef Szaniawski "Polska między historią a geopolityką; W interesie Rosji", Nasz Dziennik, 1 grudnia 2010, Nr 280 (3906); http://preview.tinyurl.com/To-jest-Targowica, http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=dd&dat=20101201&id=main.
[xiii] Artykuł prof. Szaniawskiego omawiam w notce "Bolszewicy w PRL-bis zamykają polskie muzea poświęcone Polakom pomordowanym przez sowieckich zbrodniarzy", http://blogmedia24.pl/node/41533.
[xiv] Zob. moją notkę "Bandyta i szantażysta Zbigniew S. pseud. ‘Niemiec’ o kaczystach", http://salski.salon24.pl/217671,bandyta-i-szantazysta-zbigniew-s-pseud-niemiec-o-kaczystach.
[xv] "Elity nie potrzebują Polski", z Jarosławem Markiem Rymkiewiczem, poetą, pisarzem, historykiem literatury, rozmawia Małgorzata Rutkowska, "Nasz Dziennik", 13-14 listopada, Nr 265 (3891), http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101113&typ=my&id=my31.txt.
[xvi] "Elity nie potrzebują Polski", z Jarosławem Markiem Rymkiewiczem, poetą, pisarzem, historykiem literatury, rozmawia Małgorzata Rutkowska, "Nasz Dziennik", 13-14 listopada, Nr 265 (3891), http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101113&typ=my&id=my31.txt.
- Andy-aandy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Po wprowadzeniu stanu wojennego godłem Polski jest WRON-a
Andy — serendipity
2. Andy-aandy
Dla każdego myślącego Polaka jest jasne, że nigdy nie wyszliśmy spod rosyjskich wpływów.
Tak samo jak i to, że Niemcy zrobią wszystko, by Polska była tylko i wyłącznie korytarzem tranzytowym między Wschodem a Zachodem.
Najgorsze jest jednak to, że większość wyborcza nie jest tą myślącą większością.
Pozdrawiam serdecznie;))
3. większość wyborcza nie jest tą myślącą większością...
Jest także i "milcząca" — czasem "większość... Ta nie głosuje i niestety nie zależy jej na wolności od postbolszewizmu...
A może obie te "większości" — są już na tyle odmóżdżone i zlobotomizowane przez postkomunistyczą propagandę, że nie zdaje sobie zprawyz tego co ich otacza...
Andy — serendipity
4. - No więc dobrze, będę strzelał... - oświadcza Jaruzelski
- Największy kłopot Jaruzelskiego?
- Czas upływa - przypomina prowadząca program.
- No więc dobrze, będę strzelał... - oświadcza Jaruzelski.
Andy — serendipity
5. Wszystko to święta prawda...
Bardzo ciekawe zestawienie przykładów, obrazujących w jaki sposób jesteśmy sterowani, manipulowani, od wielu, wielu lat prowadzeni na komunistycznej smyczy...
Po drodze giną Polacy patrioci zamiast zdrajców...
3-majmy się!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
6. tow. Jaruzelski — ideowe dziecko tow. Stalina...
tow. Jaruzelski — ten agent stalinowskiej, bandyckiej Informacji Wojskowej mający pseudonim “Wolski” — bronił fikcyjnej “niepodległości” tej sowieckiej kolonii zwanej PRL-em, jaką mu powierzyli do zarządzania jego nadzorcy z Kremla…
Jan Żaryn w rozmowie z netbird.pl powiedział: “Przede wszystkim trzeba powtórzyć, że Informacja Wojskowa, utworzona w szeregach tzw. LWP od 1943 r., była w 100 procentach strukturą sowiecką, podobnie jak cały aparat śledczo-prokuratorski i sądowy, opartą na sowieckim prawie i wzorcach zachowań praktycznych.”
Po czym przedstawiając działalność tejże sowieckiej Informacji Wojskowej w tzw. “ludowym”, a w rzeczywistości stalinowskim wojsku organizowanym w Polsce przez polskich agentów NKWD, takich jak Gomułkę czy Beruta…
Jan Żaryn mówił też, że:
“Po 1945 r., gdy skończyła się wojna, gdy zaczęli do LWP wracać oficerowie II RP (oflagowcy z 1939 r., czy też z PSZ na Zachodzie itd.) Informacja Wojskowa — na poziomie centrali i okręgów — miała coraz więcej roboty. Zdobywała wiedzę na temat rzeczywistych i potencjalnych wrogów LWP, jako przedłużenia teorii i praktyki Armii Czerwonej, za pośrednictwem agentury (informator, agent, rezydent). I tylko Polacy — oficerowie LWP — mogli stanowić siatkę agenturalną do rozpracowania, wyeliminowania wrogów nowej czyli bolszewickiej armii polskiej. “Wolski” wpisał się na tę listę agentury służącej odpolszczeniu armii. Jego awans w latach do 1956 r. do stopnia generała brygady jest piorunujący, biorąc pod uwagę czas pokoju. Jednocześnie świadczył o jego talentach.”
Tow. Jaruzelskiemu najpierw nakazano eliminowanie — za pomocą morderców ze Smierszu i NKWD — polskich przedwojennych oficerów oraz wszystkich innych nieprawomyślnych Polaków z komunistycznej, “ludowej” armii… Później sowieccy nadzorcy kremlowskiego agenta “Wolskiego” — zlecili mu eliminowanie z armii polskich Żydów… I z tego zadania tow. Jaruzelski też wywiązał się znakomicie. Tak samo jak i ze współudziału w sowieckim najeździe na Czechosłowację…
Jeżeli film pokazujący prawdę o tym sowieckim nadzorcy polskiej niewoli w komunistycznym bagnie, ma być zdaniem jego krytyków” “prawicową mantrą”, “jednoznacznością” i “topornością — to czy przypadkiem ci krytycy sami nie są dalej nawet już nie “post”, lecz zwykłymi komunistycznymi propagandzistami.
Andy — serendipity