13XII mianujmy Jaruzelskiego Marszałkiem. Bo inaczej nie da nam spokoju!

avatar użytkownika Nathanel

 

 Zastanawiałem się co pozwala Jeruzelskiemu na taką nachalnośc. Co go pcha nieustannie na widok publiczny (z wyjatkiem sali sadowej).

Odpowiedź wydaje się jedyna i dość prosta . Niespełniona żadza władzy.

 Jaruzelski był już w Polsce wszyskim ( omal że ). I o to omal że widocznie chodzi.

 A więc przypomnijmy pokrótce iz był:

  •  I Sekretarzem KC PZPR
  •  Premierem
  •  Prezydentem
  •  Pomniejszych przysług w jakich się dla nas poświęcał nie przytaczam aby Was  do końca nie wnerwiać ....

 Ale wciąż jest tylko generałkiem. Co prawda Stalin też był tylko generałem ale przynajmnie nazywano go "generalissimusem" . To już bylo coś. Ale jednak nie wszystko.

 

 

był Marszałkiem, a do tego Naczelnikiem Państwa.

 

 

był Marszałkiem Polski

 

 

Był "polskim" Marszałkiem

 

 

  Tak , ten tez był. Młodziaki nawet nie wiedza kto to.

 

 

 

 

 

 

 Ale on, jeszcze nie. I to własnie jest chyba problem.

 

  Dlatego chodzi i się stara jak może.

                         

 Czy to musi  tyle nerwów kosztować.Zróbmy go tym marszałkiem bo inaczej nas nie opuści.

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Morsik

1. Ale tylko...

...pośmiertnie !!!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika hrponimirski

2. przyszło mi dziś do głowy...

że jest jakiś postęp - bo rządził nami generał, a teraz rządzi marszałek...
tak, że składam oficjalny protest - progres w przyrodzie musi byc

a tak poważnie - to czy to przystoi stawiac Marszałka i Rydza (jak mniemam) z ludźmi pokroju "nie matura lecz chęc szczerza..."?

avatar użytkownika Andy-aandy

3. Były takie projekty już w PRL...

W 1982 roku, towarzysze sowieccy z PZPR ostro i głośno występowali z inicjatywą wystąpienia do tow. Jaruzelskigo o to —— by sam przyznał sobie za zasługi po stanie wojennym tytuł marszałka sowieckiego LWP w PRL...

Nie wiem — dlaczego to nie przeszło...

Tow. Komuruski z WSI ma wielkie szanse w PRL-bis na naprawę tego błędu — rodem jeszcze z PRL...

Marszałków zawsze brakuje... Lecz szkoda, że naszych polskich, bo sowieckich nie brakuje... ;)

 Andy — serendipity