Tragedia Piastów, Leszek Biały, Książe Krakowski
Michał St. de Z..., czw., 25/11/2010 - 11:40
Siedemset osiemdziesiąt trzy lata temu, 24 listopada 1227 roku został zamordowany ostatni Książe zwierzchni krakowski Leszek Biały.
Miało to miejsce w Wielkiej Polsce, Wielkopolsce Polonia Major, we wsi Marcinkowo w powiecie Gąsawskim
Leszek Biały był synem Kazimierza Sprawiedliwego i Księżniczki Znojemskiej Heleny,córki Konrada II, czeskiego księcia dzielnicowego, panującego w morawskim Znojmie i Marii, córki wielkiego żupana serbskiego Urosza I.
Kiedy Leszka Białego, wybrano na Księcia krakowskiego na wiecu w 1194 roku miał około ośmiu lat. Dokładnej daty urodzin jego nie znamy. W tej sytuacji, regentką została matka.
De facto władze sprawowali odwiecznie skłóceni ze sobą możnowładcy Małopolscy z Wojewodą Mikołajem na czele. Po wielu staraniach i knowaniach, do Krakowa wrócił Mieszko Stary. Leszek wraz z matką,uciekł do Sandomierza. W dniu 13 lub 14 marca 1202 zmarł w Kaliszu stryj Mieszko III Stary Wielkopolski. Panowie krakowscy ponownie przypomnieli sobie o Leszku Białym, proponując mu Księstwo Krakowskie, obwarowane odsunięciem wojewody sandomierskiego, Pana / kasztelana / Krakowskiego, Goworka z rodu Rawiczów
Jest to pierwszy przypadek kiedy możnowładcy stawiają warunki wstępne kandydatowi na tron. Moim skromnym zdaniem jest to uwertura do późniejszych Pacta Conventa. Pacta Conventa to zobowiązania panującego wobec szlachty, duchowieństwa jeszcze przed wstąpieniem na tron.
Leszek biały mimo młodego wieku, warunków nie przyjął.
Nowym Księciem krakowskim został Władysław Laskonogi,najmłodszy syn Mieszka III Starego Wielkopolskiego. Władysław III Laskonogi Wielkopolski, utracił Księstwo krakowskie w 1226 roku, kiedy umarł wojewoda krakowski Mikołaj z rodu Gryfitów-Świebodziców Na tron powrócił Leszek Biały. Nie mogąc znaleźć wspólnego języka z panami małopolskimi, władzę swą oparł o duchowieństwo. W 1207 wyraził zgodę aby biskup krakowski w oparciu o zalecenia papieskie był wybierany przez Kapitułę a nie Księcia. Był to pierwszy w Polsce wybór kanoniczy biskupa. Biskupem został Wincenty Kadłubek, beatyfikowany w 1764 przez papieża Klemensa XIII.
Wincenty Kadłubek, jest autorem"Kroniki polskiej",Chronica Polonorum. W latach 1210-11, trwały walki o tron krakowski z Mieszkiem I Plątonogim. Po śmierci Mieszka I Plątonogiego, Leszek Biały panował w Krakowie do śmierci. Po ponownym objęciu władzy w Krakowie, książęta Piastowscy zaprzestali na czas jakiś walk. W wyniku spokoju w kraju Leszek Biały wdał się pod wpływem panów małopolskich w wojny o Ruś Halicką.
Leszek był młodym władcą i wdawał się w niepotrzebne wojny tracąc ludzi i środki. Sukcesy wojen były połowiczne. Król Halicki Koloman, ożenił się z córką Leszka Salomeą. Sielanka trwała krótko. Na tronie halickim osiadł Książe Ruski Mścisław. Dzięki dobrym stosunkom z Kościołem, w 1217 roku doszło do układu miedzy Leszkiem, Władysławem Laskonogim i Henrykiem Brodatym. Koalicje popierał Konrad Mazowiecki. Kościół myślał o pełnej chrystianizacji Prus. Gorącym orędownikiem chrystianizacji był od zawsze arcybiskup Henryk Kietlicz, oraz biskup Pruski Chrystian. Prusowie bezpośrednio zagrażały Konradowi Mazowieckiemu. Leszek Biały myślał o podbojach. W wyniku odmowy udziału w wyprawie krzyżowej, papież zobowiązał Leszka do wyprawy przeciw pogańskim Prusom. Leszek i z tej misji próbował się wycofać. Mimo licznych wypraw przeciw Prusom, spokoju na granicach nie było. W 1225 roku niespokojny duch księcia Śląskiego, Henryka Brodatego podpowiadał mu zdobycie Krakowa. Brodaty przegrał, bo Leszkowi przyszedł z pomocą brat Konrad.
W 1227 roku w dzień świętego Marcina, Leszek Biały zwołał zjazd do Gąsawy / Kujawy /.Na zjazd przybyli Leszek Biały, brat Konrad Mazowiecki, Władysław Odonic, Henryk Brodaty.Cały episkopat, możnowładcy. Na zjeździe zabrakło Władysława III Laskonogiego, Wielkopolskiego. Sądzić można , że jego interesów pilnowali; arcybiskup Wincenty Niałek i biskup poznański Paweł.
Zjazd miał ograniczyć wpływy lennika, Świętopełka Pomorskiego. Miano dyskutować o sytuacji w Wielkopolsce,walkach braci o Księstwo Wielkopolskie, niepokojach na granicy z Prusami. Wzmocnieniem władzy polskiej nad Gdańskiem. Leszek Biały mimo rozbicia dzielnicowego i ciągłych walk w rodzinie piastowskiej robił wszystko aby zachować jedność Polski oczywiście pod swoim berłem.Tytułował się Dux Poloniae. Robił wiele aby gospodarczo wzmocnić swą Krakowską dzielnicę i inne regiony
Polski.
W nocy z 23 na 24 listopada 1227 roku na odpoczywających w Gąsawie napadli ludzie, żołnierze Świętopełka, szwagra Odonica.. Prawdopodobnie Świętopełkowi udzielił pomocy Władysław Odonic, syn Odona, księcia Wielkopolskiego.
Leszek Biały według legendy uciekał z łaźni. Dogoniony i zabity włócznią w okolicy Marcinkowa. Henryka Brodatego, ocalił rycerz Penegrin z Wysenburka. W wyniku śmierci Leszka Białego, Polska utraciła Pomorze Gdańskie.
Na zjeździe w Gąsawie, był episkopat w całości. Mimo to nie mamy żadnych zapisów. Czyżby episkopat popierał zbrodnie a tym samym rozbicie dzielnicowe?
Leszek Biały,został pochowany w Katedrze Krakowskiej.
Jako ciekawostkę podam, że Książę Krakowski Leszek Biały odmówił udziału w wyprawie krzyżowej. Na apel papieża Honoriusza III o wyruszenie na krucjatę do Ziemi Świętej, Leszek Biały miał odpowiedzieć w liście:
"Złożony chorobą, popłynąć do Ziemi Świętej nie mogę, zwłaszcza iż z powodu przypadłości w naturę ciała wymierzonej, ani wina, ani prostej wody pić nie mogę, przyzwyczajonym tylko piwo względnie miód pić."
"ZABITY przez oddział zbrojny nasłany przez namiestnika Pomorza, Świętopełka (wdarłszy się zbrojnie i do gospód, i do namiotów książąt i rycerzy, zabija wszystkich, którzy mu stawiali opór. Kiedy książęta będący w łaźni [Leszek i Henryk Brodaty zorientowali się w niebezpiecznej sytuacji, Leszek Biały jako najsilniejszy ze względu na swój wiek, wyskakuje z łaźni i dosiadłszy konia podanego mu przez własnych ludzi, zaczyna uciekać z kilku towarzyszami ku wsi Marcinkowo. Świętopełk pominąwszy wszystkich, urządza pościg na nim jednym jako za dawno upragnionym łupem i zachęca wszystkich swoich ludzi, by go zabili, twierdząc, że całe jego zwycięstwo zawisło od tego jednego trupa. Toteż chociaż garstka otoczona ciasno ze wszystkich stron przez wielką zgraję, walczyła dość długo i wytrwale, wszyscy jednak giną do ostatniego z księciem swoim i panem Leszkiem Białym z ręki niegodziwego zdrajcy".
Autor nieznany.
Pomnik Leszka Białego w Marcinkowie
Leszek Biały został pochowany w Krakowie, być może w dniu 6 grudnia 1227 roku.
Leszek Biały, był ostatnim księciem Krakowskim, którego władze uznawali pozostali książęta z Dynastii Piastów.
Następcą Leszka Białego, został Władysław III Laskonogi, najmłodszy syn Mieszka III Starego i jego drugiej żony Eudoksji Izjasławówny, księżniczki ruskiej, prawdopodobnej córki wielkiego księcia kijowskiego Izjasława II.
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
59 komentarzy
1. @Michał St. de Zieleśkiewicz
Świetne opracowanie ...
Dziękuje serdecznie za przypomnienie tej zdałoby się tak odległej historii ..
Ma ona swój dodatkowy wydźwięk w kontekście tragedii smoleńskiej ..
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
2. Pani andruch2001,
Szanowna Pani,
Bardzo mi miło.
W Gąsawie wiemy kto zabił Leszka Białego. W Smoleńsku mord rozkłada się na więcej niż jednego.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. ach ci zdrajcy
i TU i Tam..........
nie boli tak bardzo,gdy wrog,jest wrogiem,ale
zdrada od "swoich" boli okrutnie..........
Piekne przypomnienie lat Starej Polski.......Polski,ktora wciąz musiała walczyć o swą niezalezność,i bronic sie sie przed zdradą we własnych szeregach.......tak wtedy jak i dzisiaj
Katyń- Smolensk
gość z drogi
4. @Michał St. de Zieleśkiewicz
Szanowny Panie Michale ...
Mam na imię Andrzej /Andruch/. Proszę wybaczyć za wprowadzenie Pana w błąd ową prześliczną fotką , podobizną mojej wnusi Zuzanki ..
W sprawie meritum , pełna zgoda . wątpię natomiast byśmy kiedykolwiek , przynajmniej ja za swego żywota , choć mam dopiero 50-kę , mogli zgłębić ową kolejną po katyńskiej - straszną tajemnicę .
Panie Michale jest Pan niewątpliwie ( proszę zatem wybaczyć i za ów eufemizm ...) - KOPALNIĄ WIEDZY o Polsce i Polakach i nie tylko ..
W rzeczy samej goszcząc na Pańskiej stronie odniosłem wrażenie że mam do czynienia z Kimś zacnym , skromnym a poprzez to wielkim..
To nie próżność mam na myśli lecz przymioty ducha i rozumu , gdyż jako żywo to one stanowią o mądrości człowieka . /pamiętam to z opowieści mojego dziadka Romana /...
Wyrazy Szacunku ..
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
5. Szanowny Panie Michale
Szanowny Panie Michale
Historia lubi się powtarzać bardzo często
Zdrajcy ścielą się u nas zawsze gęsto
Bo mają pragnienie wywyższania się nad innych
Często udaje się im udawać zbrodni niewinnych
Bo pospólstwo to zwykła od wieków ciemnota
Która nie wie co to znaczy prawdziwa cnota
Mamona to dla nich sedno istnienia
Ale nie zabiorą jej ze sobą mimo chcenia
Odejdą nadzy i z brudnymi duszami
Tam się przekonają że byli osłami
Podrawiam
6. "Odejdą nadzy i z brudnymi duszami"
jak zawsze, CELNIE:)
gość z drogi
7. gość z drogi
Tak będzie ,bo tak jest zawsze że nadzy przychodzimy i nadzy odchodzimy, tyle że niektórzy z brudnymi duszami prosto dopiekła.
Pozdrawiam:))
8. Jacku,ich nawet piekło nie chce
oni mysląze wciąż będa piękni,młodzi i bogaci........
Nieszczęstnicy....mimo katolickiego wychowania,nie umiem powiedzieć,ze
mi ich żal......
gość z drogi
9. całuski dla Zuzanki.......:)
wszystko co Pan napisał na temat Pana Michała,to Prawda....:)
gość z drogi
10. gość z drogi
Niestety diabeł swoim ofiarom nie odpuszcza
Choć to jest zwykła tłuszcza
Miłować diabelskie ofiary to sztuka
Ja nie potrafią, bo na mnie sumienie huka
Pozdrawiam:))
11. i ja serdecznie pozdrawiam
a ta zwykła tłuszcza,jeszcze gorzko zapłacze,gdy komornik zastuka do ich drzwi i powie
przykro mi ale płacic trzeba,wszak wasć nie wiedziałeś tego....? tylko ryski,miski,zbycha i grzechy
nie płacą,ale wasc MUSISZ,bo jak nie to do więzienia........lub pod most,bo tam ichmosci miejsce zwsze było........
pozdr:)
gość z drogi
12. gość z drogi
Tak będzie niestety , bo znikąd pieniądze nie spadną
A na to wygląda że oni w tarapaty wpadną
Mieszkania zostaną dla Niemca
A oni będą jako najemca
Z długami ponad siły
Bo rządzi ich miły
Pozdrawiam:))
13. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Rzeczypospolita szlachecka miała wrogów zewnętrznych, znanych z imienia i nazwiska. III Rzeczpospolita ma odwiecznych wrogów, którzy ukrywają się za kotarą demokracji.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Miejmy nadzieje, że Pani myśli się sprawdzą. Nadzieja odchodzi ostatnia.
Uklony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
15. Pan andruch2001
Szanowny Panie Andrzeju,
Ja nie jestem niewiniątkiem, Lelum Polelum z nad Gopła, które jeszcze przepiękne jest ale wojownikiem, który każdego dnia musi walczyć by przebić się przez niewidzialny steeplechase.
Tu w Blogmedia mam przyjaciół, Blogmedia, Pani Maryla, którzy mnie bronią przed zakusami wrogów
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
16. Szanowny Panie Michale
Zaglądam do Pana z przyjemnością ogromną. Do tej pory czytałam, dziś pragnę gorąco podziękować za te piękne historie o losach tej, ktorą kocham najbardziej, mojej Ojczyzny.
Ciągle napadana, grabiona i poniżana przez inne narody i panstwa, ale zawsze się podnosiła i potrafiła przetrwać najgorszę. Wierzę mocno, że i tym razem tak będzie, powstanie i będzie piękniejsza jak nigdy dotąd.
Pozdrawiam serdecznie
Teresa
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
17. Pani teresat,
Szanowna Pani Tereso,
Powstania są bronią obosieczną. Zawsze nas kosztowały wiele milionów istnień ludzkich.
Naszym narodowym błędem jest źle pojmowana demokracja.
W ramach tejże demokracji odrzućmy, sprzedawczyków, złodziei, obce plemiona, która nami rządzą.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
18. Jacku,"one" się zwina i schowaja pod skrzedełka swoich PATRONOW
a długi,nam przyjdzie spłacac, i naszym dzieciom i wnukom......pozdr serd
gość z drogi
19. My dawno je odrzucilismy,ale co z "młodymi z dużych miast"?
oni jak pijani i nacpani i jeszcze te rojenia Kuca....o niezaleznosci od Kogo?
od Polski.......
Wczoraj nie moj P-rezydent,powiedział,powiedział CZAS wyjść z GRAJDOŁA,czy waro komentować te słowa.........?
My ,Ciemnogrod,teraz Grajdoł
a on,czeresniak
ktory nawet nie umiał uszanować Smierci Polskiego Prezydenta,on,ktory smiał sie jak pijany,gdy wieczorem na lotnisku
wracały Polskie TRUMNY ze Smolenska............
ot Ciemnogrodzianami i grajdołem jesteśmy dla .......niego....
"Polsko,będzie bolało-"
gość z drogi
20. @Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
Szanowny Panie Michale
ZA pozwoleniem nie to maiłem na myśli wspominając o pańskich niewątpliwych cnotach tak ducha jak i rozumu ..Skromność to w moim mniemaniu zaleta i to nie byle jaka , nie każdego stać na to , by się jej trzymać ..Zatem jedno drugiemu nie przeczy .
Wyrazy Szacunku
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
21. Panie Michale,jaka demokracja ?
wszak rzadzi nami jeden twor,czyli SALON z nadprezydentem na czele.
serd pozdrawiam pana i resztę Polski.........:)
na okładce
jednej z naszych gazet,albo N.P
albo G.P jest swietny rysunek:bolesny,ale prawdziwy IMADŁO sciskajace Polskiego orła
i te napisy mowiace; kuda zdiełano
Rosja i Niemcy........przepraszam,ze cytuje z pamieci,ale Gazety poszły w Polskę.....
ku pokrzepieniu serc i ducha......
gość z drogi
22. gość z drog
Co to to nie ,niech je spłacają sponsorzy
Bo oni do wszystkiego są skorzy
To właśnie za ich przyczynkiem
Tusk ćpał i opijał się winkiem
To gafa zaprzedał się diabłu cały
Więc jest to eksponat doskonały
Niech ich sobie wezmą za spłatę
My możemy im najwyżej dać sałatę
Pozdrawiam:))
23. Pan andruch2001
Szanowny Panie Andrzeju,
Bardzo mnie cieszy, że jak rasowy dyplomata wybrnął Pan z opresji. Jak już jesteśmy przy dyplomatach, w Blogmedia pisze żona polskiego Ambasadora, który urzęduje za siedmioma rzekami i górami.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
24. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Pisząc o demokracji, miałem na mysli demokrację parlamentarną. Jedyna droga odsunięcia od koryta Niemców, sowietów, plemienia wybranego są wybory.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
25. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Fotografia Tuska do Pana wiersza, jako ilustracja
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
26. Szanowny Panie Michale
Szanowny Panie Michale
Dziękuję za te typki
Z niemiecko ruskiej podsypki
Pozdrawiam
27. Drogi Panie Michale,
zainspirowana przez Pana, zajrzałam do "Kroniki Polskiej" Wincentego Kadłubka, by przeczytać relacje naocznego świadka opisywanych przez Pana wydarzeń. Oczywiście tragicznego zjazdu w Gąsawie Kadłubek, który zmarł w 1223 roku, nie mógł przewidzieć, ale fakty wcześniejsze, w tym wątek przyjaźni Leszka (Lestka) z komesem Goworkiem, która tak potem fascynowała poetów wczesnego romantyzmu, opisuje biskup Kadłubek dokładnie.
[Po śmierci Mieszka Starego, a więc po 13 marca 1202:] "Panowie krakowscy wysyłają przeto posłów do księcia Lestka ofiarowując mu najwierniejsze posłuszeństwo i pryncypat. Lecz wmieszała się odrobina kwasu, który zakwasił całe ciasto. Był bowiem pewien mąż szlachetnego rodu, nieskazitelnego charakteru, dzielny w radzie, powabem wszelkich cnót znakomity, imieniem Goworek, który wtedy sprawował u księcia Lestka godność palatyna, a nawet na jego orzeczenie poruszały się zawiasy wszystkich godności."
Warunkiem oddania Leszkowi tronu krakowskiego miało być oddalenie Goworka, on wszakże wybrał przyjaźń z komesem z rodu Rawiczów, przedkładając przyjaźń i lojalność wobec przyjaciela nad władzę.
Czy dokonał dobrego wyboru?
W Warszawie kapryśna historia dwóch przyjaciół rozdzieliła: ulica Goworka jest ważną arterią komunikacyjną na skraju Śródmieścia i Mokotowa, zaś Leszek Biały ma skromną ulicę w podwarszawskim Ursusie.
I jeszcze jeden przyczynek na kanwie opisywanych przez Pana dziejów przyszedł mi, Panie Michale, do głowy: otóż dziś w Salonie24 pojawił się pierwszy fragment powieści o wyprawach krzyżowych autorstwa... Leszka Białego (wydało ją wydawnictwo Nowy Świat), a bohater Pańskiego eseju w wyprawach krzyżowych nie chciał wziąć udziału. Nil admirari!
Pozdrawiam serdecznie,
Anna, Sówka
28. Grande Dame, Sówka 55,
Grande Dame,
Kolejny raz Pani mnie zadziwia znajomością detali polskiej historii z czasów panowania Piastów a na dodatek czerpie Pani myśli z Horacego.
O wojewodzie sandomierskim Goworku, napisał ksiądz Szymon Starowolski w swym dziele Sarmatiae Bellatores pol.: Wojownicy sarmaccy z roku 1631 napisał Grób jego ozdobimy takim napisem o jego cnotach:
Przybyszu podziwiaj wierność, stałość, męstwo tego, kto tu jest pochowany. Był to wojewoda sandomierski Goworek, doradca Leszka Białego. Aby zapewnić sławę swego księcia, często zawzięcie walczył z Rusią, pełniąc nawet obowiązki żołnierza. Aby mu dać dowód swego oddania, udał się nawet później na wygnanie, aby mu nie być przeszkodą do objęcia księstwa, aby wszystkim okazać swą nieskazitelność, nigdy nie dał się przekupić darami nieżyczliwych księciu, a nawet część swoich dóbr przekazał temu, któremu był przez całe życie oddany. Zaiste wielki to i stateczny senator! Zaprawdę wraz z nim złożona tu jest uczciwość i nieskazitelność sarmacka.
Ja nie znam skąd pochodził Goworek, chyba nie z Mazowsza a mimo to stolica Warszawa uhonorowała go ulicą i to na _Mokotowie_
Bartosz Paprocki."Herby rycerstwa polskiego". II ed. Krakow, 1858. Pp. 539-550 nie kojarzy herbu Rawicz z Rawa Mazowiecką. Twierdzi, ze przybył z Anglii przez Lotaryngię.Kasper Niesiecki sięga do czasów pogańskich Choć znam wersję, ze to herb czeskiego, spolszczonego rodu Wrszowców
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
29. Szanowny Panie Michale
Wojewodę sandomierskiego Goworka powinno prezentować się młodzieży jako wzór bezkompromisowego przyjaciela i oddanego całkowicie bezinteresownie swojemu Panu.
W obecnych czasach Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu przydałby się choć jeden taki przyjaciel - współpracownik.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
30. Szanowny Panie, Ma Pan rację,
Szanowny Panie,
Ma Pan rację, tyle, że Pan Prezes, doktor praw Jarosław Kaczyński jest wielkim politykiem, mężem stanu. Inni mu do pięt nie dorastają
O Goworku:
W poezji początków XIX wieku pojawiał się też wątek serdecznej przyjaźni, jaka łączyła Leszka Białego i jego wychowawcę Goworka. "Leszku, Goworku, Sławianie, obyście we wnukach żyli!", pisał Leon Borowski, profesor Uniwersytetu Wileńskiego, członek Towarzystwa Szubrawców, historyk i literaturoznawca.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
31. Szanowny Panie Michale,
Mam na imię Teresa.
"Leszku, Goworku, Sławianie, obyście we wnukach żyli!", piękne przesłanie.
Co do Prezesa Pana Jarosława Kaczyńskiego zgadzam się z Panem i na tym między innymi polega problem. Po tragicznej śmierci śp. Prof. Lecha Kaczyńskiego - Mojego Prezydenta, Pan Prezes nie ma blisko siebie równego Mu partnera.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
32. Pan teresat,
Szanowny Panie,
W PiS-ie było wielu ludzi, którzy Pana Prezesa Jarosława wspierali, tyle, ze wyginęli, bądź zostali zamordowani nad Smoleńskiem.
Uklony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
33. "Byli czterej bracia...
... Prandota, Goworek, Grot, Wars", pisze Paprocki w rozdziale "O klejnocie Rawicz", "który przyniesion z Czech do Polski, o czym świadczą wszystkie historye, za panowania Bolesława Chabrego"" (s.539-541, ja mam reprint wydania krakowskiego z 1858, WAiF, Warszawa 1988).
Prawie wszystkie familie pieczętujące się herbem Rawicz umieszcza Paprocki "w rawskim województwie" i "warszawskim powiecie".
Co ciekawe, antagonistę Goworka, wojewodę krakowskiego Mikołaja (zm. 1206), określa Paprocki jako Lisa "z domu" (herb Lis, inaczej Mzura, Bzura, Strzempacz, Strępacz, Orzy-orzy), zaś późniejszego zabójcę Leszka, Świętopełka (Swantopełka) jako z domu Gryfa (Gryf, inaczej Świeboda, Swoboda, Wolność), warto to zestawić z metaforyczną opowieścią o walce gryfa z lisicą u Kadłubka (to jeden z ostatnich wątków "Kroniki Polskiej", który zapewne można uznać za pochodzący z roku 1223).
Bardzo to zagadkowe.
Pozdrawiam serdecznie, Drogi Panie Michale,
Anna, Sówka
34. Grande Dame,Sówka 55
Madame la comtesse,
Chapeau bas !
Od pierwszego Pani komentarza wiedziałem, że Goworek herbu Rawicz pochodzi z Pani ukochanego Mazowsza / Ksiestwa Mazowieckiego/ notabene, należącego administracyjnie do Archidiecezji Gnieźnienskiej, czy Poznańskiej do czasów wybudowania Katedry w Płocku. Dawno temu pisałem na pl.sci.historia o perypetiach Drzwi Płockich.
Ja początkowo szukałem klejnotu Rawicz u pierwszych właścicieli Wielkopolskiego Rawicza, bo wiem, że tam mieszkali, być może nadal mieszkają jacyś Czesi. U mnie od Wrszowców do Czechów blisko. Właścicielem i założycielem Rawicza byli Przyjemscy herbu Rawicz, ród Wielkopolski.
civilités
mchał zieleśkiewicz
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
35. Szanowny Panie Michale
dla Prezesa Jarosława
są miliony oddanych Polsce Obywatelek i Obywateli,wiec niech ONI służą mu swym ramieniem,gdy walka idzie o Polske i polskosc.....:)
gość z drogi
36. ' z niemiecko-ruskiej podsypki"
Jacku,jedni zwa TO razwiedkami,inni zdrajcami,a jeszcze inni
"Uzytecznymi idiotami" ale Twoj wpis jest jak zawsze najcelniejszy.....:)
serd pozd :)
gość z drogi
37. :) super ilustracja
tylko dlaczego "ono" takie smutne......?
gość z drogi
38. gość z drogi
To Bóg mnie zawsze wspiera
Bym obnażał każdego zdrajcę i klakiera
Pozdrawiam
39. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Z Bogiem !
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
40. Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Nasz kraj jest smutny, bo nadal nami rządzą smutni ludzie.
Bronek, Maria, Karol z psich kiszek
czy
Donek niemiec.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
41. "To Bog mnie wspiera...."
Jacku,Niech Dobry Bog Cię nadal wspiera i chroni........:)
Dobrej Nocy,snij o Polsce dumnej i niepodległej......:)
gość z drogi
42. Pani Gośc z Drogi,
Szanowna Pani,
Na moim Blogu w salonie 24, gdzie już nie pisze, nadal jest fotografia Jarosława i Marty. Jest tam od 10 kwietnia;
http://michaelstanislaus.salon24.pl/
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
43. Pani Gośc z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Wykonanie Maryli Rodowicz:
l" border="0" width="350"/>
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
44. Panie Michale,serd dzięki
to wykonanie nie budzi we mnie ukrainskich wspomnień.....takich,ktore mimowoli
"zle się kojarzą"
serd pozdr
nie wiem co za diabeł wstąpił wtedy we mnie.....ale tak było.......dobrze ze sie
nikt nie brał do broni :)
gość z drogi
45. Fotografia Jarosława i Marty
dzieki
byłam,widziałam,czytałam..........ale wolę czytać Pana tu,w skupieniu,ciszy
i nutce melancholi.............:)
za duzy zgiełk.........a to rozprasza........
za to kwiaty przepiekne,zdjęcia TEZ............nie powinien Pan zegnać się z NIMI,
ale serdecznie dziękuje Losowi,ze
TU mozna Pana Poczytac,powspominac
i nadal uczyc sie
jak kochać Ojczyzne.........serd pozdr
ps "precz z moich oczu
precz z mego serca"
tego rozkazu.........:) ?
gość z drogi
46. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Ja wiem, ze Pani Maryla Rodowicz jest piosenkarka kontrowersyjną.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
47. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Ja piszę jako jedyny bardzo kontrowersyjne teksty. Tekst oparte na faktach!!!
To nie podobało się właścicielom s24. Musiałem odejść. Wolałem zrobić to sam !!!
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
48. Panie Michale,czyta Pan w myslach
ale "nic to " jak mawiał pewien Rycerz"
kontrowersje ,tak a piekno śpiewanych piesni ,drugie tak :)
gość z drogi
49. Doskonale Pana Rozumiem
i znam to z autopsji,
gdy zawalił sie moj mały świat,gdy dłuzej juz nie mogłam bronic mojej Załogi,mimo wszelkich tzw "zabezpieczeń spolecznych"
zabrałam listy moich ukochanych emerytek i emerytow,list od Załogi
i moja torebeczkę..........i TAK
wyszłam z mojej Malej Ojczyzny
serd Pana pozdrawiam
wiem,ze to nie ten format,ale rozumiem doskonale.........Tak mnie wychowano
gość z drogi
50. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Trudne i kręte są polskie drogi do wolności
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
51. Panie Michale
potwierdzam ...trudne
ale sami je sobie wybralismy,w przeciwienstwie do platformy i jej ludzi
pod prąd
bo inaczej nie umiemy.......pozdr :)
gość z drogi
52. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
My jesteśmy Słowianami z duszą otwarta na Świat
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
53. Panie Michale
I DLATEGO :
"Warto być Polakiem" jak mawiał Wielki Nieobecny,czyli Mały Rycerz........:)
gość z drogi
54. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Ja jestem dumny, że mogę być Polakiem
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
55. Panie Michale
Patriotyzm,duma,piękne uczucia...ale za tym musi isc nauka
i taką rolę pełnią te własnie eseje
Naszym MLODYM,warto wciąż przypominac,ze Polska,to nie jakis tam kraj,ale to
DOM,Rodzina,Kultura
gość z drogi
56. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
W większości nasi rządzący uważają Polskę za "postaw czerwonego płótna". Oni, sa od tego aby jak najwięcej tego płótna ukraść dla siebie.
Takie prawo dała im Magdalenka !
Ojczyzna dla nich nic nie znaczy
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
57. re "postaw czerwonego płotna"
skoro rzadzą nami wszelkiego typu TW i ludzie bez Ojczyzny i bez pesela to
nic dziwnego,ze jest, jak jest a "V kolumna" robi swoje
pozdr
gość z drogi
58. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Vincent bez PESEL-a
Sikorski podwójne obywatelstwo, ciekaw jestem kto my sfinansował studia w Anglii i przynależność do elitarnego Bullingdon Club
Sikorski od samego początku swojej kariery w Rzeczypospolitej, nie powinien był sprawować żadnej funkcji urzędnika rządowego mając drugie obywatelstwo. No chyba, że Polska chciała, lub dalej chce, uchodzić za "republikę bananową", gdzie konflikt interesów ze względu na prawa i obowiązki wobec kraju drugiego obywatelstwa - nie gra żadnej roli - a obywatele automatycznie poczuwają się nobilitowani faktem posiadania urzędnika z obcymi zależnościami w rządzie.
Ukłony
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
59. Panie Michale,Sikorski,Vincent nez pesle
to ludzie z kręgu Putina,nie ukrywam,,że kiedys go podziwiałam,koerspondent wojenny i Afgasnistan
ale mijały lata,a sympatia zamieniała się w zdumienie....pomijam "doradcę Putina,czyli
vincenta bez Ojczyzny...ale Sikorski.....?
zdumienie zaczyna sie zmieniac w po-gardę...ludzie o wielu zyciorysach,wielu paszportach
i "zmiennych" opcjach po-litycznych.....
re srodkow na wykształcenie....w elitarnej,angielskiej uczelni, oto PYTANIE...znałam po-dobnego sikorskiemu,ten mowił,ze zmywając gary na statkach,zarobił na wykształcenie,w USA,czy Kanadzie
Jemu wierzę,ale sikorskiemu,nie
gość z drogi