Trwa właśnie uroczytość w Katyniu, w której biorą rodziny ofiar tragedii Smoleńskiej, a także panie prezydentowe Putinowa i Komorowska.

Szczebel uroczystości jest więc dość wysoki. Należy zakładać, że tłumaczka też jest nieprzypadkowa.

Warto więc zastanowić się czemu służą takie ewidentne kłamstwa w tłumaczeniu:

- zamiast "pomordowanych" tłumaczka z uporem używa po rosyjsku słowa "poległych"

- a "czystki etniczne" to w tłumaczeniu na rosyjski "rozstrzelania na rozkaz Stalina"

Uczyli nas kiedyś na siłę rosyjskiego, więc niech wiedzą, że nie damy się teraz tak łatwo okłamywać.

 

http://terryasic.salon24.pl/237525,klamstwo-w-katyniu