Bitwa pod Dytiatyniem 1920 r. Polacy pamietają i walczą o pamięć. Chwała Bohaterom !

avatar użytkownika Maryla
DYTIATYN 16 września 1920 roku był miejscem bohaterskiej i tragicznej zarazem bitwy w wojnie polsko - bolszewickiej, zwanej Polskimi Termopilami, stoczonej tu ze słynną dywizją "Czerwonych Kozaków", wspieraną przez brygadę piechoty. Miała ona kluczowe znaczenie dla utrzymania ofensywy na froncie w Małopolsce Wschodniej. Poświęcając swoje życie, niewielki oddział Wojska Polskiego zatrzymał na wiele godzin nieprzyjaciela, ratując przed rozbiciem swą macierzystą 8 Dywizję Piechoty oraz ukraińską dywizję kawalerii. Za swój czyn bohaterowie otrzymali Krzyż Virtuti Militari a miejsce bitwy otoczone zostało wielką czcią ze strony wojska i mieszkańców Małopolski Wschodniej.

Pod Dytiatyniem poległo 97 polskich żołnierzy. Na ich zatartej już niemal mogile miejscowa ludność postawiła na początku lat 90. ubiegłego wieku krzyż. Z inicjatywy społecznej (www.dytiatyn.pl) na pobojowisku ma powstać pomnik.

Uroczystości przy kaplicy wzniesionej na mogile poległych w walkach
 1920 r.
 
 
Źródło: NAC

Uroczystości przy kaplicy wzniesionej na mogile poległych w walkach 1920 r.

Wkrótce po II wojnie światowej komuniści usunęli z Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie tablice, na których upamiętniono miejsca najkrwawszych bitew wojny z czerwoną Rosją.

16 września 1920 r. oddziały 13. Pułku Piechoty kpt. Jana Gabrysia stoczyły na wzgórzu 385, nieopodal Dytiatynia, dramatyczną kilkugodzinną walkę. Żołnierze zajmujący pozycję na wzgórzu i dysponujący baterią artylerii odpierali kolejne ataki czerwonoarmistów z dwóch brygad. Ponieważ kończyła się im amunicja, na dodatek ponosili ogromne straty, kpt. Gabryś podjął decyzję o wycofaniu się. Nie wszystkim żołnierzom udało się opuścić pozycję. „Na szczycie wzgórza 385 kawaleria otoczyła obsługę baterii oraz II pluton 9. Kompanii osłaniającej działa. Grupa ta dowodzona przez kpt. Adama Zająca nie odpowiedziała na wezwanie do kapitulacji. Po zużyciu amunicji w większości poległa w walce wręcz. Kozacy dobijali rannych. Bój pod Dytiatyniem na cały dzień zatrzymał marsz dwóch brygad sowieckich. Bitwa ta przeszła do historii oręża polskiego jako symbol do końca spełnionego żołnierskiego obowiązku” – pisze historyk Janusz Odziemkowski w „Leksykonie wojny polsko-rosyjskiej 1919 – 1920”.

http://www.rp.pl/artykul/153227,536343.html

 

http://www.dytiatyn.pl/

W niedzielę 13 września br. na Cmentarzu Wojennym w Dytiatynie odbyły Uroczystości ku Czci Poległych Żołnierzy. Do Mogiły przybył Konsul RP we Lwowie pan Jacek Żur, kpt. w st. spocz. Eugeniusz Cydzik - prezes Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi, Polacy z Towarzystwa Kultury Polskiej im. F. Karpińskiego w Stanisławowie pod przewodnictwem pani Wandy Ridosz, pani Wiesława Holik - mecenas Sanktuarium w Bołszowcach, Przewodniczący Rady Dytiatyna pan Stepan Habiak oraz mieszkańcy Dytiatyna. O godz. 15 pieśnią "Boże, coś Polskę..." rozpoczęła się uroczysta msza za dusze poległych Bohaterów. W czasie homilii, celebrujący mszę ojciec Grzegorz Cymbała, Kustosz Sanktuarium Bołszowieckiego, podkreślał bohaterstwo obrońców wzgórza 385. Cechy ich charakteru oraz miłość do Ojczyzny powinny być dla nas dziś wzorem do naśladowania. Ojciec Grzegorz zwrócił uwagę na szczególny i symboliczny wymiar ofiary złożonej przez Polskich Żołnierzy. Ich poświęcenie uratowało macierzystą dywizję oraz ukraińską dywizję kawalerii przed niespodziewanym atakiem na tyły i rozbiciem, co pozwoliło utrzymać ofensywę na wspólnym polsko-ukraińskim froncie przeciwko bolszewikom. Ta wspólna walka ramię w ramię, Polaków i Ukraińców, powinna stać się wyjściem do budowania wzajemnego pojednania, opartego na zaufaniu i pełnej prawdzie o wydarzeniach, które były dla nas bolesne. W trakcie uroczystości została poświęcona zbiorowa mogiła i odczytana specjalna modlitwa za dusze żołnierzy. Po mszy, którą uświetnił swoim śpiewem chór stanisławowskiego Towarzystwa, delegacje na czele z Konsulem RP złożyły kwiaty i zapaliły znicze. Podczas uroczystości obecni byli dziennikarze Kuriera Galicyjskiego, portalu polityczni.pl oraz Telewizji

 

 

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. tak to dzisiaj wygląda - polskie Termopile

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Polskie Termopile - Zadwórze 1920 -17.08.1920

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika andruch2001

3. Semper Fidelis

Wy co tak hojnie wychwalacie wroga , wy polityczne karły tańczące na sznurkach "sąsiadów" schylcie czoła przed Tymi co pozostali zawsze wierni swej Matce Ojczyźnie - Polsce .

I do was to mówię owi wielcy "twórcy" chełpiący się wielkimi dokonaniami ..na miarę "Ludzi z Żelaza" czy marmuru ..czy zapomnieliście czy też nie chcieliście pamiętać o tych 330 synach naszej Ziemi , którzy złożyli swe młode życia w ofierze na ołtarzu Ojczyzny ..

Widać nie wam będzie dane opowiedzieć tą historię i ponieść na szersze wody historii świata ..
Panie Kutz , Wajda i inni pseudo twórcy ..owszem macie talent ale nie w tej profesji zdałoby się was zaliczyć raczej do stada ujadających i kąsających kundli , wszystkich tych , co za honor mają upomnieć się o to co Polsce i Polakom przystoi jako prawo do samostanowienia Narodu o samym sobie ..

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Ja pamiętałem.

Cześć pamięci bohaterom walk o niepodległość Rzeczpospolitej

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz