Ojczyznę wolną - relacja spod krzyża (Tobiasz1)
Ponieważ przebieg wczorajszego wieczoru na Krakowskim Przedmieściu został już opisany, nie chcąc się powtarzać dodam tylko garść własnych spostrzeżeń i refleksji.
Wbrew górnolotnym zapowiedziom nowego prezydenta, legendarna już Zgoda zbudowała dotąd jedynie barykady na Krakowskim Przedmieściu i pomnik bolszewikom w Ossowie.Dzięki Bogu, na razie tylko tyle.Było i jest przecież nadal jeszcze wiele krajów, gdzie w imię pokoju i zgody wznoszono łagry i obozy koncentracyjne.Z historii płynie dla nas ta pociecha, że ani tyrania, ani egoizm ani rządy podporządkowane partykularnym interesom nie pozostawiały po sobie niczego trwałego.Cokolwiek oparło się próbie czasu, było budowane na fundamencie uniwersalnych wartości.O prawidłowości tego stwierdzenia można się było przekonać wczoraj, obserwując kolejny już "Marsz Pamięci".Wbrew obawom jednych – bądż nadziejom innych – polska duma, która odrodziła się nagle po katastrofie smoleńskiej, patriotyzm – nie okazały się jedynie słomianym ogniem, ale potencjalną siłą, która zdolna jest jeszcze wywrócić niejeden układ albo porządek narzucany przez lokajów obcych mocarstw.Pewien znany polski pisarz zauważył:"Ostateczna walka rozegra się między złodziejami pamięci, a okradanymi z niej narodami, społeczeństwami, jednostkami".Oglądając jej kolejną odsłonę możemy zgadywać wynik.Choć jako chrześcijanie powinniśmy być pewni ostatecznego zwycięstwa, to wciąż wydaje nam się, że przegrywamy, bo brakuje nam wiary.A przecież jeżeli z czego mamy czerpać siłę to właśnie z wiary.Siła naszych przeciwników płynie z ideologii, dlatego jest buńczuczna, ale i cherlawa.Entuzjazm rozfanatyzowanych "przeciwników krzyża", chociaż był głośny, bardzo szybko wygasł.Jak żałośnie wypadli wczoraj wszelkiego rodzaju komedianci, nie znajdując już poklasku tej samej gawiedzi która zachwycała się nimi jeszcze przed miesiącem.Różnego gatunku nieszczęśnicy, patologiczne osobowości, które zawsze pojawiają się w chwilach zbiorowego zamętu, w nadzieji na swoje pięć minut, prędko się nudzą i odchodzą w cień, znów pogardzone i niechciane.Ilu z nich zrozumie, że tylko w tym Ukrzyżowanym, któremu urągali z tak ludzkiej potrzeby zainteresowania sobą kogokolwiek – wyrzuceni na margines – że tylko w nim odnależć mogą swoją ludzką godność?Nie wiemy tego; ale bez wątpienia wytrwała modlitwa i świadectwo ludzi spod krzyża przynoszą swoje owoce.Nie dochodzi już do podobnych ekscesów, jak jeszcze przed miesiącem.
Nieliczne grupki najbardziej podatnych na działanie ideologii nastolatków spod Ministerstwa Kultury ( jak na ironię typowi przedstawiciele tej nowej kultury, w propagowanie której wpisuje się obecny rząd) wykrzykiwały wprawdzie od czasu do czasu:"do kościoła","inkwizycja", ale czyniły to bez entuzjazmu i zaraz zostały zagłuszone.Ktoś jeszcze rzucił: kto nie skacze, ten za krzyżem, hop,hop,hop…, i zaczął skakać,ale widząc, że nikt nie idzie w jego ślady szybko zrozumiał, że jest idiotą i przestał."Co tam krzyczą te palikoty?" – pytała kobieta w tłumie zebranym po stronie krzyża.Jeżeli owi "przeciwnicy krzyża" robili jakiekolwiek wrażenie, to tylko pocieszne.
"Musimy walczyć o Polskę, ale nie możemy walczyć o Polskę, inaczej niż razem z Kościołem" – mówił Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu, które zresztą zakończył słowami "Bóg zapłać".Na rzucone przez kogoś: "gdzie jest Polska?", tłum zaczął skandować:" tu jest Polska!"."Krzyż do góry, różaniec w dłoń, bolszewika goń, goń,goń!" – podchwycono za księdzem Małkowskim, który na zakończenie odmówił egzorcyzm do św.Michała Archanioła.Odśpiewano wszystkie zwrotki "Mazurka Dąbrowskiego" i "Boże coś Polskę".Warto nadmienić, że większość zgromadzonych śpiewała ten ostatni hymn "po staremu", to znaczy z "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie".
http://fronda.pl/tobiasz/blog/ojczyzne_wolna_relacja_spod_krzyza
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. ."Krzyż do góry, różaniec w dłoń, bolszewika goń, goń,goń!"
"Musimy walczyć o Polskę, ale nie możemy walczyć o Polskę, inaczej niż razem z Kościołem" – mówił Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu, które zresztą zakończył słowami "Bóg zapłać".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl