Wysokie Sądy- memento mori.
Jakie żałosne kłamstwa możemy znależć na stronach urzędów(?) stowarzyszeń(?) korporacji zawodowych(?). Legitymacja tej władzy jest niejasna i nie pochodzi z demokracji.
"Projekt utworzenia Krajowej Rady Sądownictwa powstał w wyniku porozumienia politycznego zawartego podczas obrad „okrągłego stołu” i zakładał powstanie organu konstytucyjnego, składającego się z przedstawicieli wszystkich trzech władz – ustawodawczej, wykonawczej oraz sądowniczej."
Do; Naczelna Rada Adwokacka
KRAJOWA RADA SĄDOWNICTWA
ul. Rakowiecka 30
02-528 Warszawa
Naczelny Sąd Administracyjny
ul. Gabriela Piotra Boduena 3/5
00-011 Warszawa
Szanowni Państwo.
Wnoszę o zmianę formy zwracania się stron do "sądu" podczas rozprawy- z formy "Wysoki Sądzie" na Pan, Pani, ponieważ dotychczasowa forma ta stała się wysoce niezręczna.
Wniosek motywuję postępującym zepsuciem władzy, sądów i środowisk prawniczych, a także prawa, które straciło kontakt z porządkiem Prawdy.
Prawo i prawnicy nie służą już Prawdzie i Dobru, nawet tej Konstytucji którą mamy, a wasze expose na pierwszych stronach i hasła są puste,- mijają się z prawdą.
Odejście tej cywilizacji od Kościoła i Jego namysłu nad Prawdą, zepsuło jej cele i środki.
Jesteście Państwo za to wszystko wobec nas odpowiedzialni.
Cytat z expose.
"Przemiany ustrojowe, do których doszło w 1989 roku, zrodziły zupełnie nową koncepcję rozumienia roli i pozycji wymiaru sprawiedliwości w demokratycznym państwie prawa. Niezawisłość sędziowska stała się niezbędna do legitymizacji sądownictwa będącego gwarantem praw i wolności obywatelskich. Niezależność sądownictwa z kolei wykracza poza sferę polityczną. Wpływa bowiem na stabilność państwa, jego gospodarkę, a także realizuje inne ważne cele społeczne. Niezależność sądów i niezawisłość sędziów nie są więc celami samymi w sobie. Służą one osiągnięciu ważnych celów społeczeństwa opartego na zasadzie sprawiedliwości. Argumenty te legły u podstaw powołania w Polsce nowego organu, jakim jest Krajowa Rada Sądownictwa."
Te zdania, jak i cały tekst są interpretacją Waszych pobożnych życzeń, a w praktyce kłamstwem. Wasza niezawisłość jest jedynowładztwem poddanym własnym interesom, nie gwarantuje praw i wolności obywatelskich, nie wykracza poza sferę polityczną, państwo i gospodarka nie są stabilne, sądownictwo nie ma żadnych ważnych celów społecznych. Jest korupcja, arogancja, zniewolenie, nepotyzm, odczłowieczenie, wbrew pustym hasłom o prawach człowieka, które łamane są przez armię oszustów i bezpieczniaków. Mówicie wolność, zniewalacie "bezpieczeństwem". Nie chcemy Waszego bezpieczeństwa. Czujemy lęk przed Wami, a Wasze "prawo" pisane przez korporacje zawodowe jest zbiorem absurdów. Nie mówimy już wspólnym językiem i dzielą nas cele.
Staliście się niezależni od kogokolwiek i czegokolwiek, przede wszystkim sprawiedliwości. Straciliście miarę. Dotąd zasady były niezmienne i poddane Bogu. Teraz poddaliście je samym sobie.
Przykłady na ten rozkład widać w mediach, potwierdzają to nasze doświadczenia, którymi dzielimy się w korespondencjach meilowych i na blogach.
Tu sprawa pierwsza z brzegu, którą obserwujemy od lat.
http://konserwatysta100.salon24.pl/166322,wielka-sroda-zapraszamy-na-rozprawe-gorzynskiego-do-gostynia
Tu następna
http://blogmedia24.pl/node/36395
Takich spraw jest tysiące.
Memento mori.
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. @circ
:) strasznie sie przejmą, jak znam to srodowisko.
Ale wątroba sobie ulzyła, co jest z korzyścią dla naszego zdrowia.
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. ;-))) Wiem. To są zbuki i tworzą reżim totalitarny.
Ich nieświadomość stanu rzeczy i samousprawiedliwienie produkowane przez ego nie zdejmują z nich winy.
1 Szczęśliwy mąż,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie siada w kole szyderców,
2 lecz ma upodobanie w Prawie Pana,
nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą.
3 Jest on jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie,
a liście jego nie więdną:
co uczyni, pomyślnie wypada.
4 Nie tak występni, nie tak:
są oni jak plewa, którą wiatr rozmiata.
5 Toteż występni nie ostoją się na sądzie
ani grzesznicy - w zgromadzeniu sprawiedliwych,
6 bo Pan uznaje drogę sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie.
www.powstanie-warszawskie-