Chciejmy więcej - nie damy się prowokować!

avatar użytkownika sgosia

Trwają obchody 30-lecia „Solidarności”. Nie chcę już pisać o tym, że z tak ważnej rocznicy zrobiono lokalne święto, że zamiast wielu zagranicznych gości są praktycznie sami „zainteresowani”, czyli dawni i obecni członkowie świętującego związku. Chcę skomentować wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego i reakcje Sali, a potem Henryki Krzywonos.


Nie słuchałam wcześniejszych wypowiedzi i tylko z komentarzy wiem, że Donalda Tuska powitano gwizdami.
Jarosław Kaczyński mówił to, co wielu z nas myśli.
Powiedział o ułomności wywalczonej wolności z przywilejami dla niektórych.
Mówił o odpowiedzialności za słowa. O nie wypaczaniu znaczenia słów, a nade wszystko nie okłamywaniu Polaków.
Przypomniał, że to właśnie „Solidarność” wywalczyła powrót religii do mediów i nawet stan wojenny tego nie cofnął.
Następną sprawą były prawa pracownicze. To przecież one były jednym z przedmiotów walki w tamtych sierpniowych dniach. Teraz zostało to zapomniane i zaprzepaszczone.  Teraz praca to koszt do zredukowania. Coraz częściej brak umów i ubezpieczenia, a to przecież zdobycz cywilizacji, jak spółki i giełda. To właśnie akcentował Jarosław Kaczyński.
Wspominał podziały wśród strajkujących już wtedy, na tych, którzy chcieli więcej i tych, którzy chcieli kompromisu. To właśnie ci, co nie poszli na ugodę zwyciężyli. Dlatego „Solidarność” zmieniła Polskę, Europę i Świat.
Niestety spory z tamtych lat nie wygasły. Nadal są tacy, którzy chcą wygodnych układów i są tacy, co chcą więcej.  Tak jak na początku wspomniany przez Jarosława jego brat Lech pomagał strajkujących, gdy wkradało się zwątpienie. Tak teraz właśnie on nawołuje do tego by wrócić to tego specyficznego patriotyzmu – patriotyzmu odwagi.
Zakończył słowami - CHCIEJMY WIĘCEJ.

Zdziwiło mnie spontaniczne wystąpienie Henryki Krzywonos. Wydaje mi się, że wypowiedź o tych, którzy chcieli kompromisów zrozumiała opacznie. Może źle się stało, że Jarosław Kaczyński nie wymienił konkretnych nazwisk. Może nie chciał w takim dniu nikogo negatywnie piętnować.
Sama nie wiem, o co chodziło Henryce Krzywonos, bo jeśli wydawało jej się, że tym sposobem stępi ostrze niechęci związkowców wobec PO i jej przedstawicieli na Sali, to chyba jej się to nie udało.
Mnie ta niechęć nie dziwi. Rządzący od siedmiu lat Donald Tusk nie zrobił dla pracowników nic dobrego, nie zadbał o utrzymanie stoczni itd.

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek oddał  hołd zmarłym działaczom Solidarności, w tym Lechowi Kaczyńskiemu, Annie Walentynowicz i ks. Henrykowi Jankowskiemu. "Nigdy o was nie zapomnimy" - zapewnił.

Do szefa rządu Donalda Tuska powiedział - "Pragnę też wyjaśnić, panie premierze, że w 1989 roku, kiedy odzyskiwaliśmy wolność, Solidarność liczyła 1,5 miliona, także odwoływanie się ciągle do tych 10 milionów, no cóż..." - powiedział Śniadek, nawiązując do przemówienia Tuska, który m.in. pytał, "co się stało z tymi 9 milionami, że one nie odnajdują się dzisiaj w Solidarności". Zebrani przywitali tę wypowiedź gromkimi brawami.

"Solidarność nie dała się sprowokować 30 lat temu, kiedy powstawała, kiedy się rodziła, nie dała się sprowokować i dzisiaj, i za to wam dziękuję" - dodał Śniadek.

To, co działo się na sali nie jest niczym nowym. Od wielu lat obserwuję złe nastawienie ludzi pracy do przedstawicieli PO.  Nazywanie „Solidarności” przybudówką PiS jest niesprawiedliwie.  Nie tylko członkowie tego związku mają dość takich rządów. Szkoda tylko, że media podtrzymują fałszywy – dobry wizerunek PO, bo potem takie „zderzenia” z rzeczywistością są dla platformersów bolesne.

 

18 komentarzy

avatar użytkownika natenczas

1. > sgosia,

Po "spontanicznym" acz zapewne zaplanowanym "wystąpieniem" H.K. wydawało mi się,że Jarosław Kaczyński podniósł rękę,chyba chciał coś powiedzieć.
Tak to widziałem...
H.K. gwiazda mendialna,psia jej kość.

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pon., 30/08/2010 - 20:10.
avatar użytkownika Rebeliantka

2. Dobre przemówienie Kaczyńskiego

Przyjemnie słuchać o ideałach "Solidarności".

Gdyby tak udało się wyrzucić z mediów publicznych tych wszystkich liberalnych manipulatorów, cyników i deprawatorów.

Samo prawdziwe słowo obudziłoby Polaków z letargu, dodałoby im skrzydeł.

I wtedy wróciłaby międzyludzka solidarność.

Rebeliantka

avatar użytkownika Maryla

3. niedawno się zastanawiałam

żywot człeka poczciwego -
pomiędzy Kaczmarskim i Herbertem i zło dobrem zwyciężaj....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

4. Tak się złożyło...

... że ostatni weekend tych wakacji spędzałem we Fromborku i wczorajszy wieczór włączyłem PR regionalny na VOT-ie.
Cały dzień był poświęcony rocznicy SOLIDARNOŚCI , lecz przekaz był jedno znaczny ...WYKREOWANIE NOWYCH _ STARYCH BOHATERÓW....program praktycznie skoncentrowany był wokół p H.Krzywonos i p Wałęsy...a komentatorami były przebitki i wypowiedzi solidarnościowców ze strony PO....więc spodziewałem się jakiegoś wydarzenia z tym związanego ...ani słowem nie wspomniano przez cały dzień ( ja nie zauważyłem mimo paro godzinnego oglądania ) o takich ikonach jak p WALENTYNOWICZ czy inni z Smoleńskiej katastrofy...jakby nigdy nie istnieli...natomiast p Geremek, i wielu innych przewinęło się przez ekran...nie wspomniano o Lechu ani o Jarku...o innych związanych z PiS-em nawet nie oczekiwałem...pominięto nawet obecnie działających...więc czekałem na to czemu ma to służyć . I tak myślę że, to przygotowanie do rozbicia jednomyślności związku (spodziewano się poparcia dla J. Kaczyńskiego) w nadchodzących wyborach...kreują nowych ...opiniotwórczych...TO KLIN WBIJANY W STRUKTÓRĘ...nic więcej ...p H.K. po prostu się sprzedała ..a może już wcześniej podpisała lojalkę ...a teraz po nią sięgnęli...tak czy owak to V-kolumna...
Ideały sięgnęły bruku....pozostała proza mamony i kariery...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

5. to jest wojna o pamięć

te hordy bolszewickie chcą na naszych oczach zmieniać historię i zamknąc nam usta.

Gruby babsztyl został wystawiony do kumitetu pRezydenta Bronka i z jego kaszalotem był na kongresie czarownic od Senyszyn.

Dali babie grzędę - a ona wyżej sięde.
I dobra, taka nowa gęba PO razem z szambiarzem i muchołapem jest ok !

Trzeba robić plakaty - Krzywonos, Bronek, Palikmiot i Bartoszewski - to jest twarz PO!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

6. Niech by dali to co się należy to by wystarczyło

Ale dają tylko czerwonym ,kapusiom , agenturze i SB-ekom

avatar użytkownika Goethe

7. Właśnie to jest w tym zastanawiające...

...ukazany profil p H.K. nie wskazywał na taka postawę . Raczej należałoby się spodziewać postawy do końca stanowczej , umiejącej oddzielić ziarno od plew ...a tu taki numer??? Osoba tak doświadczona prześladowaniem , chorobą (rak), matka 15 -rga dzieciaków(adoptowane ) więc osoba wysoce altruistyczna...i co się stało? że nie potrafi dostrzec, że klapy na oczach,
Myślę że re-kompensuje sobie .... i ma kozła ofiarnego...nie wnikam w poglądy bo każdy ma prawo do swoich ale ludzie "Solidarności" powinni być bezkompromisowi w stosunku do obu stron sceny politycznej...w końcu stoją na straży interesów klasy robotniczej i nikt za nich tego nie zrobi....nie ma co się łudzić interes robotnika na tle interesu Kraju zawsze będzie na dalszym miejscu..co jest normalne samo w sobie i zrozumiałe...więc kto jak kto ale Ci co poświęcili życie walce o robotnika o Kraj wolny, powinni jeśli nie potrafią zauważyć kto czyje interesy prowadzi, przynajmniej zachować dystans i patrzeć rządzącym na ręce. Tego od nich oczekuje ten zwykły szary człowiek, i dla tego godzi się na Nich łożyć....o tym przede wszystkim nie powinni zapominać...a zapominają jak tylko koryto zobaczą...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika sgosia

8. Miałam wrażenie

że Henia miała "zadane" to wystąpienie. Jeśli tak jest, to za co się sprzedała?

avatar użytkownika Maryla

9. sgosia

kasa misiu, kasa, obiecali jej miejsce po Annie Walentynowicz.

http://blogmedia24.pl/node/35835

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ob.Serwator

10. @sgosia

"Rządzący od siedmiu lat Donald Tusk nie zrobił dla pracowników nic dobrego, nie zadbał o utrzymanie stoczni itd. "
_____________________________________________________

To tak gwoli ścisłości, DT rządzi od 2007 roku, czyli trzech lat. Mam nadzieję, że Pani nie wykrakała i nie będzie więcej rządził. :-)

Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony przez Ob.Serwator o pon., 30/08/2010 - 22:44.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Tamka

11. "Jesli motywem jej zycia i

"Jesli motywem jej zycia i dzialania stala sie troska o innych, to rozroznienie na skrzywdzonych i krzywdzicieli bylo nadrzedne na kazdym tego zycia etapie. |Przez ten pryzmat patrzyla na PRL i wspolczesna Polske. Dlatego nie miesci sie ona w micie zalozycielskim III RP symbolizowanym "odkresleniem przeszlosci gruba linia." Dlatego wiekszosc radnych Warszawy odmawia jej honorowego obywatelstwa stolicy, apolski premier pomija jej nazwisko, kiedy na Wawelu sklada hold bohaterskim kobietom sierpnia 80 i "Solidarnosci". W nowomowie polityka miejsce Anny Walentynowicz zajela inna gdanszczanka- Henryka Krzywonos. Nie ujmujac jej zaslug w czasie strajku 1980 roku - zwlaszcza 16 sierpnia - nie sposob z niej czynic ikony Sierpnia'80 i "Solidarnosci". Nie ma tu nic do rzeczy fakt, ze Henryka Krzywonos jest aktualnie feministka i ulubienica Jolanty Kwasniewskiej. W ten wlasnie sposob biezaca polityka steje sie falszywa interpretatorka polskich dziejow."
"Anna Solidarnosc", S. Cenckiewicz

Ostatnio zmieniony przez Tamka o pon., 30/08/2010 - 23:00.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Pani SGosia,

Szanowna Pani Gosiu,

Ja dokładnie oglądałem i słuchałem co działo się w Gdyni. Pani HK, tak powinniśmy pisać, bo po swoim przemówieniu powinna stać się dla Polaków anonimową Panią XYZ.

Pani XYZ została kupiona wcześniej i wcześniej jeszcze przed uroczystościami zwróciła się do Pana Przewodniczącego Janusza Śniadka o umożliwienie zabrania głosu.

Prezes PiS jak zawsze mówił o problemach rozwarstwiającej się Polski i Polaków. Mówił o obietnicach rządu bez pokrycia.
Donald Tusk, człowiek narodowości niemieckiej, dziwił się co się stało z 9 milionami Polaków, należącymi do "Solidarności"
Pan Tusk powinien uderzyć się w piersi i sam siebie spytać, co on zrobił wspólnie z Unią Demokratyczną, aby wybić Polakom z głowy przynależność do Solidarności.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

13. Pan natenczas,

Szanowny Panie,

Po wystąpieniu Pani XYZ, Prezes PiS poprosił o głos. Ja tylko usłyszałem jak powiedział tej pani, ze go nie zrozumiała.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika sgosia

14. Dzisiaj się wyjaśniło

ksiązka i PR z nią zwiazany.

avatar użytkownika sgosia

15. bezczelność tego bubka i cynizm jest straszny, oj to może się ws

oj to może się wszystko źle skończyć. Ludzie już skaczą sobie do oczu.

Pozdrawiam

avatar użytkownika sgosia

16. Dzisiaj Kwaśniewska

powiedziala, ze jest dumna z Heni, ech

avatar użytkownika sgosia

17. Jej wystapienie

Panie Michale kochany, było po to, żeby zatrzeć w pamieci słuchajacych wypowiedź Kaczyńskiego.

Pozdrawiam

avatar użytkownika natenczas

18. > Pan Michał St. de Z..

Być może tak było,a słowa o niezrozumieniu padły też w momencie,kiedy J.Kaczyński wsiadał do samochodu.Powiedział do dziennikarzy.

Pozdrawiam.