Chamstwo pod krzyżem, albo schizofrenia bezobjawowa (+rysunek)

nic nie minęło, było tylko przebrane , od 2005 roku maski spadały z kolejnych "gładkich lic" i wyłaziła stara, znana nam komuna z lat 50-tych XX wieku.

A niech to... Psycholog z PAN (psia jego w te i we wte)!

Proponuje JUZ< TERAZ anty-nobla dla tego gadziego pomiotu:

"ZDROWA PARANOJA" = "BEZOBJAWOWA SCHIZOFRENIA"

To jawne, komunistyczne  sk...syństwo!

"Pan psycholog" (profesor zresztą, zadekowany z dobrą pensyjką w PANie) - nie ma żadnego PRAWA do stawiania diagnoz stricte lekarskich!!!    (na dodatek "na odległość")

NIKT mu takich uprawnień nie dał  i nie upoważnił do takiego jawnego szalbierstwa - na doraźne potrzeby lewactwa.
 Jego rola - jest wyłącznie rolą POMOCNICZĄ dla LEKARZA,  zresztą już PO postawieniu diagnozy przez psychiatrę!

[tylko KTO z gawiedzi czytającej te wypociny "psychologa" - o tym wie?]

i humanizm kontra morderczy polski kołtun. Ci starsi ludzie są gotowi na wszystko. Mogą się nawet pomodlić a to prawie zabójstwo. W Wlk. Brytanii pielęgniarka, która pomodliła się za pacjentkę wyleciała z pracy.

http://blogmedia24.pl/node/2240

Odpowiedź Pana Sandauera
Franek (niezweryfikowany), pon., 08/09/2008 - 17:59

Tak jak Państwo, uważam te wypowiedzi za skandaliczne.
Jako że z oczywistych przyczyn przestałem śledzić wydarzenia polityczne, przeoczyłem wcześniej i te wypowiedzi, więc dzięki za informacje. Jeśli będziecie Państwo organizować jakąś akcję, np zbieranie podpisów pod otwartym listem protestacyjnym, oczywiście się dołączę
Adam Sandauer
przewodniczący Stowarzyszenia
Primum Non Nocere
------------------------------------------------------------------------------

Jak ktoś ma chwilę czasu - może napiszemy w tej sprawie i rozpoczniemy dyskusję?

Tak mnie zagotowało, ze aby coś z siebie wydusić, muszę (Tfu!) jeszcze raz wejść na stronę Newsweeka i przeczytać to g**** do końca (stanęłam na 1. stronce i miałam dość).

Ale zaraz wrócę.

Mnie gotowało cały dzień.
I tak napisałem łagodnie.

Pozdrawiam

na biało-czerwono? Filozoficznie...

Sorry - nie udało mi się "zaraz wrócić" /że też bliźni ukochani zawsze znajdą dla mnie zajęcie :(/ - ale zdołałam w miarę uważnie przeczytać całego tego gniota z Newsweeka.

Tekst jest skandaliczny - pisany pod tezę założoną z góry: rozpoznania choroby psychicznej u obrońców krzyża - z przytaczaniem manipulowanych danych z jakichś prac psychologicznych, idiotycznych wstawek z budowy mózgu - również przytaczanych pod tezę nienawiści - (UWAGA!) wykazywanej przez tychże obrońców!
Nie ma chyba ani jednego słowa o knajakach napuszczanych na tych ludzi, itd.


Pytanie brzmi: CO możemy zrobić?

- Jeśli pisać protest - to do kogo?
Do Naczelnego Newsweeka? ( 23.08.2010 13:02/Newsweek Polska, autorka wywiadu Jolanta Chyłkiewicz)

- Napluć takiemu durniowi-bolszewikowi jak ów Prof. K. Korzeniowski z PANu? Czy od razu do szefa?

Musiało się na złOnecie zagotować nieźle!  - bo od 20.49 jest przerwa w komentarzach aż do jedynego, ostatniego z 23.22, gdzie komentator zamieścił "listę wszystkich paranoików" domagających sie jak obrońcy krzyża - pomnika! (imponująca lista prof., dr)
http://tiny.pl/h763g

Jest też komentarz do tego "dzieła" na blogu Adama Kuzia: "Paranoja antykościelna" (link obok dzieła):
http://adamkuz.blog.onet.pl/2,ID413523537,index.html
Napisałam od siebie krótki tekst o BEZPRAWNYM stawianiu diagnozy lekarskiej przez tego psychologa dla ubogich (duchem), ale nikt - poza mną samą, nie śmiał już skomentować, a w innym poście, ktoś inny posłużył sie moja argumentacją.
Fakt pozostaje faktem - psycholog - nawet w najbardziej uzasadnionej sytuacji - nie ma prawa stawiać diagnozy nawet pojedynczego człowieka, a co dopiero jakiejś ZBIOROWOŚCI LUDZI, na odległość i zapewne na podstawie TV - i to wypowiadanej w taki sposób PUBLICZNIE!

Marylko - daj znać, jesli masz pomysł, co z tym zrobić.
(ja najchętniej dałabym gnidzie/om?  po gębie)

muszę sie temu przyjrzeć na spokojnie.

Zobacz, o kim ten łobuz wypisuje te brednie:

http://blogmedia24.pl/node/35640#comment-113471

o dzieciach też ? Czy te dranie myslą, ze nie ma na nich bata?

Przykro mi, ale po jednym akapicie nie moglam dalej czytac. Tego sie nie da czytac. To brednie.
Tu to chyba o naruszenie dobr osobistych. A jesli juz pisac, to zebrac linki, wstawic kilka cytatow i do tego uprawnienia psychologa- zdaje sie oni maja jakis swoj kodeks, czy cos w tym rodzaju [chodzi o prawnie umocowane ich uprawnienia wobec pacjentow, i ujaskrawic, ze to nie sa pacjenci].
Moze sie jakos przemoge. Na razie, sorki, ale trzeba mi ochlonac. T.

PS. Rysunek tak samo dobry jak gorzki.

 skontaktować się z i poradzić się prawnika

PTP

Stowarzyszenie
na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki Środowiskowej

Stowarzyszenie
Psychologów Chrześcijańskich

ja juz nie nadazam, tak wiele tego. Ale sie postaram. T.

dobry jest tez koment
http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxMSw3NDU4NjE5MSwxOTMwN...

Lista paranoików co chcą pomnika tak jak obrońcy krzyża

z listą grona profesorów ze społecznego komitetu powołanego do budowy pomnika.
Każdy z Nich moze podac pętaka do sądu.

Właśnie ten OSTATNI komentarz - po >2 godzinnej przerwie w komentarzach - zacytowałam też w odpowiedzi Tobie.

Na razie - SZUKAM owego prof. we wszystkich wydziałach i oddziałach pozawarszawskich PAN...i jak dotąd, nie znalazłam? Chyba spytam wujka Gugla :)

Właśnie ten OSTATNI komentarz - po >2 godzinnej przerwie w komentarzach - zacytowałam też w odpowiedzi Tobie.

Na razie - SZUKAM owego prof. we wszystkich wydziałach i oddziałach pozawarszawskich PAN...i jak dotąd, nie znalazłam? Chyba spytam wujka Gugla :)

Znalazłam: Instytut Psychologii PAN - W-wa, ul.Chodakowska 19/31
"The Study of Political Psychology": (Pracownia Psychologii Politycznej)

*
Director: Professor Krystyna Skarzynska
*
Professor Janusz Reykowski
*
Professor Tomasz Maruszewski
* Urszula Jakubowska, PhD
*
Krzysztof Korzeniowski, PhD
*
Piotr Radkiewicz, PhD
*
Katarzyna Hamer, PhD
*
Aleksandra Cisłak, PhD

(dane na stronie Instytutu z 2004r. - od tego czasu "nabył" profesurę.

Niezła "Stajnia"...z Reykowskim w tle :)

Dobranoc
Reszta na jutro (dzisiaj!)

Jak czytalam w GP artykul o Bermanie to oswiecilam sie, ze PAN powstal z przeksztalcenia innej istytucji, a celem byla kontrola polityczna. Geneza powstaia i zaplecze naukowe moze budzic watpliwosci. T.

PS. A swoja droga to ciekawe jakie publikacje na swoim koncie ma psycholog dr hab Korzeniowski. Matko, co to za maniera, jak juz ktos ma dr hab albo prof to swieta krowa i uczony. To nieprawda. Znalam profesorow, ktorzy komromitowali sie przy studentach doktorantach. Prof profesorowi nierowny to po pierwsze, a poza tym to, ze jest sie profesorem nie oznacza, ze jest sie autorytetem. Naprawde ludzie tego nie pojmuja?
To taka moja refleksja a propos wywiadu.

jaki autorytet? To Facet z "kuźni" Reykowskiego (stary komuch, "ideolog" PZPR od wieków!). Wiadomo, skąd takim "psychologom politycznym" nogi wyrastają!

Rzecz w tym, ze "gawiedź" POWINNA CENIĆ profesorów, a ONI powinni być PRAWI i pracować dla swego narodu.

Ale ja tu piszę takie truizmy, że az żenada. Mam zawsze z tyłu głowy: TA KADRA nauk t.zw. społecznych - nigdy nie została...wymieniona na nową, normalną w WOLNYM KRAJU.
To - w ogromnej większości - nadal kadra...komunistycznych politruków (a w najlepszym wypadku - pożytecznych idiotów, przyklaskujacych reszcie!).

P.S. Jesteś "wstecz" z wiad. - UN juz ma tyt. prof.
A publikacje? Nie mam czasu zgłębiać - ale podobno napisał książkę "Polska paranoja polityczna" (tytuł jak prawie ten z artykułu, ma facet...obsesję?); trafiłam na rozdział jakiejś książki w jęz. ang. - rozdział dotyczył zjawiska apodyktyczności ("autoritarianism") politycznej Polaków w okresie przekształceń systemowych (lata do 2002r.) Ale długo nie zdzierżyłam z czytaniem tej dysertacji.

"Ale ja tu piszę takie truizmy, że az żenada. Mam zawsze z tyłu głowy: TA KADRA nauk t.zw. społecznych - nigdy nie została...wymieniona na nową, normalną w WOLNYM KRAJU.To - w ogromnej większości - nadal kadra...komunistycznych politruków (a w najlepszym wypadku - pożytecznych idiotów, przyklaskujacych reszcie!)."

No wlasnie to mialam na mysli. Nie widzialam tego o Reykowskim, ale m. in. po tu jestem by sie dowiadywac.

O autorytetach napisalam w kontekscie tego, ze pan redaktorzyna zaprosil prefesura dr hab. K, ktory prze ciemniakow bedzie odbierany jako wieeeelki autorytet w tej dziedzinie. Myslisz, ze czytajacym [nie z naszej "bajki"] przyjdzie do glowy watpliwosc, czy aby to co wspomniany mowi ma sens? Ja nie mam watpliwosci co do tego, ze nie przyjdzie, bezkrytycznie przyjma jego stanowisko. Ba! Beda nawet dalej powtarzac, jak to wielki prefesor okreslil "oblakancow" spod krzyza. Ech, szkoda gadac! T.

dzisiaj w TVN24 od rana byłó dwóch psychologów. Jedna pani doktor zasłuzyła na odrebne potraktowanie.
Pani z Fundacji Batorego Ewa Woydyłło. Powiedziała, mniej agresji by było, "gdyby proboszczowie z ambony nie szerzyli nietolerancji".

Szykuje się akcja na społeczeństwo, chcą z tych, co nie POpierają, zrobić wariatów i niebezpiecznych agresorów.

Tak więc, piszemy list, żeby zastopować tę akcję. STOP !