Polska to nie katolicki skansen!!!

Oto wypowiedź dr Jacka Kucharczyka, szefa Instytutu Spraw Publicznych.

"Paradoksalnie gorszące sceny sprzed Pałacu Prezydenckiego mogą mieć i pozytywne skutki dla Polski. Skąd taki wniosek? Bo zaczęto głośno pytać, dlaczego Kościół w Polsce jest "alfą i omegą". - Sprawa krzyża stała się kroplą, która teraz przepełniła czarę goryczy"

Twierdzi on,że "przestaniemy być katolickim skansenem w Europie".

Całą jego wypowiedź można przeczytać na Onecie.

Zadaje on też pytania do których chcę się ustosunkować:
1. Ile Kościoła powinno być w państwie?
2. Na ile przepisy konstytucji o rozdziale obu tych sfer są przestrzegane?
3. Co z dostępnością zwalczanej przez Kościół antykoncepcji?
4. Co ze sprawą aborcji?
5. A związki partnerskie?
6. A in vitro?

Zacznę od "katolickiego skansenu" - To Europa, a właściwie parę laickich państw jest skansenem na tle świata pełnego wiary.

Próbują nam wmówić, że polska pobożność jest czymś dziwnym, przestarzałym i niemodnym. Nie dajmy się zwariować. To właśnie wiara pomagała nam i pomaga przetrwać najgorsze. Uroczystości kościelne to nie ozdobnik do wydarzeń świeckich, to wydarzenia duchowe i ważne dla tych, którzy je przeżywają. Wszyscy wrogowie katolicyzmu powinni wiedzieć, że puki wśród nich są SPRAWIEDLIWI - wierzący, gniew Boży może ich ominąć. Biada im gdy nas zabrakło, ale beż obaw - nie zabraknie. Będziemy się modlić również za Pana - Jacku.

Ad 1. Kościoła w Polsce jest wciąż za mało. Brak kard. Wyszyńskiego, który by stanął stanowczo po stronie "owieczek". Wtedy prawdopodobne nikt nie odważyłby się zadawać takich pytań.

ad 2. Na ile przepisy konstytucji o rozdziale obu tych sfer NIE są przestrzegane? - konkrety, bo to pytanie to gołosłowie.

ad 3. Antykoncepcja niestety jest powszechnie dostępna. Prawie nikt nie przestrzega kobiet o konsekwencjach dla ich zdrowia, a panom w to graj, bo wolny seks to podstawa. Kobiety nie czują, że dzięki temu same stają się przedmiotem, a nie podmiotem i że miłość to nie tylko seks.

ad 4. Aborcja to ZBRODNIA. Nie tylko na tych nienarodzonych, ale i na kobietach, które często mają potem problemy z psychicznym udźwignięciem swojej decyzji. To otwieranie bram piekła - wiem, że narażę się na drwiny, ale drodzy ateiści to diabeł usiłuje wmówić nam, że go nie ma. jest i cieszy się każdą aborcją.

zachęcam do przeczytania wyznań Glorii Polo

ad 5. Czy ktoś przeszkadza tworzyć związki partnerskie.
Bardzo wiele nieformalnych par żyje w Polsce i nikt ich nie piętnuje, pod pręgierzem nie stawia, więc znowu nie rozumiem tego pytania.

ad 6. O in vitro napisano tak dużo, że tylko przypomnę, że tu też morduje się i zamraża niewinne istotki, Nie ma co opowiadać, że to tylko zygota. wystarczy przeczytać wyżej wspomniane wyznania Glorii Polo, by się przekonać, że mają one już dusze. Ze swoich doświadczeń wiem, że nieurodzone dzieci mają już charakter - mam ich troje i już w brzuchu prezentowały cechy, które mają do tej pory. Córka była złośnicą, starszy syn pieszczochem, a młodszy duktorem.

Tyle moich odpowiedzi dla Pana Kucharczyka.

Nie uda się w Polsce zapateryzm, Polska mocno stoi na swoich katolickich korzeniach. Byli już tacy - zaborcy, najeźdźcy, czy komuniści, którzy próbowali wykorzenić tę Wiarę i połamali sobie zęby.

Obecnym "Zapatero" też proponuję - poszukajcie sobie zawczasu dobrego dentysty, albo zajrzyjcie do historii - WARTO!!