"Unia ma, Unia da"
Pomijając głupotę hasła 'pieniądze unijne', 'kasa z unii' itd. co zaczęło docierać nawet do największych tępaków (płacimy składkę, płacimy, więc to jest też nasza kasa...). To nie żaden dobry wujek Helmut ani dziadek Pierre. Cena jaką zapłacili nasi "sponsorzy" jest w zasadzie żadna. Trochę drobnicy wydanej na Solidarność i ochłapy żeby zatkać gęby. Jakie są plusy dla "naszych sojuszników"? Rozejrzyjcie się po marketach...Popatrzcie na propagandowe broszury unijne poutykane po uczelniach i bibliotekach, poczytajcie głupawe tabliczki ( to dzieło wykonano z...)- swoją drogą przypomina mi to komunistyczny czyn społeczny. Nie sądzę aby zbieżność była przypadkowa.
Kasa z unii, co pięknie szumi. Nudzicie się w domach? Policzcie o ile wzrosło zatrudnienie urzędasów, przeznaczonych do obsługi burdelu zwanego funduszami unijnymi. I znowu popatrzcie na ich zakresy obowiązków, nierzeczywiste? Ależ tak właśnie wyglądają gwiazdki europejskie, pełne...jak nadmuchane balony. Idźmy dalej, pomyślcie chwilę nad niektórymi programami, gdzie po przebrnięciu przez papierki lub skorzystaniu z usług 'specjalnie zaprojektowanej firmy konsultingowej' możemy robić wszystko, nawet marnotrawić kasę na jakieś dziwadła, co za rok, dwa upadną.
Normy często są wyśrubowane i po wydaniu kasy i dostosowaniu się do programu zmieniamy reguły i zostajemy na lodzie. Duża część funduszy jest niewykorzystywana pomimo teoretycznie sporej wrzawy medialnej i rozdawaniu informatorów (w praktyce prawie NIKOMU nie zależy z dotarciem informacji do faktycznie zainteresowanych bo i po co?). Zapytacie, gdzie to wraca? Zastanówcie się chwilkę i będziecie wiedzieć.
Sztuczne napędzanie koniunktury, która zabija wszystko dookoła. Co będzie jak się programy skończą? A kogo to obchodzi. Unia ma, unia da.
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. programy
w ramach ktorych dostepne sa pieniadze unijne sa specjalnie skonstruowane, zeby na sile cos tworzyc niby to dla ludzi, a w zasadzie tylko fimy na tym korzystaja [sa firmy, ktore sie juz w tym wyspecjalizowaly].
Zreszta samo wypelnienie wnosqw jest dosc skomplkowane [trzeba bardzo uwaznie czytac instrukcje, bo brak nawet 1 slowa moze wniosek zdyskwalifikowac], nie wspominajac o rozliczeniu- to jest koszmar poprostu. Poza tym, nie nalezy zapominac, ze nim sie uzyska zwrot pieniazkow, to trzeba najpierw - w przewadze- zainwestowac [tak to jest konstruowane]. Do tego musi byc zabezpieczenie finasowe - rowniez bardzo restrykcyjne.
Co do biurokracji, to bez komentarza. Te struktury trudno ogranac, a kaska leci i to niemala. T.
PS. Jeszcze cos - urzedy szkola ludzi do obslugi tych programow, wysylaja na szkolenia, wydaja naprawde ciezkie pieniadze z budzetu panstwa, a potem taki wyszkolony i z kilkumisieczna praktyka urzednik przechodzi do firmy prywatnej, bo tam wieksza pensja i urzedy zostaja z reka w nocniq, a potem sa problemy, bo okazuje sie, ze urzednicy nie znaja procedur, etc.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
2. +
!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
3. Unia
weźmie, Unia da/rozdzieli kiedy i komu chce. Saldo będzie dla dla unijnej ferajny zawsze dodatnie.
Euro-deputaty po to tam są, żeby oficjalnie, w demokratycznych wyborach zagłosować ZA.
Jak będzie brakować - nałoży się kary za coś tam coś tam, czyli się weźmie dodatkowo...
A jak jakiś większy skok, to się robi szczyt i git..
basket
4. Pomysł na temat do Serwisu
Kochani, piszcie krótkie teksty o Cioci Unii. Jeden z najbliższych numerów trzeba temu potworkowi poświęcić...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
5. Unicorn w zasadzie to wystarczy
to co napisałeś w pierwszym zdaniu. Ja mam wyrobione własne zdanie na ten temat. Gdy by Polska rządzili Polacy i nie bylibyśmy w junni. To dzisiaj doganialibyśmy najbogatsze państwa świata. A dzięki "pomocy junni" jesteśmy na "końcu swiata". Pozdrawiam
Czarnyanioł