Czarne skrzynki i nowe dokumenty.

Witam,

"Kilka dni temu nawet nasza kochana Marylka uwierzyła, że czarne skrzynki rządowego Tupolewa wrócą do Polski."

kochana to bardzo miłe, ale to o innej Marylce, ja Maryla w takie cuda nie wierzę :)
Jeszcze ciekawsze jest ponowne zgrywanie kopii taśm, które w takim pieknym skórzanym etui na płytki CD przywiózł min. Miller.

pozdrawiam

"Jego zdaniem, być może premier Donald Tusk, zapowiadając przekazanie przez Rosjan nowych dokumentów, miał na myśli dokumenty prokuratorskie, "

Kolejny tłumacz, interpretator - aż bronkować się chce...

Bron kitu można dostać. Pzdr

Bron kitu i bronkofobii;)

ja też nie wierzę i właśnie zapytałem pana Googla jak to z tymi czarnymi skrzynkami było.
Pan Google nie udzielił mi wyczerpującej odpowiedzi, ale podał kilka ciekawych linków:
 

Ministrowie jadą do Rosji po czarne skrzynki

Dziennik  - 2010-04-22 - zapodaje:
Otwarcie nikt z rządu tego nie mówi, ale nieoficjalny plan wizyty Bogdana Klicha i Krzysztofa Kwiatkowskiego zakłada, że do Polski wrócą z czarnymi skrzynkami rozbitego tupolewa, albo choć ich zapisy. Polscy ministrowie mają rozmawiać o tym ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami.

Zamiary ministra obrony i sprawiedliwości ujawnia RMF FM. Według tych informacji, wizyta członków polskiego rządu w Rosji ma wesprzeć wniosek naszej prokuratury, która zwróciła się do Rosjan o przekazanie czarnych skrzynek i ich zapisów.

Bogdan Klich i Krzysztof Kwiatkowski będą rozmawiać o tym ze swoimi odpowiednikami w gabinecie, na czele którego stoi Władimir Putin. Informacje uzyskane od strony rosyjskiej ma posłużyć do przygotowania drugiego etapu śledztwa, które będzie się już toczyć w Polsce.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/116513,ministrowie-jada-do-rosji-po-czarne-skrzynki.html

Czarne skrzynki były pod kontrolą Polaków

RMF24 czwartek, 29 kwietnia (10:13)  - nadaje:
Moment odnalezienia czarnych skrzynek na miejscu katastrofy 10 kwietnia to jedyny czas, kiedy te urządzenia znajdowały się wyłącznie w rękach rosyjskich, bez polskiej kontroli - twierdzi w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim prokurator płk Zbigniew Rzepa. Potem wszystko co działo się z urządzeniami monitorowali Polacy.
(...)
Na razie nie wiadomo, kiedy czarne skrzynki wrócą do kraju. Tam w Rosji to ich śledztwo, oni o wszystkim decydują - wyjaśnia płk Rzepa. Polskim prokuratorom pozostaje więc czekać - a brak danych z czarnych skrzynek nie wyklucza żadnej z hipotez.
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-czarne-skrzynki-byly-pod-kontrola-polakow,nId,275035

Nagrania z czarnych skrzynek będą upublicznione

Rzeczpospolita 31-05-2010, ostatnia aktualizacja 31-05-2010 12:40

Szef MSWiA Jerzy Miller zapewnił, że zapisy nagrań z rejestratorów pokładowych polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M, które zostały przekazane stronie polskiej przez Rosjan, zostaną opublikowane. Pozwala na to podpisane tego dnia memorandum.
(...)

Czarne skrzynki też wrócą do Polski

Dane z czarnych skrzynek przeniesiono na trzy płyty CD. Każda z nich zawiera autentyczną kopię nagrania każdego z trzech rejestratorów samolotu Tu-154. To właśnie te nośniki trafią do Polski. Procedurze kopiowania przyglądali się przedstawiciele prokuratur generalnych Rosji i Polski.

Same czarne skrzynki z oryginałami nagrań do momentu ogłoszenia przez MAK raportu końcowego na temat katastrofy pozostaną w dyspozycji komitetu. Później również zostaną przekazane Polsce.

Minister Miller otrzyma w Moskwie także stenogram rozmów z kabiny pilotów. Szef MSWiA wróci do Warszawy jeszcze dzisiaj.

http://www.rp.pl/artykul/459542,487703.html

Tak to wygląda. Dzisiaj 18 sierpnia 2010 nadal nie wiemy czy czarne skrzynki z polskiego Tupolewa wrócą do kraju. Podobnie jak pozostałe szczątki samolotu. 
Jak się wydaje jedynie w Moskwie już na ten temat coś wiadomo, chociaż oficjalnych komunikatów brak.

pozdrawiam 

mało tego, dzisiaj dowiedziałem się, że istnieje życie wieczne :
http://blogmedia24.pl/node/35199

Jak chodzi o skrzynki to niestety Miller będzie musiał WYĆ jak pies, a tak się sprzeczał z Macierewiczem, mówiąc, że Macierewicz będzie musiał odszczekać gdy zobaczy niebawem skrzynki. SM powiedział jasno, nawet nie dadzą nam ich potrzymać.

juz 3cia ingerencja w Moskwie w sprawie nagran z czarnych skrzynek. Ewidentnie cos jest nie tak. Zreszta wszystkie znaki "na niebie i ziemi" wskazuja wyraznie na to, iz nie dowiemy sie prawdy. Sqtecznie zabiega o to polski rzad z przyklaskiem gajowego.
Polecam bardzo interesujacy wpis FYM. T.

http://freeyourmind.salon24.pl/219683,medytacje-smolenskie

.

PAP2010-08-19, ostatnia aktualizacja 2010-08-19 02:30: "Przed odlotem samolotu do Smoleńska, ekipa ściągnięta z zakładu w rosyjskiej Samarze pracowała w Warszawie przy bloku sterowania rządowego Tu-154M - ustalił "Nasz Dziennik".
Według gazety, mechanicy usuwali awarię bloku sterowania w układzie autopilota. Chodzi o kanał poprzeczny, odpowiedzialny za regulację przechyłu skrzydeł. Wszelkie usterki tupolewa powinny być odnotowane w tzw. książce pokładowej. Sęk w tym, że książka była 10 kwietnia na pokładzie samolotu i jeśli przetrwała, jest w rękach Rosjan."

Umiędzynarodowić sprawę jak tylko to jest tylko możliwe:

"Peter T. King (66l.) wpływowy senator z Nowego Jorku spotka się z parlamentarnym zespołem wyjaśniającym katastrofę smoleńską. Senator ma pomóc parlamentarzystom w tym, by międzynarodowe organizacje nadzorowały prace rosyjskiego MAK i aby Amerykanie przekazali Polsce wszystkie możliwe materiały, które pomogą w śledztwie dotyczącym tragicznego lotu prezydenckiej delegacji"

Źródło: http://www.fakt.pl/Macierewicz-sciaga-na-pomoc-USA-,artykuly,80108,1.html

To, że tusku i kommora nas ciągle okłamuje to norma. Już wszyscy zdążyliśmy przywyknąć.
To, że Parulski generał prokurator gwiazdkę otrzymał za ukręcanie sprawie głowy, też wszyscy wiemy. Zresztą za skłonność do takich praktyk śp. Lech Kaczyński dwukrotnie odmówił mu nominacji na generała. Matactwa Klicha " kameleona" także nic nowego.

Natomiast Moskwa wysyła konkretne sygnały naszym " elitom" , że już może nie być im razem po drodze. Być może ma to coś wspólnego z wieściami, które docierają do nas nieoficjalnie z za oceanu. Tymi, które mówią, że istnieją całe serie zdjęć samolotu prezydenckiego, wykonanych przez satelitę USA??? Podobno jest cała seria zdjęć samolotu podczas wybuchu w kokpicie??? Podobno zdjęcia te są już w warszawie???

Jeżeli to prawda, to Putin " spuści po brzytwie " swoich polskich towarzyszy za partactwo.
I wtedy będą musieli sobie radzić sami.

Nie wiem, czy tylko ja zauważyłam, że od dwóch dni media jakby złagodniały i mniej atakują?

Pozdrawiam serdecznie