Świadek ś.p. Wasserman.

avatar użytkownika Ob.Serwator

Kiedyś drwiono ze ś.p. Gosiewskiego. A konkretnie chodziło o to obrzydliwe stwierdzenie, że wdziano go ostanio na peronie we Włoszczowej. Drwiny te zaczęły się w kome...

A konkretnie chodziło o to obrzydliwe stwierdzenie, że wdziano go ostanio na peronie we Włoszczowej. Drwiny te zaczęły się w komencie, kiedy rodzina Przemysława Gosiewskiego publicznie zapowiadała o możliwości ekshumacji.

Wypowiedzi tego typu miały ośmieszyć chęć dokonania ekshumacji, tak by pewna część społeczeństwa uznała, że jest to niedorzeczne, a pomysłodawczyni - żona pana Gosiewskiego - nie wie co robi. Ale to były tylko wypowiedzie. Obrzydliwe, fakt.

 

Dzisiaj przeczytałęm coś jeszcze gorszego. A mianowicie, że prokuratur z opolskiej Prokuratury Okręgowej wezwała na świadka... ś.p. Zbigniewa Wassermana.  W tej sprawie (link poniżej) jest wiele błędów logicznych łącznie z datą jakeigoś dokumentu, który podpisany został w roku 2019 oraz do sprawy dołączono bilingi świadka  - dziennikarza, jednak nie powiadomiono go o tym.

 

Mnie najbarzdiej oburzył fakt powołania na świadka Zbigniewa Wassermana, który powołany został naswiadka w czerwcu tego roku. To już przechodzi ludzkie pojęcie, w jaki sposób pracują instytucje powołąne do stania na straży sparwiedliwości. Sprawa w tym wypadku zostala naglośniona zapewne ze względu na nazww śwadka. A ile jest takkch spraw podczas których ddchodzi do takich kuriozalnych decyzji urzdników wymiaru sprawiedliwści? Sam odbieram to nie tylko jako pomyłkę urzędniczą, ile jako drwinę. Drwinę poświadczoną odpowiednimi podpisami oraz pieczątkami.

 

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/37914

Etykietowanie:

17 komentarzy

avatar użytkownika Goethe

1. @Ob.Serwator,

to się bardzo często zdarza...niestety to wina Naszego prawa ....nie ma w nim miejsca na takie fakty i wcześniejsze sprawdzenie....procedura wymaga wezwania , następnie rodzina lub odpowiedni urząd ...bo może dojść nawet do nakazu doprowadzenia....np. policja wystawia sprostowanie i wyjaśnienie (akt zgonu).. i dopiero wtedy zostaje taki fakt uznany i dołączony do sprawy...To chore , ale cóż taki mamy system prawny, a żaden urzędas nie podstawi się i nie podejmie samodzielnie decyzji...na wszystko musi być podkładka.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Ob.Serwator

2. @Goethe

Znam pracę urzędniczą. Jednak jeśli wiemy coś, to staramy się zdobyć dokumenty, by się nie wygłupić w ten sposób. Tu powinna być podkładka w postaci kserokopii aktu zgonu i wykreślenie świadka. I tyle. No, chyba że prokuratura w Opolu jest odcięta od świata i o katastrofie nikt tam nie słyszał.

A tak to wyszło jak wyszło. W końcu kto jak kto, ale prokuratura chyba ma łatwiej w zdobyciu tego typu podkładki? Cała Polska wie, kto zginął w katastrofie. Praca urzędnicza pracą urzędniczą, jednak jakaś norma przyzwoitości winna być.

Pozdrawiam.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Goethe

3. @Ob.Serwator,

wymagasz od prokuratury samodzielnego myślenia???czy nie przesadzasz ? wszak mamy teraz Niezależną Prokuraturę....

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Ob.Serwator

4. @Gothe

A właśnie, że nie przesadzam!!!!!!!!!!!

Ilość wykrzykników ma wzmocnić moją wypowiedź, oburzenie etc ;-) Choć jakiś Terry P. coś tam pisał o niskiej samoocenie wykrzyknikowców. ;-) Ale olewam, bo to zła teoria była... ;-)

Pozdrawiam.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Deżawi

5. @Ob.Serwator

To może wyglądać na typową zagrywkę. Może nawet celową. Urząd Bezpieczeństwa w 1949 r. zamierzał aresztować Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, nie żyjącego od pięciu lat.

To nie musi mieć bezpośredniego związku, ale warto pamiętać, że w bliźniaczych totalitaryzmach stalinowskim i hitlerowskim życie ludzkie ma mało istotną wartość.

Pozdrawiam.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Maryla

6. @Deżawi

podzielam Pana pogląd. Nie zapominajmy też o "raporcie Sekuły" , który obciązał jakąś bliżej nie określona winą ś.p. Wassermana w raporcie-wybielaczu Zbycha, Rycha i Grzecha za afery hazardowej.
Mało tego, obciążał też s.p. Lecha Kaczyńskiego.
Kempa zgłaszała im mozliwośc dochodzeń cywilnych w procesach o zniesławienie.

Czy w ostatecznej (prawie, bo z własną poprawką do własnego raportu) wersji zostały te zapisy?

Nie wiem.

pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ob.Serwator

7. @Deżawi

O tym też myślałem. Ale pewności nie mam, czy to celowe, czy też nie. Być może tak. W końcu niezbyt dobrze się kojarzy łączenie jakiegoś nazwiska z pracami prokuratury, nawet jeśli ma być w roli świadka.

O małowartościowym życiu ludzkim to słyszymy co jakiś czas o spełnieniu marzeń, dotyczących ostatecznego odejścia prezesa JK. I żadnej reakcji w sumie.

Inną sprawą jest to, że sam nie wiem co bardziej ruszyłoby władzę. Tą władzę. Czy ironia Goethego jak w powyższym komentarzu, czy oburzenie na ich poczynia. Mam wrażenie że nic. Po nich wszystko spływa. A przynajmniej takie ja odnoszę wrażenie.

I tu dochodzimy do sedna: jaka jest pięta Achillesowa tej władzy? Co trzeba zrobić, żeby ona się zmieniła? Nie w sensie zmiany personalnej władzy, ale przede wszystkim - jakościowej. Bo już teraz musimy coś zrobić. Potem będzie za późno.

Pozdrawiam.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Maryla

8. Potem będzie za późno.

juz jest za późno. Ta władza nie ma żadnych zahamowań, co gorsza, jest zgoda społeczna na takie bezprawie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ob.Serwator

9. @Maryla

A jakie ostatnie wieści Pani słyszała na temat tego raportu? Został już podpisany czy jeszcze nie? Bo jak nie, to na stronach Sejmu może nie być tej wersji. A w ogóle, może się dowiemy, że to była druga wersja raportu oznaczona No 2/134.

Pozdrawiam.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Ob.Serwator

10. @Maryla

Tego jeszcze nie wiem. Gdyby było wielkie oburzenie Narodu, prztnajmniej jego części, być może coś by to dało.

Pozdrawiam.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Penelka

11. Za komuny pisano w aktach niestawiennictwa świadka

"Świadek w dalszym ciągu martwy" Dziś za rządów PO mamy POwtórkę z rozrywki. Wyślemy wezwanie na wszelki wypadek. Może akurat? To jest myślenie i inteligencja "wykształciuchów z PO" ONI MAJĄ INTELIGENCJĘ! Pożal się Boże!

penelka
avatar użytkownika Maryla

12. raport Sekuły i zdania odrębne

raport przegłosowała koalicja zamiataczy - POPSL, do aneksu sa trzy lub cztery zdania odrębne.
Arłukowicza, Kempy - nie wiem czy razem z Derą? i - Sekuły :)

Będą prezentowane sejmowi po przerwie wakacyjnej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Penelka

13. Co do tej komisji:

Dziwi mnie fakt , że o PSL-u się tak mało mówiło. Przecież to były kluczowe głosowania komika peeselowskiego.
Dla mnie PSL powinien zniknąć ze sceny politycznej. To są stołkowicze. Żadnej ustawy, ani koncepcji. Oni idą za kasę, jak tirówa. Z każdym, byle kilka stołków. Gorsi od Leppera. Jak prostytutka: kwestia za ile?

penelka
avatar użytkownika Ob.Serwator

14. @Penelka

Zgadzam się.
Dlatego gdy się mówi, czy pisze coś o rządzie, należy pisać "rząd Tuska-Pawlaka". Niezależnie, czego sparwa dotyczy. Gdyby nie Pawlak, nie byłoby tego rządu. Tak, że należy za każdym razem przypominać o tym. Pawlak jest tak samo winny wszystkim przewinom tego rządu jak i Tusk. I nie tłumaczy go to, że on nie jest premierem. Jest wicepremierem i jakoś nie protestuje, kiedy rząd robi to i owo.

Pozdrawiam.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Maryla

15. A TU KOLEJNA HUCPA -Obrońcy Sawickiej skarżą do TK "agenta Tomka

Obrońcy byłej posłanki PO Beaty Sawickiej zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego przepisy dotyczące świadka incognito (jednym z nich jest osławiony agent Tomek z CBA) i specjalnych obostrzeń na tajnych rozprawach, gdy nie mogą oni nawet sporządzać notatek.
- Właśnie złożyliśmy w tej sprawie dwie skargi konstytucyjne - powiedział mec. Mikołaj Pietrzak z kancelarii Pietrzak i Sidor, która reprezentuje byłą posłankę, oskarżoną przez prokuraturę o korupcję przy zakupie dwuhektarowej działki na Helu.

Proces Sawickiej i burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego trwa od października 2009 r. przed stołecznym sądem okręgowym. Na razie sprawa utknęła w martwym punkcie, bo sąd chce, by oczyszczono z szumów 50 godzin nagrań z podsłuchów dokonanych przez udających biznesmenów agentów CBA - nie wiadomo, kiedy uda się tego dokonać, bo eksperci od fonoskopii są zajęci badaniem nagrań z "czarnych skrzynek" prezydenckiego samolotu rozbitego pod Smoleńskiem.

Ostatnio sąd zakończył tajne przesłuchania jako świadków dwóch agentów CBA - znanych w sprawie pod fikcyjnymi nazwiskami Tomasz Piotrowski i Marek Przesławski. Sąd oddalił wniosek obrony Sawickiej o odebranie im statusu świadków incognito.

Tego dotyczy pierwsza ze skarg konstytucyjnych. Jak poinformował mec. Pietrzak, chodzi o to, że status świadka incognito (którego wizerunku ani danych nikt nie może poznać) może nadać jedynie prokurator i tylko prokurator może taki status uchylić. Sam świadek także może się o to zwrócić.

Według adwokatów Sawickiej, taka sytuacja jest naruszeniem konstytucyjnego prawa do sądu i prawa do obrony. - Adwokat nie ma żadnej możliwości zweryfikowania postępowania prokuratury, gdy dla wygody aparatu ścigania anonimizuje się świadka, który może nawet nie spełniać odpowiednich kryteriów i nic nie można zrobić. Nawet sąd nie może uchylić raz nadanego statusu, jeśli nie zgadza się prokuratura ani świadek - wyjaśnił mec. Pietrzak.

Drugi wniosek dotyczy sytuacji, jaka następuje na rozprawach toczących się za zamkniętymi drzwiami sądu w związku z klauzulą tajemnicy państwowej na aktach sprawy - taką klauzulę mają niektóre protokoły z podsłuchów, czy liczące wiele stron bilingi połączeń telefonicznych albo zeznania świadków incognito. Kodeks postępowania karnego i rozporządzenie resortu sprawiedliwości o zasadach postępowania z tajnymi aktami stanowią, że w czasie tajnej sądowej rozprawy adwokat nie może nawet robić notatek.

Obrońcy Sawickiej uznali, że te przepisy naruszają konstytucyjne prawo do sądu i do obrony, nie spełnia też kryterium "równości broni" między oskarżeniem a obroną.

- To ogromne utrudnienie - nie tylko w procesie Sawickiej. Pamięć jest zawodna, to naturalne, że ludzie czasem się mylą. Nie sposób bronić człowieka, jeśli nie można nawet zanotować, co powiedział świadek, zestawić to z określonymi danymi z bilingów. Nawet arcymistrz szachowy wszystkiego by nie zapamiętał - mówił mec. Pietrzak.

Zwrócił on uwagę, że przepisy w tej sprawie zmieniły się przed pięcioma laty, bo poprzednio adwokaci np. w sprawach lustracyjnych (część z nich miała klauzule "ściśle tajne") mogli przeglądać akta w kancelarii tajnej i robić z nich notatki, a potem robić je także na tajnej rozprawie - ale swoje zapiski musieli deponować w kancelarii tajnej sądu.

- Już tamte, bardziej liberalne przepisy, zakwestionował kilka razy Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. W wyrokach zapadłych w kilku sprawach zlustrowanych osób wskazywano, że pozostawianie w tajnej kancelarii notatek adwokackich narusza zasadę "równości broni". A teraz przepisy są jeszcze surowsze. Nawet za długopis nie można chwycić - mówi mec. Pietrzak.

Nie wiadomo, kiedy Trybunał rozpatrzy złożone w tym tygodniu skargi. Sędziów TK nie wiąże żaden termin. Sprawa musi przejść wstępny etap kwalifikacyjny, gdy jeden sędzia TK oceni, czy w skardze zaprezentowano istotny problem prawny. Jeśli tak będzie, Sejm, ministerstwo sprawiedliwości i Prokurator Generalny zostaną wezwani do zajęcia stanowiska w sprawie. Gdy pisma procesowe od stron wpłyną do TK, sędziowie zaczną badać problem i wyznaczą rozprawę.

http://wiadomosci.onet.pl/2211284,11,obroncy_sawickiej_skarza_do_tk_agen...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Tajny protokół narady w PO

(znaleziony na stacji benzynowej, koło cmentarza)
Spytam was nieoficjalnie
(Dla mnie proszę whisky z lodem)
Z państwem polskim jest fatalnie
Jak to ukryć przed narodem?

Do wyborów niech przynajmniej
Nie rozniesie się ta wieść
A co potem? To bynajmniej
Nie martwimy się – pal sześć!

Jak to schować, zbałamucić
Jak postawić prawdzie groblę?
Trzeba im po prostu rzucić
Konfliktowy jakiś problem!

W gospodarce ciągle niż
Coraz większa bida z nędzą
- To im przeniesiemy krzyż,
Niech przez miesiąc o nim ględzą!

Trzeba złupic podatników
Podwyższony VAT nakładać
- Zróbmy pomnik bolszewików!
Ruski miesiąc będą gadać!

Deficytu rośnie kwota
Budżetowe świecą dziury
- Wypuścimy Palikota!
Niech coś palnie z grubej rury!

Emerytom do pierwszego
Już nie starcza? W zdrowiu zawał?
- Wrzućmy problem Kaczyńskiego!
Czy się zmienił, czy udawał?

Tą metodą starą, sprawną
Ukryjemy nasz bałagan
Aż do czasy, gdy – wsio rawno
Potop będzie czy huragan

http://januszwojciechowski.salon24.pl/220144,tajny-protokol-narady-w-po

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

17. Maryla.

Oburzenie nawet całego narodu oni mają gdzieś. Media i tak napiszą, że mniej niż połowa się oburza, co nie przeszkodzi im nadal walczyć o prawa mniejszości.
Ta władza to absurd na absurdzie.

Ob.Serwator.

"I tu dochodzimy do sedna: jaka jest pięta Achillesowa tej władzy? "

Intronizacja Chrystusa.