Stosunki. Z Niemiec po polsku-Coellen i po niemiecku-Bartoszewski (Miroslaw Kraszewski)
Jakie są rzeczywiście stosunki polsko-niemieckie? To pytanie zadają największemu autorytetowi w tej sprawie ludzie z Niemiec i z Polski z powodu podstawowej niewiedzy. Załączam odpowiedz video w oryginalnym języku pana Bartoszewskiego, po niemiecku. Tłumaczy on publiczności o wielkich sukcesach własnej polityki z ostatnich sześciu miesięcy, polegających na cichej dyplomacji, która nie jest zauważalna. Przeciwstawia on w skrócie swoja politykę, polityce niewymienionych z nazwiska osoby z czasów poprzedniego polskiego rządu nazwanych generalnie jako germanofobów i (tłumaczenie dosłowne)-niemcożerców, (Szwabożerców brzmi bardziej autentycznie w języku zadeklarowanego przecież wcześniej, dyskretnego i cichego polskiego dyplomaty) czyli w oryginale - Germanofoben und Deutschfresser. Poprzednie polski rząd określił on jako jako mały wypadek przy pracy (kleiner Betriebsunfall). Reasumując: Cala wina złych stosunków leżała po stronie poprzedniej polskiej polityki zagranicznej. Niestety nie nawiązał on do wypomnianej przeze mnie na podium konieczności uwzględnienia historii i dzisiejszych praktyk posthitlerowskich i posthonekerowskich Jugendamtow, niosących z sobą tradycje zakazów języka polskiego Polakom w Niemczech. Współpraca pana Władysława Bartoszewskiego z Prof.Gesine Schwan bazuje przecież na tolerancji politycznej legalizacji zakazów języka polskiego Polakom w Niemczech przez sady oraz Jugendamty czyli dyskryminacji Polaków.
http://de.youtube.com/watch?v=FFkxkS8Dv4w
Zabobon fałszywego profesora i autorytetu został już częściowo wytępiony i w niemieckojęzycznych wydaniach wiadomości Deutsche Welle wyszukiwarka przestała pokazywać "Profesora" Bartoszewskiego. Wśród polskojęzycznych nieuczciwych dziennikarzy należących do polskiej redakcji DW, zabobon ten jest na tyle utrwalony, ze zwracają się oni z Niemiec do Polski, jak pani redaktor Barbara Coellen, nawet w języku polskim do pana ministra Władysława Bartoszewskiego ażeby zasięgnąć wiedzy o sukcesach polsko-niemieckiej polityki jego rządu i urzędu i poinformować o tym prosto z Niemiec niedouczonych polskich odbiorców Deutsche Welle. Niemiecka agencja informacyjna Deutsche Welle rozpowszechnia polskojęzyczne fałszywe informacje nawet za pośrednictwem Onetu:
http://wiadomosci.onet.pl/1839314,12,item.html
Dlatego apeluje:
Szanowna Pani Barbaro Coellen z polskiej redakcji Deutsche Welle,
proszę o zachowanie podstawowej przyzwoitości dziennikarskiej i zaniechanie nieprzyzwoitych niemieckich drwin z pana Ministra Władysława Bartoszewskiego. Profesorowanie fałszywemu autorytetowi urąga tylko urzędowi polskiego ministra.
On sam przyznał przecież w Dzienniku ze profesorem nie jest. Jego dyrektor Krzysztof Miszczak również wyjaśnił to na lamach prasy. Również niemiecki rząd wykreślił mu fałszywy tytuł "Prof" z oficjalnej strony internetowej. W Niemczech tytułowanie kogoś fałszywie nieprzysługującym mu tytułem profesor albo doktor traktowane jest jako szyderstwo i boli mnie ze w ten sposób przedstawia Pani w Niemczech pana Bartoszewskiego jako "polaczka cwaniaczka" Dlaczego to do pani nie dociera i wystawia pani pana Bartoszewskiego na pośmiewisko? Dlaczego? Kto za to Pani płaci?
http://miroslawkraszewski.salon24.pl/96637,index.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Germanofoben und Deutschfresser.