Katarzyna Herbert w jednym szeregu z "GW", czyli czy Herbert zwalczałby IPN?
Maryla, sob., 07/08/2010 - 00:55
Dzisiejsza „Gazeta Wyborcza” publikuje list żony Zbigniewa Herberta – Katarzyny, w którym ostro krytykuje ona krakowską Noc Poetów. Pani Katarzynie nie podoba się fakt, że współorganizatorem imprezy jest Instytut Pamięci Narodowej. Twierdzi ona także, że utworów jej męża nie można wykorzystywać publicznie bez jej zgody.
„Dziś, 5 sierpnia 2010 r., dowiedziałam się z internetu, że podczas organizowanej w Krakowie Nocy Poetów „głównym motywem wieczoru będzie poezja Zbigniewa Herberta i opowieść o mieście jego młodości”. Oświadczam, że nikt nie występował do mnie o udzielenie wymaganej zgody na wykorzystywanie twórczości mego męża, która w całości objęta jest prawami autorskimi. Oznacza to, że jakiekolwiek wykorzystywanie utworów Zbigniewa Herberta bez wymaganej zgody osób uprawnionych do dysponowania prawami autorskimi stanowiłoby jaskrawe naruszenie prawa.
Oświadczam ponadto, że całkowicie solidaryzuję się z decyzją Adama Zagajewskiego i Ryszarda Krynickiego, którzy postanowili zrezygnować z udziału w Nocy Poetów z przyczyn podanych w opublikowanym dzisiaj oświadczeniu [bo współorganizatorem był IPN]. Zbigniew Herbert nigdy nie wyraziłby zgody na wykorzystywanie przez kogokolwiek jego twórczości do jakichkolwiek celów politycznych.
Katarzyna Herbert”.
Czy oznacza to, że np. podczas akademii szkolnej nie można recytować „Pana Cogito”? Nie wiadomo. W ogóle – sprawa dziwna. Bo czy Herbert zwalczałby razem z „GW” IPN? Wszak to on mówił:
„Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca. Oszust intelektualny. Ideologia tych panów, to jest to, żeby w Polsce zapanował 'socjalizm z ludzką twarzą' . To jest widmo dla mnie zupełnie nie do zniesienia. Jak jest potwór, to powinien mieć twarz potwora. Ja nie wytrzymuję takich hybryd, ja uciekam przez okno z krzykiem.”
http://wpolityce.pl/frontend/view/906/Katarzyna_Herbert_w_jednym_szeregu_z__GW___czyli_czy_Herbert_zwalczalby__IPN_.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. GW i IPN
"Z.Herbert wypowiedział się kilkakrotnie o A.Michniku:"
" Wierzyłem w jego intelekt,a takze w zwykłą uczciwość -
-zawiodłem się ";-"On stacza sie po rowni pochyłej ";
-"Cynizm i najpospolitszy nihilizm";
"-Jest on klasycznym przykładem kariery
komunistycznego DYZMY";
"-Zawiódł niemal wszystkich swoich przyjaciół"
jakze prawdziwie brzmią słowa
zacytowane w;
"Rzeczpospolita kłamców" W. Łysiak str 177
re zony autora Pana Cogito
przypomnina sie inna żona, innego autora- niezyjacego tez,ktorego
ksiązki na szczęscie znalazły si e
w Domu,nim ogłoszono na niego EMBARGO
gość z drogi
2. Poeci, czy też raczej ich media,
"Poeci" czy też raczej ich media, zajmują się chorym upolitycznianiem wszystkiego, zachowując milczenie w sprawach ważnych. Historia im tego nie wybaczy. Bo to znana postawa z PRL.
Z tego co wiadomo, wiersze wydrukowane można przedstawiać publicznie, nie potrzebna jest na to zgoda autora, tym bardziej spadkobiercy. Jeśli impreza jest biletowana, należą się tantiemy autorowi lub spadkobiercy.
Mówienie więc przez wdowę narodową, że na coś sie nie zgadza, jest jakimś niedoinformowaniem i nadużyciem. Herbert nie wstanie z grobu i nie powie, że się zgadza lub nie. Nikt za niego też nie zdecyduje. Jest w tej szczęśliwej sytuacji, że nie musi patrzeć na Polskę "odzyskaną", wobec której miał tyle serdecznych wątpliwosci, gdy nastawała, po mrokach komunizmu. (można posłuchać na youtube)
Postawa poety Zagajewskiego jest chyba zrozumiała. Jesli rok temu jego spotkanie autorskie z udziałem p. Michnika w Krakowie było poprzedzone oplakatowaniem miasta w sposób tak totalny, jak chyba żadnemu dotąd poecie się to nie zdarzyło. Poparcie mediów kosztuje.
Nazwanie Nocy Poetów polityczną tylko dlatego że organizatorem czy tylko współ. jest IPN jest chorym upolitycznianiem wszystkiego. Chorym upolitycznianiem, w kraju gdzie nic nie moze być poza polityką, nawet wiersz. I tę chorobę niczym ożywczy balsam kładzie na głowy skołowanej inteligencji PL sama GW. Biedny kraj....
(widziane z zach. europy)