Wróg tkwi w naszym umyśle.

avatar użytkownika circ

www.youtube.com/watch

[nie wiem jak tu dodać film z youtube]

Trafiłam na stary wywiad Olejnik z Wałęsą.

Obejrzałam pod kątem, że Wałęsa jest Bolkiem i pod takim kątem, że wprawdzie był Bolkiem i głupcem, ale uwierzył, że jest "Mesjaszem" i chciał dobrze.

Pamiętając też, że Olejnik jest Stokrotką i też jej się wydaje, że ma jedyną rację i że chce dobrze.

 

I wychodzi mi głęboka prawda o przyczynach naszy kłótni i bezsilności.

Pierwszą i główną przyczyną są nasze umysły. Każdy z nas jest bardziej lub mniej głupi i ma swoje grzeszki na sumieniu i najgorszym jest, kiedy uwierzymy, że możemy mimo tego zbawić świat i robimy to po swojemu. Dopadają nas natychmiast wszystkie nasze słabości; pycha, próżność, chciwość, lęk, głupota i wiele innych i nie ma takiego, który by w sobie to wszystko naraz widział i kontrolował, ponadto nie ma takiego, który by nawet dobrze chcąc umiał naprawić świat. Dokoła więc pełno różnych koncepcjii i racji, które się zwalczają, choć wszyscy chcą dobrze i mają jak najlepsze o sobie mniemanie, a ich ego doskonale ich usprawiedliwiło do tego stopnia, że przy spowiedzi prawie nie widzą swoich grzechów, bo rozgrzeszenie dostali już od ego.

Brak praktyki duchowej, lub jej zaniedbanie bardzo nas psuje.

 

Drugą przyczyną tego, że nic nam nie wychodzi jest to, że ten naród nie jest naturalnie uporządkowany do hierarchii i przez nią uformowany, czyli w naturalny sposob nie wyłonili się liderzy i przywódcy i nie ma kto nam powiedzieć;-Błądzisz bracie.

 Rządzi nami chaos i stawia losowo u władzy tego, kto się nawinie akurat, albo pcha usilnie, albo jest blisko władzy z poprzedniego nadania i taki człowiek pojęcia nie ma, że szkodzi i psuje.

 

I dlatego musimy zorganizować się w strukturę, która wyłoni naturalnych liderów i stanie do dyspozycji wszystkim tym, którzy działają dla Prawdy i Dobra.

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz