mamy ich na widelcu, Bronek i Donek to zombie, słuchajcie!

Tusk i Komorra schowali sie w szafach, Palikot, Niesiołowski, Kutz&Co zaniemówli- goście zaqmali że przegięli pałę, co my na to??

tylko czekają na znak, żeby znowu napaść na normalnych ludzi w odpowiednim dla siebie momencie

http://wiadomosci.onet.pl/2204984,11,zaczely_sie_schody_rosjanie_nie_chc...
Ruscy zawsze idą w zaparte a winni muszą się znaleźć-
Tusk - podziękuj lewakowi prof. Zollowi, że doprowadził do wykreślenia "czapy" z KK ale mam i złą wiadomośc - pojedziesz na dywanik do Moskwy i juz nie wrócisz albo wrócisz z organizmem "ubogaconym" o...
Polon210

"ubogaconym" o...

polon?

to może i na Tuska nie pożałuje tego drogiego pierwiastka promieniotwórczego

znasz sposób zejścia płk KGB Litwinienki? albo wcześniej nkwudzisty Bieruta? O innych nie wspomnę.

Polon210 ma rację, każdy przytomny wie, że Tusko i Bronko nie żyją. Zatem to zoombie.

"znasz sposób zejścia płk KGB Litwinienki? "

Ano znam.

Oczekuję wizyty rezydenta i Tfuska w Moskwie ;) napewno pojadą szumnie........ Pzdr

i trupy ktore z niej wypadały.......?

Nie zakładam nowego wątku, tylko rozszerzę pewną myśl sprzed wyboru Komorowskiego. Czy widzicie ICH słabość??
- no wiem, że POWSI mają pełnię władzy- nawet IPN, RPO, KRRiT itd- jak to wykorzystuja? dalej tylko pusty PR, taktycznie korygowany, zawsze wtórny do wydarzeń= dryf, brak myśli strategicznej
- postawa putinowców w spr. Katastrofy uniemożliwia realizację jakiejkolwiek strategii przez Tuska. Iść w zaparte orzekając apriori, że sprawny samolot "poljaki se same strąciły" to błąd- przyznanie się do awarii silnika itp. odblokowało by sprawę. Za 20mln odszkodowania z tytułu umowy remontowej Putin kupił by obu stronom bezkarność. Na to socjopata Putin w całej swej pogardzie dla Polski w tym i Tuska nie wpadł.
- nie maja całego sadownictwa pod kontrola - K. Wyszkowski wygrał co pogrąża Wałęsę a wraz z nim osłabia układ okrągłostołowo-nocnozmianowy. LW ich kompromituje ale wywalic go za burtę ryzyko, a nóz reakcja łańcuchowa= wizerunkowo "staja słupka" jak zajac przed odstrzałem!
- A. Macierewicz jako frontman walki o Prawdę to na prawdę dla nich cios. I co że ICH media opluwaja go używając we wszelkich formach słowa "wariat, czubek, oszołom", jak AM twardo popycha sprawy do przodu a wygrywajac 19 procesów stał się zmorą "nagrzanego" sądownictwa. zaprasza kongresmana Kinga, robi sie głośno...
- finanse się walą a ONI nic nie moga poza PR zrobić bo jedne wybory teraz, parlamentarne za rok i wogóle nie są w stanie cokolwiek zrobić - Vincent to niekompetentna pacynka, kawiarniany gadacz, mały fałszywy człowieczek co zwieje jak szczur z pokładu jak łajba się przechyli mocniej - właśnie zmontowali absurdalny budżet, powinien być nie przyjety i juz PO laduje na smietniku ale jak jeszcze ten jeden raz polobbują w parlamencie to za kilka miesięcy król bedzie nagi na bank!!
- Tuskmani kontynuając rewasalizację RP (Ławrow robi regularne przeglądy dyplomacji polskiej- żenada!) robia pośmiewisko z siebie. smutne to i przykre, ale zwalajac ich i zaczynając realizować polska rację stanu szybko mozemy podnieść notowania Polski - od dna dość łatwo się odbić...
itd itd - na koniec zacytuję z tytułu czyjegoś wątku z Naszego Portalu - "pozwólmy (nie)rządowi Tuska upaść"!!

http://www.pardon.pl/artykul/12356/radio_maryja_ofiarom_smolenskim_przestrzelili_czaszki

jak jeden ze słuchaczy zaczął tłumaczyć ojcu prowadzącemu....
... 

- To znaczy sekcja zwłok, tak? – doprecyzował ojciec Dariusz Drążek.

- Tak, dlaczego ze Smoleńska wywieziono do Moskwy. No i on na to pytanie odpowiada tak: "no a co, mieli oddać przestrzelone czaszki tak jak w '40 roku?".

nie pękać [prawda zawsze wyjdzie , nie wiemy tylko kiedy, jesteśmy niecierpliwi , bo kazdy uczciwy człowiek pragnie by sprawiedliwości stało się zadośc, a propos własnie cieć w radiu zet oznajmił szyderczo "że ktoś nadpiłował skrzydło"Pozdrawiam

i pamietajmy,kropla drązy nawet skały
a ich słabość TO : ARABSKI,Katarska UMOWA
Statua Wolnosci i zamiecione Stocznie POd dywan
TO ROSNĄCY DŁUG
i nadchodzący KRYZYS,dla normalnych Polakow,
bo rząd sie zawsze wyzywi,jak mawia ich guru Urban,
a Balcerowicz POwie kolejny RAZ zaciskajcie PASA...

A gdzież to się podziewałeś!
Do roboty PO lenistwie!

Lot w jedną strone,może kompiel a może kabel od żelazka. Wszyscy wiemy że dalszy ciąg musi nastąpic. Zawsze mordercy wracają na miejsce zbrodni,albo pozbywaja sie świadków. Pozdrawiam.

Gołym okiem widać, że polskie służby robią wszystko, by sprawę zaciemnić, więc to one miały interes.
Nie ze strachu przed Rosją, bo Rosja nawet Gruzji nie zmogła, a co dopiero Polski, na którą cały świat patrzy.
Kto to zrobił?-ci, którzy na tym zyskali, czyli władza, która tu rządzi 70 lat. Usunęli po prostu wewnętrznego wroga.

Ten to uczynil kto odniósł korzyści.
Sorki ww za kompiel=kąpiel. Pozdrawiam

http://wiadomosci.wp.pl/kat,119674,title,Zart-rzecznika-rzadu-ktos-nadpi...

Witam...to mój pierwszy wpis na tym portalu.
Rodzaj pracy i związane z nią obowiązki ,nie pozwalają mi na nadmierne angażowanie się w sprawy społeczne,polityczne itp. Może tak jest urządzane życie Polaków,by musieli poświęcać sprawom bytowym jak najwięcej czasu.
Komputer,internet, zawsze służył mi jedynie do pracy,jednak wydarzenia kwietniowe obudziły we mnie ogromną chęć czytania treści,które zawsze zostawiałam sobie na starość.
Nie znaczy to,że nie rozumiałam tego co się działo w Polsce ,że nie potrafiłam ocenić,że nie miałam własnego zdania,ale doświadczenia podpowiadały mi ,że żadne moje działanie nie poprawi nic co istotne,bo w okół wszyscy,tak jak ja ,zajęci sprawami bytowymi.

Od paru miesięcy zaniedbuję swoje sprawy bytowe, czytam blogi na tematy polityczne,społeczne. Katastrofa pod Smoleńskiem odmienia moje życie i już teraz jestem pewna,że na gorsze. Było ciężko bez niej,ale teraz jest jeszcze gorzej. Jak tu dalej mieć otwarty umysł na walkę o przetrwanie ,gdy nie można się skupić głównie na swoich sprawach.
Najbardziej boję się,że zatracę się w gniewie ,że to zatracenie nikomu kogo cenię i lubię, nigdy niczego dobrego nie przyniesie.

Wszelkie działania prawych Polaków są jakby mało skuteczne w perspektywie,jakby obliczone na porażkę . Odważne opowiadanie się za słuszną sprawą,to stanowczo za mało. Rozkładanie śladowych ilości gazetek z artykułami to tu ,to tam,nie przyniesie pożądanego skutku. Może gdyby wydrukować miliony ,ze specjalną treścią, może rozsypanie ich w jednym czasie ,na całą Polskę, mogłoby sprowokować obudzenie się tych śpiących ,tych skupionych na własnym bycie. Konkretne i bardziej drastyczne działania są potrzebne. Nie można pozwolić by czas uleczył rany,by ludzie pogodzili się z sytuacją ,by jedynie przetrwanie stało się priorytetem.

Takich jak ja ,zbulwersowanych sytuacją polityczną,gospodarczą,społeczną,jest wielu ,ale obawiam się,że każdy z nas w końcu opamięta się ,bo nie widząc możliwości konkretnego działania ,weźmie się za ratowanie tylko swojego bytu. Wygra chęć przetrwania jednostki,na co liczą ci,których ja nigdy nie wybierałam.

Pozdrawiam

"Takich jak ja ,zbulwersowanych sytuacją polityczną,gospodarczą,społeczną,jest wielu ,ale obawiam się,że każdy z nas w końcu opamięta się ,bo nie widząc możliwości konkretnego działania ,weźmie się za ratowanie tylko swojego bytu. Wygra chęć przetrwania jednostki,na co liczą ci,których ja nigdy nie wybierałam".

Obawiam się, że trafnie prognozujesz. Ale ciekawa jestem, co doradzą Ci inni blogerzy.

Ps. Naturalnie mogę Ci doradzić działanie w małej skali. Załóż jakieś Stowarzyszenie, drukuj choćby małe ilości ulotek, etc.

Jeśli nas jest w tej chwili na blogmedia24 401 osób ... a bywało ze jest 2 razy trzy razy tyle .... niech każdy z Nas wydrukuję z 50 szt Serwisu i rozda go w swojej miejscowości łatwo policzyć ile tego będzie a są tacy co drukują więcej sztuk ... są tacy co rozsyłają je w necie , na portalach społecznościowych itp ... musimy działać ... nie możemy się poddawać by zło , fałsz i chamstwo wygrało . Choćby wydawało się ze to nic nie daje ... dalej musimy działać .... wszak jest nas ponad 8 milionów ...
Zachęcam tez kogo mogę ... kogo znam ... do odwiedzenia blogmedia24..... i myślę że pomalutku ... ludzie otworzą oczy ... wielu już otworzyło ...
We wsi gdzie pracuje ... rolnik który bierze ode mnie gazetkę co tydzień powiedział mi ... jestem starym głupcem ... głosowałem na Komorowskiego ... wierzyłem TV i wyborczej a teraz widzę że oszukują...

nie przejmuj się, czasu na zajmowanie się innymi sprawami poza pracą będzie coraz więcej.
,,weźmie się za ratowanie tylko swojego bytu.'' będzie także bardzo utrudnione. Ja nie straszę, tylko mówię to co słyszę i widzę. Także tak czy siak, spotkamy się gdzieś przy okazji palenia opon i rozbijaniu płyt chodnikowych. To nie jest kwestia czy, tylko kiedy.

:)))"A gdzież to się podziewałeś! Do roboty PO lenistwie!"

Boszzz, przypomniała mi się pieśń Wałów Jagiellońskich:

A przed nami większe cele
A przed nami nowy świat
Razem młodzi przyjaciele
Zbudujemy nowy ład

Do pracy rodacy
Do fabryk, do roli
Już nowe się jutro
Wykuwa powoli
Hej młoty do roboty
Niebieskie ptaki do paki
I niech wre robota
Co nam wolna sobota

W naszych rękach nasza sprawa
W naszych rękach przyszłość mas
Domy rosną z lewa, z prawa
Tymi rękami rośnie tysiąc wsi i miast

Do pracy rodacy
Do fabryk, do roli
Już nowe się jutro
Wykuwa powoli
Hej młoty do roboty
Niebieskie ptaki do paki
I niech wre robota
Co nam wolna sobota

W cegły się zamienia glina
I myśl się zamienia w czyn
Nieśmiertelnej myśli siła
W naszych sercach mocno tkwi

Do pracy rodacy
Do fabryk, do roli
Już nowe się jutro
Wykuwa powoli
-O Jezu jak powoli
Hej młoty do roboty
Niebieskie ptaki do paki
I niech wre robota
Co tam wolna sobota
I niedziela
I lany poniedziałek
I diabli wiedzą co jeszcze

A przed nami te większe cele
A przed nami nowy świat

;)))

"Rozkładanie śladowych ilości gazetek z artykułami to tu ,to tam,nie przyniesie pożądanego skutku."

Witaj, zawsze wszystko zaczyna się od małego: płatka, drobinki. Czasem drobinka urasta w kulę śnieżną, czasem nie: zależy od ludzi i sytuacji:)

"Takich jak ja ,zbulwersowanych sytuacją polityczną,gospodarczą,społeczną,jest wielu ,ale obawiam się,że każdy z nas w końcu opamięta się ,bo nie widząc możliwości konkretnego działania ,weźmie się za ratowanie tylko swojego bytu. Wygra chęć przetrwania jednostki,na co liczą ci,których ja nigdy nie wybierałam."

Przede wszystkim mysle, ze wazne jest to, ze sie zainteresowalas sytuacja i poznajesz prawde o tym, co dookola i jestes tutaj. Ja osobiscie ciesze sie bardzo, jak widze ile osob wchodzi na portal, bo to swiadzczy o zainteresowaniu, a od tego krok do uswiadomienia.

Rozumiem tok myslowy zawarty w twoim wpisie i cytacie powyzej, ale nalzey pamietac, ze jesli zajmiemy sie tylko swoimi sprawami bytowymi, bez zainteresowania sytuacja w Polsce to niebawem moze sie okazac, ze jestesmy niewolnikami bez grosza, bez pracy, bez srodkow do zycia, bez perspektyw, ubezwlasnowolnieni jak w Orwellu. Zeby do tego nie dopuscic, trzeba sie interesowac, to jest nasz obywatelski obowiazek, chocby ze wzgedu na historie, pamiec i szacunek tych, ktorzy przelewali krew w obronie wolnosci. Pojedynczy czlowiek nie zdziala niczego, ale w grupie juz tak. Widzisz jak dziala blogmedia24- jest serwis, sa petycje, pisma, sa spotkania, informacje przekazywane dalej, w koncu wymiana tych informacji, by wiedziec wiecej. To nie jest malo. Mysle, ze z czasem beda konkretne akcje, to kwestia organizacji. Nie mozna tracic wiary i trzeba dzialac na tyle, na ile mozna, a to juz wiele. pozdr. T.

"Ps. Naturalnie mogę Ci doradzić działanie w małej skali. Załóż jakieś Stowarzyszenie, drukuj choćby małe ilości ulotek, etc."

Ludzie,których znam , nie chcą zmieniać poglądów . Im ,na ten czas pasuje tak jak jest i głosują na PO.
Tym,którym nie pasuje,to głównie bezrobotni i mało zarabiający. A ci za swoją sytuację winią pracodawców i Urząd Pracy i tęsknią za socjalizmem.

No właśnie kiedy? Bo czas ucieka i ubywa silnych i odważnych. Przybędzie niezadowolonych i słabych.Bezrobotni i emeryci to marni rewolucjoniści.
Myślę,że skoro nie było znaczącej reakcji zaraz po katastrofie,to teraz liczenie na tych ,którym się pogorszy byt , nie ma sensu.Chciałabym się mylić.

"Wygra chęć przetrwania jednostki,na co liczą ci,których ja nigdy nie wybierałam. "

nie jest tak i nigdy nie było, żeby naraz większośc społeczeństwa ocknęła się i zaczęła działać wspólnie dla jednego celu.

Solidarność 1980 - mówilismy - jest nas 9 milionów - ale ile czasu trwało, zanim te 9 mln się zebrało na odwagę? A ile wśród tych 9 mln było ludzi, którzy zapisali się, bo widzieli, ze idą zmiany i trzeba się podłączyć, lub na fali entuzjazmu innych to czyniło?

Społeczeństwo to żywy organizm, a teraz, kiedy słowo Naród jest tępione bardziej, niz za komuny, bo tamtym władzom zależało na oszukaniu społeczeństwa i dla propagandy urządzali swoje świeckie tradycje, jeszcze trudniej sie zmobilizować.

Liczymy na to, ze żołnierze tamtej solidarności zdobędą na tyle serca i umysły młodych, że da się odwrócic proces, który obecnie trwa.

A jak jesteśmy groxni dla władzy, najlepiej swiadczą tak chamskie, ordynarne ataki na ludzi myślacych i czujących tak, jak tamci żołnierze, każdy z nas.
A nie czulismy, ani nie myslelismy Gieremkiem ani Mazowieckim, żeby było jasne.

W 1980 straszyli nas tankami, teraz podobno mamy wolna, otwarte granice i wszelakie wolności.

Więc jak? Czego się boją ludzie? Utraty pracy? Przy urnie jeszcze nie sprawdzaja, na kogo sie oddało głos.

Pozdrawiam

"...jesli zajmiemy sie tylko swoimi sprawami bytowymi, bez zainteresowania sytuacja w Polsce to niebawem moze sie okazac, ze jestesmy niewolnikami bez grosza, bez pracy, bez srodkow do zycia, bez perspektyw, ubezwlasnowolnieni jak w Orwellu. Zeby do tego nie dopuscic, trzeba sie interesowac, to jest nasz obywatelski obowiazek..."

Rozumiem,ale od moich spraw bytowych zależy byt kilkunastu obywateli ,zwłaszcza tych starszych ,którzy deklarują mi wierność dozgonną. Nie chcą być niewolnikami bez grosza,bez pracy itd.

"...Nie mozna tracic wiary i trzeba dzialac na tyle, na ile mozna, a to juz wiele"

Wiarę straciłam w latach dziewięćdziesiątych. Tragedia pod Smoleńskiem przyniosła ból niesamowity ,ale i nadzieję ,że natychmiast większość Polaków ruszy tyłki. Teraz widzę,że co niektórzy bawią się w partyzantkę.Pewnie kiedyś będą mogli opowiadać swoim wnukom jak to roznosili bibułę.
Chyba większość Polaków straciło nadzieję i pomalutku godzi się na wszystko. Boję się,że ta większość podzieli los Rosjan np.

Co to znaczy ,że "można działać na tyle ile można"?

"Teraz widzę,że co niektórzy bawią się w partyzantkę"

a w co się "bawili" w latach 70-tych i w stanie wojennym?

Co to w ogóle za fomułowanie myśli? Ludzie na Blogmedia się nie bawią, nie czekaja na innych, tylko pracują, aby coś zmienic.

Od gadania nikomu nic nie przybyło. Szczególnie od malkontenctwa, które ma zniechęcic innych.

Jestem daleka od zniechęcania , jeżeli ktokolwiek z Was poczuł się urażony , to przepraszam. Zdaję sobie sprawę ,że robicie co możecie . Ale jak sama Pani pisze dziesiątek lat było potrzeba by ruszyć ludzi,by się odważyli . Teraz w nowej sytuacji będzie trudniej,więc trzeba czekać kolejne dziesiątki lat ,by obecni młodzi zawiedli się . Musi być jakiś sposób by ludzie zapragnęli sprawiedliwości ,godnego życia.

trzeba najpierw mieć możliwość poinformowania kogokolwiek, szybko. To trzeba zbudować, odciągnąć ludzi od tych łonetów i innych szczekaczek, a tu masz piękny przykład blogpress'a, który dzisiaj poległ jak weszło na niego trochę ludzi. Nasi ciemiężyciele nie będą ustawiać polewaczek, 4 dzienniki TV i leżymy. Ten i wszystkie inne serwisy internetowe to domeczki z kart, mały podmuch i nic nie działa. Wróg nie musi nic robić, ma wyłożone na stół statystyki, liczbę klientów - full monitoring. To też trzeba zmienić, a kto takie serwisy, przystosowane do nowych warunków, prawie bojowych zaprojektuje i napisze ? Samo się nie zrobi, kupa pracy i też nakładów finansowych. Na ten czas trzeba podkręcić dobre nastawienie.

od 2007 roku piszę, że ludzie zmądrzeją, jak komornik stanie u ich drzwi.

Od 1989 r. uczy sie ludzi w mediach, że maja gonic za kasa, bo wszystko juz załatwione, sa wolni, maja wolne media i kapitalizm.
Więc gonia, a właściciie gonili swoje dzieci, obecnych 30, 20-latków, do wyscigu szczurów.

No i co? Maja młodzi po kilka fakultetów ma prywatnych uczelniach , jednym się nawet powiodło, zaciagneli kredyty, mają domy, samochody. Inni tyraja na saksach.

Pierwsi obudzili sie powodzianie, których dotknęło nieszczęście, nastepni sa w kolejce.
Bez kataklizmu mogą stracić dom czy mieszkanie.

Nikogo na siłę wolnym sie nie uczyni, a propaganda michnikoidów sączyła 20 lat swoja truciznę.

Przeczytalam dokladnie twoj wpis, przeczytalam wszystkie twoje komentarze i juz cie nie rozumiem. Trudno zrozumiec, czego ty chcesz. Nic nie robiac, nic nie osiagniesz.

"Wiarę straciłam w latach dziewięćdziesiątych. Tragedia pod Smoleńskiem przyniosła ból niesamowity ,ale i nadzieję ,że natychmiast większość Polaków ruszy tyłki. Teraz widzę,że co niektórzy bawią się w partyzantkę.Pewnie kiedyś będą mogli opowiadać swoim wnukom jak to roznosili bibułę.
Chyba większość Polaków straciło nadzieję i pomalutku godzi się na wszystko. Boję się,że ta większość podzieli los Rosjan np.
Co to znaczy ,że "można działać na tyle ile można"?"

Skoro stracilas nadzieje, to nic z tego, co tu napisalam nie bedzie dla ciebie odpowiedzia.
Kazdy dziala jak potrafi i na ile ma mozliwosci. Ja duzo czytam, wymieniam informacje, podpisuje petycje, biore udzial we wspoltworzeniu waznych pism [na tyle, na ile potrafie merytorycznie], upowszechniam serwis blogmedia i jeszcze cos, o czym tu na razie nie bede pisala. Szukam tez kontaktow. Uwazasz, ze to malo? Chcialabym wiecej, lecz na razie nie mam mozliwosci. Wg ciebie lepiej nic nie robic? Nie zgadzam sie. Wierze w to, ze jest mnostwo ludzi, dzieki ktorym Polska nie da sie czerwonej zarazie ani bruxelskim baronom. Gdybym nie wierzyla, bylabym marnym robakiem. A jestem z wtahy i nie dam sie dorznac!
Wiecej wiary, nadziei i modlitwy tez. pozdr. T.

no to Pan pohulał.

"Ten i wszystkie inne serwisy internetowe to domeczki z kart, mały podmuch i nic nie działa."

Nawet Pan nie zainteresował się, ile pracy włozylismy w to, żeby nasz serwis nie padł.
I nie pada, nawet przy wejściu w jeden moment kilka tysięcy czytelników.
Przezylismy takie dni - pierwszy był 10 kwietnia.

Bo to nie jest serwis=zabawka do pitolenia . To efekt pracy ludzi z pasja, która nazywa się Kocham Polskę.

tu są statystyki, wystarczy zajrzeć głebiej przez wyszukiwarkę.
http://blogmedia24.pl/node/36028

I nie działa dla swojej reklamy, ani dla splendoru i ambicji blogerów.

Tu nie ma miejsca na konkurs wypracowań.

Jak Pan tego nie widzi, to gratuluję !

ja myślałem o serwisie, gdzie jest przepustowość trochę większa, tj. według podanych statystyk
http://blogmedia24.pl/node/36028
liczby te miałyby dotyczyć dnia, a nie miesiąca.

użytkowników w jednym momencie.
Po co większa przepustowość? Jak będzie wchodziło na portal ponad 10 tysoięcy czytelników w jednym momencie, to zapłacimy za droższą usługe hostingową.

Na dzisiaj mamy to, co potrzeba z zapasem, a nasz Technik dobrze postawił i dba o portal.
Statystyki wejść z dnia sa dostepne we wczesniejszych statystykach, przeciez podałam, ten ostatni pokazuje tendencje stałe, więc nie ma potrzeby dawac szczegółowych

poddaję się , nie poruszam więcej spraw, którymi się zajmuję od strony atomowej. To takie tylko gdybanie, a są ważniejsze sprawy. Treść.

Szanowni Państwo, chylę czoła za tą waszą działalność! Moja energia i duch walki, została wygaszona w 1989 roku, kiedy to została "reaktywowana Solidarność"! Krytycy obecnej Solidarności mają rację, poza nazwą, nie ma ona nic wspólnego z Solidarnością z roku 1980! W 1989 roku, po łaskawym zezwoleniu "wadzy", by odtworzyć Solidarność, jaki był pierwszy ruch bola? ;- a no rozesłanie w teren swoich komisarzy by przejęli władzę w Regionach, nie uznając demokratycznie wybranych władz, w latach 1980-81. Akcja ta była niezwykle starannie dopracowana, co utwierdziło mnie, że bolo był tylko figurantem, że to "niewidzialni" pociągali za sznurki, a bolo jak marionetka tańczył. Kochani, widzę, że jesteście drugą zorganizowana grupą, obok Młodzieży Wszechpolskiej, zdolna do przestawienia biegu historii naszej Ojczyzny! Daj wam Panie Boże determinacji i siły w dalszych działaniach, nie dopuście, tak jak my dopuściliśmy w latach 80-tych, by wasze działania zostały spacyfikowane, przez "doradców", którzy na waszej pracy, na waszych plecach dojdą do władzy i dalej będą tworzyli III RP-Bis!
SZCZĘŚĆ WAM PANIE BOŻE, oraz BÓG ZAPŁAĆ!!!!

"Mówienie, że Wałęsa to »Bolek« to robienie krzywdy całej »Solidarności«", tak oto w wywiadzie wyrażał się biskup Gocłowski! Ciekawe jakie też "kwity" ma bezpieka na niego?