Odpowiedź Wojewody Małopolskiego w sprawie pomnika gen. Kazimierza Pułaskiego - polecam

1. Prosimy o przedstawienie zarzutów pod adresem Generała wytoczonych przez Zjednoczenie Łemków oraz o odpowiedź na pytanie, jak rozumie Pan Wojewoda pojęcie "kontrowersyjny generał." Czy przy podejmowaniu decyzji były naciski innych środowisk? Czy posiłkował się Pan Wojewoda opinią badaczy, historyków?

2.Apelujemy o utrzymanie w mocy wydanego pozwolenia i terminu uroczystości odsłonięcia pomnika, zaplanowanej na 3 października, na którą zaproszeni mieli być m.in. przedstawiciele Ambasady USA i amerykańska Polonia.

Wnosimy o pilne poinformowanie nas o podjętych przez Pana Wojewodę decyzjach w sprawie planowanego uczczenia pamięci bohatera walk narodowowyzwoleńczych Polski.

3. Ostatnie zdanie odpowiedzi wojewody obywatelom= WARTE PODKREŚLNIA.

Czy Pan Wojewoda jest proszony o dofinansowanie i czy dokłada do tego projektu prywatnego obywatela jakiś grosz z kasy państwa?

Arogancja władzy porażająca.

Osobista decyzja wojewody? To nie folwark! A jednak się asekuruje kolejnym zdaniem, że uzgadnia inną lokalizację.
Moim zdaniem ostatnie zdanie jest dość złośliwe i obraźliwe dla nas.
Mówiłem, żeby to od razu wysłać dalej ;)

istnieja setki(jesli nie tysiace?) miejsc nazwanych im.Pulaski.W kilkunastu stanach.

O ile sie nie myle,w samej Pensylwanii jest grubo ponad setka miejscowosci nazwana tym imieniem.

No ale w Polsce...jest to przeciez niemozliwe(?).

to jest zdanie pełne arogancji władzy i obraża nas, bo to MY dbamy za własne środki o pielęgnowanie historii Polski, a jest to obowiązek urzędnika , który bierze za to pensje z podatków polskich obywateli.

Chyba trzeba jednak napisac do USA, jak traktują bohatera narodowego Ameryki w Polsce.

To pismo nie może pozostac bez odpowiedzi.

Wysłałbym jeszcze raz z podkreśleniem pytań. Np. taki:

W odpowiedzi na Pana pismo z dnia...ponawiam pytanie zawarte we wcześniejszym liście wysłanym dnia... w części o treści:
"Prosimy o przedstawienie zarzutów pod adresem Generała wytoczonych przez Zjednoczenie Łemków oraz o odpowiedź na pytanie, jak rozumie Pan Wojewoda pojęcie "kontrowersyjny generał." Czy przy podejmowaniu decyzji były naciski innych środowisk? Czy posiłkował się Pan Wojewoda opinią badaczy, historyków?" z uwagi na brak jednoznacznego stanowiska.
Jednocześnie zadajemy kolejne pytanie, na które mamy nadzieję otrzymać satysfakcjonującą nas i tysiące czytelników odpowiedź, a mianowicie- jakie konkretnie postulaty zgłosiły do Pana Organizacje Łemkowskie i hierarchowie Kościoła Grekokatolickiego.
Informujemy Pana również, że zakres obowiązków Wojewody jest szerszy niż "odpowiadanie za mniejszości narodowe", co jako przedstawicielowi rządu w województwie nie wystawia Panu dobrego świadectwa.
Czy wg Pana Wojewody mniejszości narodowe stanowią jedyny przykład społeczności lokalnej w podległym Panu terenie?
Mamy nadzieję, że pomnik powstanie i życzylibyśmy sobie poinformowania o fakcie tegoż.
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl przejawia chęć do działania w szerokim zakresie problemowym, szczególnie na polu historycznym i nie potrzebuje do tego złośliwych komentarzy Wojewody.
---
Puściłbym to wg rozdzielnika do gazet i...premiera. Jak nagłaśniać to na całego ;)

historii polskiej poraża i nie moze zostać bez reakcji.
List do wiadomości zwierzchnika pana wojewody i do gazet, które pisały o tej kuriozalnej decyzji.

Prosimy o "wkład" innych uzytkowników do pisma.

jestem idiotką, to przepraszam:)) Ale w ogóle nie rozumiem co ma Pułaski do Łemków.
Ma?

według wojewody ma i dlatego pytamy, ale nie odpowiada nam w temacie na jakiej podstawie badań historycznych czy opowieści szefa stow. Lemków.

art. z GW krakowskiej i Rzepy

http://blogmedia24.pl/node/33557

(ten od "Rzezi Pragi") nie budziłby kontrowersji, a poza tem też generał i nie taki brzydal jak ten Pulaski - piszę z amerykańska rzecz jasna.

Urząd wojewody małopolskiego Kracik objął 29 października. Jak sam żartuje, jest "pozytywną ofiarą" afery hazardowej, po której swoje stanowisko stracił m.in. minister Grzegorz Schetyna. W resorcie spraw wewnętrznym jego zastępcą został były wojewoda z Krakowa Jerzy Miller. A Millera zastąpił właśnie znany dotąd Polakom z gospodarności burmistrz niewielkich Niepołomic.[...]

Ustawy nie ma. Kracik jest wojewodą.

- Po co wielkie lotnisko w Krakowie? - pytam.

Stanisław Kracik z uśmiechem: - Trzeba mieć wyobraźnię, to najważniejsze. Chińczycy są coraz bogatsi. Zobaczy pan, za kilka lat będzie ich u nas lądować i 10 mln rocznie. Jak będzie gdzie.
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7256068,Stanislaw_Kracik___burmistrz...
...........................................................
UW,PO,Coca-Cola,myślistwo...

"Chińczycy są coraz bogatsi. Zobaczy pan, za kilka lat będzie ich u nas lądować i 10 mln rocznie."

O! to miast Pułaskiego zaproponujmy ob. wojewodzie pomnik polskiego Dona Ciągle Mao! - trzeba mieć wyobraźnię, to najważniejsze. No i poczucie estetyki - to też ważne.
I koniecznie postawić go w podle owego lotniska.
I niech macha na powitanie samolotom... tak jak ten:

cyt. za http://www.pixmac.pl/picture/pomnik+mao+zedong+w+mie%C5%9Bcie+lijiang+yu...

człowiek myśli przyszłościowo,pozytywna ofiara afery hazardowej...pozytywna.
Będzie witał tych żółtków co przyjadą budować tzw. autostrady.

Pzdr.

"co przyjadą budować tzw. autostrady"

I będą je zapewne budować za miskę ryżu uprawianego na Błoniach przez Wietnamczyków.
Coraz bardziej mi się ta pozytywna ofiara podoba:)

Rozwinąłbym zapytanie dotyczące faktów.

Na jakich źródłach/opracowaniach oparł on swoją zmianę decyzji?

I czy jest świadom że zarzuty pod adresem Pułaskiego podniesione w piśmie Zjednoczenia Łemków są nieprawdziwe.

"W Wysowej zaś konfederaci ciężko dawali się we znaki miejscowym Łemkom, czego wyrazem były gwałty, uciążliwa i grabieżcza aprowizacja w przeciągu dwóch lat [podkreślenie moje - Z] oraz spalenie cerkwi"

w sytuacji gdy jak wynika z opracowań tematu, konfederaci przebywali w tym regionie realnie przez jakieś 4 miesiące, a owa "uciążliwa" aprowizacja była prowadzona w całym Krakowskim i to przede wszystkim po dworach oraz folwarkach, a więc wśród najbogatszych mieszkańców regionu, ze szlachtą na pierwszym miejscu:

Na polecenie przywódców konfederackich do obozu miano dostarczyć ludzi, pieniądze i żywność. Świadczenia były bardzo wysokie. Z dóbr szlacheckich z 10 ról miano dać jednego zbrojnego z koniem, wraz z żołdem na kwartał w wysokości 72 zł. Miasta królewskie, duchowne i szlacheckie miały dać z każdego łana (to jest z około 16 ha) po jednym pieszym z karabinem, berdyszem i ładownicą, umundurowanym w niebieską kurtkę z po-pielatymi wyłogami, z takimiż popielatymi pludrami i kamizelką, w kapeluszu i butach, z 2 zł żołdu na każdy tydzień. [...] Z dóbr Ewarysta Kuropatnickiego ściągnięto 30 beczek piwa, 58 korców kaszy, 121 korców mąki, 12 wieprzów, 312 kur, 156 gęsi, 46 1/2 korców jaj, 10 kóp serów, ponad 11 fasek masła, 312 korców owsa. Przeciętnie z każdego folwarku ściągano po 10 beczek piwa, 60 korców owsa, 50 wozów siana, 30 korców mąki, 14 korców kaszy, po 4 woły i wieprze, po 60 kur i 30 gęsi. [...] W maju 1769 roku zwiększono kontyngent ludzi. Z wsi szlacheckich miano dać konnych z płacą za pół roku (tj. po 96 zł) i po 80 zł na broń i mundur. Większe miasta miały dać po 10 pieszych, a mniejsze po 5 pieszych.

Zaś jak chodzi o owo "pacyfikowanie" wsi łemkowskich, to zaczęło do niego dochodzić wtedy, gdy agenci rosyjscy "zainstalowani na wybitnych stanowiskach cerkwi prawosławnej w Polsce" zaczęli organizować Rusinów do zbrojnego wystąpienia przeciwko konferedatom.  A więc była to reakcja w pełni zrozumiała i usprawiedliwiona.

Dowodem tego, iż Rusini byli tego świadomi i nawet akceptowali takie posunięcia, były m.in. zapisy i malowidła jakie niedługo po tych wydarzeniach wykonano w cerkwi w Izbach (mimo że Pułaski został skazany na karę śmierci i musiał z Polski uciekać).

Był tam od końca XVIII w. do okresu po 1850 m.in. obraz Kazimierza Pułaskiego na tle obozu konfederatów, jak i relacja o jego cudownym ocaleniu z oblężenia rosyjskiego, a także przechowywany polski egzemplarz Kazań Skargi.

A przecież oczywistym jest że niczego z tego by tam nie było, gdyby prawda o tych czasach była taka jak głosi dziś Zjednoczenie Łemków.

Dopiero w II połowie XIX w. zaczęła się pojawiać owa (dziś upowszechniana przez Zjednoczenie Łemków) "nowa pamięć historii", która zaczęła przedstawiać Polaków jako krzywdzicieli Rusinów i zaczęto umyślnie zacierać na tym terenie - jak przekonała się w swoim czasie najlepsza znawczyni Łemkowszyzny - wszelkie "ślady polskości".

Wtedy też usunięto z cerkwi np. ów obraz Pułaskiego itp.

Szczególne znacznie w tym kreowaniu na nowo "pamięci przeszłości" - według moskalofilskiej i proukraińskiej, a także antykatolickiej, wizji - miały powieści Jeronima Anonima, z "Szubienicznym Wierchem" na czele, gdzie właśnie szczyt ten przedstawiany jest jako "miejsce tracenia nieszczęsnych skazanców" ofiar prześladowań konfederackich.
 
I to zapewne on, będąc w II połowie XIX w. proboszczem w Izbach, usunął z cerkwii dawne pamiątki prawdziwej historii.

Słowem postępowanie Zjednoczenia Łemków podobne byłoby postawie Niemców, którzy by chcieli zakazać upamiętniania w Warszawie Powstania Warszawskiego, bo przecież tylu Niemców tam wtedy zginęło...

Warto też dodać, że ok. 2/3 składu konfederackich oddziałów stanowili chłopi, w tym górale, także rusińscy...

I trzeba mieć także na uwadze rzeź humańską, kiedy to ukraińcy sprowokowani przez Rosjan, którzy posłużyli się nimi do walki z konfederatami barskimi, wymordowali w czerwcu 1768 roku ok. 20 tysięcy Polaków i Żydów.

Witam,

dziękuję za uzupełnienie , wykorzystam w odpowiedzi do wojewody.

Pozdrawiam serdecznie

"wykorzystam w odpowiedzi do wojewody."

Podkładu muzycznego dla niego nawet szkoda..., ale my posłuchać możemy:

"Pieśń konfederatów"

http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=3230&PHPSESSID=8b4...

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl                               
Olsztyn, 25.07.2010 r.

11-041 Olsztyn

Rzędziana 32

Wojewoda Małopolski

Stanisław Kracik

ul. Basztowa 22

31-156 Kraków

e-mail:

wojewoda@malopolska.uw.gov.pl

Dotyczy : wniosku Stowarzyszenia z dnia 19.07.2010 oraz pisma  BW.I.0023-5-10 z dnia 23.07.2010  Wojewody Małopolskiego

Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24 z siedzibą w
Olsztynie, wnoszę ponownie o udostępnienie informacji publicznej w zakresie wyjaśnienia
podstaw merytorycznych decyzji cofnięciu patronatu i jednocześnie zgody na budowę pomnika
bohatera narodowego Kazimierza Pułaskiego i konfederatów  barskich na terytorium Polski w podległej administracyjnie wojewodzie
małopolskiemu polskiej miejscowości Wysowej-Zdroju.

W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 23.07.2010 r. ponawiam pytanie
zawarte w naszym wniosku z dnia 19.07.2010 r.  w części o treści:

"Prosimy o przedstawienie zarzutów pod adresem Generała wytoczonych
przez Zjednoczenie Łemków oraz o odpowiedź na pytanie, jak rozumie Pan
Wojewoda pojęcie "kontrowersyjny generał." Czy przy podejmowaniu decyzji
były naciski innych środowisk? Czy posiłkował się Pan Wojewoda opinią
badaczy, historyków?" z uwagi na brak jednoznacznego stanowiska.

Jednocześnie zadajemy kolejne pytanie, na które mamy nadzieję otrzymać
satysfakcjonującą nas i tysiące czytelników odpowiedź, a mianowicie-
jakie konkretnie postulaty zgłosiły do Pana Organizacje Łemkowskie i
hierarchowie Kościoła Grekokatolickiego.

Informujemy Pana również, że zakres obowiązków Wojewody jest szerszy niż
"odpowiadanie za mniejszości narodowe", co jako przedstawicielowi rządu
w województwie nie wystawia Panu dobrego świadectwa.

Czy wg Pana Wojewody mniejszości narodowe stanowią jedyny przykład
społeczności lokalnej w podległym Panu terenie? Czym gorsza jest
prawdziwie obywatelska i godna poparcia inicjatywa budowy pomnika?

Mamy nadzieję, że pomnik powstanie i życzylibyśmy sobie poinformowania o
fakcie tegoż.

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl realizując statutowe zadania, które
opublikowane są na portalu Stowarzyszenia
http://blogmedia24.pl/node/10797, a szczególnie paragraf 4.pkt1 i pkt 3:

Celem Stowarzyszenia jest:

1. Inicjowanie i wspieranie przedsięwzięć zmierzających do budowy
   społeczeństwa obywatelskiego poprzez informowanie, wymianę opinii i
   kreowanie aktywnych postaw wobec spraw związanych z praworządnością,
   sprawiedliwością społeczną, prawami człowieka, wolnością słowa i
   sumienia.
2. Promowanie postaw patriotycznych poprzez organizowanie i wspieranie
   inicjatyw związanych z ochroną dziedzictwa narodowego i pamięci
   narodowej, udział w uroczystościach, akcjach, imprezach patriotycznych,
   historycznych, niepodległościowych.

darzy estymą nie tylko bohatera narodowego Kazimierza Pułaskiego i konfederatów barskich, ale wszystkich Bohaterów Polski i czyni to z własnej inicjatywy i za własne środki, bez żadnego wsparcia ani dofinansowania ze środków publicznych.

Jednym z Wielkich Polaków, którego przy tej okazji należy przywołać, jest Juliusz Słowacki, autor "Pieśni Konfederatów Barskich"



.."Więc nie wpadniemy w żadną wilczą jamę,

nie ulękniemy przed mocarzy władzą

wiedząc, że nawet grobowce nas same

Bogu oddadzą.

Ze skowronkami wstaliśmy do pracy

i spać pójdziemy o wieczornej zorzy,

ale w grobowcach my jeszcze żołdacy

i hufiec Boży.
"...

Prosimy o udzielenie nam odpowiedzi, na jakich źródłach/opracowaniach oparł Pan swoją zmianę decyzji?



I
czy jest Pan Wojewoda świadom,  że zarzuty pod adresem gen. Pułaskiego podniesione w piśmie
Zjednoczenia Łemków są nieprawdziwe?



"W Wysowej zaś
konfederaci ciężko dawali się we znaki miejscowym Łemkom, czego wyrazem
były gwałty, uciążliwa i grabieżcza aprowizacja w przeciągu dwóch lat [podkreślenie
moje - Z] oraz spalenie cerkwi"



w sytuacji gdy jak
wynika z opracowań tematu, konfederaci przebywali w tym regionie realnie
przez jakieś 4 miesiące, a owa "uciążliwa" aprowizacja była prowadzona w
całym Krakowskim i to przede wszystkim po dworach oraz folwarkach, a
więc wśród najbogatszych mieszkańców regionu, ze szlachtą na pierwszym
miejscu:



Na polecenie przywódców konfederackich do obozu
miano dostarczyć ludzi, pieniądze i żywność. Świadczenia były bardzo
wysokie. Z dóbr szlacheckich z 10 ról miano dać jednego zbrojnego z
koniem, wraz z żołdem na kwartał w wysokości 72 zł. Miasta królewskie,
duchowne i szlacheckie miały dać z każdego łana (to jest z około 16 ha)
po jednym pieszym z karabinem, berdyszem i ładownicą, umundurowanym w
niebieską kurtkę z po-pielatymi wyłogami, z takimiż popielatymi pludrami
i kamizelką, w kapeluszu i butach, z 2 zł żołdu na każdy tydzień. [...]
Z dóbr Ewarysta Kuropatnickiego ściągnięto 30 beczek piwa, 58 korców
kaszy, 121 korców mąki, 12 wieprzów, 312 kur, 156 gęsi, 46 1/2 korców
jaj, 10 kóp serów, ponad 11 fasek masła, 312 korców owsa. Przeciętnie z
każdego folwarku ściągano po 10 beczek piwa, 60 korców owsa, 50 wozów
siana, 30 korców mąki, 14 korców kaszy, po 4 woły i wieprze, po 60 kur i
30 gęsi. [...] W maju 1769 roku zwiększono kontyngent ludzi. Z wsi
szlacheckich miano dać konnych z płacą za pół roku (tj. po 96 zł) i po
80 zł na broń i mundur. Większe miasta miały dać po 10 pieszych, a
mniejsze po 5 pieszych.



Zaś jak chodzi o owo
"pacyfikowanie" wsi łemkowskich, to zaczęło do niego dochodzić wtedy,
gdy agenci rosyjscy "zainstalowani na wybitnych stanowiskach cerkwi
prawosławnej w Polsce" zaczęli organizować Rusinów do zbrojnego
wystąpienia przeciwko konferedatom.  A więc była to reakcja w pełni
zrozumiała i usprawiedliwiona.



Dowodem tego, iż Rusini byli tego
świadomi i nawet akceptowali takie posunięcia, były m.in. zapisy i
malowidła jakie niedługo po tych wydarzeniach wykonano w cerkwi w Izbach
(mimo że Pułaski został skazany na karę śmierci i musiał z Polski
uciekać).



Był tam od końca XVIII w. do okresu po 1850 m.in.
obraz Kazimierza Pułaskiego na tle obozu konfederatów, jak i relacja o
jego cudownym ocaleniu z oblężenia rosyjskiego, a także przechowywany
polski egzemplarz Kazań Skargi.



A przecież oczywistym jest że
niczego z tego by tam nie było, gdyby prawda o tych czasach była taka
jak głosi dziś Zjednoczenie Łemków.



Dopiero w II połowie XIX w.
zaczęła się pojawiać owa (dziś upowszechniana przez Zjednoczenie Łemków)
"nowa pamięć historii", która zaczęła przedstawiać Polaków jako
krzywdzicieli Rusinów i zaczęto umyślnie zacierać na tym terenie - jak
przekonała się w swoim czasie najlepsza znawczyni Łemkowszyzny -
wszelkie "ślady polskości".



Wtedy też usunięto z cerkwi np. ów
obraz Pułaskiego itp.



Szczególne znacznie w tym kreowaniu na
nowo "pamięci przeszłości" - według moskalofilskiej i proukraińskiej, a
także antykatolickiej, wizji - miały powieści Jeronima Anonima, z
"Szubienicznym Wierchem" na czele, gdzie właśnie szczyt ten
przedstawiany jest jako "miejsce tracenia nieszczęsnych skazanców" ofiar
prześladowań konfederackich.

 

I to zapewne on, będąc w II
połowie XIX w. proboszczem w Izbach, usunął z cerkwii dawne pamiątki
prawdziwej historii.



Słowem postępowanie Zjednoczenia Łemków
podobne byłoby postawie Niemców, którzy by chcieli zakazać upamiętniania
w Warszawie Powstania Warszawskiego, bo przecież tylu Niemców tam wtedy
zginęło...



Warto też dodać, że ok. 2/3 składu konfederackich
oddziałów stanowili chłopi, w tym górale, także rusińscy...



I
trzeba mieć także na uwadze rzeź humańską, kiedy to ukraińcy
sprowokowani przez Rosjan, którzy posłużyli się nimi do walki z
konfederatami barskimi, wymordowali w czerwcu 1768 roku ok. 20 tysięcy
Polaków i Żydów.

Oczekując na merytoryczną odpowiedź Pana Wojewody na zadane we wniosku pytania przypominamy, że unieważnił  Pan pozwolenie na budowę pomnika Kazimierza Pułaskiego w
Wysowej, nie próbując nawet zweryfikować prawdziwości zarzutów pod
adresem polskiego bohatera, postawionych przez Zjednoczenie Łemków.

Co więcej, takie decyzje mogą się stać przyczynkiem do skandalu międzynarodowego, ponieważ Generał Pułaski jest  bohaterem narodowym nie tylko Polski, co Pan swoją decyzją podważa, ale również bohaterem USA, a pomniki
i posągi Pułaskiego są m.in. w Utica, w Nilwantee, w Stevens Point, w
Baltimore, w Detroit. Ponad 200 miejscowości, wiele parków, ulic,
mostów, autostrad, szkół nazwano jego imieniem. Wiele organizacji,
klubów, stowarzyszeń, fundacji działa do dziś pod patronatem Kazimierza
Pułaskiego. 11
października obchodzony jest w całych Stanach Zjednoczonych jako
„Pulaski Day”.

Z poważaniem

Prezes Zarządu

Elżbieta Szmidt

Nie jestem specjalistą od Konfederacji. Osobiście - jako obywatelowi - list wydaje mi się właściwy.

Bardzo prosze wyslac p.Wojewody odpowiedz do Prezesa Polonii Amerykanskiej oraz do Prasy polonijnej .
Powiadomilem Przyjaciół w NY . Te dranie z PO lekcewaza na calego Narod Polski
Kiedy wreszcie sie obudza nasi Rodacy i powiedza DOSC . Chyba ,ze... w oczy , i tak powie,ze deszcz pada "!!!!!!!!!!

ZNAKOMITY POMYSŁ!!!

jeżeli może mi Pan podać maile, to prześlę korespondencję w sprawie.
Przecież to skandal, zaraz Juliusz Słowacki będzie "kontrowersyjny" jak Pułaski.

A Pan Wojewoda pozwala sobie na mówienie o "szczególnej estymie i że za własne pieniądze".

Pozdrawiam serdecznie

Może się przydadzą:

http://www.nasze-stany.us/

http://www.dziennikzwiazkowy.com/

http://www.polishnews.com/

http://www.progressforpoland.com/

http://www.wietrzneradio.com/home.asp

http://www.polskieradiochicago.com/

dziękuję, skorzystam z pewnością.
Warto, żeby Polonia z USA wiedziała, że Pułaski w oczach władzy stał się "postacią kontrowersyjną".

"żeby Polonia z USA wiedziała, że Pułaski w oczach władzy stał się "postacią kontrowersyjną".

NJ b. ważny ze względu na "Paradę Pułaskiego":

http://www.pulaskiparade.org/

http://www.polonia.net/

To co trafi do NJ i Chicago samo się już rozniesie po Stanach.

no to do dzieła :) ludzie listy piszą, a listonosze niech roznoszą :)

Your message

To: sekretariatwo
Subject: Wniosek o udzielenie informacji publicznej
Sent: Mon, 26 Jul 2010 00:54:30 +0200

was read on Mon, 26 Jul 2010 12:00:13 +0200

wojewoda@malopolska.uw.gov.pl

Jeszcze raz przesyłam odpowiedź Pana Stanisława Kracika, Wojewody Małopolskiego.

Pozdrawiam,

Anna Rerak

Asystent Wojewody Małopolskiego

arer2@malopolska.uw.gov.pl

Szanowna Pani,

ponownie proszę o udzielenie informacji jawnej i odpowiedź na zadane Panu Wojewodzie pytania w piśmie z dnia 25.07.2010 r.
Odpowiedź Pana Wojewody nie wyczerpuje odpowiedzi na nasze pytania.

Z poważaniem

Prezes Zarządu

Elzbieta Szmidt

Zwłaszcza Dziennik Polski, gdzie 15.6.2010 wojewoda Kracik postulował konieczność dbania o pamięć historyczną, ale też i Gazetę Krakowską

W dniach od 26 lipca do 6 sierpnia przebywam na urlopie. W sprawach pilnych proszę o kontakt z Panem Michałem Smoczyńskim (tel. 12/39-21-437, e-mail msmoc@malopolska.uw.gov.pl).

Pozdrawiam serdecznie,
Anna Rerak

Wyreczyles mnie. Bardzo Ci dziekuje.

PANI MARYLO,
Podane przez K.Stryja sstrony sa aktualne.
I jeszcze jedno: Bardzo prosze mail do Pani.
Pozdrawiam serdecznie Pania i Pana.

http://wyborcza.pl/1,75248,8176625,Lemkowie_pokonali_Pulaskiego.html
"- W naszej pamięci zachowały się opowieści przekazywane z pokolenia na pokolenie o konfederatach w Beskidzie Niskim. Nie są miłe. Od tego czasu w pobliżu wsi Izby, niedaleko Wysowej, jeden ze szczytów nazywany jest Szubienicznym Wierchem - tłumaczy Stefan Hładyk. W oficjalnym stanowisku Związku napisał: "W Izbach koło szańców konfederaci wieszali na szubienicy ówczesnych Rusinów, czyli Łemków. W Wysowej zaś konfederaci ciężko dawali się we znaki miejscowym Łemkom, czego wyrazem były gwałty, uciążliwa i grabieżcza aprowizacja w przeciągu dwóch lat oraz spalenie cerkwi" .

Łemków poparło dwóch duchownych wschodnich Kościołów: ordynariusz prawosławnej diecezji przemysko-nowosądeckiej abp Adam oraz metropolita przemysko-warszawski obrządku greckokatolickiego abp Jan Martyniak. Poprosili o interwencję Stanisława Kracika, wojewodę małopolskiego, który uznał argumenty Łemków. - Pozwolenie zostało unieważnione. Jest propozycja nowej lokalizacji, ale najpierw potrzebne są konsultacje społeczne - mówi wojewoda."

wysłałam na wszystkie podane adresy informacje.

Maila do mnie można pisać na adres portalu

kontakt@blogmedia24.pl

Pozdrawiam serdecznie

Brawo!! New Jersey juz wie. A w NJ odpowiednie osoby juz wiedza.
Pozdrawiam

"Wyreczyles mnie. Bardzo Ci dziekuje."

Nie ma za co - wszak to konkretne właśnie działanie Stowarzyszenia: ku chwale Ojczyzny na pohybel gnidom!

Ja do miasta wiatrów;) newsa też wysłałem, ale Stowarzyszenie - oficjalnie mam nadzieję wyśle.

do wszystkich portali z listy wysłałam w imieniu Stowarzyszenia maile z informacją o działaniach Wojewody z podaniem linków do korespondencji.

"do wszystkich portali z listy wysłałam w imieniu Stowarzyszenia"

Super - nigdy nie miałem cienia wątpliwości:)

Wojewoda nam cosik mgliście odpowiedział ale ja sobie poszperałem:
http://www.lemkounion.republika.pl/Dokumenty/PrawosawnyArcybiskupSanok.doc
"Nikt z nas nie kwestionuje, że Kazimierz Pułaski to patriota i bohater narodu
polskiego, ale jako jeden z przywódców Konfederatów Barskich w naszej świadomości, wpisał się jak osoba daleko nietolerancyjna w stosunku do naszej społeczności.
Na Łemkowszczyźnie - Powiecie Gorlickim (i nie tylko),- gdzie konfederaci założyli swe obozy, w sposób okrutny obchodzili się z Rusinami, nie tylko, że nałożyli uciążliwą kontrybucję, ale prześladowali jak innowierców, bili, wydawali wyroki śmierci na niewinnych ludzi, znęcali się nad Nimi, szczególnie nad kobietami. To są fakty historyczne nie kwestionowane nawet przez obiektywnych polskich historyków.
Przeto uważamy, że postawienie pomnika w Wysowej, gdzie konfederaci jeszcze i
spalili cerkiew jest działaniem krzywdzącym naszą społeczność, której los nie szczędził cierpień.
Szanowny Panie Wojewodo! Nasza społeczność nie jest przeciwna gdy bratni naród Polski czci swoich bohaterów i stawia im pomniki, ale czemu jak raz w Wysowej, gdzie ten pomnik będzie przypominał naszej społeczności niechlubne dzieje konfederatów i ich przywódcę Kazimierza Pułaskiego, jątrzył, siał niezgodę i wzajemną nienawiść.
Przeto uprzejmie prosimy o zmianę lokalizacji pomnika i przeniesienie go do innej miejscowości, gdzie nie będzie wzbudzał tyle kontrowersji.
Z należytym szacunkiem i poważaniem."

oraz
http://www.lemkounion.republika.pl/Dokumenty/pismo.jpg
http://gorlice.naszemiasto.pl/artykul/482548,gorlickie-lemkowie-przeciwk...
"Historycy z Gorlic nie podzielają łemkowskich zarzutów. - Niech Łemkowie pokażą dokumenty. Czytałem dzienniki konfederatów, ale nie ma w nich nic o grabieżach czy mordach na Rusinach. Jak zobaczę te papiery, to będę mógł się wypowiedzieć - mówi jeden z gorlickich historyków, zastrzegając anonimowość (aby nie narazić się Łemkom).

Protestom dziwi się fundator i pomysłodawca pomnika Antoni Bara, pasjonat historii z Gorlic. - Park jest dla wszystkich. Zawsze znajdą się tacy, co narzekają - zauważa. Nie chce zmienić lokalizacji pomnika. - W Wysowej bywa wielu turystów. Niech wiedzą
o zasługach konfederatów. "
I słusznie.

Plus linki:
http://www.rp.pl/artykul/509804_Czy_Pulaski_wieszal_Rusinow_.html
http://www.krakowska.info/index.php/co-tam-panie-w-polityce/441-kracik-p...
http://www.wsercupolska.org/joomla/index.php/wiadomoci/7-wiadomosci/3112...

Krecika aż mu pludry spadną. A swoją drogą to nieźle sobie żyli ci konfederaci jak takie kontrybucje ściągali ,)