Nie wolno upamiętnić bohaterskiego Polaka - haniebna decyzja wojewody Stanisława Kracika
Polacy nie mogą upamiętnić bohaterskiego Polaka w swoim kraju, bo walczył o jego niepodległość?
Wobec innych głośnych zachowań polityków niedostrzeżone i w ciszy przechodzą inne, bardzo znamienne zachowania nowych władców Polski. Oto jedno z nich.
Stanisław Kracik, wojewoda małopolski, zabronił właśnie ustawienia w Wysowej pomnika upamiętniejącego polskiego bohatera, Kazimierza Pułaskiego (1746-1779), najwybitniejszego wodza konfederacji barskiej i później generała armii amerykańskiej (w Stanach Zjednocznych rocznica jego śmierci jest obchodzona bardzo uroczyście jako Parada Pułaskiego).
Pomnik w Wysowej planowali wybudować miejscowi pasjonaci historii, którzy chcieli w ten sposób upamiętnić działania Pułaskiego w tym regionie, bo mało kto wie o tym iż tam właśnie znajdują się jego szańce z których przez pewien czas prowadził walki przeciwko wojskom rosyjskim.
Przeciwko temu pomnikowi zaprotestowali ludzie ze Zjednoczenia Łemków, twierdząc że jakoby: "Izby, Szubieniczny Wierch oraz Wysowa wiąże się tragicznie dla naszej społeczności z pobytem w tych miejscach konfederatów barskich pod dowództwem Kazimierza Pułaskiego. W Izbach koło szańców konfederaci wieszali na szubienicy ówczesnych Rusinów, a współczesnych Łemków. W Wysowej zaś konfederaci ciężko dawali się we znaki miejscowym Łemkom, czego wyrazem były gwałty, uciążliwa i grabieżcza aprowizacja w przeciągu dwóch lat oraz spalenie cerkwi".
krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8147782,Lemkowie_nie_chca_pomnika_Kazimierza_Pulaskiego.html
A źródłem takiej wiedzy są "opowieści przekazywane z pokolenia na pokolenie". Dodajmy wiedzy nieznanej nauce.
Zjednoczenie Łemków poparło dwóch duchownych wschodnich Kościołów: arcybiskup Adam (Aleksander Dubec), ordynariusz prawosławnej decyzji przemysko-nowosądeckiej, i arcybiskup Jan Martyniak, metropolita przemysko-warszawski obrządku greckokatolickiego (Warto przypomnieć że ten drugi duchowny, znany jest dobrze z ataków na ludzi przypominających rzeź wołyńską w tym księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego).
I Stanisław Kracik, nawiasem mówiąc kandydat PO na prezydenta Krakowa, unieważnił pozwolenie na budowę pomnika Kazimierza Pułaskiego w Wysowej, nie próbując nawet zweryfikować prawdziwości owych zarzutów pod adresem polskiego bohatera, postawionych przez Zjednoczenie Łemków. Zwłaszcza że - co szybko daje się sprawdzić - są to zarzuty nie tylko znane nauce ale i są one - jak się okazuje - całkiem bezpodstawne i falszywe. Już choćby czas trwania przez 2 lata owych rzekomów gwałtów na miejscowych Łemkach - jak wynika ze źródeł - okazuje się nieprawdą, jako że - jak wynika ze szczegółowego biogramu Pułaskiego - wspomniany obóz pod Izbami istniał zaledwie 4 miesiące. A i w tym czasie oddziały Pułaskiego przede wszystkim robiły dalekie wypady by walczyć z oddziałami rosyjskimi.
Należy też wspomnieć, że jeśli zaś nawet doszło do powieszenia jakichś "ówczesnych Rusinów", to musiało to mieć pełne podstawy we wrogich Polsce zachowaniach tych Rusinów, bo w przeciwnym razie byłoby to działaniem oddziałów Pułaskiego na własną szkodę.
Może Stowarzyszenie zwróci się pismem do wojewody małpolskiego Stanisława Kracika żądającym wyjaśnienia podstaw takiej skandalicznej decyzji, bo obrażającej przecież pamięć polskiego bohatera?
- Zagłoba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Może Stowarzyszenie zwróci się pismem
Witam,
nas tez zbulwersowała ta decyzja, zamierzałam przygotowac pismo do władz z zapytaniem w tej sprawie. Na forum jest info w tej sprawie z mediów.
Dzisiaj przedstawię projekt pisma na BM24.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. tu początek dyskusji w temacie
Polakom nie wolno....we
własnej Ojczyźnie -nie będzie pomnika Kazimierza Pułaskiego i
konfederatów barskich
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. > Zagłoba: "unieważnił pozwolenie na budowę pomnika"
Czyli wczęśniej wydał je. A na jakiej podstawie wydał? Nie badał sprawy? Durny urzędas.
pozdr
4. Koteuszu
tu nie chodzi o "durność" urzędnika, tylko o sam fakt, ze jakaś mniejszość narodowa - a dzieje sie to ostatnio nagminnie - może narzucić Polakom, czy mogą czcić swoich narodowych bohaterów i kultywować tradycję i pamięc narodowa we własnej Ojczyźnie, czy nie.
A przypadek Pułaskiego - bohatera Polski i Ameryki jest przypadkiem kuriozalnym.
To tak, jakby Niemcy zakazali Tobie wcielać się w Kopernika, bo to obraża ich uczucia narodowe.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. buta i pewność siebie
spływa od góry na wszystkich urzędników z PO. W Legnicy też nie przegłosowali przeniesienia pomnika przyjaźni polsko radzieckiej.
ciociababcia
6. 265. rocznica urodzin Kazimierza Pułaskiego
5 marca
Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego zorganizowało obchody 265. rocznicy
urodzin Kazimierza Pułaskiego. Na uroczystość przybyło wielu gości,
wśród których byli m. in. przedstawiciele Ambasady USA w Polsce –
Attache Obrony Ambasady USA w Polsce płk Richard Runner i jego zastępca
mjr Corey Shey, Dariusz Piątek – Wicewojewoda Mazowiecki, delegacja
Urzędu Marszałkowskiego na czele z dr Tadeuszem Samborskim, Starosta
Powiatu Grójeckiego – Janusz Różycki, Wicestarosta Powiatu Grójeckiego
Marian Górski, Przewodniczący Rady Powiatu Grójeckiego Jerzy
Kaźmierczak, Wiceburmistrz Warki – Radosław Kreczmański, Dowódca okrętu
„ORP Generał Kazimierz Pułaski” – kmdr por. Piotr Nieć, dyrektor Browaru
Warka – Leszek Kałuża, radni powiatowi, radni miejscy oraz dyrektorzy
szkół z powiatu grójeckiego i Warki. Nad oprawą obchodów czuwały poczty
sztandarowe reprezentujące Urząd Miejski w Warce, PTTK oddział w Warce,
Browar Warka oraz wareckie szkoły.
Uroczystość zainaugurowało wystąpienie dyrektor Muzeum im.
Kazimierza Pułaskiego w Warce – Iwony Stefaniak. Postać Kazimierza
Pułaskiego przypomniano odczytując fragment pracy Magdaleny Kawińskiej,
uczennicy ZSP w Nowej Wsi, jednej z uczestniczek konkursu „Dwa oblicza
Pułaskiego”. Następnie głos zabrał płk Richard Runner – Attache Obrony w
Ambasadzie USA w Polsce, który przypomniał wszystkim zgromadzonym jak
ważną postacią dla historii obu narodów jest Kazimierz Pułaski.
Dyplomata amerykański wspominał przeszłość odwołując się jednocześnie do
przyszłości i współpracy pomiędzy obydwoma narodami, które tak silnie
zespala wspólna pamięć o człowieku, który okrył się sławą ponad dwa
wieki temu w walkach podczas konfederacji barskiej i w wojnie o
niepodległość kolonii amerykańskich.
Kolejnym
ważnym punktem tegorocznych obchodów rocznicy urodzin Kazimierza
Pułaskiego było przekazanie przez Ambasadę USA oświadczenia o przyznaniu
Kazimierzowi Pułaskiemu pośmiertnie Orderu Św. Jerzego i włączeniu go
do grona Rycerzy Św. Jerzego. To odznaczenie wojskowe przyznawane jest
najbardziej zasłużonym generałom. Pułaski jest jedyną osobą, która
otrzymała Medalion Św. Jerzego pośmiertnie. Major Corey Shey odczytał
treść zaświadczenia przyznającego odznaczenie, a następnie przekazał je
dyrektor Muzeum. Medal zaś został przekazany w symboliczny sposób
Kazimierzowi Pułaskiem. Major wbił w ziemię szablę, a następnie zawiesił
na niej medal dla Kazimierza Pułaskiego. Amerykańscy wojskowi oddali
hołd Pułaskiemu minutą ciszy.
Starosta Grójecki – Janusz Różycki
podziękował przedstawicielom Ambasady USA za pamięć o Kazimierzu
Pułaskim.
Jak co roku, tak i tym razem pod postumentem Kazimierza
Pułaskiego złożono symboliczne kwiaty.
http://www.muzeumpulaski.pl/html/urodziny2010.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Marylo- to coś znacznie więcej niż Kopernik, to tak jakby Niemcy
zakazali upamiętniania Powstania Warszawskiego, bo tylu ich obywateli wtedy poległo.
Bo jeśli z rąk konferedackich zginęli wtedy jacyś Rusini, to tylko jako zdrajcy Rzeczpospolitej Polskiej (której byli przecież i mieszkańcami i obywatelami).
A owa "pamięć krzywdy" u dzisiejszych Łemków jest rezulatem działania Rosji i antypolskich powieści nijakiego Jeronima Anonima, gdzie właśnie konfederacji "są przestawiani jako prześladowcy ludu", a ów Szubieniczny Wierch jako "miejsce tracenia nieszczęsnych skazańców".
Jak stwierdza najlepsza przed wojną znawczyni i badaczka Łemkowszczyzny, ślady tej wrogiej agitacji są troskliwie hodowane i rozdmuchiwane "przez moskalofilów i Ukraińców".
8. Zagłoba
żeby nie zostało to wypowiedziane w złą godzinę, bo nie jest to wcale niemożliwe.
W końcu mniejszość niemiecka moze się o to zwrócić do wojewody mazowieckiego.
Co więcej, mamy już lipiec, a nie widze żadnego kalnedarza obchodów PW na stronie prezydenta mst Warszawy.
Za to jest info:
2010-07-19
Muzeum Historii Żydów Polskich –
postęp prac
które budowane jest przy pomniku Bohaterów Getta na Muranowie. Z ziemi
wyrastają już pierwsze konstrukcje żelbetonowe przyszłego gmachu.
>>>
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. jest, znalazłam , sorry :)
http://www.1944.pl/o_muzeum/news/66_rocznica_wybuchu_powstania_warszawsk...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. > Maryla: to też
Ale decyzję wydaje urzędnik. I jeśli najpierw podejmuje na tak, a później z jakiegoś powodu np. bo tak wypada, gdyż ktoś mu coś szepnął na ucho, zmienia ją, to dla mnie jest on durny. Bo najpierw podjął (przecież na jakiejś podstawie), a później raptem zmienia, bo komuś coś się nie spodobało.
Albo wie o czym decyduje, albo nie wie. jak nie wie, to niech spada na szczaw, bo nie nadaje się na stanowisko. Wojewoda to nie kalejdoskop, żeby co chwilka zmieniał się.
pozdr
11. każe się poważnie zastanowić, gdzie my właściwie jesteśmy.
w temacie notka - polecam
http://blogmedia24.pl/node/33559
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Pierwszy tydzień konfederacji barskiej.
http://wpolityce.pl/historia/329182-pierwszy-tydzien-konfederacji-barski...
Tylko rok dzieli nas od 250-tej rocznicy zawiązania Konfederacji Barskiej. Wobec ogromu jej spuścizny, jest stanowczo niedoceniana, a to ona dała początek charakterowi wszystkich naszych działań niepodległościowych aż po Żołnierzy Niezłomnych i „Solidarność”. Od barzan pochodzi też rozumienie pojęcia polski patriota.
Chwiejność króla Stanisława Augusta i jego zadłużenie u ambasadora carycy Katarzyny II pogłębiały uzależnienie Rzeczpospolitej od Rosji. Nieliczni ośmielali się artykułować niezadowolenie, za co spotykały ich represje, jak porwanie kilku przywódców konfederacji radomskiej (w tym biskupa Sołtyka i hetmana Rzewuskiego) przez zbirów Mikołaja Repnina i wywiezienie ich na kilka lat do Rosji. Bezczelność ambasadora posuwała go nawet do zawiązania konfederacji dysydenckich i narzucanie treści ustaw sejmowych.
Gdy w lutym 1768 roku forsował układ wieczysty z Rosją, uzależniający nas jeszcze bardziej, doszło do ostrego sprzeciwu posła i uznanego w tamtych czasach adwokata Józefa Pułaskiego. Według relacji Stanisława Lenkiewicza ten miał w ferworze dyskusji na pogróżki Repnina wykrzyknąć: „Mości książę raczy się mylić! Niech stanie i 100 tysięcy, naród wolny krew przeleje! Nasze stare, z trzynastego wieku zawołanie głosi, że należy raczej dom spalić i z bronią w ręku po lasach się poniewierać, niźli samowładnej mocy się poddać!” Repnin ripostował: „Jednym kopnięciem usunę takich przeciwników!”, a Józef Pułaski dodał: „Strzeż się książę, aby ostatnia na was nie wybiła godzina!” Po kilku dniach Pułaski zbiegł na Podole, do nadgranicznego miasteczka Bar, a dokładniej do klasztoru karmelitów bosych, gdzie spotkał się z myślącymi jak on. Byli gośćmi ojca superiora Marka Jandałowicza („Ksiądz Marek” Słowackiego).
29 lutego roku przestępnego 1768 zawiązali konfederację. Marszałkiem obrali Michała Hieronima Krasińskiego. W akcie Konfederacji zawarli cele, zasady postępowania i symbolikę. Konfederaci zobowiązywali się: „wiary świętej katolickiej życiem i krwią bronić!”, jako rycerze Chrystusowi : „żadnych gwałtów, rabunków między katolikami, żydami, lutrami nie czynić”, „Komendy choćby z hazardem życia słuchać”, zaś chorągwi z wizerunkami Pana Jezusa ukrzyżowanego i Matki Najświętszej bronić do ostatka, „trup na trupie padając”. Dużą uwagę przykładali do tajemnicy, a zatem przysięgali: „Żadnej korespondencji ani porozumienia nie mieć z nieprzyjaciółmi wiary, tudzież z niesprzysiężonymi katolikami”. Ich symbolika miała charakter chrześcijański, a więc zobowiązywano, aby mundur konfederacki miał na lewym boku znak krzyża świętego, by przypominał, że „płaca nasza Chrystus i Opatrzność Jego najświętsza”. Każdy konfederat miał czuć się zobowiązanym do pomocy drugiemu, gdy ten będzie potrzebował wsparcia.
Za hasło generalne Konfederacji przyjęto: „Jezus Maryja”.
Wkrótce, 4 III został zawiązany i złożył przysięgę związek zbrojny konfederacji, na którego przywódcę obrano Józefa Pułaskiego. Charakterystyczna była jego przysięga: „Niech nam Bóg będzie pomocą, tarczą i puklerzem w każdych utarczkach i potyczkach wojskowych. Niech Kościół swój święty, wiarę i wolność naszą, którą w narodach wsławieni jesteśmy, mocą, potencją i opatrzną łaską swoją wspiera. Niech nam św. Kazimierz, królewicz i patron Polski, w wielu wojnach i niebezpieczeństwach doświadczony, dziś za patrona uroczystości wezwany i postanowiony, hetmani w potyczkach, podjazdach i utarczkach wszelkich z nieprzyjaciółmi wiary i wolności”.
Już w tydzień po zawiązaniu Konfederacji (7 III 1768) jej władze ogłosiły apel „do uczciwych narodu rosyjskiego obywateli, aby zganili gwałty Repnina i po przyjacielsku, po koleżeńsku znosili się z Polakami koło obrony swojej i naszej wiary starodawnej”. Ten właśnie akt najbardziej rozzłościł rosyjskiego ambasadora. Z perspektywy wieków wiemy, że apel ów nie odegrał znaczniejszej roli w dobie samej Konfederacji, ale zapoczątkował ważny motyw walki „za wolność waszą i naszą”. Te i inne wątki pozwalają nam patrzeć z perspektywy dwu i półwiecza na jako okres walki o wolność, zapoczątkowany przez Konfederację Barską.
Piotr Boroń, historyk, b. senator i czł. KRRiT
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl