10 lipca 2010 r. Warszawa, pl. Piłsudskiego

10 lipca 2010 r.
Warszawa, pl.

Piłsudskiego

10 lipca 2010 r.
Warszawa, Krakowskie

Przedmieście

10 lipca 2010 r.
Warszawa, pl.

Piłsudskiego

10 lipca 2010 r.
Warszawa, pl.

Piłsudskiego

TUTAJ :

http://blogmedia24.pl/node/33064

jak beda kolejne materiały, wrzucę na portal.

Dziekujemy za relację !

...że po 2 kwietnia 2005 r., czyli po śmierci Jana Pawła II - Jednego Człowieka, większość Polaków "wróciła do normy" po kilku tygodniach. Po 10 kwietnia 2010 r., czyli po śmierci 96 Ludzi, większość Polaków "wróciła do normy" po trzech miesiącach... Ile musi zginąć milionów, żeby większość Polaków już "nie wracała do normy"??? (tak sobie tylko myślę...)

nie wymagajmy tyle od ludzi, wymagajmy od siebie . Zobacz, ile ludzi młodych zaangażowało się w tę akcję - zamiast siedzieć z piwem nad wodą.

Zwołali się na grupie w Facebooku - to ruch młodych, Ruch 10 kwietnia inicjatywa oddolna, bez żadnego zaplecza. Pamiętajmy o tym i pomagajmy Im, nie zniechęcajmy marudzeniem.

W 1980 r było nas 10 mln, dzisiaj prawie 8 mln - czy uważasz, po 20 latach indoktrynacji, ze to mało?

Pozdrawiam

Takie teksty jak ten sprawiają,że serce rośnie i nie zanika wiara w nasze możliwości.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie !

Dziękuję.

ps; wolę czytać takie wpisy,a nie kto,kogo i dlaczego kopnął w d. na salonie :)

kontur samolotu zaplanowany był inaczej. Pani Gronkiewicz-Waltz nie wyraziła zgody i taśma była "zastępcza". Gdyby wnioskowały grupy tzw. dyskryminowane....?

...gdzie Ty widzisz te osiem milionów? Liczysz głosy na Jarosława Kaczyńskiego? Policz te przeciwne, do których nie dotarło przesłanie ze Smoleńska. Tych jest teraz 10 milionów... a im dalej od Tragedii, tym będzie ich więcej... Pogadamy za rok... Ręce i nogi opadają... Ilu jeszcze muszą zamordować, wyeliminować, wygonić z kraju? Ilu jeszcze, żeby te proporcje się zmieniły?

Tydzień byłem w szpitalu, słuchałem ludzi wpatrzonych w telewizory, za które szpital każe płacić 2 zł na godzinę. Uszy puchły... A oni wrzucali te dwuzłotówki, i nie ważne było to, że szpital do dupy, ważne, żeby mieć wystarczająca ilość dwuzłotówek...

Witam,

spokojnie, dopóki nam nie zabraniają zbierać się na ulicach, to drobne złośliwości nie robią róznicy.

Młodzi ludzie po raz pierwszy organizowali taki wiec i jestem pod wrażeniem, miałam sporo obaw, czy udźwigną - to była bardzo szybka akcja bez zaplecza.

Brawo młodzi! Dadzą radę ! Jeszcze Polska nie zginęła, mamy nastepców.

w TV - najbardziej obiektywny - POLSAT, w prasie elektronicznej - TVN, Rzepa fatalnie za PAP, radio jak cię mogę.

Manifestacja w
Warszawie 10.07.2010, fot. eastnews

W Warszawie odbyły się uroczystości upamiętniające katastrofę
prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Od tragedii minęły trzy
miesiące.

Po południu na Placu Piłsudskiego w Warszawie ludzie utworzyli
symboliczny samolot, do którego wsiadło 96 osób. W
happeningu, zorganizowany przez Ruch 10 kwietnia, mimo upału
uczestniczyło kilkaset osób.

Happening miał zwrócić uwagę na trzy kwestie - mówią uczestnicy.
Chodzi o sprowadzenie do Polski wszystkich szczątków samolotu Tu-154
oraz „czarnych skrzynek" i innych materiałów dowodowych, powołanie
niezależnej międzynarodowej komisji technicznej badającej przyczyny
katastrofy oraz otoczenie przez państwo polskie należytą opieką rodzin
ofiar katastrofy lotniczej.

Uroczystości upamiętniające tych, którzy zginęli w katastrofie pod
Smoleńskiem trwają w Warszawie od rana. 

Brat prezydenta złożył wieniec

Przed Pałacem Prezydenckim wieniec złożył brat zmarłego prezydenta
Jarosław Kaczyński. Wieniec został złożony przy dźwięku dzwonów
kościelnych punktualnie o 8.41 - godzinie, o której rozbił się samolot.

Kwiaty i zapalone znicze złożyli przed Pałacem także licznie
zgromadzeni warszawiacy, którzy także przyszli uczcić ofiary katastrofy z
10 kwietnia. W kilkusetosobowym tłumie wiele osób skandowało m.in.
"Jarosław", "Dziękujemy", "Zwyciężymy". Odśpiewano też polski hymn.

Msza za poległych

W Kościele Seminaryjnym w Warszawie
odprawiono Mszę świętą w intencji tych, którzy zginęli.

- Dziś modlimy się za naszych przyjaciół kolegów, bliskich naszemu
sercu, którzy swój ziemski bieg życia zakończyli, którzy po imieniu
zostali wezwani. Wspominamy pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego
małżonkę, współpracowników, posłów i ludzi dobrej woli, którzy pełnili
różne funkcje publiczne, którzy chcieli oddać hołd i oddali zamordowanym
w Katyniu i w innych miejscach - mówił kapelan przy urzędzie
prezydenta, ks. mjr Matusz Hebda.

Przypomniał on w homilii, że każdy otrzymuje od Boga zadanie do
wykonania. - Obok małych spraw dzieją się wielkie sprawy boże i ludzkie,
które dotykają nie tylko jednostki, ale całe społeczeństwo - zaznaczył.

http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul175708.html

Ruch 10 Kwietnia: sprowadźcie szczątki TU-154

http://www.rp.pl/artykul/459542,506463.html

Nie przesadzajmy. U mnie tekstów na tematy przepychanek salonowych jest co najwyżej 10-15 % Reszta jest o wszystkim innym.

Dziękuje za piękne zdjęcia i materiały z mediów. NIe sądziłam, że to sie tak uda. Ten upał był przecież morderczy.

tak samo było nas 10 mln w 1980 r jak teraz 8 mln .

Ja słucham TVN24 - tych starych stalinistek ziejących nienawiścią do wszystkich, ale ten jad jest skierowany do wszystkich wyborców PiS.

Tak więc nie inaczej trzeba patrzec na ten podział - na dzisiaj jest nas prawie 8 mln i wyborcy PO mają nieznaczna przewagę.

Co do ludzi - każdy na co dzień patrzy, co ma w misce i co jutro kupić, zbyt mało interesuje sie tym, co poza miską - ale tak zawsze było.

Mam nadzieje, że wszystko ze zdrowiem po operacji jest OK - nie najlepsza pogoda na rany pooperacyjne.

Pozdrawiam

uczestników tego spotkania, tak mądrze i tak dojrzale zorganizowanego. No, cóż HGW nie mogła przecież pozwolić, by na placu pozostał...obrys Tupolewa :(



Chcę jeszcze jedno dodać, jako że dziś swoja role dwukrotnie odegrał ów krzyż harcerski przed pałacem.  Czy dla normalnej władzy jakiegoś  państwa, ten krzyż, w tym miejscu - postawiony przez suwerena-naród, w dniach narodowej tragedii - byłby jakimkolwiek zagrożeniem? przeszkodą?  Czy ktokolwiek z gości pałacu prezydenckiego śmiałby jakkolwiek nieprzychylnie to komentować? NIE!

Ten krzyż przeszkadza tylko samozwańczym "jelitom" z czerskiej, z  zasr...ych fundacji  i instytutów za niepolskie  srebrniki,  betonowi marksistowskiemu i ich "wyznawcom".

TAKIE jest ich zdanie: (komentarz do tekstu Ściosa na S24):

"To co zapowiadają Komorowski i Schetyna to
powrót do normalności. Pałac Prezydencki nie był własnością Lecha
Kaczyńskiego, którego dobry Bóg powołał, uznając, że już wystarczająco
dokonał podczas swojej kadencji dla Polski i Polaków.Sejm nie jest miejscem, gdzie będą eksponowani posłowie jednej opcji
politycznej, czy jakiejkolwiek opcji politycznej. Sejm jest dla żywych i
czynnych.Nie wiem co zrobić z krzyżem. Przenieść na Żoliborz? a może do krypty na
Wawelu. Warszawa nie chce tego krzyża. Warszawa nie chce Kaczyńskich."

2010-07-10 20:54

Infidel
221
7501

/Ścios to-to zostawił dla potomnych/

A  MY im powinniśmy pokazać...gest Kozakiewicza!!!!

Infidel leci Szkłem Kontaktowym - to samo mówią te stare stalinistki pełne nienawiści, co wydzwaniają, podaja sie za katoliczki ! i każą usunąć krzyż.

Niech plują, boją się Krzyża , czyli boja się Boga i boja się , tego najbardziej - obrońców Krzyża.

„Myślę, że trzeba uważać na działania dziwnych osób. Był na heppeningu człowiek, który robił wrażenie, jakby był jednym ze współorganizatorów wydarzenia, był bardzo aktywny pod Pałacem - opowiadał anegdoty "pod publiczkę"(nie merytoryczne), przewodził skandowaniu, czytał artykuły, po czym zaczął ludziom opowiadać, że właściwie, to mu się nie podoba "Ruch 10 kwietnia", że to nie tak miało być, że na Pl. Piłsudskiego miała być mgła, wybuchy i płonące opony, a tu tylko jakieś nędzne taśmy i białe koszulki... Strzeżmy się prowokatorów. Jego elokwencja i "ułańska fantazja" podobała się wielu osobom... ”

ta manifestacja; trzeba teraz za wszelką cenę wzmacniać Ruch10.04 i strzec jego przywódców, bo zaczyna się ingerencję od wydelegowanego prowokatora, a potem sięga się po bardziej wyrafinowane metody "komanda", żeby najpierw zastraszyć a potem w ogóle wyeliminować "głowy" tak niebezpiecznego patriotycznego przedsięwzięcia dla gangsterów politycznych u władzy umocowanych na Kremlu.

Bardzo dziękuję za tę relację, liczyłam na to,że ją tu zastanę, bo na uroczystość na Placu nie zdążyłam. Czy ktoś z Państwa był potem pod Pałacem dłużej np. do 21,a nawet do 23, czy rozpoznał wspomnianego wyżej prowokatora? Bardzo ciekawa jestem opinii na temat tego, co tam się działo.
Czas przypomnieć o poparciu biskupa krakowskiego Karola Wojtyły dla ludzi, którzy postanowili postawić krzyż w Nowej Hucie. A przecież były krzyże w innych dzielnicach Krakowa. To też był czas arogancji władzy.
O tym przykładzie powinien pamiętać przede wszystkim Eminencja Arcybiskup Nycz.
A krzyż przed Pałacem będzie, każdego 10. dnia miesiąca. Będzie, jak kiedyś z kwiatów i zapalonych zniczów . Będziesz miała małostkowa, arogancka władzo, większą zagwostkę.

...niepokoję się o dalsze losy Organizacji. Mam wrażenie, że pozostanie w Warszawie. Patrzę na "mapę głosowań". Dlaczego tak? Dlaczego akurat Wschód kontra Zachód? Dlaczego właśnie na Zachodzie Polski - na Dolnym Śląsku przegrał Jarosław Kaczyński?

Czyżby na Zachodzie Polski zabrakło ludzi do organizowania Polaków wokół Testamentu Prezydenta? Tak sądzę. Jestem unieruchomiony przynajmniej na miesiąc i to wkurza, bo bezsilność jest gorsza pd porażki.

Wracając do manifestacji: może udałoby się zorganizować ludzi choć w większych miastach, którzy wyszli by o tej samej godzinie na centralne place - przed ratusze - 10 września.

Tylko błagam, bez żadnych wniosków o zgodę na zorganizowanie manifestacji. Każdy Polak może wyjść na ulicę bez konieczności proszenia władzy o zgodę.

Z tym "prowokatorem" to dziwna historia. Z jednej strony facet w żadnym stopniu nie zasługuje na zaufanie. Nie chce, na przykład, się przyznać skąd jest i z czym jest zwiazany. Z drugiej strony jednak, obiektywnie rzecz biorąc, jego działalność przynosi pożytek. Ten pomysł z magnetofonem był niezły, gość gromadzi ludzi, szerzy wiedzę o tragedii smoleńskiej i nie pozwala o niej zapomnieć. Jego ględzenia o agentach i tak nikt nie słucha. Komu może służyć taka prowokacja?

Bardzo się cieszę z Pani reakcji. Zależało mi na opinii innej osoby,bo nie bardzo byłam pewna swojej. Oczywiście nie zależy mi na plotkarskiej opinii o jednej osobie, a o pewną grupę reakcji, z którą się będzie spotykał nowy ruch obywatelski.cdn.

Pisze Pani,że z magnetofonu leciał wywiad z Komorowskim,media piszą co innego.Wiem,Pani tam była,ale może jednak ? Tu akurat pisze Aleksander Sopliński z PSL.

a z magnetofonu odtwarzano wywiad Antoniego Macierewicza z PiS.
http://wiadomosci.onet.pl/2196359,11,to__co_sie_stalo_na_placu__to_kupcz...

Pozdrawiam.

nigdzie nie widzę, żeby @elig pisała o Komorowskim z magnetofonu.

Sama juz dawałam info o tym, ze z magnetofonu była puszczana audycja RM z Macierewiczem przez prowokatora. Sprytny typ - dokładnie tak, jak pisze elig. Relacja jest bardzo dobra, pokrywa się z relacjami ludzi z Ruchu 10 kwietnia .

Chyba źle odczytałem :( ? To przez ten upał,wszystko mi się p.
A co się stało z całym wpisem ?

... Moment ten wykorzystywał działacz konkurencyjnej organizacji, autorki licznych manifestacji przed Pałacem Prezydenckim. Przyszedł on na plac z dużym radiomagnetofonem i puszczał fragmenty wiadomości dotyczących wywiadu Komorowskiego dla "Gazety Wyborczej"...Wtedy facet z magnetofonem zaczął opowiadać historie o agentach czających się jakoby w Ruchu 10 Kwietnia i namawiał by nie słuchać tego co ruch ten mówi. Ta próba zwalczania konkurencji spaliła jednak na panewce i wszyscy poszli wysłuchać apelu i pytań. Dotyczyły one otoczenia opieka rodzin ofiar, powołania komisji do zbadania przyczyn tragedii oraz zażądania od Rosji zwrotu wszystkich szczątków TU154M, czarnych skrzynek i rzeczy osobistych ofiar....

Pzdr.

Nie słuchałam pana z magnetofonem, bo zorientowałam się,że mówi to, co wiemy i jest akceptowany przez modlącą się pod krzyżem grupę osób, wśród których były zakonnice. Po tym, co przeczytałam powyżej o jego zachowaniu na Placu podejrzewam, że jest to fanatyczny zwolennik Marka Jurka, do którego nie przemawiają argumenty o pewnych uwarunkowaniach politycznych, ma poczucie misji i może da mu się coś wytłumaczyć.
Wokół kilkudziesięciu osób ( do godziny 23) krążyli prawdziwi Ubecy .Byli mniej lub bardziej zaangażowani. Zaczepiali pojedyncze osoby lub wchodzili do grupy i próbowali wywołać awanturę. Niektórzy próbowali filmować zebranych, dając do zrozumienia ,że filmują folklor.
Kamerzyści Polsatu zachowywali się profesjonalnie; filmowali tylko takie typowe obrazki dla potrzeb tv. np. osoby stawiające nowe znicze.
Pomyślałam,że grupie tych pobożnych osób przydałaby się dyskretna ochrona i trochę wiadomości,jak nie ulegać prowokacji.
Była na niniejszym portalu informacja o zachowaniu wysłannika Lisa podczas Konwencji PiS. Wczoraj dziennikarka TVN sprowokowała na Placu starszą panią ,która powiedziała ,że tragedia w Smoleńsku to był zamach. Tefałenówka wezwała policjantów mówiąc,że pani szerzy zamęt i policjanci skwapliwie panią spisali. A więc na zgromadzeniach musimy mieć oczy otwarte i widzieć komu z naszych trzeba udzielić pomocy.

próbują wzbudzić rozruchy od początku kampanii wyborczej, jak tylko pochowaliśmy wszystkich poległych.

Szerzej o przyczynach tych prowokacji napisałam w temacie u p. Kołaka.

rzeczywiście jest i Komorowski, ale facet miał szeroki repertuar - dla każdego coś miłego, próbował wzbudzic zaufanie, aby opowiadać na końcu kalumnie na Ruch 10 kwietnia.

Typowa robota ubecka - zasiać niepewność i podejrzliwość, rozbić zaufanie do organizacji.

To własnie dzisiaj robił Graś w radiu - doskonale wie, co to jest Ruch, a sugerował jakąs "ciemna szkodliwą siłę"

pozdrawiam

Z magnetofonu leciał ten fragment wypowiedzi Komorowskiego dla "GW" w którym mówił on o przeniesieniu krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. Jestem tego pewna. Facet puszczał dużo różnych rzeczy, więc być może Macierewicza też. Puszczał m. in anonse artykułów z "Naszego Dziennika" To jest tajemnicze. Gość prowadzi działalność co najmniej od 30 maja, a nikt nie wie kto to jest.

czy to ten sam facet, którego zdjęcie dawałam na Blogmedia ? Pamięta Pani?

A ten Aleksander Sopliński z PSL-u to kanalia pierwszej wody ! Typowy ubek!

"- (...) W powietrzu powiewały transparenty z hasłami o politycznym mordzie itp. Do tego śpiewano hymn Polski"

Idę szukać jego blogu i zaraz mu wpisze, co myslę o takich kanaliach.

Puszczał Komorowskiego na pewno. Ten fragment o przenoszeniu krzyża. Facet o którym mówimy, nie nawoływał do rozruchów. Wprost przeciwnie, 30. 05. byłam świadkiem jak zręcznie rozładował konflikt między grupą kobiet, a mężczyną, którego one oskarżyły o szpiegowanie.

jaki tam ściek ! oczywiscie, mój komentarz z informacja do strony Ruchu nie przeszedł przez cenzurę, chociaz pisałam bezpośrednio pod blogiem.

Nic to, napisze do gada na maila do sejmu.

http://www.dobrzypolitycy.pl/komentarze/soplinski-aleksander

Politolog 102

2010-01-29 16:02
Karierowicz. Dostał się do sejmu, tylko dlatego, że Adam Struzik
oszukał wyborców - kandydował do sejmu, ale nie wziął mandatu (wolał
pozostać marszałkiem Mazowsza) i Sopliński wszedł na jego miejsce.

Sprawdziłam w Google ten krzyż i znalazłam link do reportażu p. Edyty Gietki w Polityka.pl
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/reportaze/1507082,1,krzyzem-spod-pa... Wynika z niego, ze istnieje jakiś Komitet Obrony Krzyża, na którego czele stoi Janusz Zieliński, emerytowany pracownik sekcji kryminalistyki MO. Ten facet z magnetofonem, to pewnie od nich.

Przerażające. To się nazywa wrogie przejęcie. Gdzie jest jego fotografia? wydawało mi się,że to mało istotna sprawa, a na podstawie tej wymiany zdań, możemy dojść do czegoś pewnego. Wszyscy byli tacy zmęczeni , a on kwaterę miał gdzieś bliziutko. Pobiegł gdzieś i za chwilę wrócił z radioodbiornikiem. Stąd audycja RM I zaufanie ,,Pobożnej grupy". Pytałam nie był jednym z nich. Gdzie fotka?

Pani wie lepiej,bo była na miejscu.
Takie indywidua trzeba pokazywać,a ludzi przed nimi ostrzegać.
Jak list gończy :)

> Marylka,fotografie są lub były tutaj,coś mi się dzisiaj grafiki nie chcą ładować !
Może usunięte ?
http://blogmedia24.pl/node/31127#comment-94773

Pozdrawiam.

One były też na Facebooku http://www.facebook.com/photo.php?op=1&view=global&subj=114363481923956&...
Zawsze mówię,wrzucać fotografie do nas na portal:

http://blogmedia24.pl/node/24119

Pozdr.