Warszawa jest głucha, niech usłyszy Bruksela. (januszwojciechowski)

avatar użytkownika Maryla

Polscy przedsiębiorcy, ofiary fiskusa jadą do Brukseli z rozpaczliwym protestem.

   Ponad setka przedsiębiorców transportowych z województwa łódzkiego toczy dramatyczną walkę o ich gospodarcze życie, o przetrwanie własne i kilku tysięcy ich pracowników. Jeśli przedsiębiorcy włożą wory pokutne i we łzach runą do stóp naczelnika urzędu skarbowego, ucałują pierścień,  to ludzki pan może im odpuści należności. Jeśli będzie miał taki kaprys.

   W 2007 wybory wygrała Platforma Obywatelska... i nastała wreszcie tak długo oczekiwana wolność, przede wszystkim gospodarcza.

   W tym samym czasie do ponad stu przedsiębiorców transportowych województwa łódzkiego zapukał urząd kontroli skarbowej i zakwestionował za 5 lat wstecz odliczenia podatku VAT od zakupu paliwa. Przedsiębiorców obciążono obowiązkiem natychmiastowej zapłaty VAT-u, należności szły w setki tysięcy, a nawet miliony złotych.

   To jest fragment mojego wpisu na blogu z 17 maja br.

   Dziś tych ponad 100 przedsiębiorców wyjeżdża do Brukseli, żeby jutro,  o godzinie 11, na Placu Schumana, pod siedzibą Komisji Europejskiej, zaprotestować przeciw niszczeniu ich firm, dorobku ich życia. Będą składali petycje i skargi, bo to co wyprawiają polskie władze skarbowe jest ewidentnie sprzeczne z elementarnymi normami prawa europejskiego, które przewiduje, że aby kogoś pozbawić prawa do odliczenia VAT-u, trzeba mu wykazać oszustwo, a tego nie wykazano żadnemu z tych ludzi. Niestety polskie władze i urzędy, z Premierem, Ministrem Finansów i Ministrem Gospodarki na czele, pozostają głuche na ich błagalne prośby nie niszczcie naszych firm, nie wysyłajcie na bruk kilku tysięcy ludzi.

   Wspieram ten protest myślą, mową i uczynkiem, bo nie mogę spokojnie patrzeć na tę krzywdę. Dopilnuję, żeby ich skargi i petycje trafiły gdzie trzeba i zostały należycie rozpatrzone. Mam nadzieję, że przyniesie to pozytywne skutki. Warszawa jest głucha, niech usłyszy Bruksela.

 

http://januszwojciechowski.salon24.pl/201313,warszawa-jest-glucha-niech-uslyszy-bruksela

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika natenczas

1. Wczoraj , 29 czerwca 2010,

miałem przyjemność rozmawiać z europosłem Panem Januszem Wojciechowskim.
Mówił o tym,że wyjeżdża do Brukseli w tej sprawie.
Więcej napiszę jutro,czyli dziś w dzień.

Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o śr., 30/06/2010 - 00:14.
avatar użytkownika Selka

2. Samo sie nie dzieje.

Oglądałam program Jaworowicz o tym jawnym przekręcie - DECYZJA pozostaje w rękach JEDYNIE naczelników urzedów skarbowych! (za łapówę???) - nawet wówczas, gdy ci ludzie, transportowcy...wygrali sprawy w sądzie!

A wy macie jakieś wątpliwości...jak lodziarnia to lodziarnia - widzicie cos dziwnego?
Wszak - rzundzi POtworma!

Selka

avatar użytkownika Robert Helski

3. Transportowcy w Brukseli

Jest duża szansa, iż okaże się, że Bruksela to tylko większa Warszawa.
Życzę transportowcom powodzenia.
Robert Helski

Są rachunki krzywd, których żadna dłoń nie przekreśli