List do Bronka. (Polanin)

Niżej przedstawiony anonimowy list jest odpowiedzią na list, który dostałem (jak i milion innych osób) od kandydata na prezydenta Bronisława Komorowskiego:

Wieś na południu Polski, 09.06.10r.

Szanowny Panie Bronisławie,

Na początku chciałem podziękować za list, który właśnie do mnie i do mojej rodziny dotarł. W sumie za niego zapłaciłem (płacę podatki jak 38 mln innych Polaków), ale z grzeczności podziękuje i odpiszę , bo czuję , że mam taki obowiązek. Mam 15 lat i nazywam się Damian piszę ten list w imieniu swoim i mojej rodziny. W wyborach niestety nie mogę głosować, ale na głosy mojej rodziny niech Pan nie liczy, bo nie zagłosują oni na Pana osobę.

Jest bardzo dużo powodów dlaczego podjęli taką, a nie inną decyzję. Owszem ma Pan piękny życiorys, jeśli chodzi o opozycję antykomunistyczną, ale działalność w wolnej Polsce nie jest ani tak imponująca, ani efektywna. Rola marszałka jest pełniona przez Pana w sposób niegodny poprzez brak szacunku do opozycji i spełnianie rolę „partyjniaka”. Walczył Pan o wolną Polskę w czasach kiedy opozycja była zastraszana, obrażana i nie darzona jakimkolwiek szacunkiem, więc chyba warto pamiętać o tamtych czasach i nie powtarzać historii. Spór polityczny i każde inne spory są normalne tylko wtedy, gdy szanujemy swoich przeciwników. Mnie jednak najbardziej w pamięci utkwiły takie wypowiedzi jak :  „Widać, że nie jesteś ani z Poznania, ani z Krakowa, ani ze Szkocji, skoro wręczasz mi tak cenny dar.”(obraza dla mieszkańców Krakowa i Poznania) , „zeszłym roku powódź, w tym roku powódź, więc pewnie ludzie są już oswojeni, obyci z żywiołem”( jestem z południa Polski i jakoś nie przyzwyczaiłem się do powodzi), ”pisowska telewizja”( TVP to telewizja PUBLICZNA, a więc WSZYSTKICH POLAKÓW). Nie będę już wspominał wypowiedzi w sprawie eksploatacji gazu łupkowego, w stylu rzecznika jednego z największych potentatów gazowych w Rosji.

Wypowiedzi, wypowiedziami (wpadki, wpadkami), ale program PO,  a zarazem program pańskiej prezydencji jest miękki i nietrwały jak nasiąknięte wały po powodzi. Zgoda buduje – hasło niczego sobie, ale nie ma czegoś takiego jak zgoda za wszelką, taka zgoda burzy i nie ma podstaw jest pozorna, a o taką zgodę walczy Pan. Prezydent RP to najwyższy obywatel Polski i osoba wybrana na to stanowisko musi być charyzmatyczna, odważna, zdecydowana, a czasem nawet bezkompromisowa. Polityk wybrany na to stanowisko musi mieć wizję Polski, a nie wizję partii na Polskę. Przypominają mi się wypowiedzi polityków PO na temat urzędu prezydenta  – żyrandol i czerwony dywan, w takim razie pytam, po co Platforma Obywatelski wystawia kandydata do wyborów? Pójdźmy dalej, obrażaliście (i nie tylko wy, nie będę wypisywał mediów i gazet, bo szkoda nawet miejsca) ś.p. Lecha Kaczyńskiego na wszystkie możliwe sposoby i macie teraz czelność startować w wyborach, ludzie, którzy nie mieli szacunku do poprzedniego prezydenta, będą liczyli się ze zwykłymi ludźmi z miast i wsi? Pan też brał w tym udział (powiedział Pan coś takiego – „Jaka podróż taki zamach”).

Na zakończenie chciałem powiedzieć, że nie byłby Pan dobrym prezydentem, bo spokojny i partyjny prezydent to służbista, a nie prezydent. Napisałem ten list, aby zrozumiał Pan, że piastowanie najwyższego urzędu w państwie to nie zabawa, bo Polacy mają dość rządów partyjnych, nie widzących ludzi, tylko własne interesy.

Z poważaniem

Damian

http://fronda.pl/polanin/blog/list_do_bronka