Prymityw Tusk i jego kiepscy tow.szmaciaki - mam nadzieję, że ktoś to nagrywa.Tusk, kłamco !
i będzie dostępne na YouTube.
"Nie potrzebujemy prezydenta, który będzie parł do katastrofy"
Dla nas katastrofa smoleńska była przeżyciem głęboko tragicznym – zginęli nasi koledzy, zginął prezydent z małżonką i wielu ważnych funkcjonariuszy, urzędników i wojskowych. Nikomu w PO nie przyszedł do głowy pomysł, aby ta tragedia mogła stać pomocna w rozgrywkach politycznych. Od początku wzięliśmy na swoje barki odpowiedzialność za zdewastowane tą katastrofą państwo - mówił Tusk.
- Od pierwszego dnia do dzisiaj włącznie służymy polskiemu państwo, pamięci ofiar i rodzinom tych ofiar, tak tylko skutecznie jak można. Od początku mówiliśmy, że ta tragedia powinna prowadzić do połączenia Polaków. A widzieliśmy polityków, którzy z niezwykłym zapałem przystąpili do kampanii wyborczej już w pierwszych dniach żałoby - mówił Donald Tusk.
Tłumaczył, że mówi to, gdyż chce dotrzeć do wszystkich Polaków i nie pozwolić, by zakłamanie, hipokryzja, kłamstwo zatryumfowało, gdyż - jak podkreślił - wtedy dla Polski będzie to smutny dzień.
- Mamy tu wśród nas kandydata, który w sensie etycznym, dorobku życiowego, swoich poglądów jest człowiekiem przejrzysty jak kryształ. Płaci czasami za to cenę - mówił o Komorowskim premier.
Podkreślił, że Komorowski nie przebrał się w tej kamapani, "nie zakładał kapeluszy, nie zdejmował okularów, a nawet wtedy, kiedy mu nie wszystko wychodziło potrafił się do tego z uśmiechem przyznać, bo jest normalnym człowiekiem, który wie, że zaufanie można zbudować tylko na prawdzie".
Tusk o Kaczyńskim: chce zdobyć władzę na fundamencie kłamstwa
Prawdziwym, autentycznym liderem naszych ambicji i emocji jest Bronisław Komorowski - powiedział premier Donald Tusk podczas IV Konwencji Krajowej PO. Podczas przemówienia, w którym wyraził pełne poparcie dla Komorowskiego, ostro atakował też jego konkurenta Jarosława Kaczyńskiego. - On chce zdobyć władzę na fundamencie kłamstwa - mówił.
- Dzisiaj inaczej definiuję moje pierwsze zadanie, inaczej definiuję moją i waszą pierwszą powinność. Dzisiaj i w najbliższych dniach tym pierwszym, najważniejszym zadaniem, tym prawdziwym, autentycznym liderem naszych ambicji i emocji jest Bronisław Komorowski - podkreślił Tusk.
Jak dodał, czas stawia nadzwyczajne wymagania Platformie. - To czas największej próby w historii Platformy Obywatelskiej - ocenił premier.
"Bronku, dedykuje ci moją wygraną"
- Panie marszałku, drogi Bronku, kochany przyjacielu, dedykuję ci tę moją wygraną, bo chciałbym, aby ona posłużyła tobie, bo wiem, że twój wysiłek i twoja wygrana, potrzebna jest Polsce, jak rzadko która wygrana polityczna w historii ostatnich kilkudziesięciu lat - ocenił premier.
- Chcę wam powiedzieć, bo zwycięstwo Bronisława Komorowskiego, wygrana tej dobrej energii, tak ważnej dla Polski, będzie możliwa, kiedy my będziemy lepiej rozumieć samych siebie - mówił Tusk.
- Warunkiem absolutnie niezbędnym zwycięstwa Bronisława Komorowskiego jest nasze zrozumienie, że rolą zwycięzców jest pokornie służyć innym ludziom. W czasie każdej kampanii wszyscy bez wyjątku prężą muskuły, przekonują do swojej racji. To istota konkurencji demokratycznej. Ale zadania stojące przed PO są trudniejsze niż dla reszty konkurencji. Inne są też dla Bronisława Komorowskiego. Chcę was bardzo gorąco prosić, abyśmy wszyscy bez wyjątku postarali się chociaż w części tak jak Bronisław Komorowski postarać się zrozumieć istotę służby publicznej - apelował premier do członków PO.
"To kłamstwo wyraża hasło tak boleśnie dzielące Polskę"
- Konkurent Bronisława Komorowskiego chce zdobyć władzę na fundamencie kłamstwa. A to kłamstwo wyraża hasło tak boleśnie dzielące Polskę, na Polskę Solidarności i Polskę wolności - mówił Donald Tusk odnosząc się do wyborów i rywalizacji Bronisława Komorowskiego z Jarosławem Kaczyńskim.
Jak podkreślał, kiedy jego rząd podejmował decyzje w interesie wszystkich Polaków, w interesie słabszych, to nie widział wówczas po swojej stronie tych, którzy tak głośno krzyczą o solidarności.
- Kiedy państwo polskie tak naprawdę powiedziało po raz pierwszy powiedziało, że nie będzie ulegało silniejszym, tylko dlatego, że głośniej słyszą, że głośniej tupią, że mają za sobą wielkie pieniądze, wtedy byliśmy z reguły sami, bez opozycji u boku - podkreślał Tusk.
Mówił, że ambicją PO jest tak zmieniać Polskę, by nie pękał budżet, ale równocześnie by ludzie każdego dnia korzystali z trudem wypracowanego wzrostu gospodarczego. - Ludzie tu i teraz za swojego życia muszą korzystać z mądrych rządów, z własnej pracowitości z dobrej koniunktury - przekonywał szef rządu.
Tusk o katastrofie smoleńskiej
- Dla nas katastrofa smoleńska była przeżyciem głęboko tragicznym – zginęli nasi koledzy, zginął prezydent z małżonką i wielu ważnych funkcjonariuszy, urzędników i wojskowych. Nikomu w PO nie przyszedł do głowy pomysł, aby ta tragedia mogła stać pomocna w rozgrywkach politycznych. Od początku wzięliśmy na swoje barki odpowiedzialność za zdewastowane tą katastrofą państwo - mówił Tusk.
- Od pierwszego dnia do dzisiaj włącznie służymy polskiemu państwo, pamięci ofiar i rodzinom tych ofiar, tak tylko skutecznie jak można. Od początku mówiliśmy, że ta tragedia powinna prowadzić do połączenia Polaków. A widzieliśmy polityków, którzy z niezwykłym zapałem przystąpili do kampanii wyborczej już w pierwszych dniach żałoby - mówił Donald Tusk.
Tłumaczył, że mówi to, gdyż chce dotrzeć do wszystkich Polaków i nie pozwolić, by zakłamanie, hipokryzja, kłamstwo zatryumfowało, gdyż - jak podkreślił - wtedy dla Polski będzie to smutny dzień.
- Mamy tu wśród nas kandydata, który w sensie etycznym, dorobku życiowego, swoich poglądów jest człowiekiem przejrzysty jak kryształ. Płaci czasami za to cenę - mówił o Komorowskim premier.
Podkreślił, że Komorowski nie przebrał się w tej kamapani, "nie zakładał kapeluszy, nie zdejmował okularów, a nawet wtedy, kiedy mu nie wszystko wychodziło potrafił się do tego z uśmiechem przyznać, bo jest normalnym człowiekiem, który wie, że zaufanie można zbudować tylko na prawdzie".
Tusk: władza nie niszczy ludzi
- Naszym zadaniem jest pokazać, że władza nie niszczy ludzi, którzy ją wygrali - powiedział premier. - Zmieniamy Polskę na lepsze nie dotykając boleśnie ludzi - podkreślił.
- Platforma tak jak wtedy kiedy wygrywała tak i dzisiaj przed tym najważniejszym egzaminem Bronisława Komorowskiego, będzie w stanie udowodnić, że władza was, nas, mnie nie zepsuła - zapewnił.
Nawiązując do ostatnich wyborów parlamentarnych podkreślił, że PO przyjęła na początku działania rządu "zasadnicze założenia: będziemy podejmować decyzje odważne, radykalne, nigdy przeciw ludziom". Dodał, że podejmowane przez rząd PO decyzje były "nakierowane na to, żeby ludziom żyło się lepiej".
Zaznaczył, że Platforma "odrzuciła w praktyce rządzenia filozofię, która kończy się katastrofą, tak jak w niektórych państwach europejskich, rządzenia bez grama odpowiedzialności, (...) rządzenia na czyjś rachunek, (...) wydawania nie swoich w końcu pieniędzy, tylko podatników, na zachcianki polityków i ich formacji politycznych"
- Ale odrzuciliśmy także drugą filozofię, gdzie władza musi podejmować reformy nie bacząc na interes zwykłych ludzi - powiedział.
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. Tusk, tchórzu, odpowiedż 51 tyś obywateli !
Odpowiedź Kancelarii Tuska na petycję Ruchu 10 Kwietnia
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Zgoda ATAKUJE!!
Miałem nieprzyjemnosc obejrzec urywek wystapienia Tuska. Jestem zazenowany. Pelen atak na Kaczyskiego, wypominanie wpadki z U 2 tak jakby Komorowski ich nie mial.Jestem tylko ciekaw czym kieruja sie wyborcy PO. Tylko krytyka Kaczyskiego?Czy oni maja jakies poglady. Bo PO bazuje tylko na ataku na kaczynskiego,ten dzis w wykonaniu Tuska byl wyjatkowo obrzydliwy!I cala rzesza dzialaczy PO kpiaca i wysmiewajaca Kaczysnkiego,Jak tym ludziom nie wstyd...
http://rockman.salon24.pl/199668,zgoda-atakuje
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Tuska do sądu!!!!!
Donald Tusk zaatakował hasło wyborcze kandydata na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego:
POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA
Premier Donald Tusk uczynił to publicznie , głosząc , że celem Jarsława Kaczyńskiego nie jest :Polska jest najważniejsza , a hasło: WŁADZA JEST NAJWAŻNIEJSZA na Zjezdzie Platformy Obywatelskiej w przemówieniu popierającym kandydata na prezydenta z ramienia PO Bronisława Komorowskiego.
Premier Donald Tusk powinien zostać pozwany do odwołania kłamliwych słów w trybie wyborczym.
Piszmy w tej sprawie do Sztabu Wyborczego Jarosława Kaczyńskiego
http://staryagent.salon24.pl/199679,tuska-do-sadu
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. fragmenty
"Mamy odwagę mówić do psujów: chodźcie z
nami"
ZJAZD KRAJOWY PO WIECEM POPARCIA DLA
KOMOROWSKIEGO
powinien działać w polityce. Mamy odwagę, determinację i pomysł na
Polskę - mówił podczas Kongresu Krajowego PO kandydat ugrupowania na
prezydenta Bronisław Komorowski. Zachęcał też politycznych przeciwników:
Chodźcie z nami!
- Żeby zmieniać świat trzeba
mieć i marzenia, racje, czyli pomysł na Polskę, determinację i odwagę.
Mieliśmy to wszystko przed 89 r. mieliśmy to, mamy tę odwagę, mamy tę
samą rację także i dzisiaj - mówił Komorowski. Jak zaznaczył, PO ma
pomysł na Polskę coraz bardziej nowoczesną, coraz bardzkiej zintegrowaną
z Europą, a także Polskę, która chce pogłębiać mechanizmy demokracji.
"Ważne, by było nas więcej"
Dodał, że teraz jest czas na wielkie budowanie, dlatego zwraca się do
Polaków o 500 dni spokoju, w których PO chce pokazać, że zgoda buduje.
-
I pewnie tak jak przez ostatnie 21 lat znajdą się malkontenci i ci,
którzy przeszkadzają, tak było zawsze, ale chodzi o to, żeby tych,
którzy chcą sensownej zmiany było więcej - mówił. - Są tacy, którzy
straszyli zmianami wolnorynkowymi i manowcami demokracji, straszyli
zanikiem języka i tożsamości, jak wejdziemy do Unii, a teraz pochowali
się po norach politycznych, bo wiedzą, że mieliśmy rację, i że
prowadzimy Polskę w dobrą stronę środkiem polskiej drogi. Mamy odwagę
mówić do tych psujów językiem ludzi Solidarności: chodźcie z nami -
dodał.
Trzy prośby do kolegów
Komorowski podczas swojego przemówienia poprosił też działaczy Platformy
"o danie wyrazu tego, co w PO jest wielką wartością: myślenia
obywatelskiego, a nie partyjnego".
- My, ludzie PO, musimy pokazać,
że jesteśmy zdolni powściągnąć swoje własne ambicje i interesy - mówił i
zaapelował o trzy rzeczy. Po pierwsze przeforsowanie okręgów
jednomandatowych, aby "w końcu wygrywali obywatele, a nie listy
partyjne".
- Drugie wielkie zadanie, to prośba o myślenie o mediach publicznych nie
jako o łupie partyjnym, tylko o wartości. Musimy dać opór temu co jest i
powściągnąć własne ambicje - powiedział. - I w końcu - mówił dalej -
uważam, ze to nasze ugrupowanie powinno wyjść z projektem minimum
35-procentowego parytetu. Bo to w naszej partii jest najwięcej kobiet.
Jak dodał, razem z tym powinny iść zmiany umożliwiające kobietom
łączenie macierzyństwa i pracy zawodowej. - Bo to też jest przejaw
nowoczesności - przekonywał.
- Sami bądźmy lepsi, a może wtedy i nasi konkurenci będą lepsi -
podsumował Komorowski dziękując wśród oklasków kolegom za poparcie.
"Zwycięzca ma służyć ludziom"
Po Bronisławie Komorowskim do delegatów przemówił premier Donald Tusk.
Podkreślał, że warunkiem niezbędnym zwycięstwa w wyborach prezydenckich
Bronisława Komorowskiego jest zrozumienie, że "rolą zwycięzców jest
pokornie służyć innym ludziom".
- Ale zadania jakie stoją przed PO
są trudniejsze niż przed innymi partiami politycznymi, a więc i zadanie
naszego kandydata jest trudniejsze niż jego konkurenta. Bo to on z
nadzwyczajną odwagą dźwiga na sobie przy naszej pomocy odpowiedzialność
za Polskę od blisko trzech lat w okolicznościach trudnych, wymagających
odwagi, wyobraźni, ale także tej wewnętrznej pokory, skromności i
dobroci - powiedział.
"Tak działa patriota"
Komorowski jest szefem naszego obozu
PO w sobotę wybiera władze partii i nikt,
włącznie z samym Donaldem... czytaj więcej »
Wcześniej
na Zjeździe przemawiali inni przedstawiciele PO.
- Bronisław Komorowski to wielki patriota, człowiek, który wie, że tylko
otwartość na innych może być podstawą sukcesu naszego kraju - zachwalał
wcześniej kandydata PO szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
Podkreślał, że wybory prezydenta to "nasz radosny obowiązek".
Przypominał, że w projektach ostatnich dziesięcioleci, w których Polska
osiągała sukcesy, Komorowski uczestniczył. Podkreślał, że w latach PRL,
marszałek Sejmu, jako młody człowiek, walkę z systemem opłacił
więzieniem.
- Tak działa prawdziwy patriota - mówił Buzek.
Co kto rozumie?
Szef MSZ Radosław Sikorski mówił z kolei, że "Polska nie potrzebuje
prezydenta, który będzie parł do spektakularnej katastrofy, tylko
prezydenta, który pomoże rządowi osiągnąć piękny sukces".
Sikorski podkreślił, że polityka zagraniczna nie polega na wykrzykiwaniu
wobec świata swojego bólu.
- Nie warto straszyć Polaków Europą, gdy
dzięki Europie dokonujemy postępu cywilizacyjnego, nie warto iść na
wojenkę z Niemcami, gdy Niemcy przysyłają nam nie dywizje pancerne, lecz
fundusze spójnościowe. Nie jest też najlepszym momentem zohydzanie
światu Rosji, gdy Rosja deklaruje chęć przystąpienia do szeroko pojętego
Zachodu - mówił.
Zdaniem Sikorskiego, Bronisław Komorowski rozumie te sprawy, a Jarosław
Kaczyński całą swoją karierą dowiódł, że albo tego nie rozumie, albo
potrzeby walki o władzę są dla niego najważniejsze.
W ocenie prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz natomiast, Polsce
potrzeba zgody prawdziwej nie udawanej, a taką zgodę gwarantuje tylko
Komorowski. Podkreśliła też, że prezydent musi łączyć, a nie dzielić,
musi łagodzić, nie jątrzyć.
- Komorowski szanuje ludzi o innych
poglądach, poprowadzi Polskę w sposób spokojny. Bronek nie trzyma urazy w
sercu, nie poddaje się tak szybko emocjom, jest z gruntu, do krwi,
dobrym człowiekiem. Polacy zasługują na takiego prezydenta - mówiła.
Oglądaj niedzielną debatę Kaczyński-Komorowski o godz. 20 w
TVN24, transmisja także na portalu tvn24.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Komorowski pobiera naukę u Tymochowicza.
Jakoś te jego gesty nie są skoordynowane z mową,papką z jego paszczęki.
Kiepski uczeń.To już Lepper był zdolniejszym uczniem :)
Tusk: "Nie wykluczam, że za kilkadziesiąt godzin Kaczyński odkryje, iż jego dziadek był w Wehrmachcie
Konkurent Bronisława Komorowskiego chce zdobyć władzę na fundamencie kłamstwa. Nasz główny oponent codziennie mówi nieprawdę na temat tego, co działo się w ostatnich latach w Polsce - mówił w czasie Konwencji Krajowej PO premier Donald Tusk. Dodał, że dla zdobycia władzy Jarosław Kaczyński być może "za kilkadziesiąt godzin odkryje, że jego dziadek był w Wehrmachcie, a może w Armii Rosyjskiej - co lepsze".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nie-wykluczam-ze-za-kilkadziesiat...
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
6. To już Lepper był zdolniejszym uczniem :)
Lepper to tytan intelektu przy Bronku gajowym.
Lepper się uczył i miał świadomośc, że musi się dużo nauczyć, ta nadęty ropuch Bronek od kaszalotów, nie uczy sie niczego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Cytaty - Komorowskiego i Tuska
Komorowski: ..."mamy odwaę i DETERMINACJĘ..."
czyli, w moim odczuciu zdolność do WSZYSTKIEGO... /!/
Tusk o Komorowskim: ..."nie zakładał kapeluszy..."
Moim zdaniem kapelusza nie zakłada się. Człowiek rodzi się w kapeluszu lub nie, to tak jak z garniturem... Poza tym, jeśli już to śmiesznie by wyglądał w kilku różnych kapeluszach przy tylu twarzach /i głowach/...
Następny cyt. ..."nie zdejmował okularów..." - znów podobnie j/w, bo z której twarzy? Na który nos później założyć..?
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to wcale nie jest śmieszne...
8. tylko dlaczego jest tak żle?
„Cały kraj stał się niczym szarańcza w czas
suszy – jedni podążają w górę rzeki, w dół drudzy”.
-tekst, który zachował się na ścianach grobowca możnowładcy Anchtifiego w Moalla w Górnym Egipcie:
www.powstanie-warszawskie-