Zwracam sie z pytaniem do wszystkich, by sie rozejrzeli i sprawdzili, czy takie szwindle mialy miejsce takze w innych miastach. Jesli tak, to mielibysmy dowod na czystosc rak Partii Milosci.
http://seawolf.salon24.pl/197324,szwindel-wyborczy-w-gdyni
6 komentarzy
1. He...
... ciekawilo mnie jakim sposobem Bronislaw K. uzyskal taki dobry wynnik na Pomorzu.
2. Jedna z komisji wyborczych
Jedna z komisji wyborczych odnotowała ciekawe wyniki:
http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/P/140000/146516_558.html
Jak to możliwe, że Bronisław K. uzyskał w tym okręgu tak miażdżące poparcie? Przewaga jest dziwna, nawet jak na Warszawę.
Z tym Wilanowem to rzeczywiście dziwna sprawa, tam jest nowe osiedle z pustymi mieszkaniami. Martwe Dusze ?
Ja mówię o nowym osiedlu przy świątyni Opatrzności Bożej.
Tzw. zatoka czerwonych świń jest obok, po drugiej stronie Wilanowskiej. Na tym nowym osiedlu dopiero sprzedają mieszkania. Miasteczko Wilanów to się nazywa.
kto tam był w komisji ?
http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/KOMISJE/140000/146516_558.html
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3552870
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. A tu inne drobne "Ciekawostki wyborcze"
(z komentarzy na S24):
"@ Marek Migalski
Z ciekawostek wyborczych - znalazłem na listach wyborczych nieżyjącego od trzech lat teścia. Ktoś jeszcze się spotkał z takim "drobiazgiem"?
Siedzę i żałuję, ze nie zrobiłem zadymy...
2010-06-21 23:35
z.j. 8 208 Kultura bionów teatr-okrucienstwa.salon24.pl
> z.j - Ciekawostki wyborcze c.d.
Moi teściowie znaleźli na liście wyborczej swoją śp. córkę, która zmarła 6 dni po urodzeniu ... 30 lat temu,
i nigdy nie została nawet zameldowana.
Czy to bałagan, czy też przygotowania do "zwycięstwa" Komorowskiego w II turze?
Pozdrawiam
2010-06-22 00:17
Reytan24 25 500 Jeszcze nie jest za pózno...na myślenie reytan24.salon24.pl"
_______________________________________________________________________
Akcja martwych dusz???
Selka
4. byłem
niedawno na pomorzu - wszędzie z plakatów wyzierała morda kommorry gommorry...
Dziwnów,Dziwnówek,Międzyzdroje, Pobierowo...
Nie było tam plakatów Jarosława...
Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke
5. agresja zwolenników pana BK
Witam Pisze tu po raz pierwszy ale czytam od dawna. Chciałem podzielić się z państwem moimi wczorajszymi doświadczeniami oraz prosić o przekazywanie tego dalej ponieważ może to mieć wpływ na wyniki II tury wyborów.
Obserwowałem wczoraj pracę komisji wyborczej będąc Mężem Zaufania.
Od samego początku pracy komisji nie stosowano się do określonuch przez ustawę procedur które maja wpływ na przawidłowy przebieg głosowania i co naistotniejsze na wynik głosowania. Po zamknięciu lokalu komisja przystąpiła w wielkim chaosie do swoich prac. Jeden z członków komisji zdecydował, że sam otworzy urne i zacznie segregować karty do głosowania. I tu naistotniejszy moment: Pan ten podszedł do urny i pewnym ruchem rąk podniósł urnę a z niej wysypały się karty- on wiedział, że urna ma nie połaczone dno z resztą!!!!
Nie było to opieczętowane!!!
Nie miał zamiaru otwierać tej urny poprzez zerwanie taśm z pieczęciami. Na moją uwagę-dlaczego urna jest otwarta- pan ten(zwolennik pana BK) zaczął kierować się w moją stronę, wypychając klatkę do przodu jakby miał stanąć do walki. Pochylił się nademną i swoją postawą, wzrokiem i późniejszymi słowami chciał mnie zastraszyć. Miałam obawę czy za chwilę nie oberwę w łeb. Komisja patrzyła i nie reagowała, nie było dla niej zdziwieniem, że ta urna jest otwarta. Wyjaśnię tu, że byłam obecna w lokalu w godzinach 4.45-do ok.8 rano i póżniej od 19.
Zwróciłam uwagę pani przewodniczącej komisji na agresywne zachowanie tego pana, powiedziała na odczepnego aby tak się nie zachowywał. Poprosiłam go o podanie swojego nazwiska to mi odburknał, ze ON sie nie nazywa(nie miał identyfikatora). Już sama moja obecność wród nich wywoływała dziwne reakcje- jedna pani syknęła, że stoję jak ZOMO!
A pan "agresywny" co jakis czas fukał w moim kierunku co podchytywała cała komisja.
Byłam obojetna i nie odzywałam się i to powodowało coraz to wiekszą wściekłość. Komentarze członków komisji przy segregowaniu kart z głosami dały obraz ludzi ziejących nienawiścią do J.K
Kulminacją chaotycznej pracy i bałaganu wynikającego z nieprzestrzegania procedur określonych ustawą była niezgadzająca się liczba kart i tu problem.
Przywieziono do lokalu 1280 kart a po podliczeniu wydanych i pozostały okazało się, że jest o 3 więcej! Może być mniej ale w jaki sposób więcej!!!!
Obserwowałam dalej pracę komisji w której zapanowała panika. Zaczęto liczyć kilkakrotnie karty z głosami z listami wyborców czyli totalna kaszana.Liczyć coś po cichu na małych karteluszkach papieru. Przeliczać po kilka razy listy wyborców itd. Ktoś powiedział, że "tam" się odejmie, "tu' się doda i będzie dobrze.Widząc wyniki i zliczajac sobie upewniłam się, że "doszły" 3 karty z pieczecią tego lokalu. Chciałam w tym momencie zgłosić to telefonicznie do określonych osób. Komisja zaczeła na mnie krzyczeć wymyślając przy tym. Pani przewodnicząca zagradzała mi drogę i nie pozwoliła wyjść z tego pomieszczenia.
Poprosiłam ją aby mi nie przeszkadzała w moich obowiązkach i wróciła do swoich obowiązków. które pełniła nieudolnie. Krzyczała przy tym na mnie, że przeszkadzam w pracach komisji !!!
Komisja w koncu ustaliła, że wszystko się zgadza!!!
Cała komisja była przeciwko mnie, czy to nie jest dziwne???
Rozumiem, że denerwującym może być fakt, że ktoś patrzy na ręce, ale agresja, wyzwiska, docinki i syczenie już nie jest normalne!
Praca komisji dobiegła końca koło 22. widziałam wyniki oddanych głosów na poszczególnych kandydatów, robiłam sobie dyskretnie notatki. I w protokole podano o 3 głosy więcej na pana B.K. niż było policzone.
Tylko 3 albo aż- to chyba zostało dodane po cichych ustaleniach aby sie wszystko zgadzało......
Wniosłam moje zastrzeżenia i uwagi do protokołu do którego ustosunkowała się pani przewodnicząca i na tym koniec.
To tak w skrócie o wczorajszych wyborach.
I co państwo na to???
Ciekawa jestem jak wyglądały prace w innych komisjach?
Rozumiem błędy ludzkie, bo one zawsze się pojawiają ale to zachowanie było dziwne.
6. @sympatyk
Witam,
czy powstał jakiś zapis z tego zajścia w formie wpisu do protokołu? Jeżeli dostaniemy dane - numer i adres komisji, a najlepiej pisemne potwierdzenie zajścia, lub nazwisko męża zaufania z podaniem danych komisji, zgłosimy zajście do PKW.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl