Mętlik w głowie, Matlak w sądzie (karlin)
Sędzia Agnieszka Matlak z całą pewnością przejdzie do historii polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Na razie jeszcze nie w takim stopniu jak np. prokurator Wolińska, ale kto wie. Przecież wszystko przed nią.
Jedynym problemem ambitnej prawniczki, marzącej o granitowej todze na pomniku przed Pałacem Kultury, może być nadgorliwość.
Bowiem wydany przez nią wyrok na pewno Jarosławowi Kaczyńskiemu nie zaszkodzi.
Może natomiast zaszkodzić Komorowskiemu.
Zarówno bowiem Bronek Komercjalizator, jak jego doradcy, tak chętnie powołujący się na miły ich sercom wyczyn sądu w podobnej sprawie w wyborach 2007 r. zapomnieli, że od tego czasu minęło prawie trzy lata.
A wyborcy mogli się na własnej skórze przekonać, jak rządząca PO sprawę prywatyzacji służby zdrowia traktuje, i z jakim zapałem im. Sawickiej do niej dąży.
Chęć masowego i natychmiastowego przerobienia szpitali na lodziarnie powstrzymał dopiero dość egzotyczny sojusz Prezydenta Kaczyńskiego i SLD.
Nie sądzę również, aby znacząco zmieniło się nastawienie większości społeczeństwa, jeszcze dwa lata temu domagającego się w tej sprawie powszechnego referendum.
Porównywanie więc dwóch przypadków - z 2007 i 2010 r. - wykręcania się przy pomocy usłużnego sądu, przez PO i jej kandydata od zapisów własnego programu, i jak dowiodła późniejsza praktyka, ukrywanie w ten sposób rzeczywistych zamiarów, to jedna z ostatnich rzeczy, jakie Bronek Komercjalizator powinien sobie fundować.
Bo wyborcy już wiedzą, czym się dla nich takie krętactwo kończy.
I jakie nazwisko nosił Prezydent, który ich przed skutkami tego krętactwa obronił.
Teraz Jarosławowi i jego sztabowcom pozostaje tylko przypominać, że ten ktoś nazywał się Kaczyński.
http://karlin.salon24.pl/195101,metlik-w-glowie-matlak-w-sadzie
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Tako rzecze sędzia Matlak (Fredd)
Tako rzecze sędzia Matlak
(Fredd)
"Negatywne treści na temat Adama Michnika redaktora naczelnego Gazety
Wyborczej oraz wydawcy tej gazety Agory S.A. są sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Sędzina Matlak jak zawsze na posterunku (zuuraw)
Nie wiem w jaki sposób dobierani są sędziowie do prowadzenia rozpraw w Polsce, szczególnie jednak gdy dotyczy to procesów w trybie wyborczym, czyli spraw politycznych, powinna obowiązywać zasada bezstronności sądu. Pani sędzina Matlakowa "wsławiła" się już paroma co najmniej kontrowersyjnymi wyrokami w sprawach toczonych z powództwa Adama Michnika i Agory przeciwko ich krytykom. O ile można się zgadzać lub nie z wyrokami to uzasadnienie jednego z jej wyroków pozwala pani sędzinie Matlakowej przejść do historii sądownictwa w Polsce. Napisała ona w uzasadnieniu wyroku mn. że : "negatywne treści na temat Adama Michnika redaktora Naczelnego GieWu oraz wydawcy tej gazety Agory SĄ SPRZECZNE Z ZASADAMI WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO" ! ! !
Rozumiecie ? Nie "kłamliwe", nie "oszczercze" ale "negatywne' ! Po tamtym wyroku (26.09.2005 A.Michnik vs S.Rymuszko) pani Matlakowa winna być karnie przesunieta na emeryturę !
Ma na swoim "rozkładzie" jeszcze kilku innych krytków "michnikowszczyzny" nie zdziwiłam się więc gdy zobaczyłam jej twarz w sądzie. Czy kandydat Komorowski miał wpływ na dobór składu sedziowskiego nie wiem ale wszystko układa mi się w jedną całość.
http://zuuraw.salon24.pl/195110,sedzina-matlak-jak-zawsze-na-posterunku
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Jarosław Kaczyński (PiS) ma sprostować nieprawdziwą wypowiedź
16.06. Warszawa (PAP) - Jarosław Kaczyński (PiS) ma sprostować nieprawdziwą wypowiedź, że Bronisław Komorowski (PO) chce, aby służba zdrowia była sprywatyzowana - orzekł w środę Sąd Okręgowy w Warszawie. Jednocześnie sąd zakazał prezesowi PiS rozpowszechniania tej informacji.
Komitet wyborczy Kaczyńskiego zapowiada odwołanie się od tej decyzji sądu.
Sąd okręgowy rozpatrywał dwa pozwy złożone w trybie wyborczym. W pierwszym z nich Komorowski pozwał Kaczyńskiego za wypowiedź, że kandydat PO jest za prywatyzacją służby zdrowia. Z kolei Komorowski został pozwany przez komitet wyborczy kandydata PiS, bo powiedział, że Kaczyński kłamie w tej sprawie.
W drugiej sprawie sąd zdecydował, że Komorowski nie musi przepraszać Kaczyńskiego za słowa o tym, że kandydat PiS skłamał.
Sędzia Agnieszka Matlak, uzasadniając środowe postanowienie, mówiła, że Bronisław Komorowski opowiada się za komunalizacją, a nie za prywatyzacją służby zdrowia. Sąd nakazał komitetowi Kaczyńskiego sprostowanie wypowiedzi w TVP1, TVN a także w serwisie Polskiej Agencji Prasowej.
Sprostowanie ma mieć następującą treść: "Ja, Jarosław Kaczyński kandydat na prezydenta RP, na wiecu wyborczym w Lublinie rozpowszechniłem informację, że Bronisław Komorowski chce, aby służba zdrowia była prywatna, sprywatyzowana. Informacja ta jest nieprawdziwa bowiem w rzeczywistości program wyborczy Bronisław Komorowskiego nie przewiduje, by służba zdrowia była prywatna, sprywatyzowana".
Sąd podkreślił też, że również Platforma Obywatelska w obowiązującym programie wyborczym (z października 2007 r.) nie opowiada się za sprywatyzowaniem służby zdrowia, mówi tam natomiast o komunalizacji, czyli o przekazaniu placówek służby zdrowia samorządom.
Sędzia Agnieszka Matlak zaznaczyła, że programu politycznego PO z maja 2007 (gdzie była mowa o prywatyzacji), na który powoływał się PiS, nie można uznawać za poglądy Bronisława Komorowskiego jako kandydata na prezydenta. Sędzia podkreślała też, że należy odróżnić program partii od programu kandydata na prezydenta.
Sędzia Matlak przypomniała orzeczenie sądu okręgowego z października 2007, kiedy to sąd stwierdził, że doszło do zmiany programu wyborczego PO i nie przewiduje on prywatyzacji a komunalizację zoz-ów. "Od tego czasu (października 2007) nie nastąpiło żadne zdarzenie, które miałoby świadczyć o tym, że Platforma Obywatelska opowiada się za prywatyzacją służby zdrowia" - orzekł w środę sąd.
Od chwili uprawomocnienia się orzeczenia Kaczyński będzie miał 48 godzin na sprostowanie. Odnosząc się do oddalonego przez sąd pozwu Kaczyńskiego sąd podkreślił, że skoro "sporna wypowiedź Kaczyńskiego zawierała informację nieprawdziwą, Komorowski miał prawo nazwać ją kłamstwem". Przedstawiciele komitetu wyborczego Kaczyńskiego wnioskowali w środę o ponowne otwarcie rozprawy i uwzględnienie złożonych przez nich wniosków dowodowych (uprzednio oddalonych przez sąd). Sąd nie zgodził się na to.
Kaczyński został pozwany za ubiegłotygodniową wypowiedź podczas wiecu w Lublinie, gdzie mówił m.in. o prywatyzacji służby zdrowia, której - według niego - chce Komorowski. "Chodzi o to, by podstawą była publiczna służba zdrowia, tu jest ta zasadnicza różnica, kartka wyborcza wrzucona 20 (czerwca) jest albo za tym, albo za tym" - powiedział. "Sprawa służby zdrowia, prywatna, sprywatyzowana - tak jak to chce mój główny polityczny konkurent - czy też publiczna; dla niektórych, zależna od portfela, czy dla wszystkich" - powiedział wtedy Kaczyński.
Sztab Komorowskiego dał Kaczyńskiemu czas do poniedziałku wieczorem, aby przeprosił kandydata Platformy. Do przeprosin nie doszło i sztab Komorowskiego w poniedziałek wieczorem złożył w sądzie pozew w trybie wyborczym.
Wcześniej Komorowski - grożąc pozwem - mówił m.in.: "Chciałbym przestrzec przed kłamstwem uprawianym regularnie w ramach kampanii wyborczej, chciałem przestrzec kolegów z PiS: nie róbcie tego rodzaju świństwa, jakim jest próba uszycia butów - po gombrowiczowsku zrobienia gęby - polegającym na przyklejeniu PO i mnie łatki zwolenników prywatyzacji służby zdrowia". To za te słowa Komorowski został we wtorek pozwany przez komitet Kaczyńskiego.
Komorowski powiedział też: "Gdyby Jarosław Kaczyński nie zaczynał od kłamstwa, proponowałbym mu bardzo chętnie, aby stanął na czele politycznej rady do spraw reformy służby zdrowia, jeśli zostanę prezydentem" - mówił Komorowski.
Po ogłoszeniu postanowienia przez sąd pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego Kaczyńskiego Stanisław Kostrzewski zapowiedział, że jeszcze w środę zostanie złożone odwołanie od decyzji sądu. "Orzeczenie sądu szanujemy, oczywiście nie zgadzamy się z tym orzeczeniem, w związku z tym odwołanie nastąpi" - powiedział.
Zażalenie, na złożenie, którego komitet Kaczyńskiego ma 24 godziny, będzie rozpatrywane przez Sąd Apelacyjny.(PAP)
PAP hgt/ laz/ la/ mow/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Nieważne fakty, ważne, kto rozpatruje... (Agnieszka Matlak)
Witam!!
Kilka wygooglanych spraw rozpatrywanych przez Agnieszkę Matlak:
1) Wojciech Jaruzelski vs Jan Przedpełski - wygrał Jaruzel
2) Marek Król vs Jerzy Urban i tygodnik "Nie" - wygrał Urban
3) "Gazeta Wyborcza" vs Stanisław Remuszko - wygrała "GW", a sędzina popisała się takim kwiatkiem:
"Negatywne treści na temat Adama Michnika redaktora naczelnego Gazety Wyborczej oraz wydawcy tej gazety Agory S.A. są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego"
Zdziwieni dzisiejszym wyrokiem??
Pzdr
dq
P.S. Stalin mawiał: "Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy."
Źródło: http://dulekthered.salon24.pl/195060,niewazne-fakty-wazne-kto-rozpatruje...
5. Palił, ale się nie zaciągał (Boomcha)
Dziennik, 21 października 2008
"Sejm zgodził się na prywatyzację szpitali", [link]
"Hańba!" - krzyczały pielęgniarki w Sejmie. Ale to nie pomogło. (...)
Zakłady opieki zdrowotnej będą przekształcone w spółki. Samorządy
dostaną 100 procent zakładu kapitałowego szpitali i przychodni. Będą
mogły go na przykład sprzedać. W ten sposób prywatyzacja służby zdrowia
staje się faktem. (...)
***
Bronisław
Komorowski głosował "ZA", [link]
***
PAP [link]:
Kaczyński powiedział nieprawdę o Komorowskim,
musi sprostować (opis):
"(...)Sędzia Matlak przypomniała orzeczenie sądu okręgowego z
października 2007, kiedy to sąd stwierdził, że doszło do zmiany programu
wyborczego PO i nie przewiduje on prywatyzacji a komunalizację zoz-ów.
"Od tego czasu (października 2007) nie nastąpiło żadne zdarzenie, które
miałoby świadczyć o tym, że Platforma Obywatelska opowiada się za
prywatyzacją służby zdrowia" - orzekł w środę sąd.(...)
***
14 czerwca, poniedziałek
TOKFM [link]:
Grzegorz Kozak (TOKFM): (...)sztab Jarosława Kaczyńskiego wyciąga
program Platformy Obywatelskiej(...) [z 2007 roku]
Małgorzata Kidawa - Błońska (PO): (...) ale
Marszałek Komorowski, który
kandyduje na prezydenta nie jako Platforma Obywatelska, ale jako
kandydat Platformy Obywatelskiej, czyli już jego, tym
bardziej nie można go w ten sposób oskarżać i mówić, że chce
prywatyzacji"
***
PAP [link]:
"(...)Sprostowanie
ma mieć następującą treść: "Ja, Jarosław Kaczyński kandydat na
prezydenta RP, na wiecu wyborczym w Lublinie rozpowszechniłem
informację, że Bronisław Komorowski chce, aby służba zdrowia była
prywatna, sprywatyzowana. Informacja ta jest nieprawdziwa bowiem w
rzeczywistości program wyborczy Bronisław Komorowskiego nie przewiduje,
by służba zdrowia była prywatna, sprywatyzowana". (...)"
***
Czyli Komorowski jest członkiem PO a jednocześnie nie jest. Popiera
program PO a jednocześnie nie popiera. Głosował za ustawą, ale sie z nią
nie zgadza.
Sąd opiera swój wyrok na
programie PO z 2007 roku z którym - ustami Kidawy-Błońskiej -
Komorowski nie ma nic wspólnego, a jednocześnie Sąd odnosi się do "programu
wyborczego Bronisława Komorowskiego".
Czy ktoś widział program
wyborczy Bronisława Komorowskiego, bo chciałbym sie o tym przekonać?
http://boomcha.salon24.pl/195161,palil-ale-sie-nie-zaciagal
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl