Wczorajsza debata kandydatów na prezydenta na UW rozpoczęła się dziwnie. Ludzie, którzy od godziny albo kilkudziesięciu minut oczekiwali przed głównym wejściem do starej biblioteki uniwersyteckiej, nie zostali wpuszczeni. Wewnątrz, na sali, zgromadzono inną publiczność i nie były to osoby przypadkowe. Te z ulicy- po prostu pocałowały klamki. Adrian, którego przepytywałem, odczekał 40 minut, od 19.30, będąc blisko drzwi . I nic. Donosił o wchodzeniu grup młodych sympatyków Komorowskiego w sztabowych koszulkach bocznym wejściem. W środku ci ludzie rozłożyli swoje transparenty. Stronników innych kandydatów nie wpuszczano. Około 20.10 tłum zrzedniał, ludzie się rozchodzili, debata już trwała.

Organizator debaty, stow. „Młoda RP”, podaje iż jest organizacją ponadpolityczną. Choć obchodzili 1989 rok jako rocznicę „odzyskania wolności”, o co można mieć pretensje. Wszak Polska wciąż zaliczana jest do grupy krajów „flawed democracies”- zwichnięte demokracje, demokracje fasadowe (por. Democracy Index czasopisma The Economist).

W pierwszej turze pytań jedynie Janusz Korwin-Mikke mówił o potrzebie zmiany systemu politycznego. Komorowski twierdził że szuka kompromisu. Waldemar Pawlak stawiał na innowacyjność, Olechowski twierdził że jest kandydatem który najwięcej uwagi poświęci obywatelom, nie partiom. Chce też szanować wszystkich obywateli.

W pytaniu o wykorzystanie władzy prezydenckiej, Janusz Korwin-Mikke mówi że rolą prezydenta jest „blokować głupoty tworzone przez parlament”. Wg Komorowskiego zaś prezydent jest strażnikiem ładu konstytucyjnego i osobą łączącą całe społeczeństwo. O „figurze łączącej naród” wspomniał też Kornel Morawiecki.

W polityce zagranicznej- Korwin-Mikke zapowiada zablokowanie dołączenia Polski do strefy euro (Eurolandii, jak wspomniał). Komorowski mówi o sukcesie polskiej polityki ostatnich dwóch dekad (?). Ziętek chce integracji z nowymi potęgami gospodarczymi- Indiami i Chinami. Kornel Morawiecki uważa że polska nie odzyskała pełnej niepodległości i powinna być łącznikiem między wschodem a zachodem. Andrzej Olechowski chciał poprawy stosunków z sąsiadami, zwłaszcza z Niemcami i Rosją. A.Lepper krytykował udział Polski w operacjach wojennych w Iraku i Afganistanie. B. Ziętek nazwał te wojny „wojnami o surowce”.

W Polityce bezpieczeństwa- A. Olechowski chce odbiurokratyzować i zmodernizować polskie siły zbrojne. Morawiecki wskazuje na brak odpowiedniej hierarchii w wojsku, Lepper nie wierzy w lojalność partnerów z NATO i twierdzi że Polska powinna być w stanie obronić się sama, zaznaczając że pozostając w sojuszu. Korwin-Mikke twierdzi że karta NATO wcale nie gwarantuje nam bezpieczeństwa. Co najmniej połowa wojska winna brać stale udział w operacjach wojennych, by nabrać wprawy. Komorowski zaś mówi o szacunku należnym polskiej armii, mówi też o zmianach w strukturze kadrowej i zakupach uzbrojenia. Marek Jurek mówi o samodzielności wojskowej Polski.

W pytaniu o wizję szkolnictwa wyższego zarówno Jurek jak i Komorowski opowiedzieli się za bezpłatnymi studiami wyższymi na państwowych uczelniach. Korwin-Mikke stwierdził że szkoły państwowe to nieuczciwa konkurencja. Wg niego spadek poziomu studiów jest katastrofalny, a zle uczelnie muszą splajtować. Ziętek opowiedział się za bezpłatną edukacja dla wszystkich oraz stwierdził że państwo musi tworzyć miejsca pracy by powstrzymać emigrację najlepszych.

 

Ciąg dalszy relacji nastąpi.

Relacja w oparciu o materiały stow. Młoda RP

Fot. Zdjęcie z komentarza internauty Cerbera- stronnicy Komorowskiego podczas debaty: