Dryfujace gumki, czyli N..ak i P..ot (seawolf)
Przeglądam, co się dzieje w kraju i widzę, że PO wyraznie traci zimna krew, co zawsze jest dobrym znakiem, nasila swoja kampanie agresji i nienawiści, skierowaną personalnie na Jarosława, uruchamiając dwie najbardziej odrażające postacie ze swojego grona, poza Szalonymi Starcami, oczywiście. Jeden to Palikot, easy guess. Poza zwyczajowymi personalnymi opluwaniami na swoim blogu, skwapliwie powielanymi przez wszystkie możliwe gazety i TV, oczywiście w imię wolności prasy i rzetelnego informowania czytelników i widzów o wszystkim, co się dzieje, ma się rozumiec, wpadł on na pomysł zakłocenia/rozbicia wiecu Jarosława w Lublinie swoim happeningiem. Możliwości są dwie- albo zwariował i skompromituje swojego pryncypała Komorowskiego jako tego, który zleca rozbijanie wieców swoich kontrkandydatów, albo liczy na to, że ktoś „wyjdzie z nerw” i obije mu mordę przed kamerami, a wówczas to PiS wyjdzie na agresora. Nie ukrywam, ze z mojego punktu widzenia to swietnie- Palikot przestrzelil w swojej bezczelnosci, wyraznie widac, ze PO dazy do prowokacji, a jesli ktos rzeczywiscie da mu w morde, albo wyszarpie za ta idiotyczna peruke w ksztalcie mopa, to tez nie bede z tego powodu plakal. Jak na razie, z tego, co widzę z oddali, PiS trzyma się znakomicie, nie daje się sprowokować do żadnych pyskówek i przepychanek, mimo, ze POwcy az wyją z bólu i wściekłości ( nie mogę zapomnieć wytrzeszczonych z amoku oczu maturzysty- imitatora profesora i jego wrzasku, niezapomniany widok!) , ze ich ostrzał idzie w próżnie, a pociski z narychtowanej od dawna artylerii padają tam, gdzie Jarosława już dawno nie ma.
Druga odrażająca postać to Sławku Nowaku, osobnik zupełnie niezwykły nawet, jak nasza scenę polityczną, postać całkowicie, przerażająco wręcz cyniczna i zakłamana, która pełni role wielkiej papierowej tuby Donalda Tuska, którego darzy religijnym podziwem, w końcu nic dziwnego, postaci dotkniętej przez Boga geniuszem, jakby nie było. Podejrzewam ( taki sobie zrobiłem model psychologiczny na chybcika), że gdyby Tusk wydałby mu rozkaz rozstrzelania kogoś przypadkowego, on wykonałby rozkaz nie wahając się , po czym wróciłby do zwykłych zajeć. Taki na przykład Niesiołowski musiałby najpierw zostać przekonany, że rozstrzeliwany jest pisowcem, wówczas nie tylko strzeliłby, ale jeszcze władowałby w tył głowy cały magazynek i jeszcze waliłby kolbą dla pewności, Bartoszewski zatłukłby ofiarę laska , tocząc wokół szalonym wzrokiem i dysząc „Yychy, Yyychy!!!!”, w przypadku Nowaka nie byłoby to konieczne, bo on nie ma żadnych emocji i poglądów sam z siebie. Jedna kula, bez emocji, bez zbędnych wahań, tak, jak się wyłącza światło przy wyjściu z pokoju, albo ociera usta serwetka po obiedzie, po czym powrót do papierkowej roboty.
Teraz, jak widzę, jako cześć desperackiej, choć przemyślanej i konsekwentnej taktyki, wrzuca u Moniki Olejnik insynuacje , które do tej pory były domeną tzw. „anonimowych internautów”, którzy, jak tani program komputerowy generowali na forach co godzinę- dwie identyczne teksty, na zasadzie copy- paste krążące wokół kilku tematów: nieinternowania, poczęstowania pączkiem w czasie przesłuchania, zagrania w PRLowskim filmie, co miało być dowodem na współpracę z SB ( wszyscy aktorzy grali w filmach, Kaczyńscy natomiast zagrali w PRLowskim filmie, zapewne jedynym, jaki powstał) , zamieszkiwania w willi ( koniecznie z dodatkiem „wypasionej”- wszyscy mieszkali normalnie, natomiast Kaczynscy- w „wypasionej”)- jak poprzednio, współpraca z SB, pracy Rajmunda Kaczyńskiego na Politechnice – jak wiadomo, wszyscy Akowcy jęczeli w kazamatach, a ten pracował , tu zawsze pada sformułowanie „ jak paczek w maśle” Coś w ogóle POwcy maja obsesje na punkcie tych paczków, nawiasem mówiąc. A to w maśle, a to SB nimi częstowało Jarosława…. No i oczywiście, standard, jak pisałem wczoraj, pospiesznie i niechlujnie sfastrygowane razem sprzeczne wersje, że praszczur Kaczyńskich był rabinem i że był carskim dygnitarzem. No i w podobnym stylu, ze Jarosław był gejem i homofonem, oraz Żydem i antysemitą, tudzież ciamajdą bez grosza przy duszy oraz przebiegłym demonem , autorem niezliczonych defraudacji. No, jakoś tam sobie potrafili to pogodzić.
Najwyraźniej jednak teraz bossowie tego, powiedzmy „projektu”, jakim jest PO zdecydowali się wyjść poza niszowe, jednak fora internetowe i wrzucić te plugastwa do mediów w słusznym przekonaniu, że towarzysze dziennikarze z przyjaznych TVN i tych drugich już będą wiedzieli, jak sprawić żeby te wrzutki nie schodziły wizji, przebiegając poziomo, pionowo i w poprzek ekranu. Szczególnym smaczkiem tego wywiadu Nowaka jest to że zarzuca on Jarosławowi brak odwagi do stanięcie do debaty właśnie w momencie, gdy Komorowski odmawia udziału w debacie, zapewne po odmowie współpracy ze strony swego zwieracza. To zresztą charakterystyczne dla Nowaka, całkowite oderwanie swoich przekazów medialnych od rzeczywistości widoczniej poza studiem telewizyjnym. Widzę te same obślizgłe insynuacje, które czytam od lat jednym okiem na forach i które omijam z taka sama odrazą, z jaką omijamy na plaży zużyty, dryfujący z prądem kondom. Jak widze, panowie Nowak i Palokot uparli sie, by byc w polskiej polityce takimi dryfujacymi wzdluz plazy gumkami, odgarnianymi z odraza patykiem, by czasem nie dotknac...
http://seawolf.salon24.pl/191704,dryfujace-gumki-czyli-n-ak-i-p-ot
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Sławku Nowaku mataczy i kłamie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. happening Palącego kota w Lublinie?
On naprawdę chyba ma nadzieję, że wreszcie ktoś wyjdzie z siebie i pysk mu obije?
Dobra rada: NIE TERAZ !!! (później :))
Selka