Bronisław Komorowski mój kandydat na Prezydenta (CzarnaLimuzyna)

Wbrew pozorom i mentorom przyszły prezydent nie będzie tylko władcą żyradoli i testerem salonowych dywanów. Zostanie nim Bronisław Komorowski lecz zanim uzasadnię dlaczego właśnie on powinien objąć tę funkcję a potem ona (funkcja) obejmie go i nie wypuści już tak łatwo ze swoich objęć... zanim to uczynię odniosę się do zjawiska, które od czasu “katastrofy” smoleńskiej kładzie się cieniem na polskiej polityce i wprowadza weń zgoła niepotrzebny chaos.

Jest to plaga “pisowskiego patriotyzmu” polegajaca na epatowaniu narodowymi symbolami, na bezmyślnym i uporczywym wieszaniu polskiej flagi oraz wymachiwaniu nią w sposób przypominający narodowy atawizm.

Ujawniona po raz kolejny polska zaściankowosć czyli to wszystko co nas kompromituje w oczach Europy, wymaga podjęcia działań - wysiłku wyborczego, którego wynik okaże się czytelnym sygnałem dla postępowego świata że Polska pomimo przejsciowych trudności zdała kolejny egzamin z demokracji.

Dopiero wówczas w warunkach politycznej stabilizacji będzie możliwa, dalsza kontynuacja procesu integracji i pojednania w Europie Środkowej.

Wyszydzana przez “egzotyczną koalicję” “nekrofilów” idea pojednania i zgody ma szanse realizacji tylko w warunkach autentycznej nie zakłóconej współpracy pomiędzy Polakami, Niemcami i Rosjanami a takiej szansy nie wolno nam zmarnować !

“...Dlatego musimy przeciwstawiać się wszelkim próbom wprowadzania niezgody i destrukcji do europejskiej rodziny narodów" to znamienny cytat.

W tym miejscu wypada przypomnieć słowa Radosława Sikorskiego, który podczas prawyborów powiedział, że weta prazydenckiego będzie używał w przypadku gdyby jakaś “egzotyczna koalicja” przyjęła pakiet ustaw antyeuropejskich. Czy Bronisław Komorowski jako przyszły prezydent równiez dorówna wysokim standardom europejskim? Mam powody sadzić że tak. Wykazał się już w przeszłości godną pochwały zapobiegliwoscią eliminując anachronicznych patriotów vide Romuald Szeremietiew.

Wszystkim tym , którym w tej chwili leciutko piknie sumienie przypominam - Cel uświeca środkia celem jest realizacja, spełnienie wyjatkowej szansy dla Polski jaką jest CAŁKOWITA INTEGRACJA. Cóż to takiego?

Zanim odpowiem na to pytanie przygotuję Cię zacny czytelniku króciutką i wyjątkowo subtelną grą wstepną za która posłuży mi cytat z profesora Jana Hartmana u którego stygmat wnikliwej mądrości pozwalającej cieszyć się sławą autorytetu dla Polaków zauważyli bez wyjątku prawie wszyscy redaktorzy (prócz Radia z Torunia)  zapraszając go do swoich programów.

“Spróbuję spojrzeć na Polskę i jej religię oczami kogoś zupełnie bezstronnego – nie będącego Polakiem, nie będącego katolikiem, ale nie uprzedzonego, choć i nie szczególnie życzliwego – ani Polsce, ani katolicyzmowi. “

ciut dalej pan Hartman stwierdza “ Polska jest państwem wyznaniowym”

Ja dodam więcej – jest to wyznanie nie tylko religijne lecz wiążące się z religijnym - wyznanie polityczne.

Czy nie nadszedł już czas aby wyrzec się tego starego, opartego na patriotycznych resentymentach politycznego wyznania dominującego w polskim ciemnogrodzie, przejawiającego się w ksenofobicznym używaniu specyficznej retoryki, wyciaganiu ze strychu symboli, których używanie przynosi nam wstyd i upokorzenie w oczach europejskiej opinii?

Przytoczmy słowa prof. Bartoszewskiego (nieważne że nie jest profesorem nie bądźmy małostkowi)

“ale ten Komorowski zostanie prezydentem?” tak się pytają “profesora” europejczycy, zaniepokojeni ostatnimi wydarzeniami w Polsce.

A teraz odpowiedzmy sobie wprost na czym polega całkowita integracja.

Polega ona na stopniowej likwidacji państw narodowych w Europie Środkowej I nie ma, naprawdę nie ma żadnego powodu dla którego Polska ma stanowić jakiś niezrozumiały wyjątek w tym względzie.

Aby proces ten przebieg w sposób nie narażający na destabilizację tego rejonu Europy dwa sąsiadujące z nami państwa: Niemcy i Rosja postanowiły nam pomóc. Oczywiscie nie zrobią tego w realiach politycznego zamętu i niepwności jaki dał się zauważyć w naszym kraju w latach 2005-2007 oraz podczas prezydentury Lecha Kaczyńskiego, który nota bene godząc się na ową nieuchronność dziejową wykluczał równocześnie udział Rosji. Dziś żaden z poważnych polityków nie kwestionuje już roli i kompetencji Rosji w tym zakresie. Robią to tylko polityczne dinozaury które są skazane na wyginięcie. “Wyginiecie jak dinozaury” Donald Tusk.

Z tych powodów z procesem likwidacji anachronicznego bytu jakim jest państwo narodowe mogą poradzić sobie tylko zaufani i doświadczeni politycy jak Tusk i Komorowski, których ostatnie sukcesy w tym zakresie są dobitną rekomendacją na stanowiska premiera i prezydenta.

Dlatego daremnną i naiwną jest próba niepokojenia kandydata Komorowskiego niepotrzebnymi pytaniami 

Wszak “Zgoda buduje” a zadawanie niepotrzebnych pytań tylko wprowadza niepotrzebny niepokój.

Wracając do tematu integracji europejskiej – ta stara i szczytna idea pruska odżyła wraz z koncepcją polityki niemieckiej sformułowaną w 1915 roku przez politologa Friedricha Naumanna, ogłoszona w książce Mitteleuropa. Zgodnie z jej kolejnymi założeniami duża część Europy miała stać się podporządkowanym państwu niemieckiemu federacyjnym tworem gospodarczo-politycznym ze wspolną walutą. W 1942 roku w Berlinie wydano dokument

pt. “Europäische Wirtschaftsgemeinschaft” (EWG) /Europejska Wspólnota Gospodarcza /

Wówczas to sformułowano wspólne cele polegające na podporządkowaniu własnych interesów interesom wspólnoty europejskiej. Niestety rażące błędy jakie popełnił Hitler przy realizacji tego projektu opóźniły jego realizację. Hitler po prostu nie mógł liczyć na polskich lemingów ponieważ ten gatunek na terenach polskich jeszcze nie istniał. Dlatego obrał metodę fizycznej eliminacji.

A teraz pora na przytoczenie zródła tejemniczego cytatu:

 A teraz pora na przytoczenie zródła tejemniczego cytatu:

"Jesteśmy może bardziej zainteresowani Europą niż inne kraje...
Nasz kraj, nasz lud, nasza kultura i nasza gospodarka wyrastają z ogólnoeuropejskich warunków.
Dlatego musimy przeciwstawiać się wszelkim próbom wprowadzania niezgody i destrukcji do europejskiej rodziny narodów".

A jak wygląda rola Rosji? 

Rosja od wielu lat dyskretnie pomaga Litwie lecz w Polsce ze względu na jej rozmiar potrzebuje niemieckiej współpracy.

http://czarnalimuzyna.salon24.pl/188390,bronislaw-komorowski-moj-kandydat-na-prezydenta