Co wyłania się z (katyńskiej) mgły. (Edmund Dantes)
Katastrofa pod Smoleńskiem była wydarzeniem powodującym prawdziwe trzęsienie ziemi w polskiej polityce.
Przyniosła zagładę znacznej części opozycji. Miało być jeszcze gorzej - Jarosław Kaczyński też tam miał być.
Ten bezprecedensowy dramat i wstrząs na scenie politycznej, chcąc nie chcąc odsłonił jedno zjawisko.
Od 10 kwietnia coraz bardziej, podobnie jak w miarę opadania mgły rośnie klarowność krajobrazu, zaczyna w kraju być widoczny fundamentalny problem naszej obecnej rzeczywistości - stosunki z Rosją.
Katastrofa prezydenckiego samolotu, jak nic przedtem, pokazała, jak potężne jest w Polsce Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Rosyjskiej. Należą do niego wszyscy, którzy od chwili katastrofy, rozpoczęli głosić bezwarunkową miłość do Rosji (celowo nie piszę do Rosjan, bo to inna sprawa). Wszyscy, dla których od 10 kwietnia jest mniej istotny problem wyjaśnienia przyczyn katastrofy, większy jest natomiast problem odpowiedniej wdzięczności dla Rosji za ... , właśnie nie wiadomo za co.
Towarzystwo to stanowią ci sami, którzy jeszcze niedawno w Audytorium Maximum PW walczyli o demokrację, ci sami, którzy robili "Nocną zmianę", ci sami, którzy zwolenników lustracji nazywali jaskiniowymi antykomunistami, ci sami, którzy chcą zlikwidować IPN, ci sami, którzy od kilkunastu lat glanowali Kaczyńskich.
Właśnie w tych dniach ujawnia się prawdziwy sens bycia ze sobą od lat tego samego towarzystwa: Wałęsy, Mazowieckiego, Tuska, Komorowskiego, Kwaśniewskiego, Wajdy, licznych aktorów, muzyków itp.
Z mgły wyłoniło się rzeczywiste kryterium podziału polskiej sceny politycznej od ponad 20 lat.
Mgły się rozwiały, maski opadły.
http://edmunddantes.salon24.pl/178708,co-wylania-sie-z-katynskiej-mgly
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. PO, SLD i PSL ufają Rosjanom (fronda)
Rezolucji wzywającej
premiera Donalda Tuska do przejęcia przez Polskę postępowania w sprawie
katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem sprzeciwiają się
wszystkie kluby parlamentarne poza Prawem i Sprawiedliwością.
Grzegorz Schetyna w rozmowie z PAP podkreślił, że "nie można
zaogniać sytuacji". Podobną opinię wyraził także szef klubuLewicy
Grzegorz Napieralski. "Jestem przeciwnikiem rezolucji, aktów
politycznych wokół tego" - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami.
Janusz Piechociński uznał natomiast, że rezolucja PiS jest
przedwczesna. - Szkoda, że nasi koledzy z PiS nie poczekali na przyjazd
z Moskwy prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i szefa MSWiA
Jerzego Millera, stojącego na czele rządowej komisji badającej
przyczyny katastrofy. Dobrze by było poczekać, co stamtąd przywiozą,
jakie będą ich odczucia i informacje - mówił PAP Piechociński.
Podkreślił, że jeśli Seremet i Miller przywiozą z Moskwy dobre
wieści, że prace postępują sprawnie, a polscy prokuratorzy w pełni
współuczestniczą w rosyjskim śledztwie, to - według niego - ta
rezolucja może być odebrana "totalnie nieprzyjaźnie".
Decyzja o wprowadzeniu rezolucji do porządku obrad będzie głosowana przez parlamentarzystów dziś o godzinie 20.
TPT/Onet.pl
http://fronda.pl/news/czytaj/po_sld_i_psl_ufaja_rosjanom
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. dzięki Bogu, że muzyków to tam jednak chyba...
... nie ma. Ci co kojarzę, to żadni muzycy - to szmirusy zwykłe!
Że Wy ich, prawico, lubicie słuchać, to już całkiem inna sprawa.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów