Towarzysze z TPPR do łopat, życia wam nie starczy
Problem cmentarzy żołnierzy Krasnoj Armii naprawdę istnieje.
Ten 50-letni cieśla szuka poległych w bitwie pod Kremionkami od kilku dekad. (...) Pod Moskwą ginęły całe dywizje.
(...)
W wielu miejscach polegli zostali tam, gdzie zginęli. - Zgnili na ziemi, do dziś wszędzie pod ściółką można znaleźć ludzkie szczątki - mówi Skworcow. - Kiedy jeszcze jako chłopak chodziłem do lasu, żal mi się zrobiło tych żołnierzy. Nam przecież powtarzali w szkole hasło "Niczego i nikogo nie zapomnimy ". A oni tak, na ziemi, bez mogił. Pierwszego człowieka pochowałem, kiedy jeszcze nie miałem dziesięciu lat.
(...)
- To wstyd i hańba - przyznaje historyk Jurij Afanasjew. - Ale to nie tylko wynik niedbałości czy lekceważenia jednostki ludzkiej. Stalin celowo pozostawił niepochowane setki tysięcy poległych pod Moskwą, Nowgorodem Wielkim, Sankt Petersburgiem czy Smoleńskiem. Starał się ukryć prawdziwą cenę, jaką zapłacił nasz naród za to zwycięstwo.
(...)
Pamiat przez 17 lat odnalazła i pochowała 4 tys. żołnierzy Armii Czerwonej. Ale w okolicy Kremionek w grudniu 1941 r. zginęło 10 tys. Rosjan, trzeba więc jeszcze odszukać szczątki 6 tys. żołnierzy - całą dywizję.
(...)
Minister obrony Rosji Siergiej Iwanow w wywiadzie dla "Rossijskiej Gaziety" przyznał, że do dziś nie pochowano "nieco mniej niż 4 mln" żołnierzy Armii Czerwonej zabitych w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.(...)
Źródło: http://wyborcza.pl/1,75515,2696065.html
Zatem do roboty, albo jak mawiał pułkownik Putin, jeśli już musicie, pouczajcie własne żony kapuśniak gotować.
Jak sięgam pamięcią "problem" cmentarzy żołnierzy radzieckich był przedmiotem uwagi sowieckiej ambasady w chwilach dla Polski szczególnych i zawsze stali za tym nieznani sprawcy. Tym razem ambasadora Riepnina usłużnie wyręczył Zarząd Krajowy TPPR. Zaś Terenowe Koło TPPR przy Salonie24 prosi o wybaczenie za działalność "nieznanych" sprawców.
Ciekawostka z całkiem nieodległej przeszłości
Intelektualiści bez Granic, czyli sławni ludzie przeciw autorytaryzmowi. Najciekawsze jest to, że sprawa nie idzie o Kaczoland i prześladowanego w nim Andrzeja Wajdę.
Tych, którzy nie czytali zapraszam przy okazji do lektury myśli nowoczesnego Polaka o Rosji.
.
- nielubiegazety2 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. lista i zbiórka Towarzyszy z TPPR z wyposażeniem (poza łopatą)
http://www.9maja.pl/popieraja.php
Trocki w Warszawie, Życiński w Lublinie
http://www.fakt.pl/Pochody-przeszly-przez-stolice-FOTO,galeria-artykulu,...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Julian Marchlewski żyje ?:D
Ten dziadzio mi wygląda na opłaconego- umytego i przebranego menela;)
Pederaści , palacze blantów i KPP -przezabawne kawiarniane rewolucje ...
Xipon Jan Itor
BV
3. Julian Marchlewski dzisiaj
Julian Marchlewski dzisiaj paliłby faję wodną i jeździł tramwajem :>
Zapomniałeś napisać o niedogolonych feministkach i obrońcach minerałów.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
4. Unicorn
Tramwajem by jeździł -lecz prywatnym zapewne:) i palił akta...
No i nie wysiadł na przystanku Niepodległość...
Trudno interpolować w dzisiejsze czasu postać mentalnie XIXw sprzed stalinizmu przecież....
Feministki dołączam chętnie -obrońcy minerałów-co to takiego ?
Sam jestem dziadziem-nie wszystko "kumam"- ale pochlebiam sobie ,iż dzięki abstynencji od wyskoku zestarzałem się godniej:)
XJI
BV
5. Kirker kiedyś dał taki
Kirker kiedyś dał taki wpis:
http://blogmedia24.pl/node/23319
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
6. Unicorn
Dzięki-teraz rozumiem.
Kaligula faktycznie nie był takim idiotą-jedyne źródło "tabloid" Swetoniusza.
Ot to tak jakby psa dziś nazwać posłem lub premierem-zwykła kpina w konsekwentnym dążeniu do wschodniego despotyzmu.No i ten jak zawsze smakowity Chesterton :)
Bene Vale
XJI
7. Jest ponadpartyjny kandydat na szefa IPN
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Jak o zwłoki poległych w II WŚ dba się w Rosji? (czepiec)
Serdecznie dziękuję p. Sowińcowi za inspirację i zachętę.
Chciałbym zacząć od przypomnienia tekstu,
jakim GW uczciła rocznicę zakończenia II WŚ cztery lata temu. Zdaje
się, że stosunkowo niewiele osób go pamięta - choć udało mi się znaleźć
fragmenty podane dwa tygodnie temu na forum blogmediów przez nielubiegazety2.
Artykuł trzeba przeczytać w całości. Nie sposób wybrać najmocniejszych fragmentów - szkoda niemal każdego akapitu.
Najpierw o niezwykłej krucjacie zwykłego Rosjanina.
A czy następny fragment nie przypomina Sz. Publiczności relacji z
miejsca katastrofy pod Smoleńskiem, które usłyszeliśmy ostatnio np. w
Misji Specjalnej?
Co o tym mówili eksperci wojskowi i politycy?
A skąd się wziął ogólny szacunek 4 milionów niepogrzebanych? Jak się
okazuje, to szacunek bardzo, bardzo konserwatywny - z ust "oficjalnych
czynników":
Jak ten szacunek ma się do rzeczywistości?
No, redaktorze Radziwinowicz, wykazaliście się wówczas
reakcjonizmem, zoologiczną nienawiścią do Kremla i całkowitym brakiem
rewolucyjnej czujności. To przez takich jak wy do dziś króluje
nieufność i pokutują rozmaite teorie spiskowe. Jak można było takim
tekstem czcić tak sławetną rocznicę?
Ale wróćmy do zwłok poległych w "Wielkiej Ojczyźnianej". Warto przypomnieć,
co się działo, kiedy Polska czy Estonia zaczynały się nieśmiało zabierać do demontażu pomników - nie grobów! - sołdatów Krasnoj Armiej:
A co dokładnie w tym samym czasie z pomnikami i grobami robiono pod samą Moskwą? Oto
kolejny tekst Radziwinowicza z GW, tym razem z kwietnia 2007:
Zarówno w Tallinie, jak i w Krakowie, kiedy likwidowano pomniki
okupacji, szczątki żołnierzy przeniesiono starannie na cmentarz
wojskowy.
Kiedy jeszcze mieszkałem w Polsce i bywałem na krakowskich
Rakowicach 1/2 listopada, zawsze widziałem świeczki na grobach
krasnoarmiejców na przyległym cmentarzu wojskowym. Sam też tam wtedy
chadzałem.
Teraz proszę przeczytać raz jeszcze sławetny apel sprzed kilku dni.
I ocenić samodzielnie alarm o rzekomym braku szacunku dla grobów
Czerwonej Niezwyciężonej w Polsce.
Jedynym nieprzyjemnym zaskoczeniem było dla mnie nazwisko
Dutkiewicza. W pozostałych wypadkach nie mogłem mówić o utracie
szacunku, bo nie bardzo miałem co tracić.
http://czepiec.salon24.pl/179914,jak-o-zwloki-poleglych-w-ii-ws-dba-sie-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl