Jak podaje bibula.com, kolejny "ocalaly z Holokaustu" zrezygnowal z kariery "pogadankowca" zapraszanego do szkol i osrodkow by opowiadac o tym, jak przetrwal Holokaust, gdy... sama jego rodzina zdemaskowala jego klamstwa. Byloby to zabawne, gdyby nie fakt, ze za proby badania czy jakis "ocalaly" nie plecie przypadkiem glupot grozi pokazowy proces i stos. Na liscie "denajerow" (denial - zaprzeczenie) znajduje sie pokazna kolekcja najbardziej znanych "ocalalych", ktorym udowodniono mataczenie i fantazjowanie.

Nie wspominajac juz o "Pamietnikach Anny Frank", ktorej ojciec przyparty do muru przyznal, ze "przeredagowal nieco"...

Polecam pisma Finkelsteina na ten temat, profesora wyrzuconego z pracy na uniwersytecie i z nalozonym "banem" za demaskowanie zydowskiego "Przemyslu Holokaustu". Jego przemowienia dostepne sa na youtube, o ile niezawodna inkwizytornia internetu - Zydowska Liga Antydefamacyjna(ADL) nie nakazala juz ich usuniecia.

http://www.bibula.com/?p=21193

 

http://blog.prenumera.salon24.pl/177976,kolejny-ocalaly-z-holokaustu-okazal-sie-mitomanem