GW: Kaczyński zdruzgotanego udaje

avatar użytkownika chinaski

Naturalne przecież milczenie Jarosława Kaczyńskiego, pogrążonego w żałobie po stracie brata, bratowej i najbliższych współpracowników, doprowadza jego fanatycznych wrogów do wścieklizny.
Wszyscy ludzie dobrej woli, którzy dotychczas widzieli w ich (adwersarzy J.K.) ustach jakieś szczątki sensownej krytyki, zostali pozbawieni złudzeń. Dziś nie ma ŻADNYCH powodów do krytyki J. Kaczyńskiego. Dotychczasowe milczenie szefa PIS nie da się sprowadzić do podlegającego piętnowaniu zaniechania. To naturalna żałoba, powaga, hołd oddawany bratu.

Nie rozumieją tego ateiści z Czerskiej:

...chodzi o wiarygodny pretekst, by wytłumaczyć jego (J.Kaczyńskiego-przyp. chinaski) milczenie.(...)No, a skoro jest "zdruzgotany", to wiadomo, że milczy.(...)Strategia chowania prezesa, chwalona często przez komentatorów, to paskudztwo, zwykłe oszukiwanie wyborców. Mają zapomnieć, jakim jest naprawdę kandydat PiS, i współczując mu, wybrać do Pałacu Prezydenckiego kota w worku.To branie obywateli za "ciemny lud", który ten zawiązany worek kupi. Nie kupi. Bo zada proste pytanie, a co będzie jak go wybierzemy? Czy z milczącego kandydata pod żałobnym przykryciem zrobi się milczącym prezydentem, czy może wtedy, gdy przez 5 lat nic nie będzie od wyborców zależało, zobaczymy prezesa Kaczyńskiego w całej jego jakże dobrze nam znanej krasie z lat 2005 - 2007, gdy nieopatrznie dostało mu się w ręce koło sterowe państwa?" (źródło)

Kuczyński pisze wprost, zachowanie J. Kaczyńskiego to żadna żałoba. To ukartowana przez PISowskich spin doktorów sztuczka, która ma oczarować wyborców (Kuczyński nazywa to w tytule felietonu "Kotem w żałobnym worku"). Publicysta GW wie, że J. Kaczyński zdruzgotanie  najzwyczajniej w świecie udaje (pisząc 'zdruzgotany' używa cudzysłów). Tak naprawdę Kaczyński jest owładnięty żądzą władzy, do takiego stopnia, że wykorzysta śmierć najbliższej rodziny do swoich cynicznych celów. "Po trupach do celu".

Określenie "sprzedałbyś własną rodzinę, własną matkę" (a de facto to zarzuca Kuczyński liderowi PIS), to jedna z największych możliwych obelg. Kuczyński z premedytacją ją stosuje, a redaktor naczelny "Gazety" to popiera, bierze zań odpowiedzialność.

Postanowiłem skomentować szerzej tylko obelgi Kuczyńskiego, choć w dzisiejszej Wyborczej jest ich znacznie więcej. Kuczyński, najstarszy z grona cyngli, otrzymał za cel podstawowy- J. Kaczyńskiego; jego kolega, polityczny bankrut,  M. Czech strzela do szefa "Solidarności" J. Śniadka nazywając go pogardliwie "politykiem" ("Śniadek ze swoim związkiem wszedł po uszy w kampanię wyborczą. Nie po to, by łączyć i bronić spraw pracowniczych, lecz by dzielić i dąć w ideologiczne trąby. Dla polityka Śniadka może to i dobrze."), recenzentka Kościoła Katolickiego, K. Wiśniewska do PISowskiego propagandzisty Bp Kazimierza Ryczana ("Biskup gromi "propagandzistów". A czym jest jego kazanie wygłoszone tonem rozgłośni ojca Rydzyka? Czym jest agitowanie z ambony Kościoła katolickiego - gwoli przypomnienia - powszechnego?").

Wścieklizna zbiera żniwo. Czy Polacy jej ulegną?

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Krzysztofjaw

1. @Autor

Powtórzę komentarz z s24

Witam
SPOKOJNIE!

Ich ujadanie mnie bardzo cieszy. Świadczy to o ich bezradności i baku jednak wypracowania nowej strategii od tej uprawianej od 5 lat (wal w Kaczorów obojętnie czym i jak... coś w głupich Polaczkach zostanie...).

To bezradne i bezsilne drgawkowe wydawanie charczących z nienawiści artykulacji pisemno-dźwiękowych winno byc dla nas nawet dobrze odbierane. Chłopcy po prostu nie mają spsobu i sa chyba jednak tak graniczeni, ze nie mieja inaczej jak zawsze...

Ale przyczyna tego stanu rzeczy i dzisiejsza cała GW oraz np. manipulacyjny post dzisiejszy N. Maliszewskiego (odpowiadam mu w innym poście) ma swoje przyczyny.

Pierwsza z nich to informacje płynące z raportów badań sondażowych, które sa tworzone wyłacznie dla kierownictw okreslonych partii. Jestem pewny, że sa One tak niekorzystne dla B. Komorowskiego, ze chłopcy wpadli w przerażenie i popłoch (sądzę nawet, że Jarosław kaczyński oscyluje wokól wygrania nawet w I turze)...

Druga to PROWOKACJA wobec Jarosława Kaczyńskiego. Wysuwanie wibec niego najcięższych oskarzeń ma wywołac reakcję Jarosława Kaczyńskiego lub jego sztabu... krytykującą np. "potwarz" Kuczyńskiego. A wtedy Pan Jarosław Kaczyński po powiedzneiu dwóch sylab... zostałby przez Mainstream zaatakowany niemiłosiernie. Chłopcy maja juz gotowce z pustym miejscem na cytaty Jarosława Kaczyńskiego... I dostaja wścieklizny...

Tylko spokój... i czekajmy na dalsze ujadanie...

I pytanie do śmiesznych facetów z GW i PO... Kto jatrzy, dzieli i zieje nienawiścią?

Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

2. psie głosy nie idą pod niebiosy

tyle mówi mądrość ludowa.

To ujadanie i strach nie obrażają nas, pospólstwo i chamstwo niech pokaże swoją obrzydliwą gębę.

A my patrzy i notujmy. Po nazwiskach ;)

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Adam

3. Red.GW to...

wrogowie Narodu Polskiego. Pan J.Kaczynski winien milczec tak dlugo jak to jest mozliwe.Pamietam tego deg..politycznego (M.Czecha) z Unii Wolnosci.
Jak smie cyt:"Sniadek ze swoim zwiazkiem ....." ten zwiazek ma nazwe.I nazywa sie "Solidarnosc".
Wiem,bo zyje na zachodzie bardzo dlugo,ze zwiaski zawodawe zawsze popieraja partie przy kazdych wyborach. Oficjalnie.Nie jest to zadna nowoscia.
A wiec decyzja Pana Sniadka i jego kolegow z Solodarnosci jest uzasadniona.
Pozdrawiam

Adam