Nastroje

avatar użytkownika tatarstan1
Dziś w nocy, gdzieś koło 2, odebrałam telefon od rozwścieczonej koleżanki C. Koleżanka C. zazwyczaj się w nic nie angażuje, na manifestacje nie chodzi, mediów nie śledzi. Tym razem w słuchawce zamiast zwyczajowego "Hejka, jak leci?" usłyszałam (proszę wybaczyć), co następuje:
"Ula! K...a! Jestem wk...wiona! Co te ch...e wyprawiają! K...a, trzeba iść zadymę robić pod URM-em, bo te sk...syny nas oszukują! Pi...leni ruscy agenci!"

Serce rośnie, pomimo ciężkich czasów...

napisz pierwszy komentarz