Kilka minut po południu i już profanacja

oni i my. Milczenie i łzy... nawet nie pozwolą nam pożegnać godnie bliskich nam ludzi.

też nie znał tekstu,parę razy pomylił się...biblioteka na czas nie dostarczyła !

Czy o nim mowa ?

Cz mieliście kiedykolwiek wątpliwości co do jakości merytorycznej i moralnej tych "urzędników państwowych" reprezentujących interesy innych państw?

Witam Tusk mówił, że zrobił wszystko aby ciała wróciły do Polski i tu sopoczęły... Nie powiedział jednego... że zrobia wszystko, aby wyjasnić do końca przyczyny katastrofy... symptomatyczne i narracyjne... Pzdr

miałam nadzieję, że pozwolą nam w spokoju pożegnać bliskich. Nie dali. Prostactwo na urzędach.

http://blogmedia24.pl/node/25107 Pzdr.

Trudno o tym mówić - podzielam zdanie Michaela... Ale WIEM, że UNY wolałyby teraz siedzieć pod ziemią - a MUSZĄ pokazywać się całej Polsce i mówić słowa, ktore trudno im przez gardło przechodzą! I tak ma być. Słowa mają ich dławić. 3majmy się!

"Cz mieliście kiedykolwiek wątpliwości co do jakości merytorycznej i moralnej tych "urzędników państwowych" reprezentujących interesy innych państw? " Nigdy :> To raczej antyjakość.

Tak, chodzi o Tuska, Komorowskiego i całą tą ferajnę, siedzącą w pierwszym rzędzie, chodzi mi o nabzdyczoną minę Marszałka Borusewicza, chodzi mi o nich wszystkich. To nie ich uroczystość, dla nich to tylko impreza. Patrzę na nich, bo patrzeć muszę, chodzi mi po głowie tekst kataryny o podłych łzach Moniki Olejnik http://kataryna.blox.pl/2010/04/Ja-juz-tyle-lez-wylalam.html,

Patrzę na nich i wyglądają w moich oczach jak polskie złotówki wydane 1 sierpnia 1941 w Krakowie przez Bank Emisyjny w Polsce. FAŁSZ.

Ale Bronisław Komorowski pobił wszelkie rekordy.

z forum Frondy : .."Zabrakło mi w nim nadzwyczajnej pasji Pana Marszałka z czasów, kiedy mówił o polowaniu na kaczki, czy lekkości żartu, kiedy mówił o pudłującym snajperze."...

I bolek upodobniony do wolskiego,czarne okulary. Pzdr.

Pod tym względem Bronisław Komorowski jest zadziwiającą kopią Prezydenta Kwaśniewskiego. Akurat zapomniałem jak miał na imię ten drugi prezydent*). Jeden i drugi, jeśli mają ochotę podobać się publiczności, powinni z wędką ryby łapać, tyłem do publiki, przodem do bajorka z wodą.

*) Milton? Miron?

Szanowni Panstwo, Przemowienie p. Komorowskiego kilka minut po 12.00 na Placu P. w W-wie wprawilo mnie w oslupienie: Byl to perfekcyjnie przygotowany, ZAMYDLAJACY spektakl nieszczerosci, unikajacy NAZWANIA FAKTOW PO IMIENIU, (typowy styl tzw. razwiedki), w kazdym razie przywodzacy na mysl przemowienia przyzwodcow wiadomego rezimu. W dodatku byl to IDACY W CALY SWIAT PRZEKAZ ZNIEKSZTALCAJACY faktyczna sytuacje w jakiej znalazla sie Polska. Wydaje mi sie, ze ten WYSTEP byl dlugo = po aktoprsku wrecz - cwiczony przez Marszalka, a wczesniej perfekcyjnie dopracowany PRZEZ SPECOW SLUZB. One to w ostatnich dniach z zaskoczeniem zoreintowaly sie, ze NAROD zaczyna przecierac oczy , i dlatego ONE nie moga sobie pozwolic na ZADNE RYZYKO. Wg mnie TYLKO PO TO Komorowski - wystepujacy tu w roli NAMIESTNIKA ze Wschodu - potrzebowal tygodnia aby wyglosc swoj tekst absolutnie BEZOSOBOWO, jak AUTOMAT, BEZ jednego ZAJAKNCIECIA, bez dopuszczenia odrobiny autentycznej emocji, chocby sekundowego zalamania glosu swiadczacego o tym, ze to MOWI CZLOWIEK a nie WYTRESOWANY AUTOMAT. BYLO TO PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE I UZYCIE TZW. BRONI PSYCHOLOGICZNEJ. Do rozwazeniaw tym konteksie chce zasyngalzowac 2 sprawy: A) TEKST: a) Falszywe sformulowanie informacji, jakoby w katastrofie zostaly zdziesiatkowane WSZYSTKIE UGRUPOWANIa POLITYCZNE w JEDNAKOWYNM WYMIARZE. Owszem, byly tam pojedyncze osoby z innych frakcji ( 3-4 znane twarze z SLD, jedna czy 2 z PO, niewelie weicej z PSL). Ale to byly jednostki. Tagedia kazdego czlowieka jest JEDNAKOWA , za kadzya z\ tych osob modlimy sie i zalujemy,. JEDNAk w SWIAT nie POJDZIE a tego "wystepu" INFORMACJA, ze zdziesiatkowany na PRAWDE zostala PIS i OTOCZENIE PREZYDENTA, najwieksi, medialnie atakowani przez 5 lat wrogowie aktualnie z ramienia ...... urzedujacego PO. Brak jakiejkolwiek . minimalnej choc skruchy, wyrazajacej sie w USZANOWANIU choc jednym slowem POLEGLEGO PRZECIWNIKA lub PRZEPROSIN za ordynarne WYZWISKA i oficjalnie do mediow niejednokrotnie wysylane grozby i ZYCZENIA tego co sie wlasnie stalo, ZABRAKLO: NAMIESTNIK wydal mi sie tu NIELUDZKI, jego SLOWA to OSTROZNIE, bezdusznie i bezosobowo WYRECYTOWANA LEKCJA. Jej CYNICZNE apogeum to WEZWANIE DO PODZIEKI, ZA TO CO SIE STALO, wiadomo KOGO. W obliczu, gdzie NA stronach fanatykow KGB pjawiaja sie wierszyki i swietowanie ZWYCIESTWA nad POlakami, ktorzy pojechali grzebac sie w ...... zobaczcie sami http://kavkazcenter.com/russ/content/2010/04/16/71795.shtml Ja te TEKSTY KOMROWSKIEGO traktuje jako ZDRADE. Ja mu w kazdym razie nie NIE DZIEKUJE, ze sledzwto zostawil w rekach Rosjan, przy sladowym uczestnictwie w proporcji 100/8 jakiegokolwiek gwarantujacego obiektywne zbadanie sladow tej.... powiedzymy "katastrofy" zespolu polskich i miedzynarodowych specjalistow. B) STYL i Forma wypowiedzi: Po czym ja rozpoznaje prace SLUZB w samej rezyserii , szczegolnie dziwekowej tego wystepu? Ano po tym , ze KOMOROWSKi nie wyglaszal tej sceny monologu swym ZWYKLYM, normalnym, codziennym glosem. BYL ON MODULOWANY TONEM , ktory zostal na te JEDNA OKAZJE WYCWICZONY przez najwiekszych specow. Przypominam, ze Adolf H. mial do "TEJ ROBOTY" pryzdzielonegop specjaliste, bylego spiewaka scen operowych , jesli sie nie myle to wywodzacego sie ze slawnej, wielowiekowej rodziny artystycznej DEVRIENT. ( zdaje sie A. H. mial 2 takich specjalistow). Niezaleznie od tego FAKTEM jest, ze mial pryz sobie specjalistow z pryeszloscia ARTYSTYCZNA i doswiadzceniem na scenie (takze operowej) , ktorzy ustawiali mu barwe glosu oraz cwiczyli z nicm przed przemowieniami interpretacje konkretnych slow i ZDAN. OTOZ TO , SZANOWNI PANSTWO: Jak juz wspomnialam na poczatku, uderzyl mnie WYSTUDIOWANY TON - samo BRZMIENIE , dla GLOSU KOMOROWSKIEGO OBCE i nienaturalne. TO NIE BYL JEGO GLOS!!!! ALE... to by GLOS ZNAJOMY. BARDZO ZNAJOMY I BLISKI WSZYSTKIM POLAKOM. TO BYL GLOS PAPIEZA, JP.II. KOMOROWSKI WYCWICZYL tych swoich kilkanascie ZDAN , aby wypowiedziec je SZTUCZNIE IMITUJAC GLOS Jana Pawla II. Prosze Panstwa - to nie tylko ustawienie BARWY, pilnowanie, aby nie pojawily sie typowe dla p. KOMOROWSKIEGO zlamania glosu, drobne, czesto u niego zdarzajace sie chwile takiej "prawie chrypki". I nie pisze tu w sensie medycznym, tylko odnosnie charakterystycznych dla Komorowskiego alikwotow jego GLOSU, takiemu: SKLADOWI dzwiekowemu, dzieki ktoremu jestesmy w stanie rozpoznac glos Pana Marszalka takze PRZEZ RADIO. DZISIEJSZEGO WYSTAPIENIA, gdybysmy nie zanli AKTORA, nikt nie rozpoznalby na podstawie samego impulsu sluchowego, ze to mowil pan KOMOROWSKI: ROZPOZNALIBYSMY glos J.P. II> I to nie tylko dlatego, ze pan KOMOROWSKI "oczyscil jakby swoj glos, podniosl na inna nieco WYSOKOSC dopasowywujac parametry - amplitude drgan - do tych, na ktorych przenmawial do nas nasz POlskie Papiez. Wtede bym sie nie "czepiala" - w koncu mamy ten GLOS JPII zakodowany jako brzmienie na SZCZEGOLNE, zarezerwowane na wspomnienie wielkich okazji dla POLAKOW i dla KRAJU... Wtedy moglo by wiec to podobienstwo wystapic jako dzialanie PODSWIADOME. Jednak...... w przeswiadczeniu, ze to BYL WYREZYSEROWANY prez niewadowme sluzby SPEKTAKL majacy oddziialowywac na PODSWOADOMOSC MAS, pozostawia mnie fakt,. ze ZOSTALA tu BEZCZELNIE SKOPIOWANA niepowtarzalna MELODIA JEZYKA J.P II, tzn. specyficzne zawieszenia glosu, charakterystyczne podwyszzanie lub opadanie lini melodycznej , stawianie nieznanych i nieslyszanych u Komorowskiego, ale za to zanynch nam dobrze , SPECYFICZNYCH dla J> P. II AKCENTOW. Prosze bardzo o porownanie tych najslawniejszych, najdrozsych, znanych nam wszytskim PRZEMOWIEn JP II do nas , POLAKOW, w wyjatkowych momentach, zanim mnie zacznienie wysmiewac.... TEN GLOS, JEGO BARWA, jego melodia, akcenty, i ...U.WAGA!!!! TAKZE RYTM i METRUM, czyli czas i tempo wypowiadania poszczegolnych sylab //// ZOSTALA UKRADZIONA, SKOPIOWANA na UZYTEk wystepu Kopmorowskiego w tym momencie, liczac, ze - DIALAJAC na POZIOMIE PODSWIADOMOSCI zwiazanej z najwiekszymi wartosciami Polakow nawiazujaca do naszych wczesnsiejszych dramatycznych,a le konsolidujacych nasz NAROD WIELKICH MOMENTOW, WYWOLA PODOBNE WZRUSZENIE MAS i EUFORIE do ich AUTORA, jak to bylo juz obserwowane w niedawnej PRZESZLOSCI. Uwazam manipulowanie ta sfera jako WIELKA NIEGODZIWOSC i KRADZIEZ naszych odczuc swiadomych i podswiadomych. Nie mam watpliwosci, ze DLA NICH w tej CHWILI KAZDA METODA JEST DOBRA. PROSZE O KONSULTACJE PROFESJONALISTOW, moze Pani Venissa? Daj Boze ze sie MYLE. Inaczej STRACH. http://hrabina.idalia.mondsee.salon24.pl/171957,przemowienie-komorowskiego-na-placu

To nawet nie jest moje zdanie, tak to czuję. Jak smak dysonansu, zapach nieszczerości, obły powiew złego wychowania,...

tfu !

Fakt, że moje pozaintelektualne intuicje odrzuciły mnie od tej wypowiedzi, bo była drażniąco nieszczera, czułem i nadal czuję w tej mowie smród FAŁSZU, było to coś "bez taktu, bez charyzmy, bez serca". Może dlatego nie byłem w stanie ani słuchać, ani patrzeć na ten obrzydliwy dla mnie popis. Teraz trochę tego żałuję, chętnie skorzystam z jakiegoś zapisu, aby usłyszeć to jeszcze raz.

Może rzeczywiście, takie podstawienie papieskiej intonacji mogło być szczególnie drastycznym dysonansem w mojej wyobraźni, ale hipoteza Hrabiny Idalii jest wyjątkowo prawdopodobna. To nie jest niesamowite, to może być prawda.

Z jednego wątku, w czasie uroczystosci. * Tagi: * dziennik Tak dla siebie, żeby to nie uleciało, wpisy z jednego tylko wątku z dziennika, napisane w czasie uroczystości. I wy narzekacie na salon24 .... " Posadki ciepłe , pensyjki syte ale żeby aż tak po utracie stołka to przesadzają. Takie przemówienia to jutro w Krakowie.Tutaj żegnane są wszystkie ofiary katastrofy.Rozumiem , jeden kanał TVP ale zawracać ludziom glowe na wszystkich , pozbawiać telewizji przez tydzień to już s..........zlobu odsunięci zostaniecie ,dlatego placzePo co te pampetyczne słowa , przecież LK wybory by przerżnął , za 2-3 lata pies z kulawą nogą by nie pamiętał , wielu z nich by do Sejmu nie weszło , po co to wielcy , wybitni , jedyni . Mówcie prawde , normalni ludzie jak reszta która zgineła. Co za hipokryzja.KULT JEDNOSTKI PEŁNA GEBAZałoga Kaczynskiego juz jest,mam nadzieje, na wypowiedzeniach w tym niektorzy bez obowiazku przychodzenia do pracy; Zycie jest twarde; Podatnicy nie moga dłuzej opłacac 400 pisuarow, ktore załapały sie na dwor po przegranych wyborach;Zgadzam się z Tobą! Pogrywanie pisiaków to żenada! Grają na uczuciach narodu z myślą o przyszłych wyborach prezydenckich. Na szczęście naród nie składa się wyłącznie z ciemnego luda i pisowskie gierki nie mają szans powodzeniaNiec pan pamięta, że on zabrał ze sobą tyle wartościowych osób! Bo chciał zawłaszczyć Katyń dla siebie.jakie zycie taka śmierć nie dziwi nic !!!!!!!!!!!!!!!!!!Braow tow.Lopinski . A z czego tow bedzie zyl po utracie pracy ??? Moze renta partyjna ?????pisdebilek spoleczenstwo było zszokowane katastrofa i 96 ofiarami. Pisia padlina robi sobie propagande polityczna na trupach; Co za ohyda ! Rzygac sie chce; Nic wam to nie pomoze przegrane hieny;towarzyszu Łopinski, do jakiej partii teraz sie załapiecie ? 2010-04-17 15:18 czy wrocicie do dawnych towarzyszy z PZPR?co za ohyda towarzysz Łopinski poparł PZPR po strzelaninie do stoczniowcow w grudniu 1970 roku 2010-04-17 15:24 przetrwał z nia przez cały okres Solidarnosci biorac napewno czynny udział w jej zwalczaniu przez komunistow; Zaklamany komuch oplakuje krokodylymi lzami, drugiego zakapturowanego komucha i wielbiciela Dziel Lenina ! Polska obluda, glupota, zaklamanie, masowa histeria i polski CIRCUS MAXIMUS ! Niech zyje polska glupota i demencja !!PISKOMUCHBEDZIE MIAŁ TERAZ DUUUZO CZASU NA OPŁAKIWANIE SWOJEGO DOBROCZYNCY 2010-04-17 15:29 NIEDŁUGO PEWNIE ZAGRZEJE JUZ MIEJSCA W PAŁACU.Juz mogl sie prywatnie wyplakac 2010-04-17 15:40 przed uroczystoscia panstwowa, takie prywatne wynurzenia o leszku i marylce -nie odpowiadaly powadze sytuacji.TO NIE JEST ANI FORUM PIS ANI KACZYNSKICH; NIE PODOBA CI SIE TO ZJEZDZAJ.Jaka jest krotka polska pamiec. ML skompromitowany koles Prezydenta pokazal swoj calkowity kolor juz wczesniej jak "dogadywal" sie zPania z Samoobrony o jej stolek. Wledy mial "piekny" jezyk czysto polski a teraz placze, gra polityczna dalej o swoje i swoje krzeslo. Hipokryzja czysto jak z ksiazki Aleksandra Bochenskiego " Historia Polskiej glupoty"Łopiński szczerze i świadomie zaprezentował łkanie nieumarłego, zawieszonego między życiem i śmiercią.Jego świat się skończył, on już wie, że jest tylko cieniem, echem przeszłości.NIE DLA WAWELU ! Jak mialo być inaczej skoro tam się zebrali wszyscy sympatycy PiSu z calej Polski / tylko tylu was /i inni ktorzy muszą tam być z obowiązku / wojsko / za kasę / kler , ciekawe ile baniek skasowali /oraz z urzedu. " Dlaczego to plugastwo zbieram? To mnie odrzuca, ale i fascynuje. Taka skatologia. Nie chodzi mi o psychopatów , szaleńców- to piszą na zimno platni bojówkarze. W bardzo konkretnym celu. Powtarzaja, kopiuja te same zdania co kilkanaście minut, zmieniaja nicki. Pamiętajcie, to bydło dysponuje takim samym głosem w wyborach, jak my. http://seawolf.salon24.pl/171988,z-jednego-watku-w-czasie-uroczystosci

popatrz,wszystkie mendy ryże sa pozdr

Nadawanie na wszystkich częstotliwościach. Żaden adresat, żadna grupa docelowa, żaden target nie umknie uwagi, żaden środek nie będzie pominięty, żadne narzędzie nie będzie zapomniane. Także kastet i nóż.

Te nienawistne komentarze przeznaczone są do tej tłuszczy, która na codzień nosi te narzędzia. Gdy dostatecznie długo łotry sieją nienawiść, zawsze w końcu kiełki zbrodni dotrą do chorych umysłów.

To jeszcze jest ziarno, a plonem będzie kolejny Eligiusz Niewiadomski, kolejna krzyształowa noc, kolejne zastępy czarnych, czerwonych i brunatnych braci Jürgena Stroopa, dzieci Heinricha Himmlera i Ławrentija Berii. Jeden duch, jedno ciało i takie będą ich ideowe dzieci.

My z ZMP? Czy to już hufce młodych z PO?

Nie był to raczej JPII. Papież miał bardzo łatwo rozpoznawalny styl wypowiedzi, tonu głosu i melodii. Komorowski nei mógł na to pójśc, byłoby to zbyt czytelnie. Ale modulacja i granie na podswiadomości było ewidentnie. Mi się jego gadka kojarzyła z kołysanką. Poważny, ciepły ojciec czyta piękną bajkę dzieciom na dobranoc. Kojąco, łagodnie. Omal nie zasnąłem :) Co do treści - tu by trzeba kazde zdanei rozbierać na drobne, każdy akapit. Generalnei to było odwracanei sensu tragedii, zaciemnianie wymowy, rozmydlanie symboliczego sensu ofiary. Płytko, doraźnie. Powiedzieć i zapomnieć. Nic o zasługach ofiar, nic o patriotyzmie i narodzie. To będa słowa zakazane.

Protestuję. Czy pamiętacie tę harcerkę z warkoczami, w pelerynie, pełniącą straż na Krakowskim Przedmieściu. Była potem w TVP. Przepytywał ją ten marny dziennikarzyna, nazwiska nei pomnę, w kazdym razie tuskowo-komorowska tuba. On ją pytał, po co przyjechała. Ona, że jest zastępową i trzeba dac przykład. On: Nie byłaś zmęczona? Ona nie, dlaczego? On: a jak byś nei była zastępową, to bys przyjechała? Ona: też bym przyjechała, żeby oddać hołd i cześc, bo taką mam potrzebę serca. Dziennikarzyna musiał sie zamknąć... (rozmowę streszczam z pamięci)

Byłem zbudowany i zaskoczony poziomem i pewnością siebie patriotycznych polskich harcerek, które otrzymały naprawdę porządne patriotyczne wychowanie. To były młode dziewczyny w służbie Ojczyzny, a widziałem kilka takich rozmów. One rozumiały, one wiedziały o co chodzi tym dziennikarzom i nie dały się zjeść w kaszy. I choć tyle jest w tym dobrego, że w ogóle mogły być pokazane. To już jest ten zdrowy owoc, o którym mówił dzisiaj Arcybiskup Józef Michalik. Musimy zrobić wszystko, aby ich nie zawieść.

widziałem dwie harcerki,one były przedtem w Katyniu. Pzdr.

Właśnie o tym mówiła dziś mądrze prof. Fedyszak-Radziejowska. Że oglądamy dziś w mediach ludzi, którzy byli, są i będą. Ale na codzień media tworzą matrix, fałszują rzeczywistośc i udają, że takiej, patriotycznej Polski nie ma. Mowiła to jako riposta w kierunku jakiegoś nadpobudliwego profesora, który zaklinał rzeczywistośc, plecąc, że ci wszyscy ludzie to tylko tak jednorazowo, taki chwilowy zryw...

Ale nie wiem, czy zauważyliśce, że B"J"K nie dostal nawet jednego klasku? Tuś owszem, ale Bronio ni chujuśki. Chyba jednak coś ludzie kombinują.

Jamajka nie jest popularny. Ludzie wolą swojskie piwo. Oglądałem, przemówienie miał dość ciekawe ale ton usypiający.

którym zależy, aby to był tylko taki patriotyczny zryw, słomiany ogień. To są te niby polskie elity, które lękają się i wstydzą polskiego patriotyzmu, które NAWET nim pogardzają. Zobaczyłem kiedyś takiego dziennikarza w programie Jana Pospieszalskiego, zapytanego o to, co mówi dzieciom o problemach patriotyzmu. Ten odpowiedział z oburzonym zdumieniem, że on wstydziłby się z własnym dzieckiem o czymś takim rozmawiać.

Słyszałem dzisiaj także słowa Barbary Fedyszak-Radziejowskiej, która mówiła gorzkie słowa o szkole, która traktowana jest przez "Obóz rządzący" jako forma przysposobienia do zawodu. Taka szkoła ignoruje wszelkie wychowanie, pozbawia polską młodzież świadomości narodowej i obywatelskiej, nie przekazuje podstawowej wiedzy historycznej, nie przygotowuje młodych ludzi do samodzielnego funkcjonowania w demokratycznym państwie.

Bardzo mnie ucieszyła wiadomość, że ten szkolny obowiązek wzięło na siebie harcerstwo. I bardzo obawiam się, że "Obóz rządzący" natychmiast przystąpi do wrogiego przejęcia i zniszczenia patriotycznego harcerstwa.

Kiedy wyczytywano nazwisko Pani Anny Walentynowicz, kamera pokazała Bolka. Mordę mial jak purchawa. Nie widać było po nim ani cienia skruchy za to, że tak źle mówił o Pani Annie za Jej życia. Zachowanie Komorowskiego - skandal! Pozdrawiam serdecznie

jestem podejrzliwy (nawet bardzo).Nie oglądam TV,oglądała żona i słyszała,jak małolaty odgrażały się że na pogrzebie w Krakowie będą strzelać petardami!.Może to głupi żart a może nie,kto będzie w Krakowie - oczy otwarte!

B.Komorowski byl jak "tresowana foka". Bylo to dla mnie mniejsze zlo. Bylbym zly, gdyby wkladal jakas pasje w wypowiadane slowa. Premier Tusk tez zachowal sie nieprowokujaco. Jakby wyglaszal wyklad na kursie dla hodowcow pszczol, czy cos takiego. Pani od Rodzin Katynskich uzyla slowa "Zamordowani" i to bylo na miejscu. Abp. Michalik powiedzial to, co jest prawda i co chcialem uslyszec.

Otóz to! Ja bym nie miał nic przeciwko, gdyby się do tych hodowców zapisał (jesli jakiś hodowca pszczół mnie czyta to przepraszam) i wiódł spokojne życie jako truteń.

Jest najlepszą "nagrodą" dla Pana Komorowskiego. Najpierw myślałem że ludzie nie będą klaskać ale jak po mowie Pana Łapińskiego były liczne brawa zrozumiałem że mowa Pana Komorowskiego nie podobała się - dla mnie też

Tak gdzie stałem wydawalo mi sie ze ktoś zaklaskał gdzies daleko. A moze zakaszlał? Na pewno oklaski byly przy okazji wystapienia Premiera. Przy okazji wystapeinia pana Łopinskiego wydały mi sie najgłosniejsze. Może dlatego ze wowczas i ja biłem brawo. Fatalna akustyka. W miejscu gdzie stałem słychac było pojedyncze frazy. Ale wszystko mówiła intonacja. Fałsz pobrzmiewał, trening (Premier juz ochłonął wyrąźnie) wreszcie szczerość brzmiała nieudawana. Piekny dzień za mną. Wspaniałe kazania na placu i w katedrze. Jutro Kraków i znów odczyt z kartki p.o. prezydenta. Przeżyje. Trudniej bedzie przeżyc brak tego wspaniałego chóru który spiewał na pl. Piłsudskiego.

reprezentujcie tam nas tak, jakby cała Blogmedia24 żegnała Prezydenta i Pierwszą Damę. Zazdroszczę, niestety sama nie mogę juz tak pielgrzymować.

Polska jest jedna, choć nie wszyscy ją kochają. Gdy słyszę o wrogach Polski, śpię spokojnie, znajmy swoich wrogów. Gdy słyszę ciszę, ogarnia mnie niepokój, jesteśmy częścią wielkiej Ojczyzny, która nie zna swoich wrogów. Gdy słyszę fałszywy zgiełk miłości, ogłaszam alarm, widzę trojańskiego konia, czuję zapach zdrady.