Z archiwum : przemówienie A. Leppera z 19 listopada 2002 roku w Parlamencie Europejskim

6 komentarzy

avatar użytkownika Robert Helski

1. Miał rację!

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że facet miał rację i mówił prawdę. Robert Helski

Są rachunki krzywd, których żadna dłoń nie przekreśli

avatar użytkownika Maryla

2. Robert Helski

Witam, najgorsze jest to, ze mówił prawdę . Tragedią jest to, że ten człowiek nie mógł reprezentować prawdziwie interesów polskiej wsi, bo był otoczony agenturą i ludźmi, którzy wykorzystując nośnośc Leppera, robili na tym biznes. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Robert Helski

3. Lepper

Być może dałoby się znaleźć podobieństwa w przebiegu jego kariery i Romana Bartoszcze jako przew PSL i Jana Kułaja jako szefa Solidarnośći Rolników Indywidualnych. Agenturą Lepper otoczony był zawsze i agentura ta robiła biznes. Żadna z "grup trzymających władzę" nie pozwoliłaby na to, żeby taka "perełka" harcowała sobie bez kontroli. Lepper jednak w jakimś stopniu sam jest sobie winien - nie podjął kontaktów ze starą zakonspirowaną kadrą. Zachłysnął się swoją siłą. Robert Helski

Są rachunki krzywd, których żadna dłoń nie przekreśli

avatar użytkownika Maryla

4. Zachłysnął się swoją siłą.

i dał "wymodelować" specom od wizerunku. Uwierzył, wbrew temu, co mówił "Wersalu tu nie będzie", że wytworne garnitury, zadbane ciało i ręce utorują mu drogę na te niby pogardzane "salony". Szybko wtopił się w ten "salon" - czyli najgorsze, co mamy w Polsce. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Robert Helski

5. Salon

Myślę, że bardzo niewielu polityków na tych polskich salonach mieliśmy takich, którzy legitymowali się niezbędną siłą moralną do sprawowania władzy i reprezentowania ludzi. Ta dziwna negatywna selekcja w momencie wyboru i kształtowania elit jest zastanawiająca. Robert Helski

Są rachunki krzywd, których żadna dłoń nie przekreśli

avatar użytkownika Maryla

6. dla przypomnienia "Zwariowałam" Wiernikowskiej

http://prawica.net/node/3743 "Zwariowałam", Wiernikowska Maria "Widziałam Klewki i PGR na Woronicza. Cyrk na Wiejskiej i trzeci świat w środku Warszawy. Spotkałam leniwych prokuratorów i gadatliwych sędziów, "dobrze poinformowanych" żurnalistów i cichych ludzi, którzy bali się mówić. Poznałam "dżentelmenów", gangsterów i filantropów... Pisałam reportaż, którey nie mógł się skończyć, bo wątki raz się łączyły, raz rwały, ktoś prowadził na trop, ktoś łgał. To jest intymny dziennik nieudanego śledztwa. Moja anomia." Zwariowałam to debiut literacki znanej dziennikarki telewizyjnej, autorki m.in. progr… http://www.i-ksiazka.pl/view_book.php?kid=13228

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl