Biało-czerwona Rotunda. Kryzys i De Press grały dla bohaterów (FRONDA)

avatar użytkownika Maryla

Podczas koncertu “Żołnierzom wyklętym” powiewały polskie flagi, a w przerwach między utworami krzyczano... “Precz z komuną”. Koncert odbył się pod patronatem portalu Fronda.pl.

 

Koncertów charytatywnych odbywa się w naszym kraju wiele, rzadko jednak mają one tak patriotyczny wyraz jak koncert zorganizowany przez Stowarzyszenie Federacji Młodzieży Walczącej oraz Stowarzyszenie Pokolenie, który odbył się 5 lutego w krakowskiej “Rotundzie”. Koncert poświęcony był “Żołnierzom wyklętym”, zagrały kapele Kryzys i De Press.

Już przy wejściu gości witały osoby przebrane za partyzantów, każdemu nowo przybyłemu przyklejano na piersi biało-czerwoną naklejkę z symbolem “Polski Walczącej”. Grupa rekonstrukcyjna rozdała zgromadzonym śpiewniki z pieśniami patriotycznymi i zachęcała do wspólnego śpiewania. Z powodzeniem: śpiewano nie tylko w trakcie koncertu, ale także w przerwie między występami obu zespołów i na końcu, już po koncercie.

Koncert rozpoczął się nieco po 19.00 od występu legendy polskiej sceny punk, grupy Kryzys. Rzadko kiedy publiczność tak szybko pozwala się “obudzić” zespołowi "saportującemu" - Kryzysowi to się udało. Praktycznie od pierwszego utworu publiczność reagowała żywiołowo, dając upust zgromadzonej energii, pod sceną aż wrzało.

Po godzinie na scenę znów weszli członkowie grupy rekonstrukcyjnej, a po nich swój występ zaczął De Press.

Zespół zagrał większość ze swoich najbardziej znanych utworów. Nie zabrakło też tych wykonywanych po angielsku, niemniej jednak największą popularnością cieszyły się, obok przeboju “Bo jo cię kochom”, piosenki z najnowszej płyty “Myśmy rebelianci”, będącej nowoczesnymi przeróbkami starych piosenek żołnierskich. Ze sceny dosłownie leciały iskry, kiedy to w pewnym momencie wokalista Andrzej Dziubek wyciągnął szlifierkę dodając industrialnego smaczku całej oprawie koncertu. Pod sceną publiczność szalała przez cały koncert, wokół powiewały polskie flagi, śpiewano razem z wokalistą, a w przerwach między utworami krzyczano: “Precz z komuną”.

Hasło to podchwycił z resztą Dziubek, który gdy bisując “Czerwoną zarazę” w refrenie zamiast oryginalnego tekstu przyłączył się do publiczności wołając razem z nią.

“Czerwona zaraza” nie zakończyła jednak koncertu, na scenę wyszli organizatorzy, którzy stwierdzili, że mają nadzieję, że jest to początek odrodzenia mody na patriotyzm w Polsce, po czym wraz z grupą rekonstrukcyjną i publicznością zaśpiewali “Czerwone maki” Feliksa Konarskiego.

Tej części publiczności, która wołała “więcej muzyki mniej polityki”, a którym przeszkadzało polityka na koncercie, ze sceny odpowiedział Andrzej Dziubek: “bez polityki, nie ma muzyki”.

Cały dochód z koncertu został przekazany na rzecz kombatantów podziemia antykomunistycznego.

Bartosz Wilk

http://fronda.pl/news/czytaj/zwiastuny_odrodzenia_mody_na_patriotyzm_w_polsce
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Precz z komuną !

Precz z komuną !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

2. Więcej takich koncertów!

Zamieszczajac swoj komentarz pod postem o honorze napisałam, że nie jest tak źle, skoro mlodziezowe zespoły graja pieśni patriotyczne. I tak trzymać! Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz